Strona 18 z 19

Re: WESLEY'S STRZELNICA

: 23 grudnia 2015, 13:08
autor: ss100
Rubicon pisze:Wesley nie wiem czy juz gdzies o tym pisales ale ciekaw jestem czym malowales giwery? I jak sie sprawdza? Moj AR jest pokryty Cerakote ale szukam czegos czym mozna by malowac w domowych warunkach I stad moje pytanie.
Jak bys mógł to napisz czy to cerakote takie trwałe jak reklamują - to coś jak lakier piecowy się zdaje utwardza?

Re: WESLEY'S STRZELNICA

: 29 grudnia 2015, 10:12
autor: Rubicon
ss100 pisze: Jak bys mógł to napisz czy to cerakote takie trwałe jak reklamują - to coś jak lakier piecowy się zdaje utwardza?

Ja mam cerakote prysnietego AR. Po pol roku intensywnego uzywania nie widac zadnych sladow. Odporne jest na szorowanie szczotkami(wnetrze upper i lower mam tez tym prysniete), wszelkie srodki chemiczne do czyszczenia broni....naprawe bardzo trwala powloka.

Re: WESLEY'S STRZELNICA

: 29 grudnia 2015, 15:33
autor: waliza
Trzeba będzie tego spróbować.

Re: WESLEY'S STRZELNICA

: 28 września 2016, 06:23
autor: Wesley
Tak sie zastanawiam nad kontynuowaniem tematu...Strzelnica ma sie dobrze, funkcjonuje nadal po przerwie zwiazanej z 2-miesiecznym wyjazdem do polandii. W przyszlym tygodniu ma sie cos dziac i jak wypali to moze cos przywedruje na strzelecka. Niestety jestem oblozony robota i troche sie pozmienialo, ale jak kogos zainteresuje co slychac u Wesleya to postaram sie cos zamiescic :)

Re: WESLEY'S STRZELNICA

: 28 września 2016, 12:11
autor: dexter 1990
Interesuje interesuje :D, ruch na forum lekko słaby bo ja np w temacie broni się nie mam czym pochwalić.

Re: WESLEY'S STRZELNICA

: 28 września 2016, 17:34
autor: ss100
A ryby się w stawie zalęgły?

Re: WESLEY'S STRZELNICA

: 28 września 2016, 19:19
autor: Wesley
Wylapalem "goldfish" w ilosci 8 sztuk z przydomowego wodospadziku bo ciezko im sie zimowalo (poziom wody w oczku wodnym zbyt niski i byly straty). Zawiozlem w gory bo szkoda mi ich bylo. Mam nagrany filmik z uwalniania rybek do stawu ale czasu brak na upublicznianie :)

Re: WESLEY'S STRZELNICA

: 29 września 2016, 22:38
autor: Wesley
Nie wybieram sie w gory w tym tygodniu ze wzgledu na marna pogode. Ponizej "oskalpowane" sprzety strzelajace, a to ze wzgledu na nowe NYS law "Safe Act" (no handgrip). Kiepsko, ale co zrobic...jestem w trakcie poszukiwania kawalka ziemi w stanie Vermont i nie jest to proste bo nie chcialbym zasuwac 5 godzin pod Kanade a blizej nie bedzie latwo znalezdz cos konkretnego za przyzwoita cene. Potrzeba czasu i cos sie znajdzie :) Od lewej kalaszek rumunsko-polski z racji rumunskiej komory zamkowej i polskiej lufy z AKMS-a. Po prawej Saiga spelniajaca kryteria nowego prawa. Sprawdzalem pogode na przyszly tydzien i zanosi sie na wyjazd. Zabiore tez chinola kupionego z 5 stowek na gun show w PA z ktorego juz strzelalem i mam same pozytywne wrazenia. Tak nawiasem nowiac to aktualne ceny chinskich kalaszy oscyluja w granicach ponad 1 tys. zielonych. Nie nastawiam sie na profit bo wiadomo, w moim przypadku liczy sie zupelnie cos innego. Dalej eksperymentuje w roznych kofiguracjach i do konca nie jestem pewny jak powinne wygladac moje kalasze...doszlem do wniosku ze rozdrabnianie sie nie pomaga a wrecz przeszkadza, dlatego redukuje kolekcje i skupiam sie na kilku (okolo 6-ciu) jednostkach broni (kalaszach) ktore lubie i jestem w stanie zadabac o nie. Kolekcjonerstwo to juz inna bajka, ktora juz mniej mnie pochlania i jakos stracilem chec do zabiegania o nowe egzemplarze ciekawej broni. Nie wiem, cos sie wypalilo.
Pod wplyweem opinii forumowych zaczalem uzywac amunicji Golden Tiger (nie korozyjana) i jestem bardzo z niej zadowolony. Gong o srednicy 25cm w odleglosci 100m za kazdym strzalem daje o sobie znac :D Mam nadal zapas okolo 20 tys. jugolskiej M67 ktora jest bardzo dobra amunicja lepsza od rosyjskiego naboju M43 z racji pustej komory w przedniej czesci pocisku i plaszcza miedziowego (wspoczesnie produkowane rosyjskie naboje to be-metal jacket, ktore inaczej sie zachowauja a i pewnie szybciej zuzywaja lufe) ktore mialem okazje przetestowac praktycznie na miesnych konserwach :D Chodzi mi po glowie przprowadzenie malego tesciku na szynce wieprzowej z udzialem M67 vs 7N6. Jedyna wada tej amunicji jest korozyjnosc ale jak ktos wie jak postepowac to nie sprawia to wiekszego problemu.

Obrazek

Re: WESLEY'S STRZELNICA

: 30 września 2016, 10:06
autor: dexter 1990
Dobrze rozumiem, nie możesz teraz mieć chwytu pistoletowego?! Ten po lewej wygląda jak inwalida...

Re: WESLEY'S STRZELNICA

: 30 września 2016, 18:55
autor: Wesley
Niestety tak, w NJ nie mam gdzie strzelac a w NYS po wprowadzeniu nowego prawa nie mam juz czego szukac. Jedyna mozliwosc to wyniesc sie do bardziej przyjaznego stanu, co w moim przypadku nie wchodzi w rachube (business zlokalizowany w NYC), tak wiec pozostaje nabycie kawalka lasu w gorach VT i pojde ta droga ale poki co, musze sie meczyc :evil:
Tantale jeszcze nie gotowe do wyjazdu...

Obrazek

Re: WESLEY'S STRZELNICA

: 1 października 2016, 01:49
autor: asasello
Trzeba odkręcać chwyty w już zarejestrowanych?
Jak to się do lex retro non agit?

Re: WESLEY'S STRZELNICA

: 1 października 2016, 02:58
autor: Wesley
Zarejestrowane w NJ. ale jak sie wybierasz do innego ksiestwa (state) to musisz respektowac ich rules. Krolewskie (federalne) wladze moga se pogwizdac dla ksiestwa NY i nie tylko. H**j z tej 2nd amendment do konstytucji, jak i tak kazdy rzadzi na swoim podworku. Mozna sie wpakowac w klopoty poruszajac sie miedzy ksiestwami (stanami) nie znajac lokalnego prawa, tak wiec trzeba byc w temacie niczym "papuga". Jak mnie to wk**wia :evil:

Re: WESLEY'S STRZELNICA

: 1 października 2016, 10:49
autor: waliza
Ooo Wesley powrocil :D .Ja juz myslalem ze nas porzucil w grudniu. Widac cos w tym USA z bronia coraz gorzej. Jak z przenosinami do PL?

Re: WESLEY'S STRZELNICA

: 1 października 2016, 18:30
autor: Wesley
Na stale nie zamierzam sie przenosic, ale czasowy pobyt jak najbardziej, jako odskocznia do odwiedzania ciekawych miejsc.W tym roku zaliczylismy wycieczke samochodowa (nie cierpie latac a Jeep sprawowal sie bez zarzutu) do Rzymu zatrzymujac sie w drodze powrotnej w Krakowie, a nastepnie przy okazji wesela w Zakopanem odwiedzilismy Morskie Oko :D Podczas 2-tygodniowej wyprawy, przejechalismy z zona okolo 5 tys. km.Nie wiem jak dlugo wytrzymalbym w PL bo ludzie swoim zachowaniem mnie denerwuja. Nie wszyscy, ale mentalnosc wielu jakby sie nie zmienila.Znam wiele przypadkow wyjazdu z juesu na stale do PL, ale niestety po kilku latach wracali zniesmaczeni i to nie z powodow finansowych.

Re: WESLEY'S STRZELNICA

: 2 października 2016, 06:19
autor: waliza
Z mentalnoscia to chyba jest gorzej niz bylo.my tes sie na pewno zmienilismy. Niestety,asasello kiedys prawde napisal- do jednego swiata juz nie nalezymy a do drugiego jeszcze nie i to zawieszenie pomiedzy nimi juz tak zostanie. Czuje to czesto. Ale w temacie- miales kiedys w rekach sa58? Mialem podobna milosc do rodziny AK ale zostala zachwiana przez ten czeski sprzet.