Nie bardzo jestem pewien do czego zmierzasz?Polecam książkę od lewicy do prawicy Chodakiewicza. A jak się nie ma czasy na książkę to ten wykład ją promujący pozwoli zrozumieć czym jest lewica i że istniała ona od wieków (kilkunastu) zawsze postulując to samo.
Ja pisałem o współczesnej lewicy świata zachodniego (z ewentualnym odniesieniem do bolszewików i nazistów), a Ty piszesz, że lewica ma długą tradycję. Nie zmienia to faktu, że obecnie środowisko to cementuje się w dużej mierze wokół wykreowanego wroga: wspomnianych rasistów, homofobów i księży, plus jeszcze męskich szowinistów (przepraszam feministki, że o nich zapomniałem przy poprzednim wymienianiu wrogów) i ewentualnie ludzi, którzy nie zaprowadzają swoich piesków do specjalnych salonów spa. Jest wiele środowisk działających podobnie, wspomniałem choćby nazistów i bolszewików). Jest to zachowanie wyprzedzające, w myśl zasady: najlepszą obroną jest atak. Izrael także przecież stosuje (choć często w sposób oficjalnie niezinstytucjonalizowany) retorykę antysemicką, samemu będąc narodem nieszanującym praw mieszkańców swego państwa odmiennej narodowości itd., itp.