Uwaga Amerykany :). Ruskie Atakują!!!

[tokkotai]

http://www.businessinsider.com/joint-us ... lls-2012-4

Czy wszyscy mieszkańcy kraju spod gwiaździstego sztandaru już się przygotowali na najazd gwałcących wszystko co się rusza dzikusów ze wschodu?

Jak nie to myślę, że warto przeczytać o najeździe na USA .

[Phouty]

Poprawka: Dzikusów z zachodu!
Najbardziej to już cieszą się panienki z barów w Colorado Springs, a i do Denver też będzie tylko jakieś 80 mil.
Czyli każdy na tym skorzysta, a i widoki są przepiękne u podnórza Rocky Mountains.

Amerykanie już na pewno przygotowali sobie formularze do poboru danych o profilach psychologicznych każdego Rosjanina, jego DNA, mikroanalizy włókien z jakich są porobione rosyjskie spadochrony i mundurowa bielizna osobista, powiązaniach społecznych i rodzinnych do 15 pokoleń do tyłu każdego żołnierza, no i oczywiście ulubionym gatunku wódki, oraz chorób wenerycznych jakie oni połapią od panienek w barach z Colorado Springs.

Rosjanie natomiast będą mieli się okazję zapoznać z taktyką używaną przez Amerykanów przed inwazją Iraku i Afganistanu, oraz logistyce zaopatrywania kantyn polowych w piwo puszkowane oraz wyroby kulinarne rodem z Pizza Hut.

Każdy więc będzie zadowolony.

A tak na poważnie, to właśnie uzmysłowiłem sobie, że obecnie rosyjskie siły zbrojne, to wcale wesoło nie mają od ostatnich 20 lat!
Wpierw im zdemontowali armię. Potem ukatrupili kariery zawodowe, poprzez finansowe "wygłodzenie" niewątpliwie doświadczonej kadry oficerskiej. Nowe kadry, to już jest prawdopodobnie tylko cień byłej świetności z okresu CCCP.
A na domiar złego, to poza paroma "klasycznymi" rozróbami typu Czecznia, czy też Gruzja, ale odbywającymi się "po staremu", to Rosjanie nie mieli żadnej "nowoczesnej" wojny od kilku dziesiątków lat, więc skąd niby by mieli nabyć doświadczeń w prowadzeniu tak zwanych konfliktów asymetrycznych?
Amerykanie przenajmniej zbudowali sobie całkiem użyteczne poligony wojskowe zwane Fort Iraq i Fort Afganistan, gdzie pilnie trenują swoje oddziały i dają także możliwość potrenowania sojusznikom z NATO!
A Rosjanie, to nawet już nie mają kogo okupować, bo wszystkie miejscówki wokół kraju są już zajęte przez innych. Nawet z Chińczykami już nie ma co się droczyć o jakieś tam pustkowia w Mandżurii, bo Chinole mają zbyt dużo kasy i właśnie by im Rosjanie dostarczyli w ten sposób "poligonu doświadczalnego", gdyby zaczęli pobrzękiwać szabelkami.
No a Chinolom się przyda trochę nauki jak się robi desant na bezludne wysepki na Pacyfiku, bo też od czasów rozrób z Wietnamem, to oni nie mają gdzie "potrenować" morskich desantów.

Dla przypomnienia, to (chyba???) we wczesnych latach 80-tych Chiny się kłóciły z Wietnamem o własność dosłownie paru skałek o powierzchni czasami tylko kilkudziesięciu metrów kwadratowych!

Po co komu skałka wielkości znaczka pocztowego zagubiona na oceanie?
Po to, że skałka, to jest "terytorium kraju" a wokół skałki rozciąga się "wody terytorialne kraju" o promieniu 15 mil morskich, oraz koło o promieniu 100 mil morskich (a być może i więcej, bo każdy chce coraz więcej załapać), które wszystkie kraje sobie obecnie przypisują jako "ekskluzywne zasoby morskie" będące ich własnością.

Ta sama rozróba "o skałki" jest obecnie pomiędzy Chinami, Filipinami i Indonezją.

[rumcajs1984]

Fajnie panowie, tylko że przeciętny polak nic z tego tematu nie wie. Jak dajecie linki, to dawajcie tłumaczenia. Bo jak na razie to mogę się tylko domyślać, a i tak nie wiem o co chodzi. Fajnie że żyjecie w USA, ale nie każdy polak tak żyje a tym samym nie każdy mówi po hamerykansku.. Ostatnio PIS a dokładnie Macierewicz wypowiedział wojnę Rosji. ciekawe jak by się to potoczyło, gdyby PIS miał władzę i jak by ta wojna wyglądała. Myślę że jednak nadal Rosjanie by nas zmasakrowali, nie dlatego że są wielcy a my mali, ale dlatego że naszą armię, to 'armią" nazwać nie można, to kpina za kasę podatników. To takie miejsca pracy, gdzie pracować za bardzo nie trzeba a mocną kasę i przywileje się bierze, bo jak by tak była wojna, to ci wojacy pierwsi spiredzielą z armii, pewnie pozostali by fanatycy, czyli jacyś kibole z stadionów, co by chcieli walczyć za ten kraj...

[feralny]

Rumcajs, zanim zaczniesz pouczać wszystkich dookoła i uderzać w patriotyczne tony, naucz się pisać po polsku.

[Phouty]

Dla Rumcajsa w olbrzymim skrócie: Zapowiedziano, że do USA przyjedzie kontyngent rosyjskich oddziałów spadochronowych/specjalnego przeznaczenia, ażeby wziąść udział we wspólnych ćwiczeniach w nowoczesnych technikach zwalczania terrorystów, odbijania zakładników i tego typu "wojnach asymetrycznych" przy użyciu wojsk spadochronowych.
Będą to pierwsze w historii manewry z udziałem sił zbrojnych obu państw. Odbędą się one w Fort Carson w stanie Kolorado.
Bardzo się to nie podoba Chińczykom.
Ażeby było ciekawiej, to Chiny w tym czasie odbywają natomiast wspólne z Rosjanami manewry morskie na Morzu Żółtym, co nie podoba się Amerykanom, bo potencjalnie zagraża amerykańskim sojusznikom na Taiwanie, Filipinach i w Japonii. Jednocześnie Ameryka dokonuje corocznych manewrów morskich w tym rejonie z udziałem swoich sojuszników, co oczywiście nie podoba się ani Chinom, ani Rosji.

Innymi słowy duży galimatias polityczny w trójkącie Rosja-Chiny-USA. Nikt nikogo nie lubi, ale jednak razem ze sobą współpracują, ażeby przykopać "temu trzeciemu", to zanczy Rosja z Chinami Ameryce, USA z Rosją Chinom, tylko jeszcze Chińczycy nie urządzają wspólnych ćwiczeń z Amerykańcami, ażeby przykopać Rosji. Ale może się to w każdej chwili zmienić.
No i sam fakt, ze Rosjanie po raz pierwszy w historii wylądują zbrojnie, chociaż (ponoć? ) pokojowo na ziemi amerykańskiej, to jest powodem do tych naszych żartów na ten temat.

[Okruch]

Niech przeliczą dokładnie chłopaków przed powrotem, bo może szykuje się "Moscow on Hudson 2"

[tokkotai]

Niech przeliczą dokładnie chłopaków przed powrotem, bo może szykuje się "Moscow on Hudson 2"

Po co liczyć rusków?

Watch this .

Najnowszy spot wyborczy sen. Rona Paula o ruskach (mówię ruskach bo na pewno nie są to amerykany) w W.H. (W.H.= Biały Dom)

[yt]http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... RX3fUwUtIE#[/yt]

[tokkotai]

Sorka, za lenistwo?
Mój angielski nie nadaje się jeszcze do czytania dokumentów prawniczych

Co to k... jest?

http://www.pakalertpress.com/2012/05/15 ... ve-orders/


I czy wiecie czym się kończy przybycie do jakiegokolwiek kraju czerwonych komisarzy ludowych?

I ostatnie pytanie, gdzie jest wasza Konstytucja (albo inaczej mówiąc czy Obierak Banana ma ta konstytucje we krwi czy gdzie indziej)?

[tokkotai]

A teraz coś o Obieraku:

http://www.wnd.com/2012/05/arizona-offi ... ification/

W sumie udowodnienie braku aktu urodzenia w USA miałoby kapitalne znaczenie dla Amerykanów. Wszystko co podpisał Obierak byłoby unieważnione. Mam rację?