wyklęcie Stg44 ze świadomości ludu pracującego PRL

[AKMSN]

W takich sprawach rzetelną odpowiedź dałoby tylko badanie statystyczne po kwerendzie po literaturze - ile razy w jakich okolicznościach wzmiankowano o AK a ile o StG w jakim okresie i w jakich publikacjach. Bo np. to że wzmianki się pojawiały w prasie czy literaturze branżowej (dla zainteresowanych, czyli dla wąskiej grupy per saldo) to nie jest dowód

Według mnie ekstremalnie kiepskie porównanie. AK był w Polsce produkowany i był oficjalnie wprowadzony do uzbrojenia (l)WP

Jak dla mnie lepszym porównaniem było by porównanie do tego jak często występował w literaturze opis karabinu (dajmy na to) Gewehr 43. Nawet nie porównanie do kb kar98k czy peemu MP.38/MP.40, bowiem te konstrukcje stały się poniekąd "stereotypowym uzbrojeniem" niemieckiego żołnierza. Podejrzewam że mogło by wyjść podobnie, to znaczy, że Gewehr 43 również nie pojawiał się w literaturze zbyt często

[asasello]

Bo taka ta nasza literatura.

[maziek]

Kiepskie-niekiepskie to jest jedyne miarodajne narzędzie, tego rodzaju badanie, uznana metoda naukowa. Reszta to są wewnętrzne odczucia. Ja myślę tak, a ja myślę tak. No chyba, że ktoś dokopałby się jakiejś dyrektywy z KC. Przy czym jakoś tak niepotrzebnie rzeczywiście zeszło na powojenny pojedynek AK vs StG kiedy należałoby sprawdzić, czy częstość opisywania StG na tle epoki była u nas normalna, czy nie.

[AKMSN]

Ale zauważ że należało by sprawdzić częstotliwość na tle innych państw "demokracji ludowej", bo porównanie do państw zachodu wykaże raczej to że w państwach z gospodarką rynkową było więcej różnych książek

Zresztą, jak dla mnie, jak już pisałem, należało by porównać częstotliwość występowania StG.44 do częstotliwości występowania Gewehr 43 (też choćby w naszej literaturze)

[AKMSN]

Taka ciekawostka. Mam książkę "Współczesna Broń Strzelecka", napisana przez Michała Kochańskiego (nie mylić ze Stanisławem Kochańskim), rok wydania 1963. Jest tam o StG.44, choć określany jest on mianem MP-43 (w sumie poprawnie), jest również o jego protoplaście, MKb.42 (H), który z kolei określany jest mianem MK-42 (H). W książce zamieszczono nawet zdjęcie StG.44, przy czym karabinki automatyczne nazywane są w książce "pistoletami maszynowymi na nabój pośredni", pojawia się również nazwa "karabin szturmowy" (tak, wiem że wiadome jest że w Polsce wiele lat temu karabinki automatyczne nazywano pistoletami maszynowymi, stąd choćby pm K znany później jako kbk AK)