Znawcy broni...

[waliza]

Pancor Jackhammer?

[dexter 1990]

Przecie on był dość "konwencjonalny" a przynajmniej w porównaniu z tym co Maziek opisał.

[Okruch]

Maziek, chodzi Ci o Armtech C30R, opisywany m.in. w książkach Kochańskiego. Ale to była broń z Australii.

http://guns.wikia.com/wiki/Armtech_C30R

[waliza]

Jackhammer byl tak konwencjonalny, że go armia usa odrzucila z powodu zbyt nietypowej konstrukcji. Nie wiem czy o to chodzilo ale spelnial warunki mazka:
testowany przez armie w latach 80, dziwny, magazynek bebnowy i jednorazowy .
Maziek pojechal po ambicji dajac tytul " do znawcow" to jak moglem sobie odmowic wziecia udzialu w dyskusji

[dexter 1990]

Nie był odpalany elektrycznie tylko "normalnie", zamek, lufa, ryglowanie itp. Działał "dziwnie" ale nadal konwencjonalnie, mechanicznie. Magazynki były dwóch typów, jednorazowy był jeden z nich.

[Okruch]

Ten, który można było zmienić w minę?

[waliza]

Tak.

[maziek]

Jestem tak czy siak pod wrażeniem Waszej wiedzy, ale to nie to. Jackhammer ma magazynek bębnowy, a ten drugi wbudowany. Podstawowym konceptem broni, o której mówię, był magazynek a w zasadzie chyba jednak zbiór załadowanych komór nabojowych rozłożonych promieniście, jak w "talerzu" Diegtiarowa. Nie dam trzech groszy za to, co piszę, ale dzięki temu karabinek jako całość był prostacki jak widły - sama lufa z kolbą, a w kolbie upraszając maksymalnie ośka, na którą nakładało się "magazynek". Kolejne komory ustawiały się przed lufą i ognia.

Może to nie było dla US, teraz sam nie wiem, w każdym razie Zachód.

[waliza]

Szli na zachód ..................