Armia zawodowa, a przymusowy pobór do wojska

[pedro74]

Witam. Ostatnio w Polsce ponownie w rządzie zastanawiają się nad tym, czy choć w części nie wprowadzić obowiązkowej służby wojskowej. Niedawno coś się zmieniło w sprawie przydziałów mobilizacyjnych i niby to nic szczególnego, ale mi to trochę śmierdzi.
Na podstawie obowiązkowego poboru w Rosji, pozwalam sobie zamieścić ten link, w którym są również poruszone inne ciekawe aspekty dotyczące tej kwestii.

http://pl.globalvoicesonline.org/2012/0 ... d-atakiem/

[waliza]

Dla mnie nie ma nic gorszego jak niekonsekwencja i niezdecydowanie. Przed podjeciem jakiejs decyzji wypada sie dobrze zastanowic, potem przygotowac sie jak to wdrozyc i dopiero potem to robic. Nie ma nic gorszego od takiego burdelu jaki jest. Wlasciwie to gorzej niz burdel, to jak pozar w burdelu. Zniesli sluzbe zasadnicza teraz chca do niej wracac. To samo bylo z mundurkami szkolnymi. Tez wielkie pieprzenie o mundurkach jakby z nimi dzieci mialy miec +50 do IQ potem wprowadzenie ich na sile a potem jak juz wszyscy poniesli koszty to sie z tego wycofali. Balagan i nic wiecej. Rzygac sie chce.
Ile to sie nasluchalismy, że musi byc armia zawodowa. Potem to wprowadzili i mamy wiecej generalow niz cale USA a korpus oficerski i szeregowcy to mniej wiecej 1 do1. Ja sie nie nadaje do takich tematow bo za bardzo sie wzbudzam.

[pedro74]

Z mojego punktu widzenia, wygląda to tak: MON naobiecywał przyszłym wojakom, jak to będzie dobrze w Armii Zawodowej, jaki to prestiż będzie z tym związany. W rzeczywistości, zatrudniają po najmniejszej linii oporu, rzeczywistość daleko odbiega od tej obiecywanej stąd i są wakaty w wojsku, szczególnie dla szeregowych. Gdyby było ok, to problemu tego by nie było. Jakoś w Hiszpanii, od kiedy wprowadzono zawodową służbę wojskową, jest więcej chętnych niż miejsc w wojsku, więc o czymś to świadczy.
W Polsce mają problem, to już zaczynają kombinować, by jeleni znaleźć. Ot, polska polityka...

[asasello]

Dla mnie nie ma nic gorszego jak niekonsekwencja i niezdecydowanie.

Przecież to logiczne i konsekwentne.

[waliza]

Przyklady mozna mnozyc. Ustawa o broni i amunicji ?! . Nikt nie wie na czym stoi - 9 lat i 3 zmiany. Raz wolno miec "lefoszowki" czy Dreyse za chwile trzeba sprzedawac, albo zakopywac lub rejestrowac. Te jajca dzieja sie w kazdej dziedzinie zycia. Przepisy wychodza co chwila nowe i co nowsze to gorsze. Za dobrze to na gospodarke nie wplywa.