Broń w zwolnionym tempie

[maziek]

Natrafiłem na taki fajny filmik szukając oczywiście kompletnie czego innego. AK w wodzie, pięknie zrobione. Gość na swoim kanale ma sporo ciekawych rzeczy a przy tym lubi strzelać i to filmować szybką kamerą.

http://www.youtube.com/watch?v=cp5gdUHFGIQ

[waliza]

Byla kiedys fajna stronka kurz zeit. com ale juz nie istnieje. Wpisujac kurz zeit mozna te filmiki trafic, chyba na yt tez.


AAaaa , spojrzalem . Stronka istnieje ale filmii ma zupelnie inne. Starsze byly ciekawsze i w kolorze. Moj ulubiony to byl jak pokazano strzal z pistoletu skalkowego trzymanego do gory nogami. Odpalil bez problemu, oczywiscie zaraz tez musialem przeprowadzic taki test samemu

[maziek]

Jeszcze lepsze z wody.
http://www.youtube.com/watch?v=j9pPVwdMFg0

[maziek]

Głupie, ale fajnie widać co się dzieje z pociskami 4,6 i na czym potrafią zrykoszetować .
http://www.youtube.com/watch?v=5dvWGY2b ... Sz7C_L4A9F

P.S. to też dobre, choć bez zwolnionego .
http://www.youtube.com/watch?v=3ZzoB6xBWOI

[maziek]

Ciekawy celownik.
https://www.youtube.com/watch?v=QVLmf_CBHKM

[maziek]

Nikogo nie zainteresował ten diabelski wynalazek ze stacją meteo i czym tam jeszcze na pokładzie?

[Kajor]

Wg mnie takie strzelanie, choć celne, nie ma 'tego czegoś'...
No i ta cena - tyle co za niezły samochód, tylko po to, żeby postrzelać jak w grze komputerowej... Ja podziękuję. Nawet hologramy są dla mnie niekoszerne. Najlepsza jest misternie wyrżnięta szczerbina albo szkiełko z siatką nr 1.

[maziek]

Oczekiwałem raczej dyskusji technicznej a nie kolejnego wcielenia rozmów o wyższości konia nad samochodem . Można czuć obrzydzenie, polowanie z takim czymś to ubój. Ale dzięki temu diabelskiemu wynalazkowi nowicjusze oddają pierwszy strzał w życiu, na 1000 m - i jest on celny. Zastosowania militarne względnie policyjne? Urządzenie kompensuje odległość, wiatr, pochylenie, przechylenie. Wynika mi z tego, że wyposażone jest w lidar. Próbkowanie laserem ma jednak pewną wadę - przez cały czas od momentu zafiksowania na celu laser świeci. Co prawda są to zapewne bardzo krótkie impulsy - ale jednak umożliwiają ostrzeżenie przed strzałem a także namierzenie strzelca.

[bartos061]

Może być laser IR wtedy w dzień nikt nie będzie widział. Jedynie w nocy ale tylko w noktowizji.
Pewnie wejdzie to do wyposażenia rożnych służb - niebawem. Wszystko co daje chociażby małą przewagę nad przeciwnikiem jest chętnie przyjmowane. A ze drogie - kto by na to patrzył.
Zalety - skrócony czas szkolenia przy zwiększonej - bliskiej 100% skuteczności.

[maziek]

Przypuszczam, że jest to bliska podczerwień - więc niewidzialna dla człowieka, ale widzialna dla detektorów, w typie tych na sprzęcie bojowym, ostrzegających o opromienieniu laserem. Widzi to prawdę powiedziawszy każda kamerka, o ile nie ma filtra IR (czyli droższe odpadają, bo mają, ale tańsze jak np w komórkach, nie mają - pilota od TV widać pięknie ).

Czy tego typu detektory lasera istnieją w rozwiązaniu indywidualnym, do noszenia przez żołnierza (na hełmie czy na mundurze)? To co mówisz o noktowizji - widać wiązkę, czy tylko emiter i ewentualnie plamkę na celu?

[bartos061]

Detektorem będzie każdy noktowizor. Na współczesnym polu walki prawie każdy żołnierz go ma.
Z kolei wskaźniki, celowniki, markery IR są tez tak rozpowszechnione, ze istnieje swojego rodzaju szum (laserowy) informacyjny. Taka np US ARMY ma na mundurach naszyte takie male kwadraciki które świecą w nokto. Jest to swojego rodzaju wskaźnik swój-obcy. Ze nie wspomnę już o flagach na rękawach które tez świecą. My w afg tez używaliśmy takich wskaźników ale w większości były to markery IR-14 i IR-15 zasilane bateria 9V. Co więcej większość żołnierzy posiada na broni wskaźniki laserowe IR (i nie tylko IR). Np rodzina AN/PEQ-... czy DBAL/ITAL itp. Do tego stopnia są rozpowszechnione, ze żeby odróżnić wiązkę np. dcy drużyny czy plutonu - są specjalne filtry które nadają punktowi konkretny kształt np trójkąta, kwadratu itp. Tym sposobem np. szeregowi maja normalna, d-cy drużyn - np trójkąt, a d-ca plutonu np. kwadrat. Albo każda drużyna inny kształt - co kto lubi.
Ogólnie wygląda to wszystko jak gwiezdne wojny. Tak naprawdę to temat rzeka - do tego dochodzą jeszcze wszelkiego rodzaju dalmierze(na wozach norma), lasery oślepiające i cholera wie co jeszcze. Na koniec tylko dodam, ze każdy sprzęt optyczny US ARMY (za wyjątkiem kolimatorów i holografów) ma filtr przeciw laserowy i dodatkowo każdy żołnierz ma obowiązek noszenia okularów/gogli z takim filtrem.

Co do widoczności wiązki to tak samo jak widzialna - jak powietrze jest w miarę czyste to jej nie widać albo słabo - jak jest duże zapylenie lub zamglenie to widać cala wiązkę. N i czym większa moc tym lepiej widać sama wiązkę.
Najmocniejsza IR jaka widziałem to IZLID do naprowadzania samolotów i wiązka z Predatora.

A jeszcze wracając do "detektora" promieniowania IR. Najprostszy jest "ekran luminoscencyjny"(kurna chyba tak to się nazywało?). Takie ekrany ma np celownik PSO-1 od SWD albo nasza lornetka LP 7x45(jest taka wersja - u mnie w jednostce wszystkie to maja) Sprzęt dość stary a już ma takie możliwości.

Siedzę w tych wszystkich laserach dosyć głęboko bo lubię ten sprzet - jak masz jakieś pytania to wal.

Oczywiście bez fizyki czy innej matematyki - nie jestem po WAT

[maziek]

Dzięki Bartos. Z tego co piszesz wynika, że tych wiązek laserowych jest na polu walki w zasadzie na okrągło multum. W warunkach przewagi technologicznej ("oni tego nie mają") to jest super, bo dysponuje się przewagą a "oni" niczego nie widzą. A czy uwzględnia się, że trafi się na równie dobrze wyposażonego przeciwnika? Czy np. w posiadaniu żołnierza NATO jest sprzęt do zwalczania źródeł promieniowania? W sensie coś specjalizowanego, nie "na oko". Czy są inne wytyczne w razie walki z przeciwnikiem równorzędnie wyposażonym?

Czytałem - a może nawet tu linkowałem, że DARPA bodajże pracuje nad laserem do niszczenia sprzętu optycznego lub częściowego/czasowego oślepiania ludzi. W pierwszym wypadku ma laser matowić soczewki, w drugim frezować rogówkę, aby gość nagle stracił ostrość widzenia. Z tym, że nie jest to oślepienie, nie wali to w siatkówkę tylko nieco obciera "optykę" i efekt ma się cofać po kilku dniach.

Takiej lornetki z tym ekranikiem mało co nie kupiłem, ale w ostatecznosci zdecydowałem się na LP7x45 bez tego luminoforu. Mam podziałkę dalmierczą, ale z ekraniku zrezygnowałem, bo ponoć strasznie brudzi od środka optykę (coś z niego się osypuje, kiedy się go rusza). W każdym razie widziałem taką lornetkę u funfla, rzeczywiście zasyfioną. Słyszałem też, że te płytki tracą własności po pewnym czasie - czy próbowałeś w praktyce, czy to jeszcze działa w Waszym sprzęcie?

[bartos061]

Dlatego, ze potencjalny przeciwnik, który by się pojawił może mieć podobny strzep trwa pod tym względem "wyścig zbojen". Przez ostatnie lata strasznie to wszystko poszło do przodu. Teraz powoli zaczyna wchodzić termowizja na indywidualna czy zespołową bron strzelecka. Niedawno pojawiły się zminiaturyzowane urządzenia z tzw. "efektem fusion" czyli połączenie noktowizora i termowizora w jednym obiektywie - efekt jest niesamowity.
Przewagę będzie miał ten kto będzie miał nowszej technologii sprzęt. Co ciekawsze kilka polskich firm wiedzie prym wśród producentów tych urządzeń i pod względem technologi są w światowej czołówce. Problemem są niestety ceny a przez to tempo wprowadzania tego sprzętu.
O sprzęcie do niszczenia optyki nie słyszałem ale miałem już do czynienia z laserami oślepiającymi, które są w afg stosowane dość szeroko. Głównie ten model:
http://tnvc.com/shop/glare%C2%AE-mout-v ... een-laser/
http://soldiersystems.net/2012/02/23/be ... in-action/
Sam nawet się tym potraktowałem trafiając przez przypadek w lusterko Nic przyjemnego. Oślepłem tylko na chwile jak od latarki ale na moment zaczęło mi się zbierać na wymioty i trochę mnie skołowało.

Co do tych ekranów to przez lornetkę nie próbowałem - tylko jeszcze w szkole przez PSO-1. Tyle, ze w tamtych czasach o jakikolwiek laser było trudno, nie wspomnę ze o laserach IR to nawet nie miałem pojęcia. Obserwowaliśmy promieniowanie z lampy do noktowizora od BWP. Do tego zresztą te ekrany służyły. Starsze generacje noktowizorów potrzebowały takiego doświetlania reflektorami "na podczerwień". Nowe generacje od tzw III + już tego nie potrzebują ale i tak w miarę możliwości się stosuje rożnego rodzaju podswietlacze bo poprawiają jakość obrazu. Stad te wszystkie filtry IR (czy w nowszych diody IR)na latarkach np. Surefire.
W ogóle lornetki od dawna nie używam bo starcza mi 4x z ACOG-a, ale z tego co pamiętam to coś się chyba te ekrany urywały i sprzęt szedł często do remontu. Przy okazji sprawdzę.

[bartos061]

http://www.youtube.com/watch?v=UlLsnlPvP64

http://www.youtube.com/watch?v=dL9_Tldmrhs

http://www.youtube.com/watch?v=R2eehBk_DNQ