Świeżutkie i soczyste a tym razem z Polski.

[dexter 1990]

https://www.youtube.com/watch?v=31zDc2r ... detailpage

Co sądzicie? Zarobił kulki jak już wyrzucił oręż i zaczął uciekać, ciekawe jak sie sprawa skończy.

[dexter 1990]

Aha, dogrzebałem się, podobno przeżył, dostał w nogę.

[maziek]

Policja ma prawo strzelać (chyba?), jak przestępca ucieka?

[Aaron.Bunkerman]

Nie jest do końca jasne czy mogli jeszcze strzelać czy już nie ... jednak pozostaje jeszcze zdrowy rozsądek, szczególnie przy takim poziomie wyszkolenia, rykoszety sypały się jeden za drugim, ludzie na ulicy, swoją drogą ciekawe co jak by trafili w okno i zranili kogoś tam mieszkającego. Tam na dole mieszkają ludzie. Kiedy mogli strzelać i byli w stanie zagrożenia czaili się, a zaczęli strzelać na dobre gdy już tego bezpośredniego zagrożenia nie było. Nie to abym potępiał, jak policja krzyczy stój bo strzelam to ma się ktoś zatrzymać, a jak nie liczy się z konsekwencjami tak przynajmniej to sobie wyobrażam. Czemu strzelają z pełnego płaszcza to już inna para kaloszy ... chodź nie zdziwił bym się jak by Policja nie słyszała o innej niż pełno płaszczowej.

Z jednej strony mamy propagandę Policji w postaci Sokołowskiego wielkiego przeciwnika broni w rękach cywili, wygadującego farmazony że tylko specjalnie przeszkoleni ludzie powinni tą broń posiadać, a z drugiej widzimy to przeszkolenie. Beka i tyle ... jakoś nie szkoda mi tego poszkodowanego, chyba że wyjdzie że był chory psychicznie

[maziek]

Nie chodzi o artykuły, tylko o pojęcia. Moim zdaniem to dość zasadnicza różnica.
Nie mam wątpliwości, że sprawa będzie wałkowana.

Osobiście widzę to tak: policja ma prawo strzelać, jeśli rzezimieszek ucieka. Dlatego policjanci strzelają do uciekających samochodami a też można by powiedzieć, że sokoro uciekają to nie powinni. To by chyba stawiało rzecz na głowie, gdyby w razie czego każdy bandzior mógł powiedzieć: a teraz panie i panowie sorki, zmykam, pa-pa - i do następnego.

W tym wypadku wydaje mi się bardzo na plus, że strzelali do niego DOPIERO jak zaczął uciekać czyli powstała możliwość, że go nie złapią - a nie wówczas, kiedy ich atakował. Wg mnie spokojnie mogli go pyknąć gdy rzucał żelazem. A jeśli faktycznie zastopowali go kulką w nóżki to nisko się kłaniam.

[dexter 1990]

Film z YT usunięty... Ale czemu z góry zakładasz, że sypią się rykoszety, bóg wie co się dzieje itp? Nie widziałem tam jakiejś szczególnie niebezpiecznej sytuacji dla postronnych. Po oknach nie widziałem, zeby coś leciało, na nagraniu nie słyszę tłuczonego szkła.

[Aaron.Bunkerman]

Rykoszety widać na filmie, jak się sypią. Co do okien mówiłem, że mogło dojść do tragedii, bo nie trafiając w uciekającego kula gdzieś paść musiała a oni nie patrzyli co jest poza celem, tylko młócili jak się da w uciekającego. Co do przekroczenia uprawnień, nie widać na filmie aby próbowali go gonić tylko zaczęli pruć nie będąc już w zagrożeniu. Będzie z tego draka i słusznie. Bo strzelanie narażając postronnych do nieuzbrojonego już przeciwnika bez podjęcia próby jego gonienia to lekkie przegięcie. Swoją drogą próba trafienia w nogi kosztem narażania osób postronnych to idiotyzm albo niech biegną za nim i go łapią albo nich celnie strzelają tak aby kula miała największą szansę trafienia w cel. Całe szczęście że nikogo na tym chodniku nie było. Po reakcji policjantów widać, że emocjonalnie ta cała sytuacja ich przerosła.

[waliza]

Chetnie bym cos napisal ale flim juz poszedl jak zauwazyl dex.


edit
Poszedlem do tematu Aarona i wrocilem tu, zakladam, ze oba tematy sa o tym samym filmiku.

Masakra..... W sumie, na moje do pierwszego strzalu wszystko jest ok. Gosc robi czynny atak , Pani zdaje sie strzela pierwsza jako, że panie maja pierwszenstwo i wtedy sie zaczyna. Ja rozumie stres itp itd ale celowala juz do niego chyba z minute na wyciagnietych rekach, statycznie jak na strzelnicy. Widac brak wyszkolenia i obycia totalny. Sorry ale nie trafic w takiej sytuacji/ odleglosci? Potem jest juz tylko gorzej, oboje strzelaja i to duzo a trafien tyle co w amerykanskich filmach czyli zero. Potem gosc chce wiac i tu gliny leza bo jak juz zaczeli strzelac to nie chca zeby cel uciekl. Sensu uzycia broni nie ma najmniejszego w tym momencie a oni wlasnie zaczeli wtedy trafiac . W koncu, bo juz sie balem, że gosc jest kuloodporny sądząc z pierwszych sekund filmu
Szkolenie szkolenie i jeszcze raz szkolenie oraz nie powinni uzywac amunicji pelnoplaszczowej.

[waliza]

Od razu mi sie przypomnial kultowy juz filmik z weterynarzem. Widac nic a nic sie nie zmienilo od tamtej pory. No moze tylko duzo sie nagadali.

[maziek]

Moim zdaniem co do wyszkolenia strzeleckiego na którym się nie znam, więc się nie wypowiadam co do meritum - ale co miało się zmienić i na jakiej zasadzie... A w zasadzie za jakie pieniądze. Dziś czytałem, że policjant czyszczący broń w domu przed służbą postrzelił śmiertelnie syna. No chyba, że to nie był wypadek. Z tym, że pierwsze strzały może były celowo niecelne (fajnie mi się powiedziało ). A w nogi to trudno trafić, tak szybko przebierał . Poza tym nie znamy historii, nie wiadomo o co chodzi.

P.S. Nie wiem, czy to prawda, ale podobno na dzikim zachodzie na odgłos strzelaniny wszyscy robią pad pod szafę aby zabłąkaną kulą nie zarobić. A tu spoko, jeden łazi, gość filmuje, baba z okna wygląda . Czyli u nas bezpiecznie, strzelanina to ewenement .

[Aaron.Bunkerman]

No i słusznie zaczyna się opiniowanie tej kuriozalnej akcji:
http://wiadomosci.onet.pl/lubuskie/eksp ... skim/p0xex

To nie jest tylko kwestia wyszkolenia tylko ale i doboru kandydatów z powołania do policji idzie coraz mniej osób. Do tej pracy potrzebne są osoby o wyszukanych cechach które posiada nie każdy człowiek do tego dość inteligentnych. Jest jednak odwrotnie ich poziom intelektualny zostawia wiele do życzenia bo to praca która wybrali dla szybkiej emerytury w zastępstwie za inna fizyczną ciężką prace. I widać efekty do tego ostanie sygnały rządzących w mediach aby policja była bardziej agresywna jeszcze tych często kiboli w mundurach podjudzają do agresywnych zachowań.

Biegać to im się nie chciało to se postrzelali mam nadzieję, że stracą prace w Policji bo czuć bezpiecznie na ulicy przy takich bezmyślnych ludziach.

Pomijam fakt, że po postrzale nawet nie potrafili sprawdzić czy żyje i udzielić pierwszej pomocy ...

I znowu strzelali do psychicznie chorego: http://wiadomosci.onet.pl/slask/strzela ... jent/9q8fl tym razem już nawet nie widomo kto kogo postrzelił. Ale chyba Waliza wykrakałeś z tym weterynarzem.

[bartos061]

Miałem się nie wypowiadać, bo wolę unikać jałowych dyskusji o wydarzeniu, które znam tylko z filmu ale jednak wtrącę "trzy grosze".
Po pierwsze zgadzam się z tym, iż - cała sytuacja (pomimo niebezpieczeństwa jakie było - dla wszystkich od napastnika/poszkodowanego przez policjantów do ludzi wokoło) wygląda co najmniej śmiesznie.
Po drugie stopień wyszkolenia policjantów wygląda na filmie na niski.
Po trzecie brak amunicji "nie rykoszetującej" - temat wałkowany od lat i nadal nic się tu nie dzieje.
Po czwarte brak innych "środków przymusu" które były by idealne w takiej sytuacji np. tassera

To na filmie - ja jednak wezmę trochę w obronę funkcjonariuszy.
Proponuję nie forować opinii na podstawie filmu bo:
Nikt nie wie do końca jak by się zachował w nazwijmy to "sytuacji stresowej" - co by o sobie sam nie myślał. Mam niejakie doświadczenie w byciu w sytuacjach stresowych ze strzelaninami/wybuchami włącznie.
Dodatkowo wiem że jakie gęste sito naboru/ selekcji by nie było - nigdy nie ma pewności jak dany człowiek zachowa się gdy przyjdzie "Ta chwila".
Widziałem ludzi, którzy byli tzw."pewni" i dobrze wyszkoleni(a nawet doświadczeni), a którzy np. pod ogniem siadali i zaczynali płakać albo zachowywali się dziwne i zupełnie irracjonalnie. Z drugiej strony widziałem też takich za których bym 5 groszy nie dał a w sytuacji ekstremalnej działali w sposób wręcz perfekcyjny. Sam kilka razy sam siebie zadziwiłem swoim postępowaniem w sytuacji ekstremalnej - choć sam znam siebie przecież najlepiej - moje zachowanie było inne niż spodziewałem się że będzie. Podsumowując - samo działanie uważam za nieprawidłowe ale nie będąc żadnym z tych policjantów ani nawet nie będąc na miejscu - jestem daleki od ich oceniania jako funkcjonariuszy.

Moim zdaniem gość powinien być zastrzelony przy pierwszym rzucie tłuczko-siekierą. Wtedy stanowił bezpośrednie zagrożenie i ono powinno zostać wyeliminowane. Nie jakieś strzały ostrzegawcze czy w nogi. BTW to właśnie przez próbę strzelania w nogi poszło tyle amunicji a zarazem rykoszetów psu w d... Ale tak jak pisałem - nie jestem w stanie określić jak bym się zachował tam na miejscu bo pisze z perspektywy wygodnego fotela.
Dobrze, ze policjanci przestają się bać strzelać, ale jak widać jakieś obawy jeszcze są bo próbowali go obezwładnić celując w nogi.
Brak amunicji "anty rykoszetowej" czy tassera w każdym patrolu wynika tylko i wyłącznie z wysokich kosztów. Taka amunicja jest jednak droższa a pewnie tak jak w wojsku - amunicja która jest noszona na służbie musi być rotowana na nową zgodnie z przepisami - co pół roku.

Z całego zajścia najważniejsze (oprócz tego że nikt nie zginął) jest to żeby wyciągnąć jak najwięcej lekcji. Ktoś musi opracować procedurę na takie wypadki, Trzeba ta procedurę wdrożyć do szkolenia. Zastanowić się nad modyfikacją sprzętu czy uzbrojenia( zmiana amunicji, wprowadzenie tasserów na szerszą skalę). itd. itd. itd.

Czy policjanci postąpili dobrze, zgodnie z procedurami - to już tylko i wyłącznie sprawa prokuratury i kontroli wewnętrznej. Nam nic do tego. Publiczne krytykowanie nic nie daje a tylko osłabia wizerunek policji, który wg mnie powinien być jak najmocniejszy - bo wbrew pozorom tylko wtedy ludzie będą czuć się bezpiecznie. Ale tak wiem policja to zło bo dała mi mandat...

To tyle co chciałem napisać i kończę ze swojej strony bo nie będę rozkręcał dyskusji, która do niczego nie prowadzi.
Pozdrawiam

[waliza]

Jako naczelny malkontent forumowy wkleję troche plusów tej sytuacji . Znalezione na fejsie znajomka znajomego. Pomijam na ile to pisane z ironia i na ile te dzialania policjantow byly zamierzone na ile byly totalnym przypadkiem

-Mocne wejście, wyjście z samochodu, sensowne zaparkowanie (wytłumaczą się w sądzie że napastnik widział samochód POLICJA więc nie było wątpliwości że to POLICJA)
-Utrzymanie dystansu od napastnika
-Zdecydowane wyjęcie i prezentacja broni
-Głośne, agresywne i przejrzyste komendy - użyto najbardziej zrozumiałego słowa w języku polskim
-rozdzielenie strzelców - nie weszli sobie na głowę
-szybkie przekroczenie psychicznej granicy użycia broni - od wyjścia z auta do strzałów 20 sekund?
-brak strat własnych
-napastnik obezwładniony

[AKMSN]

Masz rację Bartos, nie wiemy jak byśmy zachowali się w sytuacji stresowej, ale z drugiej strony, bez przesady, to że siedzimy w fotelu (czy może raczej na krześle) przed komputerem jeszcze nie odbiera nam prawa do krytykowania czy chwalenia funkcjonariuszy. Oczywiście, w mojej opinii dobrze zachować powściągliwość oceniając innych, szczególnie jeśli sami nie byliśmy w podobnej sytuacji. Ale jednak to że według mnie dobrze zachować powściągliwość to nie zakaz krytyki (tak, wiem że nie zabraniasz nam krytykować, ale postanowiłem rozwinąć Twoją wypowiedź)

Nie zgodzę się jednak z wypowiedzią według której

Czy policjanci postąpili dobrze, zgodnie z procedurami - to już tylko i wyłącznie sprawa prokuratury i kontroli wewnętrznej. Nam nic do tego

Otóż żyjemy w państwie demokratycznym i jak najbardziej mamy prawo oceniać czy policjanci postąpili dobrze lub czy zachowali się zgodnie z procedurami. Tym bardziej że standardy postępowania policji mogą dotyczyć nas. Dajmy na to, społeczne przyzwolenie na zbyt brutalne reakcje policji może spowodować że będąc niewinnymi zostaniemy poszkodowani. Pomijam czy w tym przypadku reakcja była zbyt brutalna, czy może nie, chodzi mi o to że nie uważam wyrażania swojej opinii w takiej sprawie za coś złego

[waliza]

Coz, jak napisal Aaron policjant to specyficzny czlowiek. W pewnym sensie "wybraniec" a juz na pewno powinien byc wyselekcjonowany. Nie kazdy sie nadaje. Obywatel policji kochac nie musi nie od tego oni sa ale tez nie moze sie ich bac. Tepy kloc z maczuga to tez nie moze byc. Glina ma byc skuteczny ale wtedy kiedy trzeba. Czyli nie strach a respelt- wiem, ze jak fikne to oberwe i tyle. Niestety to teoria a teraz skad wziac chetnych do takiej roboty za taka gowniane kase? Niestety patrol zlozony z inspektora Sznurka i blond aspirantki Szczypiorek o łacznej wadze obu może ze 100kg nie tylko respektu nie wzbudzi ale tez i malo moze w razie czego. Jedno co Bartos dobrze napisal to , że byc moze peka bariera przed uzyciem broni. Byc moze bo nie wiemy co bedzie dalej. Tu nei tylko o skzolenie chodzi ale o cala reszte- prawo i nastawienie. Jak bedzie wiadomo, że luj z siekeira dostanie kulke a polcijant bedzie wiedzial, ze po takiej akcji nei ruszy na wieloletnie tournee po salach sądowych wtedy mozna myslec o zmianach w szkoleniu itd o ile znajdzie sie na to kasa i znowu schodzimy na sci-fi. Nie w tym kraju. Przynajmniej ja uwierze jak zobacze...... i czort wie czy chcemy gline , żeby strzelal czy zeby sie bal wlasnego cienia bo potem mamy takiego pizdusia żelusia , ktorego by sie samemu chcialo zastrzelic :


[yt]https://www.youtube.com/watch?v=brvNneV73kQ[/yt]