EKB

[waliza]

Wyrabiał ktoś i używał w praktyce? Znaczy jeździł po innych krajach z tym?

[mkl1]

Tak, koszt 105 pln. Używałem przy okazji polowania.
Warunek, to zaproszenie na polowanie , lub zawody, by można się poruszać z bronią np. w Niemczech, czy Czechach( w innych krajach to nie wiem)
Do Polski też można przywieźć ale też "zaproszenie"

[waliza]

Kombinuję w ten sposób- u brytoli jest kategoria obsolete calibre o której wspomniałem. Broń sprawna, bez żadnych kwitów. Kupuję jak ziemniaki ,nawet pocztą przychodzi ( normalna broń kupioną w necie trzeba wysyłać do najbliższego sklepu i odb. osobisty). Dowcip polega na tym, że nie mogę z tego strzelać/ posiadać amunicji. Kwitów tutejszych na karabin robić mi się zbytnio nie chce, z miejscem do strzelania w mojej okolicy też kiepsko. Plan jest taki co by zabrać na wakacje do PL. W PL taki Schmidt-Rubin czy Kropatschek jest na kwity ale tu EKB załatwia sprawę, ale co z amunicja? Jeśli mam kogoś kto elaboruje, przywiezie to na strzelnice i postrzelamy razem to chyba ten numer przejdzie?

[mkl1]

Wg naszego prawa, Nie musisz mieć zezwolenia , by strzelać na strzelnicy w Polsce. więc jeżeli ktoś (ALE TYLKO) na strzelnicy "zasili Cię amunicją to tak.
WG tegoż prawa każdy posiadacz broni(zezwolenie) może elaborować na własny użytek (wyłącznie), ale nikt mu nie broni dać/przekazać amo na strzelnicy ( byle była wykorzystana wyłącznie na strzelnicy).
Nie możesz jej zabrać do kieszeni i wynieść (no chyba, że będziesz łamał prawo)
Mirek

[nemrodu]

To wychodzi że najlepiej nabyć sobie rewolwer S&W No. 3 w kalibrze .44 Russian. Bo bardzo łatwo o pociski, łuski i matryce. Praktycznie zero kombinowania.

Ew. jakiegoś bulldoga w .320 albo lefosza, ale tu już by było trudniej bo gotowych przyrządów nie ma.

[Uriasz]

Waliza , masz obywatelstwo ? bo jeśli nie, to nasze gliniy ci powiedza ze jestes obywatelem RP i przywiozłes giwere nielegalnie mimo EKB bo EKB jest dla obcokrajowców (spotkalem sie z taka wykładnią)

[waliza]

Mam dwa póki co. Tylko to też bez sensu bo wg prawa w Polsce mając obywatelstwo polskie ( oprócz 30 innych nawet) podlegam pod prawo polskie. Wychodzi na to, że polskiego muszę się zrzec

[Wesley]

Lata wstecz, wyrabialem sobie paszport polski za posrednictwem konsulatu polskiego na Manhattanie. Jakosc niezbyt dobra bo zdjecie bylo jakby za mgla. Majac dwa paszporty w kieszeni odwiedzilem ojczyzne z tym felernym jak sie okazalo na lotnisku w Warszawie, bo chorazy zza okienka grzecznie zapytal po okazaniu amerykanskiego paszportu, czy moze posiadam i polski. Odpowiedzialem ze owszem i podalem do wgladu.Byl zniesmaczony i zapytal dlaczego tak zle wyglada, jest nieczytelny. Na to mu odpowiedzialem, ze ja go nie wykonalem to skad moge wiedziec Od tamtego czasu uzywam tylko hamerykanskiego i prawo jazdy rownierz. Z 6 lat temu wyslalem do Polski auto i po badaniach technicznych pojechalem do wydzialu komunikacji dopelnic reszty formalnosci ale jak sie okazalo, pan ktory robil badania wpisal blednie VIN numer samochodu i musialem wracac aby poprawil. Spieszylem sie i namierzyli mnie z radarem. Moj hamerykanski DL wystarczyl (mam tez polskie papierowe wydane za komuny i pisze na nim -"bezterminowo" ) Policjant zapytal tylko czy mam tez obywatelstwo polskie bo to uprosci sprawe. Mandat 200zl zaplacilem na poczcie, byly jeszcze punkty, ale kto by sie tym przejmowal

[waliza]

Też ciekawie. Ja żeby dostać brytolskie musiałem polskie im oddać ale to teren eurosojuza więc trochę inaczej.

[nemrodu]

Wychodzi na to, że polskiego muszę się zrzec

To na co tu jeszcze czekać?

[asasello]

Nic się nie zrzekać. Maczeta Ockhama zanim zbzikował dobrze rozkminił kwestie podwójnego obywatelstwa.Tak z ciekawości ile Królowa sobie ceni ten kwitek?

[waliza]

Około 1100funtów całość.

[tokkotai]

Około 1100funtów całość.

i brak krótkiej nie opłaca się

[waliza]

Ale deszcz i mech gratis.

[tokkotai]

No i mouldew Czyli pleśń w budynkach też .