Strona 1 z 2

Powitanie i zapytanie:)

: 29 grudnia 2016, 11:17
autor: jarekvolvo
Witam Szanownych :) ,
To mój pierwszy post, choć forum przeglądam już od pewnego czasu i ciągle znajduję tu coś nowego.
Jedno zdanie o mnie -Jarek, 49 lat, mieszkam w Milanówku, zawodowo jeżdżę po Europie małą chłodnią, przewożąc materiały farmaceutyczne, zainteresowania- zabytki techniki, militaria, fotografia IR, kolejnictwo - ogólnie - wszytko,co jest żywą maszyną, posiadającą duszę.
Ze WBP miałem nieco styczności,zwłaszcza z krótką, mniej-więcej wiem, gdzie kierować lufę :D
Od niedawna moją uwagę skierowałem w kierunku broni CP -która,wg mnie, także ma swą "duszę w maszynie"
Jednak właśnie tu zaczyna się mój problem.... . :( Otóż kilka lat temu przeszedłem niewielkie wprawdzie,ale dość dokuczliwe zabiegi neurochirurgiczne obu dłoni. Pamiątką po nich są dwie blizny po szwach dokładnie w miejscu, gdzie...... kończy się dolna tylna krawędź kolby rewolwerów - tych najszerzej spotykanych - Remika i Colta :cry: .... . Precyzyjne celowanie i strzelanie w chwili, gdy coś "drażni i przeszkadza"w dłoni staje więc pod znakiem zapytania... . Uciskana blizna bardzo nieprzyjemnie oddziałuje na całą dłoń i rękę... .
I stąd właśnie moje pytanie - czy gdzieś są dostępne inne rodzaje rodzaje rewolwerów CP( oczywiście te "bez kwitów"), wyposażone w kolby zbliżone kształtem do Le Mata czy Naganta?? - bo tylko takie chwyty mógłbym trzymać pewnie i stabilnie... . W kategorii pistoletów mógłbym to jeszcze porównać z P 08 lub Mauserem C96, ewentualnie jeszcze z TT, - choć to zupełnie inne kształty, to jeszcze takie mogę trzymać bez dokuczliwych wrażeń.... .

A tak jeszcze na marginesie - czy ta "Lafoszka" na pewno nadawała się do sprzedaży na Aledrogo ??
http://allegro.pl/rewolwer-i6657876642.html

Kłaniam się nisko Towarzystwu i pozdrawiam,
Jarek.

Re: Powitanie i zapytanie:)

: 29 grudnia 2016, 11:43
autor: waliza
Link nie działa ale pewnie nie.
Witamy.
Co do rewolwerów to ja też miałem problem z chwytem. Były dla mnie o 10 numerów za małe :mrgreen: . Za krótkie , za cienkie, ogólnie trzymać nie było za co i kształt do dupy. Plus tej całej sytuacji taki, że chwyt to jeden kawałek drewna i dorobić sobie można nowy o dowolnym kształcie. Jakby to głupio czy dziwnie nie wyglądało w efekcie końcowym to działać powinno a o to chodzi najbardziej. Świat zna dużo takich przypadków choćby kolby do strzelania z prawego ramienia lewym okiem .

Re: Powitanie i zapytanie:)

: 29 grudnia 2016, 11:49
autor: jarekvolvo
Hmmm, u mnie działa.. .Ale może fotka się otworzy:
Obrazek

Dzięki za info, też obawiałem się, że może czekać mnie jakaś "prywatna" przeróbka., choć nie mam pomysłu, co zrobić z metalową częścią ramy,pomiędzy drewnianymi okładkami..musiałbym ściąć krawędź tylną i dolutować zaokrąglenia "w drugą stronę". I czy wtedy nie wypędzą mnie ze strzelnicy za "niekoszerność :D ??

Re: Powitanie i zapytanie:)

: 29 grudnia 2016, 12:59
autor: waliza
To już zależy co potrzebujesz i od wielkości dłoni. Można dać samo drewno odpowiednio większe, tak żeby ramę zakryło i w nim wyprofilować co trzeba. Może się da.

Re: Powitanie i zapytanie:)

: 29 grudnia 2016, 13:12
autor: Okruch
Po pierwsze, świetna prezentacja! Witaj!

Po drugie... jeżeli ważniejsze od zgodności historycznej jest dla Ciebie strzelanie samo w sobie, to może pokusisz się o wykonanie rękojeści sportowej, na wzór konkurencji "pistolet dowolny".

Re: Powitanie i zapytanie:)

: 29 grudnia 2016, 13:18
autor: jarekvolvo
waliza pisze: Można dać samo drewno odpowiednio większe.
No, niestety, raczej węższe i dłuższe :?
Jutro mam spotkać się z kolegą, który udostępni mi "do potrzymania" Colta Navy- spróbuję zrobić fotki, jak to u mnie leży w dłoni...

Okruch - dzięki :mrgreen: , miło mi :D

Zwykle staram się zachować "historię" w stanie jak najbardziej niezmienionym, jednak tu przeszkoda jest zbyt "organiczna". Oczywiście, byłbym w stanie "przeboleć" tę niedogodność, jednak teraz, trzymając np. wkrętarkę czy jakąś wiatrówkę - odruchowo nie zaciskam dłoni i w zasadzie pracują mi tylko trzy palce...

Re: Powitanie i zapytanie:)

: 29 grudnia 2016, 20:16
autor: mkl1
Ten rewolwer to kawałek historii...
Nix (proszę) nie przrabiaj)
Jak chcesz się po bawic to kup jakiegos Colt lub Remika...
Mam jeszcze pytanie ...
będziesz elaborował sztyfciali??
Mirek

Re: Powitanie i zapytanie:)

: 29 grudnia 2016, 20:27
autor: jarekvolvo
Ekhm.... nie bardzo rozumiem... . :oops:
Fotka dotyczy klamki z aukcji Aledrogo o której koszerność pytałem, a, która nie wyświetliła się u >walizy<.... .
W życiu nie ośmieliłbym się przerabiać Lefoszki :shock: :shock:
Sztyftów też nie poelaboruję,bo ich ni mom :D

Re: Powitanie i zapytanie:)

: 29 grudnia 2016, 21:37
autor: waliza
Co nie przerabiaj, co nie przerabiaj? :mrgreen: Tych coltów w rekach prywatnych były tysiące a każdy człowiek, każde narzędzi dostosowuje pod siebie, dodaje jakieś spoilery czy inne naklejki itd itp. Byłem właścicielem pistoletu skałkowego który na rękojeści miał przybitego orzełka, ładnego , mosiężnego. Potem okazało się , że orzełek był wypiłowany z jakiejś starej polskiej monety. Przecież nie ma tu mowy o jakichś głupotach typu kolimator czy inna latarka tylko jak najbardziej normalnym dostosowaniu. Broń robili jedną a wszyscy nie jesteśmy tacy sami. Buty czy ubrania jakoś trzeba było robić w różnych rozmiarach. Dla mnie navy to jest broń dla nadszyszkownika i strzelanie z tego bez zmiany chwytu jest nie krasnoludzkie.

Re: Powitanie i zapytanie:)

: 29 grudnia 2016, 21:47
autor: jarekvolvo
Tak jest,Towarzyszu Kilkujadek :!:
Tu chyba jednak Tow. mkl1 zrozumiał, że celem przeróbki jest sprzęt z obrazka, a to jest tylko fotka z aukcji, która u Ciebie była niewidoczna.
BTW,nie miałbym oporów z cięciem i przerabianiem współczesnego rewolweru - kopi czy repliki, jak jej tam. To żadna szkoda.
Jednak skaleczenie prawdziwego antyku, choćby jak najbardziej rozklekotanego - wykracza już poza ramy mego zrozumienia.
To tak,jakby do Tkt48 wsadzić falownik i xenony z Pendolino :x :roll:

Re: Powitanie i zapytanie:)

: 30 grudnia 2016, 01:30
autor: waliza
A tak, faktycznie. Mk1 pomylił tego lefosza z navikiem. Ja pomyliłem to co mk1 pomylił i poszło :mrgreen: . Oczywiście zabytku to już szkoda. Aha, jak co mam wymówkę ( chociaż częściowo poważnie) od ponad tygodnia siedzę przed kompem jak jakaś sowa z mocnym zapaleniem oskrzeli. Czasem mam niezłe skoki gorączki więc jakby ktoś myślał co ten waliza wypisuje za pie..... to uprzedzam dlaczego :mrgreen:

Re: Powitanie i zapytanie:)

: 30 grudnia 2016, 10:09
autor: jarekvolvo
Właśnie przed chwilą miałem okazję "obadać" Colta Navy użyczonego przez miłego kolegę.... .
I niestety, za Chiny Ludowe nie będzie mi pasował do ręki... . Do wyboru mam albo pewny chwyt bez możliwości celowania i oddania strzału, albo chwyt umożliwiający prawidłowe zgranie przyrządów,ale wtedy trzy "dolne" palce nie pracują ... :evil: :cry:
Leżę i kwiczę :(

Przy okazji - co sądzisz o tym cudzie ?? Totalny destrukt ? Jest szansa na reanimację ?? Zastanawiam się, czy oczyszczanie z rdzy "przez znalazcę" nie przyniosło większej szkody,niż pozostawienie "w naturze"..
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=66 ... st-visited

Re: Powitanie i zapytanie:)

: 30 grudnia 2016, 11:41
autor: mkl1
W COLTACH stosuje się lekki "nachwyt" wówczas lepiej się celuje.
Widziałem również "powiększone chwyty, a zrobione to było bez ruszania ramy.(COLT)
Po prostu zastosowano okładki(dwie połówki) większe od stosowanego "monolitu" i skręcono je w środku śrubą.... działa jak mama chciała... :lol:

Re: Powitanie i zapytanie:)

: 30 grudnia 2016, 11:55
autor: waliza
Co do aukcji to jak to aukcja- kot w worku. Albo się maca albo kupuje w ciemno.

Re: Powitanie i zapytanie:)

: 30 grudnia 2016, 12:35
autor: mkl1
Lufa była skracana...
Tylko na ścianę, ja bym bez obejrzenia stanu lufy i mechanizmów nie odważył się strzelić...