Broń kolekcjonerska - przepisy dot. użytkowania
: 8 grudnia 2017, 10:32
Takie pytanie do kolekcjonerów którzy mają w tej dziedzinie większe doświadczenie.
Studiując przepisy UBiA możemy w art. 45 przeczytać iż:
„Broń palna oraz inna broń zdolna do rażenia celów na odległość może być używana w celach szkoleniowych i sportowych tylko na strzelnicach”
Jak wiemy w Polsce decyzje WPA uprawniają do posiadania broni w konkretnych celach czyli np: sportowych, kolekcjonerskich, łowieckich, szkoleniowych i innych.
Czy broń posiadana na pozwolenie np. kolekcjonerskie może być używana poza strzelnicą?
Zapis w ustawie jasno mówi że „celach szkoleniowych i sportowych tylko na strzelnicach” a w innych celach?
Cele ochrony osobistej, łowieckie i rekonstrukcji historycznych są oczywiste, ale kolekcjonerskie już nie.
Moje stwierdzenie jest naiwne bo traktuję zapisy ustawy literalnie i logicznie,
ale jeśli np. chciałbym przystrzelać swój nowo nabyty egzemplarz broni posiadanej na pozwolenie do celów kolekcjonerskich to z w/w zapisu pośrednio wynika że ( nie muszę tego robić na strzelnicy) czyli np. mógłbym to zrobić na swojej działce, zachowując oczywiście środki bezpieczeństwa tj. wykluczając możliwość wydostania się pocisku poza jej teren.
Idąc tym tokiem myślenia dalej dopóki nie stwarzam zagrożenia dla otoczenia mógłbym strzelać z broni kolekcjonerskiej na swojej ziemi tj. prywatnej strzelnicy otwartej czy zamkniętej bez żadnych dodatkowych decyzji administracyjnych prezydenta miasta regulaminów strzelnicy i całej otoczki formalno-prawnej.
Oczywiście przestrzegam wszystkich przed strzelaniem poza strzelnicami bo prawo prawem ale racja jest zawsze po stronie niedouczonej i często bezprawnie działającej policji.
I jeszcze jedna sprawa.
Jak to jest z bronią do celów kolekcjonerskich w trakcie eksponowania swoich zbiorów na wystawach i pokazach. Wówczas broń, choćby przytwierdzoną linką, dajemy do rąk całkiem przypadkowym osobą, analogicznie jak ma to miejsce na wszystkich targach. Czy zdarzyło się komuś by jakiś resortowy nadgorliwiec robił problemy?
Studiując przepisy UBiA możemy w art. 45 przeczytać iż:
„Broń palna oraz inna broń zdolna do rażenia celów na odległość może być używana w celach szkoleniowych i sportowych tylko na strzelnicach”
Jak wiemy w Polsce decyzje WPA uprawniają do posiadania broni w konkretnych celach czyli np: sportowych, kolekcjonerskich, łowieckich, szkoleniowych i innych.
Czy broń posiadana na pozwolenie np. kolekcjonerskie może być używana poza strzelnicą?
Zapis w ustawie jasno mówi że „celach szkoleniowych i sportowych tylko na strzelnicach” a w innych celach?
Cele ochrony osobistej, łowieckie i rekonstrukcji historycznych są oczywiste, ale kolekcjonerskie już nie.
Moje stwierdzenie jest naiwne bo traktuję zapisy ustawy literalnie i logicznie,
ale jeśli np. chciałbym przystrzelać swój nowo nabyty egzemplarz broni posiadanej na pozwolenie do celów kolekcjonerskich to z w/w zapisu pośrednio wynika że ( nie muszę tego robić na strzelnicy) czyli np. mógłbym to zrobić na swojej działce, zachowując oczywiście środki bezpieczeństwa tj. wykluczając możliwość wydostania się pocisku poza jej teren.
Idąc tym tokiem myślenia dalej dopóki nie stwarzam zagrożenia dla otoczenia mógłbym strzelać z broni kolekcjonerskiej na swojej ziemi tj. prywatnej strzelnicy otwartej czy zamkniętej bez żadnych dodatkowych decyzji administracyjnych prezydenta miasta regulaminów strzelnicy i całej otoczki formalno-prawnej.
Oczywiście przestrzegam wszystkich przed strzelaniem poza strzelnicami bo prawo prawem ale racja jest zawsze po stronie niedouczonej i często bezprawnie działającej policji.
I jeszcze jedna sprawa.
Jak to jest z bronią do celów kolekcjonerskich w trakcie eksponowania swoich zbiorów na wystawach i pokazach. Wówczas broń, choćby przytwierdzoną linką, dajemy do rąk całkiem przypadkowym osobą, analogicznie jak ma to miejsce na wszystkich targach. Czy zdarzyło się komuś by jakiś resortowy nadgorliwiec robił problemy?