D. Trump i broń dla nauczycieli...
Moderator: Moderatorzy
Re: D. Trump i broń dla nauczycieli...
A ja twierdzę, że nie da sobie spokoju. To nie są debile, tylko psychopaci, w większości zamierzający popełnić "samobójstwo z wielokrotnym morderstwem". Większość z nich do masakr przygotowuje się długo i jedyne czym się troskają to zabrać ze sobą jak najwięcej. Przy ostatniej masakrze był ochroniarz z bronią. Masz dowód wprost, czy jeden wystarczy.
ukłony...
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Re: D. Trump i broń dla nauczycieli...
Czy taki ochroniarz-woźny (jeden, w wersji Walizy) każdego z tysiąca przychodzących rano do szkoły uczniów, trzymając na muszce, prosi o opróżnienie plecaka oraz powolne zdjęcie kurtki i bluzy? Bo jeżeli nie to jeden ochroniarz-woźny w szkole da identyczny efekt jak brak takiej osoby. Po prostu dostanie na dzień dobry kulkę. W zasadzie będzie jedyna osobą w szkole która w razie ataku ucznia-psychola ma gwarancję powrotu z pracy w piórniku. Jak Maziek napisał- to nie są debile i działanie w afekcie. To psychopaci i działają z planem/przygotowaniem.
Jest metoda! Uczniów skoszarować, bramki na wejściach, uzbrojona ochrona (ochroniarz na każde 50 uczniów powinien wystarczyć), teren otoczyć murem, wydawać przepustki, plecaki i torby prześwietlać. Ze szkół zrobić lotnisko. Albo lepiej- jednostkę wojskową. A nie, tam też już była masakra. To może więzienie?
Bardziej serio- zupełnie nie widzę żadnego sensownego rozwiązania.
Jest metoda! Uczniów skoszarować, bramki na wejściach, uzbrojona ochrona (ochroniarz na każde 50 uczniów powinien wystarczyć), teren otoczyć murem, wydawać przepustki, plecaki i torby prześwietlać. Ze szkół zrobić lotnisko. Albo lepiej- jednostkę wojskową. A nie, tam też już była masakra. To może więzienie?
Bardziej serio- zupełnie nie widzę żadnego sensownego rozwiązania.
Re: D. Trump i broń dla nauczycieli...
Dać broń wszystkim uczniom Jakoś nie słychać o masakrach w szkołach w Bronxie
Dziesiątek
Okruch
Okruch
Re: D. Trump i broń dla nauczycieli...
To jest rozwiązanie, z tym, że nauczycielom też wtenczas trzeba rozdać.
ukłony...
Re: D. Trump i broń dla nauczycieli...
ukłony...
Re: D. Trump i broń dla nauczycieli...
Bibliotekarze nie potrzebują bo mają magie.
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Re: D. Trump i broń dla nauczycieli...
Tam każdy nauczyciel miał broń. A Nadrektor jeszcze kuszę i wędkę...
Dziesiątek
Okruch
Okruch
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Re: D. Trump i broń dla nauczycieli...
I najważniejsze: zgrany, ofiarny i odważny zespół .
Re: D. Trump i broń dla nauczycieli...
Ofiarny zespół urzędował w świątyni Ślepego Io
Dziesiątek
Okruch
Okruch
Re: D. Trump i broń dla nauczycieli...
Uuk miał sierść i cztery kciuki.
http://www.filmweb.pl/serial/Bibliotekarze-2014-708616
Nic specjalnego ale mam słabość do Rebeki.
http://www.filmweb.pl/serial/Bibliotekarze-2014-708616
Nic specjalnego ale mam słabość do Rebeki.
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.
Re: D. Trump i broń dla nauczycieli...
A ja do Buffy, Pogromczyni wampirówasasello pisze:Uuk miał sierść i cztery kciuki.
http://www.filmweb.pl/serial/Bibliotekarze-2014-708616
Nic specjalnego ale mam słabość do Rebeki.
http://www.filmweb.pl/serial/Buffy%3A+P ... 1997-37633
Tam także występuje bibliotekarz, będący niezłym agregatem (Rupert "The Ripper" Giles)
Pozdro
Speedy
Speedy