MSPO 2005
Moderator: Moderatorzy
MSPO 2005
...i po MSPO
Jak dla mnie największa ciekawostka i niespodzianka Salonu, 10,4 mm (.408 CheyTac) karabin wyborowy CheyTac M200-C. Na dolnym zdjęciu w postaci zgrabnego pakunku.
Polska prapremiera, czyli H&K MG4 w pełnej krasie w pozycji trzymanej (ze złożonym dwójnogiem) oraz stojącej samodzielnie.
I niech mi jeszcze ktoś powie, że PDW to są małogabarytowe pistolety maszynowe... na zdjęciu MP7A1, trochę zmian ergonomicznych (i nie tylko) w porównaniu do MP7 jest.
I, dla porównania, polska odpowiedź, czyli PM-98, tym razem z lufą przystosowaną do mocowania tłumika oraz (tymczasowo, przygotowany na Salon, jak mi tłumaczono) rączką napinającą wygiętą... w dół.
5,56 mm subkbk Mini Beryl wersja dla OS Żandarmerii Wojskowej. Sprzeczne są doniesienia co do zastosowanej kolby (tzn. przedstawiciele FB twierdzą, że sprzedali z regulowaną długością, a reszta świata, że ŻW kupiła ze stałą), w tym przypadku zwykła, składana.
Hmm... napis mówi wszystko. Bez komentarza (na razie)
Stały bywalec MSPO, 40-mm ga GA rodem z ZM Tarnów. Dołożyli tłumik płomienia.
9 mm modułowy pistolet maszynowy PMM, wersja z kolbą składaną na bok. Konstruktor jest sympatycznym gościem, można się z nim dogadać, przyjmuje wiele sugestii. Na razie dopracowują wnętrze, na ergonomię przyjdzie czas później. Może jednak coś z tego będzie. Trzymam kciuki!
Jak dla mnie największa ciekawostka i niespodzianka Salonu, 10,4 mm (.408 CheyTac) karabin wyborowy CheyTac M200-C. Na dolnym zdjęciu w postaci zgrabnego pakunku.
Polska prapremiera, czyli H&K MG4 w pełnej krasie w pozycji trzymanej (ze złożonym dwójnogiem) oraz stojącej samodzielnie.
I niech mi jeszcze ktoś powie, że PDW to są małogabarytowe pistolety maszynowe... na zdjęciu MP7A1, trochę zmian ergonomicznych (i nie tylko) w porównaniu do MP7 jest.
I, dla porównania, polska odpowiedź, czyli PM-98, tym razem z lufą przystosowaną do mocowania tłumika oraz (tymczasowo, przygotowany na Salon, jak mi tłumaczono) rączką napinającą wygiętą... w dół.
5,56 mm subkbk Mini Beryl wersja dla OS Żandarmerii Wojskowej. Sprzeczne są doniesienia co do zastosowanej kolby (tzn. przedstawiciele FB twierdzą, że sprzedali z regulowaną długością, a reszta świata, że ŻW kupiła ze stałą), w tym przypadku zwykła, składana.
Hmm... napis mówi wszystko. Bez komentarza (na razie)
Stały bywalec MSPO, 40-mm ga GA rodem z ZM Tarnów. Dołożyli tłumik płomienia.
9 mm modułowy pistolet maszynowy PMM, wersja z kolbą składaną na bok. Konstruktor jest sympatycznym gościem, można się z nim dogadać, przyjmuje wiele sugestii. Na razie dopracowują wnętrze, na ergonomię przyjdzie czas później. Może jednak coś z tego będzie. Trzymam kciuki!
Ostatnio zmieniony 1 września 2005, 14:25 przez REMOV, łącznie zmieniany 1 raz.
Whatever happens we have got / the Maxim Gun, and they have not.
Remov - takie pytanie TROCHĘ z innej beczki,na MSPO,trzeba mieć jakieś zaproszenia czy coś zeby pozwiedzać??Trzeba być wi aj pi ? czy może wejściówki się kupuje.Nie wiem może to głupie pytanie,ale bym chętnie to odwiedził za rok.
Mozesz napisąc jakie zmiany zaszły w mp7a1 ??
Przyjżałeś się konstrukcji CheyTac `a ?
I czy dowiedziałeś się czegoś nowego na temat PMM??
Mozesz napisąc jakie zmiany zaszły w mp7a1 ??
Przyjżałeś się konstrukcji CheyTac `a ?
I czy dowiedziałeś się czegoś nowego na temat PMM??
"Nie dający spokoju problem jest jak piękna kobieta. Jeżeli nie wiesz jak go rozwiązać, to należy się z nim przespać." - moje
"Dalekosiężne plany mają to do siebie, że są jak króliki - często się walą." - moje
"Dalekosiężne plany mają to do siebie, że są jak króliki - często się walą." - moje
W tym roku były wejściówki, po 45 PLN na wszystkie dni. Ale generalnie prosi się o zaproszenie.jac-t pisze:Remov - takie pytanie TROCHĘ z innej beczki,na MSPO,trzeba mieć jakieś zaproszenia czy coś zeby pozwiedzać??Trzeba być wi aj pi ? czy może wejściówki się kupuje.Nie wiem może to głupie pytanie,ale bym chętnie to odwiedził za rok.
Bezpiecznik w spuście, zabezpiecznie w rękojeści napinania przed przypadkowym przeładowaniem, zmiany wewnętrzne etc.Mozesz napisąc jakie zmiany zaszły w mp7a1 ??
Mhm.Przyjżałeś się konstrukcji CheyTac `a ?
Jak się go rozkłada, kiedy będą skończone próby mechanizmów wewnętrznych etc.I czy dowiedziałeś się czegoś nowego na temat PMM??
Whatever happens we have got / the Maxim Gun, and they have not.
.............
Ostatnio zmieniony 8 września 2005, 01:39 przez Vis, łącznie zmieniany 1 raz.
"Remember kids, if there's a loaded gun in the room, be sure that you're the one holding it"
Prosze nie pytaj jak zrobic "prawdziwnego" AK, nie mam najmiejszego zamiaru pomagac Ci w dostaniu sie do pierdla. Nie pytaj tez o czesci.
Prosze nie pytaj jak zrobic "prawdziwnego" AK, nie mam najmiejszego zamiaru pomagac Ci w dostaniu sie do pierdla. Nie pytaj tez o czesci.
No, i jak Polska wypada przy konkurencji z zagranicy?
SLABO
Robic po 30 latach od poczatku prac koncepcyjnych PM do ktorego mozna bedzie zamocowac tlumik (oby tlumil - TD-84 nie tlumil)
Mini beryl - tlumika brak...
zeby zrobic kbw jako samopowtarzaly, rowniez nie wymyslilismy...
i tak dalej i tak dalej
Pozdr
Robal2pl
SLABO
Robic po 30 latach od poczatku prac koncepcyjnych PM do ktorego mozna bedzie zamocowac tlumik (oby tlumil - TD-84 nie tlumil)
Mini beryl - tlumika brak...
zeby zrobic kbw jako samopowtarzaly, rowniez nie wymyslilismy...
i tak dalej i tak dalej
Pozdr
Robal2pl
- Herrmannek
- Posty: 656
- Rejestracja: 30 marca 2004, 14:43
- Lokalizacja: Here lays Butch, We planted him raw. He was quick on the trigger, But slow on the draw.
- Kontakt:
bo się babramy w metalach zamiast przejść do plastików(ale to by pewnie zwolniło połowę załogi jednym rzutem na taśmę i pewnie nikt na to nie pójdzie)...
A Rozwiązanie jest proste jak drut: sprawdzoną akcję z AK włożyć w plastikowy modułowy szkielet bez wad AK, typu ruchoma pyłklapa w najbardziej idiotycznym miejscu jakie może być...
A Rozwiązanie jest proste jak drut: sprawdzoną akcję z AK włożyć w plastikowy modułowy szkielet bez wad AK, typu ruchoma pyłklapa w najbardziej idiotycznym miejscu jakie może być...
Chinka B1, Łucznik wz. 70, Hatsan 70S... Otwarte-Stojąc
Quemadmodum gladius neminem occidit, occidentis telum est
Quemadmodum gladius neminem occidit, occidentis telum est
Najpierw sprawdź, jak wypada konkurencja. Obserwując to z mojej strony, polski przemysł i nowo tworzona broń wygląda bardzo dobrze. Choćby dlatego, że konkurujemy niemal na wszystkich polach broni strzeleckiej, co więcej, powstają coraz to nowe konstrukcje i to za relatywnie niewielkie pieniądze.Robal2pl pisze:No, i jak Polska wypada przy konkurencji z zagranicy?
SLABO
Pragnąłbym przypomieć wiecznym malkontentom, którzy zawsze widzą zieloną trawę w ogródku sąsiada, że polski przemysł w zasadzie stanął na nogi w ostatniej pięciolatce, stąd liczenie na cuda i nagłe efekty jest raczej naiwne. Acz oczywiście nie przeszkadza to w typowej polskiej manierze wszystkiego krytykować. Jantar-M to jedynie propozycja, nic ponadto. Traktowanie tego modelu jako rozwiązania docelowego jest raczej nieuzasadnione.
Akurat ocena broni po braku tłumika nie wydaje mi się pomysłem ani rozsądnym ani logicznym - nie był potrzebny, to i nikt go nie wdrażał i tyle. Tłumiki potrzebne są wojsku czy policji w bardzo niewielkim zakresie. Obserwując konkurencję można stwierdzić, że do ich broni tłumiki wytwarzają... inne firmy, gdy są one potrzebne (np. B&T czy KAC). Generalnie ludzi zajmujących się bronią palną to nie powinno dziwić, a tutaj nagle taki zarzut.Robic po 30 latach od poczatku prac koncepcyjnych PM do ktorego mozna bedzie zamocowac tlumik (oby tlumil - TD-84 nie tlumil). Mini beryl - tlumika brak...
...bowiem obecnie myśli się o sprzedaży broni i rozsądnym inwestowaniu pieniędzy, a nie księżycowych pomysłach - być może to dlatego. Samopowtarzalny karabin wyborowy nie dość, że jest drogi, to jeszcze skomplikowany. Być może przyjdzie na to czas, acz szczerze mówiąc, obserwując to co się dzieje na tym polu na świecie, to trzeba na to jeszcze długo poczekać.zeby zrobic kbw jako samopowtarzaly, rowniez nie wymyslilismy...
Bez urazy Robal, ale ta Twoja wiadomość to jest dużo narzekań oderwanych od rzeczywistości. I to bardzo.i tak dalej i tak dalej
To samo dotyczy tekstów Herrmanka, cieżko komentować te rzekomo "proste jak drut" rozwiązania - informuję, że najważniejszą wadą kbk AK nie jest bynajmniej pokrywa komory zamkowej (czyli w jego języku "ruchoma pyłklapa"). A co się tyczy przechodzenia do tworzyw sztucznych (w języku adwersarza "plastiku") to pragnę go poinformować, o czym może nie wiem, ze najnowsza broń dla amerykańskich jednostek specjalnych jest z metalu, a nie z tworzywa, to samo dotyczy magazyków. Dlaczego tak jest może sam sobie odpowiedzieć, w cyklu bajek "prostych jak drut"
Whatever happens we have got / the Maxim Gun, and they have not.
Fajnie ze jest ktoś tak optymistyczny jak kolega REMOV.
Póki co nie ma w Polsce krabinka .22LR, nie ma nawet polskiej wiatrówki
W Polsce nie produkuje sie nawet amunicji 22LR.
Strzelnice w małych miastach z wolna zarastaja krzakami lub sa nawet zasypywane.
Spójrzmy na strzelectwo, przemysł obronny i wojsko w nieco szerszym kontekscie.
Każdy wypadek z wiatrówką jest w mediach rozdmuchiwany do bóg wie jakich rozmiarów.
Może więc ta broń nie jest nam potrzebna.
Przeciez ta wersja to już ze 30 lat nie jest produkowana ...
Chyba że to taki skrót myślowy.
Jesli chcecie można założyc nowy topik:
Co mnie wkurzało w kbk AK.
Moje typy:
waga
-fatalny zatrzask kolby
-równie problematyczne odbezpieczenie przy złożonej kolbie
-kiepska balistyka pocisku 7,62 mm x 39
--czasem odpadająca przy strzale po niedokłądnym złożeniu pokrywa komory zamkowej
Póki co nie ma w Polsce krabinka .22LR, nie ma nawet polskiej wiatrówki
W Polsce nie produkuje sie nawet amunicji 22LR.
Strzelnice w małych miastach z wolna zarastaja krzakami lub sa nawet zasypywane.
Spójrzmy na strzelectwo, przemysł obronny i wojsko w nieco szerszym kontekscie.
Każdy wypadek z wiatrówką jest w mediach rozdmuchiwany do bóg wie jakich rozmiarów.
Może więc ta broń nie jest nam potrzebna.
A jakie główne wady wg ciebie REMOV miał kbk AK?To samo dotyczy tekstów Herrmanka, cieżko komentować te rzekomo "proste jak drut" rozwiązania - informuję, że najważniejszą wadą kbk AK nie jest bynajmniej pokrywa komory zamkowej
Przeciez ta wersja to już ze 30 lat nie jest produkowana ...
Chyba że to taki skrót myślowy.
Jesli chcecie można założyc nowy topik:
Co mnie wkurzało w kbk AK.
Moje typy:
waga
-fatalny zatrzask kolby
-równie problematyczne odbezpieczenie przy złożonej kolbie
-kiepska balistyka pocisku 7,62 mm x 39
--czasem odpadająca przy strzale po niedokłądnym złożeniu pokrywa komory zamkowej
- Herrmannek
- Posty: 656
- Rejestracja: 30 marca 2004, 14:43
- Lokalizacja: Here lays Butch, We planted him raw. He was quick on the trigger, But slow on the draw.
- Kontakt:
Nie napisałem, że to jest najważniejsza wada, po prostu wskazałem typ dotkliwych wad występujących w tej konstrukcji. Łatwych do usunięcia bez ingerencji w istotne dla działania i niezawodności części broni. Z nowym szkieletem można też rozwiązać w dużo swobodniejszy sposób inne niedoskonałości:REMOV pisze: Ale informuję go, że najważniejszą wadą kbk AK nie jest bynajmniej pokrywa komory zamkowej (czyli w jego języku "ruchoma pyłklapa").
-archaiczny bezpiecznik, dziwne rozkojarzenie selektora r. ognia od dźwigni bezpiecznika.
-upłynnić lufę poprzez usunięcie kontaktu lufy z okładzinami i osłoną tłoka
-wprowadzić możliwość zasilania innymi magazynkami niż AK podobnymi.
-kilka innych.
I do tego wszystkiego nie trzeba projektować właściwej akcji broni, bardzo wrażliwej na błędy konstrukcyjne wymagającej długiego testowania.
Dodatkowy bonus jest taki, że przy elementach plastikowych nie trzeba się martwić o technologiczny aspekt produkcji. Wprowadzanie nawet drastycznych zmian jest dużo łatwiejsze i nie wymaga projektowania nowego procesu technologicznego. O mniejszych kosztach produkcji nie wspominam nawet bo to jest widać argument nikogo nie przekonywujący.
Wiem, ale dowód to dla mnie żaden. Nawet nie wiem co taki fakt miałby dowodzić. Dla nikogo tajemnicą nie jest, że nigdzie nie brakuje nieuzasadnionych uprzedzeń i zabobonów w stosunku do broni wykonanych z plastiku.A co się tyczy przechodzenia do tworzyw sztucznych (w języku adwersarza "plastiku") to pragnę go poinformować, o czym może nie wiem, ze najnowsza broń dla amerykańskich jednostek specjalnych jest z metalu, a nie z tworzywa, to samo dotyczy magazynków. Dlaczego tak jest może sam sobie odpowiedzieć, w cyklu bajek "prostych jak drut"
Chinka B1, Łucznik wz. 70, Hatsan 70S... Otwarte-Stojąc
Quemadmodum gladius neminem occidit, occidentis telum est
Quemadmodum gladius neminem occidit, occidentis telum est
Karabinki .22LR są, choćby TALK, tyle tylko, że się ich nie produkuje. Dokumentacja jest przygotowana. Co się tyczy wiatrówki, to nie mnie zgadywać dlaczego nikomu w naszym kraju nie opłaca się ich wytwarzać - pytanie kieruj do dziesiątek czy setek komercyjnych firm. Co to ma wspólnego z bronią palną?variag pisze:Póki co nie ma w Polsce krabinka .22LR, nie ma nawet polskiej wiatrówki
Tak. Generalnie chodzi o konstrukcje, które powstały na bazie AK. Sądziłem, ze jest to oczywiste, ale jeżeli trzeba to dopiszę.Chyba że to taki skrót myślowy.
Pisałem z punktu konstrukcyjnego, a nie osobistego. Obawiam się, że prywatne preferencje nie mają tutaj żadnego znaczenia.Co mnie wkurzało w kbk AK.
Obawiam się, że po raz kolejny napisałeś bzdurę. Zmiana pokrywy nie jest możliwa bez ignerencji w mechanizm działania broni i bynajmniej nie jest łatwa. Skąd podobny pomysł?Herrmannek pisze:Nie napisałem, że to jest najważniejsza wada, po prostu wskazałem typ dotkliwych wad występujących w tej konstrukcji. Łatwych do usunięcia bez ingerencji w istotne dla działania i niezawodności części broni.
Określenie szkielet dotyczy tylko i wyłącznie pistoletów. W przypadku karabin(k)ów masz do czynienia z komorą zamkową. Jeżeli chcesz ze mną dyskutować to proszę o poprawne nazewnictwo, a nie herrmankowe wynalazki, ok?Z nowym szkieletem
Nadal piszesz o AK, czy po prostu płynnie, bez powiadomienia kogokolwiek przeszedłeś sobie do kbk Beryl? Panuj proszę nieco nad tekstem, dobrze? A co się tyczy zmiany bezpiecznika/przełącznika rodzaju ognia, to ponownie nie jest to łatwe ani proste i ponownie wiąże się z ingerencją w mechanizmy broni.można też rozwiązać w dużo swobodniejszy sposób inne niedoskonałości: -archaiczny bezpiecznik, dziwne rozkojarzenie selektora r. ognia od dźwigni bezpiecznika.
"Upłynnić" lufę to Ty możesz na bazarze. I tylko tam. Te Twój herrmankowy język zabija - kto Ci wmówił takie określenia, można zapytać?-upłynnić lufę poprzez usunięcie kontaktu lufy z okładzinami i osłoną tłoka
I ten rzekomo łatwy i prosty postulat wymaga przekonstruowania całej broni, nie mówiąc o podajniku i innych elementach. Gratuluję znajomości konstrukcji o której piszesz.-wprowadzić możliwość zasilania innymi magazynkami niż AK podobnymi.
Po wprowadzeniu Twoich zmian będziesz musiał testować powstały układ konstrukcyjny długo i radośnie. Mam wrażenie, że Ty (i nie tylko Ty) po prostu nie zdajesz sobie sprawy z zakresu zmian, które proponujesz. Dziwne to, acz prawdziwe.I do tego wszystkiego nie trzeba projektować właściwej akcji broni, bardzo wrażliwej na błędy konstrukcyjne wymagającej długiego testowania.
A od kiedy to przy produkcji nie trzeba się martwić o jej technologiczny proces, co? Zlituj się nade mną, jest pewien poziom bzdur, które mogę znieść!Dodatkowy bonus jest taki, że przy elementach plastikowych nie trzeba się martwić o technologiczny aspekt produkcji.
Skąd Ci to przyszło do głowy? Kto Ci to wmówił, co?Wprowadzanie nawet drastycznych zmian jest dużo łatwiejsze i nie wymaga projektowania nowego procesu technologicznego.
Ty o tej produkcji - bez urazy - nie masz zielonego pojęcia. Nie masz choćby ani cienia wiedzy ile kosztuje wykonanie odpowiedniej formy. Nic tylko siąść i płakać...O mniejszych kosztach produkcji nie wspominam nawet bo to jest widać argument nikogo nie przekonywujący.
Tego mogłem się domyślić - furda doświadczenia oddziałów specjalnych i konstruktorów - Ty wiesz lepiejWiem, ale dowód to dla mnie żaden.
Wymyślasz sobie jakieś dziwaczne tezy. Uprzedzeń do tworzyw sztucznych nie ma już od kilku dekad, teraz po prostu w pełni wychodzą wszystkie wady tego materiału, między innymi odprowadzanie ciepła. I stąd masz te wszystkie kłopoty z G36 i odwrót w stronę wykonanego z metalu HK416.Nawet nie wiem co taki fakt miałby dowodzić. Dla nikogo tajemnicą nie jest, że nigdzie nie brakuje nieuzasadnionych uprzedzeń i zabobonów w stosunku do broni wykonanych z plastiku.
Whatever happens we have got / the Maxim Gun, and they have not.
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9673
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Remov
masz racje.Chociaz przyznac trzeba co pomijasz lub troszke umniejszasz to co mowil variag.Mianowicie u nas sie duzo rzeczy konstruuje i kombinuje.I racja jest ze sie nie mamy w sumie czego wstydzic.Ale dlaczego tro wszystko zostaje w fazie prototypu czy kilku sztuk.No gora mala seria.Chocby wlasnie talk 22.Czy hunter?To tez boli.A nie rozpatrujmy naszego przemyslu tylko patrzac na konstrukcje.MNie to tez boli.Konstruuja.Mysla ,kombinuja i co?Ich to mam nadzieje tez boli ze z ich pracy nic nie ma.LUB prawie nic.I wiatrowki i inne sprzety mamy zagraniczne.A przemysl placze ze brak zamowien.No niestetty broni na swiecie na rynkach jest za duzo,jest przesyt i trzeba kombinowac.Racja ze to nie od konstruktorow juz zalezy ale popsioczyc sobie mozemy
Hermann
jestes niereformowalny.Pomijajac to co Ci Remov napisal
,mając rację zresztą to mnie osobiscie najbardziej trafila ta lufa.(fante mam na monitorze )Domyslam sie nie bez trudu ze chodzilo o tzw lufe swobonie plywajacą.Wiec jak juz na ty7m necie siedzisz i tylko na necie to poszukaj dobrze co to naprawde jest i gdzie to mozna zastosowac gdzie daje jakis efekt.Idac twoim tokiem rozumowania to np stare kb typu mauser,lee nefield czy inne mosiny to juz powinny strzelac gdzies nie wiadomo gdzie.Taka dluga lufa a tu loze do samego wylotu,skuwki,bączki.Rety ze to wogole trafialo w cos
Mam nadzieje hermann ze sie nie obrazisz ale tlumaczenie TObie niewiele daje bo zawsze w odpowiedzi masz jakies dziwne argumenty i zawsze ostatnie zdanie nalezy do ciebie,twardy zawodnik z ciebie,ale wybacz w wiedzy masz braki spore a czasem walisz w mnetorskim tonie
takie babole ze oj
masz racje.Chociaz przyznac trzeba co pomijasz lub troszke umniejszasz to co mowil variag.Mianowicie u nas sie duzo rzeczy konstruuje i kombinuje.I racja jest ze sie nie mamy w sumie czego wstydzic.Ale dlaczego tro wszystko zostaje w fazie prototypu czy kilku sztuk.No gora mala seria.Chocby wlasnie talk 22.Czy hunter?To tez boli.A nie rozpatrujmy naszego przemyslu tylko patrzac na konstrukcje.MNie to tez boli.Konstruuja.Mysla ,kombinuja i co?Ich to mam nadzieje tez boli ze z ich pracy nic nie ma.LUB prawie nic.I wiatrowki i inne sprzety mamy zagraniczne.A przemysl placze ze brak zamowien.No niestetty broni na swiecie na rynkach jest za duzo,jest przesyt i trzeba kombinowac.Racja ze to nie od konstruktorow juz zalezy ale popsioczyc sobie mozemy
Hermann
jestes niereformowalny.Pomijajac to co Ci Remov napisal
,mając rację zresztą to mnie osobiscie najbardziej trafila ta lufa.(fante mam na monitorze )Domyslam sie nie bez trudu ze chodzilo o tzw lufe swobonie plywajacą.Wiec jak juz na ty7m necie siedzisz i tylko na necie to poszukaj dobrze co to naprawde jest i gdzie to mozna zastosowac gdzie daje jakis efekt.Idac twoim tokiem rozumowania to np stare kb typu mauser,lee nefield czy inne mosiny to juz powinny strzelac gdzies nie wiadomo gdzie.Taka dluga lufa a tu loze do samego wylotu,skuwki,bączki.Rety ze to wogole trafialo w cos
Mam nadzieje hermann ze sie nie obrazisz ale tlumaczenie TObie niewiele daje bo zawsze w odpowiedzi masz jakies dziwne argumenty i zawsze ostatnie zdanie nalezy do ciebie,twardy zawodnik z ciebie,ale wybacz w wiedzy masz braki spore a czasem walisz w mnetorskim tonie
takie babole ze oj
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
ad REMOV
Prosiłem o spojrzenie w szerszym kontekscie.
Była "radomka" był TALK ... i nie tylko.
Ale de facto nie ma nic nowego.
Czesi jakos "klepią" już z powodzeniem .17 HMR
Nie pisałem tego żeby sprzeczac sie o sens jakiegoś słowa ...
Widziałem chłopaków którzy tarfiali do woja i nawet wiatrówki wczesniej w rekach nie mieli.
Waliza ma racje, TALK , Hunter, Lis z Poznania ... bardzo fajny sztucer łamany.
Kwestia nieco innego podejścia do tego co powinno sie odchylać.
Jak np w PPS-43.
Acha, zdaje sobie sprawe z tego co pisze ...
Prosiłem o spojrzenie w szerszym kontekscie.
Była "radomka" był TALK ... i nie tylko.
Ale de facto nie ma nic nowego.
Czesi jakos "klepią" już z powodzeniem .17 HMR
Nie pisałem tego żeby sprzeczac sie o sens jakiegoś słowa ...
Widziałem chłopaków którzy tarfiali do woja i nawet wiatrówki wczesniej w rekach nie mieli.
Waliza ma racje, TALK , Hunter, Lis z Poznania ... bardzo fajny sztucer łamany.
Łatwo sie domysleć że mozna by wrócic do pomysłu StG-44 gdzie odchylała sie dolna część komory a nie "latająca" pokrywa.Obawiam się, że po raz kolejny napisałeś bzdurę. Zmiana pokrywy nie jest możliwa bez ignerencji w mechanizm działania broni i bynajmniej nie jest łatwa. Skąd podobny pomysł?
Kwestia nieco innego podejścia do tego co powinno sie odchylać.
Jak np w PPS-43.
Acha, zdaje sobie sprawe z tego co pisze ...
- Herrmannek
- Posty: 656
- Rejestracja: 30 marca 2004, 14:43
- Lokalizacja: Here lays Butch, We planted him raw. He was quick on the trigger, But slow on the draw.
- Kontakt:
Po pierwsze, po co każde moje zdanie rozdzielasz swoimi odpowiedziami, przecież na to się nie da normalnie odpowiadać, więcej walki z cytowaniami niż pisaniem. Po prostu napisz, że sie nie zgadasz ze wszystkim a nie zadawaj dwa "retoryczne" pytania na każde moje jedno zdanie
Przepraszam jeśli byłem nieścisły co do modelu broni. Miałem na myśli broń z rodziny AK, w szczególności Beryla. Tak czy inaczej na tym etapie pomysłu to jest nieistotny detal.
Co do "upłynniania", byś się trochę rozchmurzył REMOV. Nie piszę przecież do gazety. Nie mam zamiaru tutaj się wysilać na formalne zadęcie.
@waliza Nie miałem na myśli lufy pływającej w rozumieniu broni wyborowej, tylko taką co się nie zwija w "rogalik" po dłuższym strzelaniu.
Ad 2. Gdybym miał na myśli komorę zamkową, ewentualnie element ją tworzący to bym użył tego terminu. Ja natomiast miałem na myśli grupę wszystkich tych elementów które służą do podtrzymywania/osłaniania pozostałych elementów broni. Zwaną tu i ówdzie szkieletem. Komora zamkowa jest terminem zbyt szczegółowym,który nie oddawał w pełni tego o co mi chodzi.
Ad 7,8. Powiem to inaczej. Proces technologiczny jest praktycznie niezależny od kształtu części. Na dodatek technologie się kupuje gotowe. Więc w przypadku wprowadzaniu zmian do produktu zazwyczaj nic oprócz formy nie wymaga zmiany.
Ad 9. Wykonanie formy rzeczywiście jest kosztowne, ale są też formy przedprodukcyjne(wytrzymujące kilkaset odlewów), które są dużo tańsze od produkcyjnych. Dodatkowe zmiany można wprowadzać w formie produkcyjnej(zazwyczaj, składającej się z kilku kilkunastu elementów), jeśli nie da się przerobić formy, można dokupić tylko potrzebny element(y). W końcu nie mówimy o chałupniczej produkcji tylko o dużej firmie zbrojeniowej, dla której większy początkowy koszt zwróci się w produkcji, lub rozejdzie po kościach...
@waliza i REMOV
Wycieczki personalne sobie podarujcie, oczywiście, że się mylę. Kto się nie myli?
Ad 1,3,4,5,6. Co do niemożliwości wykonania zaproponowanych zmian nie zgadzam się z tobą. Miałem namyśli całkowite pozbycie się oryginalnej komory zamkowej. Niestety zbyt trudno jest to tłumaczyć bez odpowiedniej ilustracji graficznej...Zgadzam się nie zgodzić.REMOV pisze:Obawiam się, że po raz kolejny napisałeś bzdurę. Zmiana pokrywy nie jest możliwa bez ignerencji w mechanizm działania broni i bynajmniej nie jest łatwa. Skąd podobny pomysł?Herrmannek pisze:Nie napisałem, że to jest najważniejsza wada, po prostu wskazałem typ dotkliwych wad występujących w tej konstrukcji. Łatwych do usunięcia bez ingerencji w istotne dla działania i niezawodności części broni.Określenie szkielet dotyczy tylko i wyłącznie pistoletów. W przypadku karabin(k)ów masz do czynienia z komorą zamkową. Jeżeli chcesz ze mną dyskutować to proszę o poprawne nazewnictwo, a nie herrmankowe wynalazki, ok?Z nowym szkieletemNadal piszesz o AK, czy po prostu płynnie, bez powiadomienia kogokolwiek przeszedłeś sobie do kbk Beryl? Panuj proszę nieco nad tekstem, dobrze? A co się tyczy zmiany bezpiecznika/przełącznika rodzaju ognia, to ponownie nie jest to łatwe ani proste i ponownie wiąże się z ingerencją w mechanizmy broni.można też rozwiązać w dużo swobodniejszy sposób inne niedoskonałości: -archaiczny bezpiecznik, dziwne rozkojarzenie selektora r. ognia od dźwigni bezpiecznika."Upłynnić" lufę to Ty możesz na bazarze. I tylko tam. Te Twój herrmankowy język zabija - kto Ci wmówił takie określenia, można zapytać?-upłynnić lufę poprzez usunięcie kontaktu lufy z okładzinami i osłoną tłokaI ten rzekomo łatwy i prosty postulat wymaga przekonstruowania całej broni, nie mówiąc o podajniku i innych elementach. Gratuluję znajomości konstrukcji o której piszesz.-wprowadzić możliwość zasilania innymi magazynkami niż AK podobnymi.Po wprowadzeniu Twoich zmian będziesz musiał testować powstały układ konstrukcyjny długo i radośnie. Mam wrażenie, że Ty (i nie tylko Ty) po prostu nie zdajesz sobie sprawy z zakresu zmian, które proponujesz. Dziwne to, acz prawdziwe.I do tego wszystkiego nie trzeba projektować właściwej akcji broni, bardzo wrażliwej na błędy konstrukcyjne wymagającej długiego testowania.A od kiedy to przy produkcji nie trzeba się martwić o jej technologiczny proces, co? Zlituj się nade mną, jest pewien poziom bzdur, które mogę znieść!Dodatkowy bonus jest taki, że przy elementach plastikowych nie trzeba się martwić o technologiczny aspekt produkcji.Skąd Ci to przyszło do głowy? Kto Ci to wmówił, co?Wprowadzanie nawet drastycznych zmian jest dużo łatwiejsze i nie wymaga projektowania nowego procesu technologicznego.Ty o tej produkcji - bez urazy - nie masz zielonego pojęcia. Nie masz choćby ani cienia wiedzy ile kosztuje wykonanie odpowiedniej formy. Nic tylko siąść i płakać...O mniejszych kosztach produkcji nie wspominam nawet bo to jest widać argument nikogo nie przekonywujący.Tego mogłem się domyślić - furda doświadczenia oddziałów specjalnych i konstruktorów - Ty wiesz lepiejWiem, ale dowód to dla mnie żaden.Wymyślasz sobie jakieś dziwaczne tezy. Uprzedzeń do tworzyw sztucznych nie ma już od kilku dekad, teraz po prostu w pełni wychodzą wszystkie wady tego materiału, między innymi odprowadzanie ciepła. I stąd masz te wszystkie kłopoty z G36 i odwrót w stronę wykonanego z metalu HK416.Nawet nie wiem co taki fakt miałby dowodzić. Dla nikogo tajemnicą nie jest, że nigdzie nie brakuje nieuzasadnionych uprzedzeń i zabobonów w stosunku do broni wykonanych z plastiku.
Przepraszam jeśli byłem nieścisły co do modelu broni. Miałem na myśli broń z rodziny AK, w szczególności Beryla. Tak czy inaczej na tym etapie pomysłu to jest nieistotny detal.
Co do "upłynniania", byś się trochę rozchmurzył REMOV. Nie piszę przecież do gazety. Nie mam zamiaru tutaj się wysilać na formalne zadęcie.
@waliza Nie miałem na myśli lufy pływającej w rozumieniu broni wyborowej, tylko taką co się nie zwija w "rogalik" po dłuższym strzelaniu.
Ad 2. Gdybym miał na myśli komorę zamkową, ewentualnie element ją tworzący to bym użył tego terminu. Ja natomiast miałem na myśli grupę wszystkich tych elementów które służą do podtrzymywania/osłaniania pozostałych elementów broni. Zwaną tu i ówdzie szkieletem. Komora zamkowa jest terminem zbyt szczegółowym,który nie oddawał w pełni tego o co mi chodzi.
Ad 7,8. Powiem to inaczej. Proces technologiczny jest praktycznie niezależny od kształtu części. Na dodatek technologie się kupuje gotowe. Więc w przypadku wprowadzaniu zmian do produktu zazwyczaj nic oprócz formy nie wymaga zmiany.
Ad 9. Wykonanie formy rzeczywiście jest kosztowne, ale są też formy przedprodukcyjne(wytrzymujące kilkaset odlewów), które są dużo tańsze od produkcyjnych. Dodatkowe zmiany można wprowadzać w formie produkcyjnej(zazwyczaj, składającej się z kilku kilkunastu elementów), jeśli nie da się przerobić formy, można dokupić tylko potrzebny element(y). W końcu nie mówimy o chałupniczej produkcji tylko o dużej firmie zbrojeniowej, dla której większy początkowy koszt zwróci się w produkcji, lub rozejdzie po kościach...
@waliza i REMOV
Wycieczki personalne sobie podarujcie, oczywiście, że się mylę. Kto się nie myli?
Chinka B1, Łucznik wz. 70, Hatsan 70S... Otwarte-Stojąc
Quemadmodum gladius neminem occidit, occidentis telum est
Quemadmodum gladius neminem occidit, occidentis telum est