REWOLWER DRAGOON 1848 MOD.1 (UBERTI)
Moderator: Moderatorzy
REWOLWER DRAGOON 1848 MOD.1 (UBERTI)
Witam czy w myśl naszego prawa można sobie kupić takie cacko: http://bron1.pl/?load=bron&id=2282 jest nową repliką z 1848r? Czy kupując taką broń można używać jej na strzelnicach? Są jakieś warunki które trzeba spełnić żeby nabyć taką broń. Czy każde kapiszony będą pasowały np http://www.blackpowder.cxm.pl/sklep/ind ... Product=47. Ciekawi mnie jeszcze sposób ładowania, jeśli jest odprzodowe to obraca się bębnem i po kolei wypełnia się każdą z 6 komór, a następnie montuje kapiszony? Sorki za tyle pytań ale jestem trochę zielony jeśli chodzi o broń czarnoprochową.
- Razorblade1967
- Posty: 2409
- Rejestracja: 2 sierpnia 2008, 21:32
Re: REWOLWER DRAGOON 1848 MOD.1 (UBERTI)
Tak mam taki rewolwer (zresztą nie tylko taki) produkcji Uberti. Jest całkowicie legalny jako replika broni wytworzonej przed 1850 rokiemaron20000 pisze:Witam czy w myśl naszego prawa można sobie kupić takie cacko: http://bron1.pl/?load=bron&id=2282 jest nową repliką z 1848r?
Tylko na strzelnicacharon20000 pisze:Czy kupując taką broń można używać jej na strzelnicach?
Trzeba mieć dowód osobisty przy zakupie.aron20000 pisze:Są jakieś warunki które trzeba spełnić żeby nabyć taką broń.
Nie każde (kapiszony maja różne wymiary), ale te na przedstawionej fotce akurat tak.aron20000 pisze:Czy każde kapiszony będą pasowały np http://www.blackpowder.cxm.pl/sklep/ind ... Product=47.
Do każdej komory wsypujesz proch, wkładasz przybitkę i potem wciskasz kulę korzystając z "pręta" zamontowanego na zawiasie pod lufą. Czynność powtarzasz tyle razy ile masz komór w bębnie. Potem na każdy kominek zakładasz kapiszon i możesz strzelać.aron20000 pisze:Ciekawi mnie jeszcze sposób ładowania, jeśli jest odprzodowe to obraca się bębnem i po kolei wypełnia się każdą z 6 komór, a następnie montuje kapiszony? Sorki za tyle pytań ale jestem trochę zielony jeśli chodzi o broń czarnoprochową.
Z firmy Uberti rewolwery mogę śmiało polecić mam Walkera i Dragona i jestem z nich zadowolony. Dragon to dobry wybór bo Walker ze względu na wymiary (ok. 40cm) i masę (ok. 2kg) to raczej trochę ekstremum.[/b]
Dragon ma rozsądne wymiary - długość 34 cm i lufę 7,5 cala (19cm) oraz masę ok. 1,75 kg. Przez to strzela się z niego bardzo przyjemnie.
Używam do niego kul .454, standardowo ok. 1,6g prochu (choć można i więcej) czyli miarką jest łuska od .38 Special lub prochownica z końcówką 25 granów.
Ostatnio zmieniony 24 lipca 2009, 23:46 przez Razorblade1967, łącznie zmieniany 2 razy.
- Razorblade1967
- Posty: 2409
- Rejestracja: 2 sierpnia 2008, 21:32
Przybitkę (np. filcową) stosuje się w bębnie pomiędzy prochem, a kulą.aron20000 pisze:Spytam jeszcze czy przybitkę na kulę też się stosuje (np żeby utrzymała się w lufie podszas opuszczania broni), czy kule są takiego wymiaru że pasują na "wcisk" i tej przybitki się nie stosuje
To o czym piszesz to flejtuch (czyli kawałek natłuszczonej szmatki - błędnie często w sklepach, oznaczany jako "przybitka"), w który owija się kulę w broni gwintowanej ładowanej odprzodowo (zamiast wbijać kulę w gwint - co jest powolne i deformuje pocisk).
W rewolwerach się tego nie stosuje bo kula wchodzi w lufę i wbija się w gwint od tyłu (odprzodowo ładuje się bęben). Do rewolwerów Uberti kaliber .44 stosuje się kule .451, .454 lub .457, które wciska się do komór bębna.
Trochę się pogubiłem, może się mylę ale podobno te rewolwery są ładowane odprzodowo i posiadają gwint, napisałeś że kula wbija się w gwint od tyłu, więc ładowanie przebiega przy otwartym bębnie (tj. częściowo rozebranej broni)?? Czy ładujemy kulę w złożoną kompletnie broń, która jest luźno spasowana w stosunku do lufy, a w końcowej fazie musimy ją "wcisnąć" w nieco mniejszą średnicę bębna Być może jestem trochę wścipski ale naprawde złapałem "bakcyla" na temat tych rewolwerów, i ewentualnego kupna.
- Razorblade1967
- Posty: 2409
- Rejestracja: 2 sierpnia 2008, 21:32
OK - no to pojedziemy od "Adama i Ewy".
1. Rewolwer kapiszonowy jest bronią odprzodową bo ładuje się go od strony wylotu komory BĘBNA czyli od przodu. W odróżnieniu od rewolwerów odtylcowych, gdzie nabój zespolony wsuwa się od tyłu bębenka.
2. Pocisk (czyli kula lub pocisk niekulisty) wylatuje z bębna i przechodzi do lufy wchodząc w gwint lufy od jej tylnej części. Wchodząc do lufy "wbija" się w gwint i uzyskuje prowadzenie.
3. Kula do rewolweru ma średnicę nieco większa niż kaliber broni, natomiast kule to pistoletów i karabinów mają średnice nieco mniejsze od kalibru i są uszczelniane w gwincie za pomocą flejtucha (pomijam pociski typu Minie itp. - bo to nieco "inna bajka") czyli szmatki.
Tak wygląda uproszczony schemat załadowanego rewolweru
Do ładowania rewolweru nie trzeba dokonywać częściowego rozkładania - parę fotek tak na szybko:
Prochownica, kula i filcowa przybitka
Odciągasz kurek do położenia umożliwiającego swobodny obrót bębna i wsypujesz proch - np. z prochownicy z dozownikiem.
Następnie wkładasz przybitkę do komory i dopychasz ją do oporu (ja używam po prostu kawałka kołka meblowego "z metra") i potem układasz kulę na komorze. Przekręcasz komorę z kulą na "godzinę 6"
Zwalniasz pobojczyk (ma zaczep pod lufa aby nie opadał po strzale) i silnie wciskasz kulę do komory
Tak wygląda wbijanie kuli pobojczykiem
Mam nadzieję, że się "rozjaśniło". Jak masz jeszcze jakieś wątpliwości to pytaj śmiało.
1. Rewolwer kapiszonowy jest bronią odprzodową bo ładuje się go od strony wylotu komory BĘBNA czyli od przodu. W odróżnieniu od rewolwerów odtylcowych, gdzie nabój zespolony wsuwa się od tyłu bębenka.
2. Pocisk (czyli kula lub pocisk niekulisty) wylatuje z bębna i przechodzi do lufy wchodząc w gwint lufy od jej tylnej części. Wchodząc do lufy "wbija" się w gwint i uzyskuje prowadzenie.
3. Kula do rewolweru ma średnicę nieco większa niż kaliber broni, natomiast kule to pistoletów i karabinów mają średnice nieco mniejsze od kalibru i są uszczelniane w gwincie za pomocą flejtucha (pomijam pociski typu Minie itp. - bo to nieco "inna bajka") czyli szmatki.
Tak wygląda uproszczony schemat załadowanego rewolweru
Do ładowania rewolweru nie trzeba dokonywać częściowego rozkładania - parę fotek tak na szybko:
Prochownica, kula i filcowa przybitka
Odciągasz kurek do położenia umożliwiającego swobodny obrót bębna i wsypujesz proch - np. z prochownicy z dozownikiem.
Następnie wkładasz przybitkę do komory i dopychasz ją do oporu (ja używam po prostu kawałka kołka meblowego "z metra") i potem układasz kulę na komorze. Przekręcasz komorę z kulą na "godzinę 6"
Zwalniasz pobojczyk (ma zaczep pod lufa aby nie opadał po strzale) i silnie wciskasz kulę do komory
Tak wygląda wbijanie kuli pobojczykiem
Mam nadzieję, że się "rozjaśniło". Jak masz jeszcze jakieś wątpliwości to pytaj śmiało.
HA - to naprawdę fajna zabawa, kiedyś myślałem (całkiem niedawno), że to taki ersatz czyli fajne bo bez pozwolenia i mnie to zbytnio nie interesowało. Jednego razu jednak siedząc w klubie strzeleckim po kolejnym strzelanku z rewolwerów współczesnych tak nam się zeszło na dyskusję o tych starych rewolwerach i tak od słowa do słowa - pojechaliśmy do najbliższego sklepu i kupiłem sobie tego Dragona, a kolega Navy (mieli po jednej sztuce tylko) i postanowiliśmy sprawdzić dyskutowane racje w praktyce. I tak się zaczęło. Z dyskusji, której szczegółów już nie pamiętam rozpoczęła się zabawa, która urosła na razie u mnie do 7 sztuk broni CP (i na pewno na tym nie koniec) - uważaj to wciągaaron20000 pisze:ale naprawde złapałem "bakcyla" na temat tych rewolwerów, i ewentualnego kupna.
Co przedstawia ten malunek na bębnie tego rewolweru? Ręcznie grawerowany, czy też "laserowa wycinanka"?
Dopatrzyłem się tam jeźdźca na koniu. Czy tylko moja wyobraźnia jest zbyt bujna?
Dopatrzyłem się tam jeźdźca na koniu. Czy tylko moja wyobraźnia jest zbyt bujna?
No good deed goes unpunished.
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]
- Razorblade1967
- Posty: 2409
- Rejestracja: 2 sierpnia 2008, 21:32
Nie przesadzaj - to stosunkowo niedrogie repliki Uberti (zabawki u mnie są do strzelania, a nie podziwiania). Maszynowa robota.Phouty pisze:Ręcznie grawerowany...?
Zarówno na Walkerze, jak i na Dragonie jest identyczna scena bitwy z Indianami. Navy mam akurat Pietty z gładkim bębnem, ale na replice Uberti (kolega mam taki) jest bitwa morska.Phouty pisze:Co przedstawia ten malunek na bębnie tego rewolweru? [...]Dopatrzyłem się tam jeźdźca na koniu. Czy tylko moja wyobraźnia jest zbyt bujna?
Na tej stronce firmowej Uberti są fotki tych replik w dużej rozdzielczości: http://www.uberti.com/firearms/walker.php
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23