Łuk kulowy

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
asasello
Posty: 4375
Rejestracja: 9 sierpnia 2004, 09:59
Kontakt:

Łuk kulowy

#1 Post autor: asasello » 23 maja 2011, 20:55

Wygląda tak Obrazek a jak działa?
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9662
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: Łuk kulowy

#2 Post autor: waliza » 24 maja 2011, 00:51

Tak samo jak arbaleta. Z tego co wiem to uzywane do polowan na drobnice-ptaszki, zajaczki itp.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

asasello
Posty: 4375
Rejestracja: 9 sierpnia 2004, 09:59
Kontakt:

Re: Łuk kulowy

#3 Post autor: asasello » 24 maja 2011, 11:26

Arbaleta ma prowadnice.Tutaj w skrajnym przypadku możesz trafić w łęczysko.Celowanie trudno sobie wyobrazić chyba ze jest jakiś trik.
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9662
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: Łuk kulowy

#4 Post autor: waliza » 24 maja 2011, 14:50

Obrazek

ta tez ma prowadnice? :wink: To nie byla rzadka odmiana. Ta prowadnica w wypadku kuli lub kamienia to pewnie wiecej szkodzi jak pomaga.
W leczysko to trafi jakas ostatnia lajza. Celowanie? Strzelales kiedys z procy? I co? Trafiles sobie kiedys w proce czy paluchy? Trafiales? :wink: Odpowiedz jest jedna-cwiczyc, cwiczyc, cwiczyc. Jest taki filmik w necie o dziadku co z proca robi cuda. Widziales?
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

dexter 1990
Posty: 3726
Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23

Re: Łuk kulowy

#5 Post autor: dexter 1990 » 24 maja 2011, 18:12

Ma tak wygięty majdan, że nie trafia w niego kamień.

Phouty
Posty: 5468
Rejestracja: 25 sierpnia 2008, 05:05
Lokalizacja: Terytorium Pod Obcą Okupacją

Re: Łuk kulowy

#6 Post autor: Phouty » 24 maja 2011, 18:45

A w tej arbalecie to jak się kamień utrzymuje przed strzałem? Czy tam jest jakać "kieszonka"?
No good deed goes unpunished.
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]

dexter 1990
Posty: 3726
Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23

Re: Łuk kulowy

#7 Post autor: dexter 1990 » 24 maja 2011, 19:51

Zazwyczaj- tak. Podwójna cięciwa bądź pojedyncza z kieszonką.

Awatar użytkownika
maziek
Posty: 9186
Rejestracja: 9 września 2006, 22:46

Re: Łuk kulowy

#8 Post autor: maziek » 2 czerwca 2011, 13:28

Przy jednym łęczysku (3 od góry) to trudno mi sobie wyobrazić jak kamień nie trafia w nie. W łuku strzała się mocno wygina w czasie strzału no i prowadzi się po łęczysku to ją omija a tu za bardzo nie wiem jak. Może to łęczysko jest jakoś wygięte trójwymiarowo sprytnie, ale i tak mi wychodzi , że niezawodnie punkty chwytu łęczyska, kamienia i zaczepów cięciwy będą po napięciu leżały w jednej płaszczyźnie, żeby nie wiem co. No chyba, że napinający łuk będzie dodatkowo "obracał" łęczysko w momencie strzału.
ukłony...

Awatar użytkownika
Okruch
Posty: 1550
Rejestracja: 20 listopada 2009, 13:33
Lokalizacja: Tarnów, Małopolska

Re: Łuk kulowy

#9 Post autor: Okruch » 2 czerwca 2011, 17:32

Czy arbaleta podpada pod definicję kuszy wg ustawy o broni?
Dziesiątek
Okruch

dexter 1990
Posty: 3726
Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23

Re: Łuk kulowy

#10 Post autor: dexter 1990 » 2 czerwca 2011, 18:38

MAziek, wyobraźnia przestrzenna Ci chyba siada :D

Odpowiednio ukształtowany majdan w zupełności rozwiązuje wszelkie problemy.

Awatar użytkownika
maziek
Posty: 9186
Rejestracja: 9 września 2006, 22:46

Re: Łuk kulowy

#11 Post autor: maziek » 2 czerwca 2011, 18:52

Jedyne co mi przychodzi na myśl to trzymanie poniżej miejsca, przez które przelatuje kamień, gdzie łęczysko musiałoby to miejsce "otoczyć" tak jakby z tego podwójnego łęczyska wyciąć jeden z prętów w tym miejscu - i wrócić z powrotem. Ale nie widać tego na tym rysunku.
ukłony...

dexter 1990
Posty: 3726
Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23

Re: Łuk kulowy

#12 Post autor: dexter 1990 » 2 czerwca 2011, 22:25

Bo rysunki są z profilu...Spójrz tutaj: http://allegro.pl/luk-sportowy-chameleo ... 92998.html czy na dowolny inny łuk. Jeśli popatrzysz od tyłu to zobaczysz, że na wprost cięciwy nie ma nic, majdan "omija" to miejsce. W łuku na kamienie po prostu omija bardziej, żeby kamień się zmieścił.

Awatar użytkownika
maziek
Posty: 9186
Rejestracja: 9 września 2006, 22:46

Re: Łuk kulowy

#13 Post autor: maziek » 2 czerwca 2011, 22:55

Oj bo te łuki teraz to przekombinowane. Kiedyś takich cudów nie było. Zagadkę jakim cudem strzała trafia w cel skoro wraz z przyblizaniem się cięciwy do łęczyska grot powinien coraz bardziej schodzić z celu rozwiązano dopiero jakieś 15 lat temu za pomoca szybkich kamer ;) .

No ale OK, moze to i tak jest jak piszesz :) .

P.S. Okruch, nie wiem. Dla mnie najważniejszą cechą kuszy w porównaniu do łuku jest zatrzymanie cięciwy - i jak mnie kto by pytał, to bym powiedział że rodzaj miotanego pocisku jest drugorzędny. Zresztą podobnie jest w definicji broni palnej - nie ważne co miota, ważne jak.
ukłony...

dexter 1990
Posty: 3726
Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23

Re: Łuk kulowy

#14 Post autor: dexter 1990 » 3 czerwca 2011, 14:04

Ponadto Maziek, kwestia przybliżania się cięciwy do łęczyska i co się z tym wiąże- zbaczania strzały z "kursu" została rozwiązana wcześniej, właśnie przez odpowiedni majdan. Z resztą dawniej się nad tym nie zastanawiali, nie interesowało nikogo JAK, ważne, że działało. Sprężysta praca strzały chyba znana była ciutkę wcześniej niż 15 lat temu, w książce z 1995 roku już jest to opisane, we wcześniejszych na pewno też by się to znalazło.

Awatar użytkownika
maziek
Posty: 9186
Rejestracja: 9 września 2006, 22:46

Re: Łuk kulowy

#15 Post autor: maziek » 3 czerwca 2011, 17:19

Nie jestem master alabaster od łuków ale po różnych muzeach naoglądałem się głównie jednak takich, które majdan miały symetryczny i generalnie najgrubszy z całego łęczyska, czy to były refleksyjne czy inne. No ciężko mi teraz sobie przypomnieć prawdę powiedziawszy z podciętym, ale pewnie nie zwróciłem uwagi. Zdaje mi się tylko, że wykonanie takiego majdanu wymagało nie lada technologii, bo tam przecież jest największy moment zginający. Przy wykonaniu z jednego kawałka drewna bez klejenia wręcz wydaje mi się niemożliwe, na skutek podcięcia włókien.

Co do strzały to zapewne były przypuszczenia - skoro jak piszesz działało to oczywistym było, że teza iż strzała schodzi z celu po puszczeniu była błędna. Utkwiła mi po prostu w pamięci notka w jakimś czasopiśmie pop-sci, "że wreszcie stwierdzono to na 100% i że tajemnica polega na przejściu przez strzałę fali, której węzły są w grocie i "dupce". No cóż jest jeszcze jedno wyjaśnienie, nieco bolesne - że wydaje mi się, że jestem młodszy :) - i że czytałem to wcześniej.
ukłony...

ODPOWIEDZ