Siła obalająca pocisku czarnprochowego vs. pocisk pb 9mm
Moderator: Moderatorzy
-
- Posty: 231
- Rejestracja: 11 września 2010, 01:11
Re: Siła obalająca pocisku czarnprochowego vs. pocisk pb 9mm
To że karabin i karabinek przebija hełm, to wiadomo. Na ten rodzaj broni to nawet kamizelka nie pomoże, skoro karabin przebija nawet pancerz, pomijam też nabój 7,62x25, czy jakieś olbrzymy rewolwerowe. Bardziej mi chodzi o pistolety, skoro taki hełm nie wytrzymywał strzału z pistoletu, to taki hełm nie za bardzo się przydawał. Chyba że chodziło o to, jak pocisk uderzy z boku, bo to najprawdopodobniej spowodowało by rykoszet i hełm co najwyżej spadł by z głowy, ale pocisk co najwyżej spowodował by drobne wgniecenie. Mimo wszystko, to te hełmy powinny być mocniejsze. Ostatnio dorwałem patelnię, za chiny świata nie umiem jej przebić z Waldka przy naważce 3 gram, powoduje jedynie drobne wgniecenia. Ale patelnia jest naprawdę z grubego metalu. Gdyby z takiego czegoś zrobiono hełm, to miało by to większy sens. Dodam że żaden garnek emaliowy, nawet te grube nie wytrzymały strzału z waldka, a także inne patelnie dziurawiło się jak sito.
- Apolinary Koniecpolski
- Posty: 2180
- Rejestracja: 19 lipca 2008, 11:05
- Lokalizacja: Smolanka
Re: Siła obalająca pocisku czarnprochowego vs. pocisk pb 9mm
Ten "test" wyjątkowo sympatycznie się czyta(bo naprawdę z jajem napisany*), tyle że ze względu na zastosowaną metodologię(a raczej praktyczny jej brak) wnioski z niego płynące możno raczej o kant dupy rozbić(choć i tak jest dużo lepszy od pseudonaukowych wydumek Taylora ).
Pytanie czy autora/autorów pozorna oszczędność "zgubiła", bo PeeReLowskie hełmy jeszcze całkiem niedawno po kilka zeta za sztukę można było kupić (a podejrzewam że takie z dziurą po pocisku możno by nawet ze sporym zyskiem odsprzedać ).
Żeby test miał jakikolwiek sens(jako porównanie przebijalności poszczególnych kalibrów), to trzeba by było strzelać z tej samej odległości, w to samo miejsce i co bardzo ważne, dopilnować aby pociski trafiały nocnik pod tym samym kątem(przy bardzo małych odległościach wystarczy aby lufy były pod tym samym kątem ustawione), o konieczności wymiany hełmu co strzał raczej nie trzeba wspominać.
Wtedy mieszać nam w wynikach będą tylko różnice konstrukcyjne pocisków(materiał, kształt), a pomijając to można już wyciągać jakieś tam wnioski o wpływie energii właściwej i obciążenia poprzecznego pocisku na przebijalność** (twardego celu - bo przy miękkim już tak łatwo nie ma ).
Ciekawe(nie to żeby mające jakieś - jakiekolwiek... - praktyczne zastosowanie) mogło by być porównanie przebijalności poszczególnych kalibrów gdyby zastosować pociski o identycznej konstrukcji, np. w wypadku pistoletowej długie na powiedzmy 1.25 kalibru walce z tombaku(choć prawdopodobnie trza by było stosować lufy o długim stożku przejściowym), ew. takie na 1.5 kalibru i z tępołukiem o promieniu pół kalibru(czyli kształtem odrobinkę przypominające te makarowa ew. pistoletową 455 webleja).
Później dla zbadania działania obalającego(czy może tylko rozmiarów kanału trwałego/chwilowego?) przy zachowaniu geometrii zmienić konstrukcję pocisku powiedzmy na taką jak w drewniano-aluminiowych "czterogramówkach" do jedenastki (eksperymentalnych - wzorowanych na nieco wcześniejszych duńskich "drewniakach" w stalowym płaszczu z aluminiowym denkiem).
Tu można by było się pokusić o jakieś(raczej ogólnej natury) wnioski nt jaki wpływ ma stosunek obciążenia poprzecznego do energii właściwej na działanie obalające
A i tak takie wydumki ledwo lizną temat (bo np. dla dłuższych pocisków możno by było się pobawić np. różnym położeniem środka ciężkości, skokami gwintów i pewnie dziesiątkami innych parametrów - inna sprawa że będzie to wyważanie otwartych drzwi ).
*takie powiedzmy "The Box O' Truth" dla ubogich
**"zwykłą" przebijalność rzecz jasna, a nie np. "wybijanie korka"(bo to zdaje się inna para kaloszy).
Pytanie czy autora/autorów pozorna oszczędność "zgubiła", bo PeeReLowskie hełmy jeszcze całkiem niedawno po kilka zeta za sztukę można było kupić (a podejrzewam że takie z dziurą po pocisku możno by nawet ze sporym zyskiem odsprzedać ).
Żeby test miał jakikolwiek sens(jako porównanie przebijalności poszczególnych kalibrów), to trzeba by było strzelać z tej samej odległości, w to samo miejsce i co bardzo ważne, dopilnować aby pociski trafiały nocnik pod tym samym kątem(przy bardzo małych odległościach wystarczy aby lufy były pod tym samym kątem ustawione), o konieczności wymiany hełmu co strzał raczej nie trzeba wspominać.
Wtedy mieszać nam w wynikach będą tylko różnice konstrukcyjne pocisków(materiał, kształt), a pomijając to można już wyciągać jakieś tam wnioski o wpływie energii właściwej i obciążenia poprzecznego pocisku na przebijalność** (twardego celu - bo przy miękkim już tak łatwo nie ma ).
Ciekawe(nie to żeby mające jakieś - jakiekolwiek... - praktyczne zastosowanie) mogło by być porównanie przebijalności poszczególnych kalibrów gdyby zastosować pociski o identycznej konstrukcji, np. w wypadku pistoletowej długie na powiedzmy 1.25 kalibru walce z tombaku(choć prawdopodobnie trza by było stosować lufy o długim stożku przejściowym), ew. takie na 1.5 kalibru i z tępołukiem o promieniu pół kalibru(czyli kształtem odrobinkę przypominające te makarowa ew. pistoletową 455 webleja).
Później dla zbadania działania obalającego(czy może tylko rozmiarów kanału trwałego/chwilowego?) przy zachowaniu geometrii zmienić konstrukcję pocisku powiedzmy na taką jak w drewniano-aluminiowych "czterogramówkach" do jedenastki (eksperymentalnych - wzorowanych na nieco wcześniejszych duńskich "drewniakach" w stalowym płaszczu z aluminiowym denkiem).
Tu można by było się pokusić o jakieś(raczej ogólnej natury) wnioski nt jaki wpływ ma stosunek obciążenia poprzecznego do energii właściwej na działanie obalające
A i tak takie wydumki ledwo lizną temat (bo np. dla dłuższych pocisków możno by było się pobawić np. różnym położeniem środka ciężkości, skokami gwintów i pewnie dziesiątkami innych parametrów - inna sprawa że będzie to wyważanie otwartych drzwi ).
*takie powiedzmy "The Box O' Truth" dla ubogich
**"zwykłą" przebijalność rzecz jasna, a nie np. "wybijanie korka"(bo to zdaje się inna para kaloszy).
Ostatnio zmieniony 4 kwietnia 2012, 00:08 przez Apolinary Koniecpolski, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie chcę mieć racji, w zupełności wystarczy że Was poróżnię lub choć rozdrażnię.
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9674
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Siła obalająca pocisku czarnprochowego vs. pocisk pb 9mm
Apolinary- popraw ten "chełm" bo jak krolik zobaczy.....
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
- Apolinary Koniecpolski
- Posty: 2180
- Rejestracja: 19 lipca 2008, 11:05
- Lokalizacja: Smolanka
Re: Siła obalająca pocisku czarnprochowego vs. pocisk pb 9mm
Za wpadkę takiego kalibru to powinien urwać głowę gdzieś tak przy samej dupie
Nie chcę mieć racji, w zupełności wystarczy że Was poróżnię lub choć rozdrażnię.
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy
Re: Siła obalająca pocisku czarnprochowego vs. pocisk pb 9mm
Hej
Jeśli chcecie to mogę wrzucić wyniki jakichś tam testów amunicji NATO z lat 80. Są pozbierane z różnych artykułów w Wojskowym Przeglądzie Technicznym z tego okresu. Są to właśnie odległości, z jakiej przebijany jest m.in. hełm stalowy USA, standardowy w owych czasach. Tylko wykracza to już poza rok 1886, więc chyba w innym dziale, nie tutaj...?Apolinary Koniecpolski pisze:Ten "test" wyjątkowo sympatycznie się czyta(bo naprawdę z jajem napisany*), tyle że ze względu na zastosowaną metodologię(a raczej praktyczny jej brak) wnioski z niego płynące możno raczej o kant dupy rozbić(choć i tak jest dużo lepszy od pseudonaukowych wydumek Taylora ).[...]
A i tak takie wydumki ledwo lizną temat (bo np. dla dłuższych pocisków możno by było się pobawić np. różnym położeniem środka ciężkości, skokami gwintów i pewnie dziesiątkami innych parametrów - inna sprawa że będzie to wyważanie otwartych drzwi ).
*takie powiedzmy "The Box O' Truth" dla ubogich
**"zwykłą" przebijalność rzecz jasna, a nie np. "wybijanie korka"(bo to zdaje się inna para kaloszy).
Pozdro
Speedy
Speedy
Re: Siła obalająca pocisku czarnprochowego vs. pocisk pb 9mm
Wrzuć
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.
Re: Siła obalająca pocisku czarnprochowego vs. pocisk pb 9mm
Dobra. To zacznę tu w ramach tej dyskusji i pozostawiam do decyzji moderatora czy przerzucić jako nowy temat czy zostawić tutaj.
Generalnie są to chyba wyniki uzyskane w ramach tych badań, które zadecydowały o wyborze w 1980 standardowego naboju 5,56x45 NATO - belgijskiego SS109. Za cele posłużyły:
- 3,5 mm stalowa płyta pancerna NATO o wytrzymałości 330/420 MPa (niestety nie wiem co taki zapis oznacza)
- standardowy hełm stalowy wojsk RFN
- standardowy hełm stalowy wojsk USA
W teście wyznaczano odległość, z jakiej pociski przebiły dany cel.
1. 7,62 mm karabin FN FAL: długość lufy 533 mm, skok gwintu 305 mm (12"). Nabój 7,62x51 SS77: to jest standardowy nabój z pociskiem zwykłym z rdzeniem ołowianym, odpowiednik amerykańskiego M80. Masa 9,3 g, prędkość początkowa 840 m/s.
Płytka 3,5 mm: 620 m. Hełm RFN: 640 m. Hełm USA: 800 m.
2. 5,56 mm karabinek FNC: lufa 450 mm, skok gw. 305 mm (12"). Nabój 5,56x45 SS92: to jest ten "stary" 5,56, odpowiednik amerykańskiego M193. Pocisk z rdzeniem ołowianym, 3,56 g, 965 m/s
Płytka 3,5 mm: 400 m. Hełm RFN: 485 m. Hełm USA: 515 m.
3. 5,56 mm karabinek FNC: lufa 450 mm, skok gw. 178 mm (7"). Nabój 5,56x45 SS109: to jest ten "nowy" 5,56, który wygrał konkurs, odpowiednik M855. Pocisk z rdzeniem stalowo-ołowianym, 4 g, 915 m/s
Płytka 3,5 mm: 640 m. Hełm RFN: 1150 m. Hełm USA: 1300 m.
4. 5,56 mm karabinek FNC: lufa 450 mm, skok gw. 305 mm (12"). Nabój 5,56x45 XM777: to jest prototypowy nabój amerykański, który przegrał w konkursie. Pocisk o budowie podobnej do SS109 (rdzeń stalowo-ołowiany), tylko lżejszy i dostosowany do starego 12" gwintu. Masa 3,5 g, Vo = 965 m/s
Płytka 3,5 mm: 410 m. Hełm RFN: 600 m. Hełm USA: 820 m.
5. 4,85 mm karabinek XL64: lufa 519 mm, skok gw. 125 mm (4,9"). Nabój 4,85x49: pocisk z rdzeniem ołowianym, 3,11 g, 900 m/s
Płytka 3,5 mm: 525 m. Hełm RFN: 600 m. Hełm USA: 840 m.
Mam jeszcze kilka takich egzotycznych, tylko już bez kompletu danych, to jutro wrzucę.
Generalnie są to chyba wyniki uzyskane w ramach tych badań, które zadecydowały o wyborze w 1980 standardowego naboju 5,56x45 NATO - belgijskiego SS109. Za cele posłużyły:
- 3,5 mm stalowa płyta pancerna NATO o wytrzymałości 330/420 MPa (niestety nie wiem co taki zapis oznacza)
- standardowy hełm stalowy wojsk RFN
- standardowy hełm stalowy wojsk USA
W teście wyznaczano odległość, z jakiej pociski przebiły dany cel.
1. 7,62 mm karabin FN FAL: długość lufy 533 mm, skok gwintu 305 mm (12"). Nabój 7,62x51 SS77: to jest standardowy nabój z pociskiem zwykłym z rdzeniem ołowianym, odpowiednik amerykańskiego M80. Masa 9,3 g, prędkość początkowa 840 m/s.
Płytka 3,5 mm: 620 m. Hełm RFN: 640 m. Hełm USA: 800 m.
2. 5,56 mm karabinek FNC: lufa 450 mm, skok gw. 305 mm (12"). Nabój 5,56x45 SS92: to jest ten "stary" 5,56, odpowiednik amerykańskiego M193. Pocisk z rdzeniem ołowianym, 3,56 g, 965 m/s
Płytka 3,5 mm: 400 m. Hełm RFN: 485 m. Hełm USA: 515 m.
3. 5,56 mm karabinek FNC: lufa 450 mm, skok gw. 178 mm (7"). Nabój 5,56x45 SS109: to jest ten "nowy" 5,56, który wygrał konkurs, odpowiednik M855. Pocisk z rdzeniem stalowo-ołowianym, 4 g, 915 m/s
Płytka 3,5 mm: 640 m. Hełm RFN: 1150 m. Hełm USA: 1300 m.
4. 5,56 mm karabinek FNC: lufa 450 mm, skok gw. 305 mm (12"). Nabój 5,56x45 XM777: to jest prototypowy nabój amerykański, który przegrał w konkursie. Pocisk o budowie podobnej do SS109 (rdzeń stalowo-ołowiany), tylko lżejszy i dostosowany do starego 12" gwintu. Masa 3,5 g, Vo = 965 m/s
Płytka 3,5 mm: 410 m. Hełm RFN: 600 m. Hełm USA: 820 m.
5. 4,85 mm karabinek XL64: lufa 519 mm, skok gw. 125 mm (4,9"). Nabój 4,85x49: pocisk z rdzeniem ołowianym, 3,11 g, 900 m/s
Płytka 3,5 mm: 525 m. Hełm RFN: 600 m. Hełm USA: 840 m.
Mam jeszcze kilka takich egzotycznych, tylko już bez kompletu danych, to jutro wrzucę.
Pozdro
Speedy
Speedy
Re: Siła obalająca pocisku czarnprochowego vs. pocisk pb 9mm
6. 4,7 mm karabinek HK G11: lufa 540 mm, skok gwintu 155 mm (6,1"). Nabój 4,7x21 bezłuskowy, pocisk z rdzeniem ołowianym, 3,4 g, 950 m/s.
Hełm RFN: 600 m.
7. 7,62 mm karabinek AKM: lufa 415 mm, skok gw. 240 mm (9,5"). Nabój 7,62x39, pocisk PS z rdzeniem stalowym, 7,9 g, 715 m/s
Płytka 3,5 mm: 280 m
8. 5,45 mm karabinek AK-74: lufa 415 mm, skok gw. 195 mm (7,7"). Nabój 5,45x39, pocisk 7N6 z rdzeniem stalowo-ołowianym o skomplikowanej budowie, 3,4 g, 900 m/s.
Płytka 3,5 mm: 555 m
Hełm RFN: 600 m.
7. 7,62 mm karabinek AKM: lufa 415 mm, skok gw. 240 mm (9,5"). Nabój 7,62x39, pocisk PS z rdzeniem stalowym, 7,9 g, 715 m/s
Płytka 3,5 mm: 280 m
8. 5,45 mm karabinek AK-74: lufa 415 mm, skok gw. 195 mm (7,7"). Nabój 5,45x39, pocisk 7N6 z rdzeniem stalowo-ołowianym o skomplikowanej budowie, 3,4 g, 900 m/s.
Płytka 3,5 mm: 555 m
Pozdro
Speedy
Speedy
Re: Siła obalająca pocisku czarnprochowego vs. pocisk pb 9mm
Jakoś istnieją kamizelki klasy NIJ III i NIJ IVTo że karabin i karabinek przebija hełm, to wiadomo. Na ten rodzaj broni to nawet kamizelka nie pomoże
Jeśli interesujesz się uzbrojeniem wejdź na Milimoto
Re: Siła obalająca pocisku czarnprochowego vs. pocisk pb 9mm
Wiadomo że istnieją kamizelki chroniące przed pociskami z karabinów, ale mowa raczej o bardziej popularnych i archaicznych osłonach.
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9674
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Siła obalająca pocisku czarnprochowego vs. pocisk pb 9mm
Kark tez ma swoja wytrymalosc. Fakt, że im helm mocniejszy tym lepszy i juz dzis wytrzyma wiecej niz strzelec. Stalowe jednak spelnialy swoja funkcje bo nie mialy chronic przed pociskiem karabinowym tylko odlamkami itp.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
-
- Posty: 231
- Rejestracja: 11 września 2010, 01:11
Re: Siła obalająca pocisku czarnprochowego vs. pocisk pb 9mm
AKMSN pisze:Jakoś istnieją kamizelki klasy NIJ III i NIJ IVTo że karabin i karabinek przebija hełm, to wiadomo. Na ten rodzaj broni to nawet kamizelka nie pomoże
Wydaje mi się efekt był by podobny do mocnego hełmu, czyli hełmu nie przebije ale złamie kark, w przypadku kamizelki to być może że ją nie przebije pocisk z karabinu(chociaż wątpię w to) ale połamie żebra i poprzestawia wnętrzności, można by to porównać do wypadku samochodowego, gdzie czasem nie ma krwi a człowiek nie żyje, bo na skutek uderzenia i tej całej energii to przesuwają się wnętrzności i następuje śmierć, myślę że podobnie by było z tą kamizelką, ale być może że się mylę.
- the_piotrex
- Posty: 181
- Rejestracja: 17 stycznia 2010, 19:19
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Siła obalająca pocisku czarnprochowego vs. pocisk pb 9mm
DLatego też twarde wkłady mają poza zmianą geometrii pocisku i odebranie energii pociskowi także za zadanie rozłożyć energię na większą powierzchnię.
Re: Siła obalająca pocisku czarnprochowego vs. pocisk pb 9mm
Owszem mylisz się. Odporność kamizelki na dany pocisk oznacza, że nie tylko nie zostanie ona przebita w warunkach testu, ale również nie ulegnie wgnieceniu głębszemu, niż określony wskaźnik (amerykańska norma NIJ przewiduje tu 44 mm, europejskie są surowsze, tylko 25 mm; tak czy siak przyjmuje się, że takie wgniecenie nie spowoduje poważniejszych obrażeń).rumcajs1984 pisze: w przypadku kamizelki to być może że ją nie przebije pocisk z karabinu(chociaż wątpię w to) ale połamie żebra i poprzestawia wnętrzności, można by to porównać do wypadku samochodowego, gdzie czasem nie ma krwi a człowiek nie żyje, bo na skutek uderzenia i tej całej energii to przesuwają się wnętrzności i następuje śmierć, myślę że podobnie by było z tą kamizelką, ale być może że się mylę.
Pozdro
Speedy
Speedy