Hmm... kusza wlasciwie niewiele o niej w ustawie o broni i amunicji... Nie wolno z niej polowac to wiem napewno...Herrmannek pisze:Kusza to łamanie prawa. Pozatem łuk trudniejszy do strzelania jest więc wieksza zabawa...
Materiał na łęczysko
Moderator: Moderatorzy
Walther Mod.9/S&W M&P9/S&W 686/S&W 360SC/SIG P228/Rossi .38SPC/ Beretta 87 Cheetah/CZ-555/CZ ZKK-600/Mauser 98k/Remington 1903A3/Mossberg 590A1/Suhl kal16/ Suhl kal12/ Fortuna Suhl kal 12/Merkel kal12/kbk wz.96 Beryl/Maxim wz.1910/PPSz wz41/PPS wz.43/AKMŁ/Brunszwik P-1837
po pierwsze
jesion jest jednym z najleprzych drewien do wyrobu lukow mowa tu o jesionie wynioslym, trudno jes zdobyc bo ten gatunek nalezy do egzotycznych, chyba niezapominacie jeszcze o lukach klejonych i refleksyjnych. Drewno to jest dosc twarde ale mozna jes spokojnie poddac procesowi wyginania wiec bez obawy mozna je tak ugiac kolejne genialne drewno to wiaz i leszczyna. Zazwyczaj na koniec tego luk naciera sie woskiem i oliwa dla konserwacji i zwiekszenia podatnosci na uzytkowanie luku.
Dla poczatkujacych polecam zrobic sobie karawasze z grubszej skury bo reka moze bolec
to tyle
jesion jest jednym z najleprzych drewien do wyrobu lukow mowa tu o jesionie wynioslym, trudno jes zdobyc bo ten gatunek nalezy do egzotycznych, chyba niezapominacie jeszcze o lukach klejonych i refleksyjnych. Drewno to jest dosc twarde ale mozna jes spokojnie poddac procesowi wyginania wiec bez obawy mozna je tak ugiac kolejne genialne drewno to wiaz i leszczyna. Zazwyczaj na koniec tego luk naciera sie woskiem i oliwa dla konserwacji i zwiekszenia podatnosci na uzytkowanie luku.
Dla poczatkujacych polecam zrobic sobie karawasze z grubszej skury bo reka moze bolec
to tyle
- bartexpiner
- Posty: 1
- Rejestracja: 21 stycznia 2005, 18:28
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Tak z ciekawosci, sciegna rozumiem, dla sprezystosci ale rogi po co?dexter 1990 pisze:Odnośnie układu słojów: wewnętrzne słoje powinny być od strony brzuśca a zewnętrzne słoje drzewa od strony grzbietu. Można się też wystarać o warstwę ścięgien zwieżęcych od strony grzbietu i warstwę rogów od strony brzuśca.
Walther Mod.9/S&W M&P9/S&W 686/S&W 360SC/SIG P228/Rossi .38SPC/ Beretta 87 Cheetah/CZ-555/CZ ZKK-600/Mauser 98k/Remington 1903A3/Mossberg 590A1/Suhl kal16/ Suhl kal12/ Fortuna Suhl kal 12/Merkel kal12/kbk wz.96 Beryl/Maxim wz.1910/PPSz wz41/PPS wz.43/AKMŁ/Brunszwik P-1837
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
dexter 1990 pisze:tensposub.
Ciekawa metoda
Walther Mod.9/S&W M&P9/S&W 686/S&W 360SC/SIG P228/Rossi .38SPC/ Beretta 87 Cheetah/CZ-555/CZ ZKK-600/Mauser 98k/Remington 1903A3/Mossberg 590A1/Suhl kal16/ Suhl kal12/ Fortuna Suhl kal 12/Merkel kal12/kbk wz.96 Beryl/Maxim wz.1910/PPSz wz41/PPS wz.43/AKMŁ/Brunszwik P-1837
Jesion Wyniosły (Raxinus Excelsior) to drzewo typowo polskie ... fakt jest z rodziny oliwkowatych ale nie jest żadną rzadkością.jesion jest jednym z najleprzych drewien do wyrobu lukow mowa tu o jesionie wynioslym, trudno jes zdobyc bo ten gatunek nalezy do egzotycznych
Rośnie na wsiach, w parkach, przy drogach ... jest majestatyczny w swoim wygladzie niczym dąb.
Czy trudno jest go zdobyć ? ... ja w każdym razie miałem szczęście ...
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 5 lipca 2005, 06:22
ścięgna po stronie zewnętrznej - odporne na rozciąganiemarmot1 pisze:Tak z ciekawosci, sciegna rozumiem, dla sprezystosci ale rogi po co?dexter 1990 pisze:Odnośnie układu słojów: wewnętrzne słoje powinny być od strony brzuśca a zewnętrzne słoje drzewa od strony grzbietu. Można się też wystarać o warstwę ścięgien zwieżęcych od strony grzbietu i warstwę rogów od strony brzuśca.
drewno w środku
róg po stronie wewnętrznej
przy napinaniu łęczyska siły rozkładają sie tak ze na oś np pręta praktycnie nie działa siła natomiast warstwy oddalone od osi przenoszą obciązenia.po jednej stronie występują siły rozciągające a po drugiej ściskające. łeczyska tej budowy to chyba pierwszy materiał kompozytowy zrobiony przez człowieka.
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Witam.
Załóżmy że mam takiego jesionka wyniosłego
I co po tem?
Scinam gałąź i co robie, szusze jakoś czy może od razy chwytam za strug i pilniczki ?
Powiedzmy już to ufromowałem, i co teraz, trzeba jakos wygiąc...na ile musi ten kijek pozostac wygięty?
3 dni, tydzięn, 2 tygodnie, miesiąc a może rok ?
Czy nie strzaszne są mu lakiery ?
Chce zrobic cos w rodzaju angielskiego długiego łuku, ile musi miec grubosci, szerokosci i długoci?
170cm wystarczy ?
Pozdrawiam.
Edit:
Znalazłem coś takiego:
Walisjki Długi Łuk osiągał długość do 190 cm jego naciąg był przeróżny od 80 nawet do 160 lbs....
Heh...większy odemnie
Znalazłem coś jeszcze:
XII wieczne długie łuki nadawały strzałom zdumiewającą energię 1900 dżuli.Strzała wystrzelona z łuku ze 100-150 metrów przebijała kolczugę a tarczę i hełm ze 100 metrów. Była to więc zabójcza broń
Więcej niż 9mm para, .45 acp .38.......
Fajan machinka
Musze se taki zmajstrowac.
Załóżmy że mam takiego jesionka wyniosłego
I co po tem?
Scinam gałąź i co robie, szusze jakoś czy może od razy chwytam za strug i pilniczki ?
Powiedzmy już to ufromowałem, i co teraz, trzeba jakos wygiąc...na ile musi ten kijek pozostac wygięty?
3 dni, tydzięn, 2 tygodnie, miesiąc a może rok ?
Czy nie strzaszne są mu lakiery ?
Chce zrobic cos w rodzaju angielskiego długiego łuku, ile musi miec grubosci, szerokosci i długoci?
170cm wystarczy ?
Pozdrawiam.
Edit:
Znalazłem coś takiego:
Walisjki Długi Łuk osiągał długość do 190 cm jego naciąg był przeróżny od 80 nawet do 160 lbs....
Heh...większy odemnie
Znalazłem coś jeszcze:
XII wieczne długie łuki nadawały strzałom zdumiewającą energię 1900 dżuli.Strzała wystrzelona z łuku ze 100-150 metrów przebijała kolczugę a tarczę i hełm ze 100 metrów. Była to więc zabójcza broń
Więcej niż 9mm para, .45 acp .38.......
Fajan machinka
Musze se taki zmajstrowac.
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
hmm... co do łuku... Znajdujesz drzewko. Ścinasz je a nasepnie wycinasz ogólnie kształt tak zeby wewnętrzne słoje drzewka były od strony brzusca. Zostawiamy do wyschniecia w chłodnym i suchym miejscu przywiazawszy mocno oplotem do jakiejś gazrurki coby nam sie nie powyginał. Po wysuszeniu (hmm jakies1-2 miesiące moja gałąź cisowa schła) strugamy: ramiona zwężające sie ale tylko na szerokość, grubość lepiej niet. Robimy gryfy i... gotowe. Ammy łuk prosty. Co do łuków refleksyjnych to sienie wypowiem ale z tego co wiem wyginamy doże namoczone drewno...
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23