Broń kalibru 6,35 mm
Moderator: Moderatorzy
Broń kalibru 6,35 mm
Jakoś tak się składa, że ostatnio zaciekawił mnie, trochę archaiczny nabój 6,35 mm lub jak kto woli 0,25 Browning. Poprzeglądałem trochę stron i tak naprawdę niegdzie nie spotkałem się z bronią inną niż kieszonkowa. Trochę mnie dziwi wykorzystanie tego naboju tylko w "kieszonkowcach", bo chyba dałoby się postrzelać z niego np. sportowo (wiem, że .22 LR jest i silniejszy i tańszy w produkcji). Czy ktoś spotkał się może z pistoletem o większych gabarytach ?
Re: Broń kalibru 6,35 mm
Hej
Włoski pistolet maszynowy Lercker z przełomu lat 40/50. http://weapondirectory.blogspot.com/201 ... istol.html
Włoski pistolet maszynowy Lercker z przełomu lat 40/50. http://weapondirectory.blogspot.com/201 ... istol.html
Pozdro
Speedy
Speedy
Re: Broń kalibru 6,35 mm
Szukałem i znalazłem takie cudeńko
Beretta 950 z 6-cio calową lufą:
http://i165.photobucket.com/albums/u59/ ... rettas.jpg
Beretta 950 z 6-cio calową lufą:
http://i165.photobucket.com/albums/u59/ ... rettas.jpg
Re: Broń kalibru 6,35 mm
Wracając do Lerckera to w numerze 5/2012 Armi & Balistitica jest jego monografia.Są też jakieś zdjęcia jeszcze większego pemeu który jeśli jest kalibru 25 auto to chyba największa broń na ten nabój.Jeśli ktoś zna włoski to niech sprawdzi.
Myślałem że Lercker powstał w niewielu egzemplarzach ale skoro w fabryce wydziergali foremkę do okładek to było ich chyba więcej.
Myślałem że Lercker powstał w niewielu egzemplarzach ale skoro w fabryce wydziergali foremkę do okładek to było ich chyba więcej.
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.
- Apolinary Koniecpolski
- Posty: 2180
- Rejestracja: 19 lipca 2008, 11:05
- Lokalizacja: Smolanka
Re: Broń kalibru 6,35 mm
A czy przypadkiem skorpion(a przynajmniej któryś z jego prototypów) nie występował też w tym kalibrze?
Nie chcę mieć racji, w zupełności wystarczy że Was poróżnię lub choć rozdrażnię.
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy
Re: Broń kalibru 6,35 mm
Hej
Jakaś firma w USA robiła jeszcze kiedyś, chyba w latach 90., Skorpiona .22LR.
W tym linku który dawałem, było napisane, że wyprodukowano około 150 szt.asasello pisze:Myślałem że Lercker powstał w niewielu egzemplarzach ale skoro w fabryce wydziergali foremkę do okładek to było ich chyba więcej.
O ile wiem - nie. Oprócz klasycznego Skorpiona wz.61 (kal. 7,65x17SR czyli .32 ACP) istniały jeszcze wz. 64 (9x17 Browning czyli .380ACP), wz.65 (9x18 czyli Makarow) i wz.68 (9x19, czyli Parabellum). Jednak w odróżnieniu od tego najmniejszego nie były produkowane seryjnie.Apolinary Koniecpolski pisze:A czy przypadkiem skorpion(a przynajmniej któryś z jego prototypów) nie występował też w tym kalibrze?
Jakaś firma w USA robiła jeszcze kiedyś, chyba w latach 90., Skorpiona .22LR.
Pozdro
Speedy
Speedy