CP vs Policja

[bartos061]

Nie najnowsze zajście ale wcześniej mnie ominęło
http://naszamlawa.pl/24-latek-strzelal- ... nosci.html

[tokkotai]

Nie najnowsze zajście ale wcześniej mnie ominęło
http://naszamlawa.pl/24-latek-strzelal- ... nosci.html

No to jednego idioty mniej. Ciekawi mnie jedno jak on chciał kogoś zabić, jak z broni CP ciężko w coś dużego trafić?
To znaczy, że samo nauczenie się trafiania z dobraną naważką i kulą jest strasznie skomplikowane i wymaga wielu miesięcy ćwiczeń.

[mkl1]

No to jednego idioty mniej. Ciekawi mnie jedno jak on chciał kogoś zabić, jak z broni CP ciężko w coś dużego trafić?
To znaczy, że samo nauczenie się trafiania z dobraną naważką i kulą jest strasznie skomplikowane i wymaga wielu miesięcy ćwiczeń.

To tak zapytam co robiły "komboje"?
Się da tafic tak jak z klocka.. nie ma problemu
Z tymi miesiącami ćwiczeń przesadzasz i komplikacją też. podjedź na strzelnicę to Ci pokażę , że to jest kolejny mit.."nie trafic"

[tokkotai]

No to jednego idioty mniej. Ciekawi mnie jedno jak on chciał kogoś zabić, jak z broni CP ciężko w coś dużego trafić?
To znaczy, że samo nauczenie się trafiania z dobraną naważką i kulą jest strasznie skomplikowane i wymaga wielu miesięcy ćwiczeń.

To tak zapytam co robiły "komboje"?
Się da tafic tak jak z klocka.. nie ma problemu
Z tymi miesiącami ćwiczeń przesadzasz i komplikacją też. podjedź na strzelnicę to Ci pokażę , że to jest kolejny mit.."nie trafic"

Co innego strzelnica, a zupełnie co innego strzelanie w ruchu . Szczególnie z CP

[asasello]

Dziwie się że i tak jest tak mało takich przypadków.Od pamiętnego 2004 roku minęło już tyle lat a to chyba najbardziej drastyczny przypadek.Było jakieś samobójstwo i jakiś pajac napadał na bank czy pocztę z Brocockiem a la Remik 1858.Pewnie były też jakieś wypadki najczęściej nie odnotowane.Duch w narodzie ginie.

[bartos061]

Widziałem jeszcze na YT kiedyś (nie mogę tego teraz znaleźc) - napad na bank (chyba w Wa-wie). Gość wchodzi do banku wali trzy razy na dobry początek z Navika w sufit - a dalej to już normalnie

[Uriasz]

Dziwie się że i tak jest tak mało takich przypadków.Od pamiętnego 2004 roku minęło już tyle lat a to chyba najbardziej drastyczny przypadek.Było jakieś samobójstwo i jakiś pajac napadał na bank czy pocztę z Brocockiem a la Remik 1858.Pewnie były też jakieś wypadki najczęściej nie odnotowane.Duch w narodzie ginie.

Kilka lat temu w Krakowie bylo jedno morderstwo z rewolweru CP ( chyba exterminacja niewiernej zony i kochanka .... albo tylko kochanka - nie pamietam szczegółów), wczesniej na samym poczatku jak uwolnili CP tez bylo jedno ( brat stuknał brata podczas snu - ale byl chory umysłowo ) i był zdaje sie jeden przypadek klusownictwa gdzie goscia zlapali na goracym uczynku z czyms dlugim na kapiszony ( karabinem znaczy), napad kojarze jeden ... ogolnie incydentow było summa summarum ponizej dziesieciu, czyli na ilosc broni jaka poszla w naród - na granicy błedu statystycznego

[asasello]

Może jednak duch nie ginie a ja nie jestem ostatnim romantykiem.Szkoda że nie znasz szczegółów.I to w Krakowie gdzie naród taki przyziemny.

[Uriasz]

Co ??? w Krakowie naród przyziemny ??? panie ..... tam schyłek i dekadencja

[bartos061]

Eeee tam CP - W Krakowie to prym wiodą maczety i noże

[Uriasz]

Bartos , to znasz ?.....kto to jest dresiarz pod Kościołem Mariackim ? mieszkaniec Nowej Huty w stroju regionalnym

[bartos061]

Znam

Tu - fajny test M9 - COLT ARMY

[Razorblade1967]

Ciekawi mnie jedno jak on chciał kogoś zabić, jak z broni CP ciężko w coś dużego trafić?

Tak samo jak ze współczesnej broni... zresztą są i tacy (noszący broń zawodowo), co im ciężko "w coś dużego" trafić i z Glocka czy innego współczesnego pistoletu czy rewolweru.

Co innego strzelnica, a zupełnie co innego strzelanie w ruchu . Szczególnie z CP

A niby gdzie nabywają umiejętności strzeleckie ci co posługują się bronią? Na strzelnicy... i jakoś potem zdarza im się to wykorzystać w służbie czy warunkach bojowych. Każdy kto kiedyś wystrzelił "bojowo/służbowo" to miał ten pierwszy raz... wcześniej "tylko" strzelnica.

Rewolwery kapiszonowe czy w ogóle broń kapiszonowa nie miała długiego okresu świetności (w porównaniu z bronią z zamkiem skałkowym czy potem amunicją scaloną), ale jednak to ponad ćwierć wieku było gdy używano jej masowo. Toczono w tym czasie parę wojen za jej pomocą (i to całkiem skutecznie), w tym przynajmniej jedną dużą gdzie rewolwer kapiszonowy był bardzo popularny i używany masowo (parę setek tysięcy egzemplarzy) po obu stronach. Jakoś trafiali, i w ruchu, i w praktycznym starciu itd.

To niby dlaczego ze współczesnych replik tej broni miałoby być inaczej? Zwykle są zresztą lepszej jakości (wszak produkcja broni zaliczyła "pewien" rozwój) niż oryginały w epoce. W sumie za pomocą rewolweru kapiszonowego wykonam "zagadnienia" strzeleckie przewidziane dla broni współczesnej (służbowej), o ile będą ograniczone do pojemności bębna. Fakt większego rozrzutu takiej broni nie będzie miał wielkiego znaczenia, tam gdzie tak naprawdę liczą się umiejętności strzelca (czyli w większości zagadnień "w ruchu"), a przy broni krótkiej to one głównie determinują skuteczność.

Natomiast co do przestępstw za pomocą replik broni kapiszonowej, to one się zdarzają... niezbyt często, ale się zdarzają. W mojej okolicy np. na przestrzeni tych lat gdy taka broń jest legalnie dostępna wiem o dwóch zabójstwach - jedno "w rodzinie", a drugie to o ile pamiętam jakieś porachunki pomniejszych przestępców. Choć oba przypadki sprzed paru lat... o nowych jakoś nie słyszałem.

Jednak skala jest trudna do ogarnięcia, bo to wszystko idzie w statystykach jako zabójstwo czy przestępstwo dokonane za pomocą broni palnej (w końcu to broń palna), a jakoś do publikowanych statystyk nie trafia to rozdzielone na broń legalną, nielegalną czy bezpozwoleniową wszystko jest pod przestępstwami dokonywanymi przy użyciu broni palnej, jakiś procent (niewielki zresztą) to właśnie użycie replik dawnej broni.

[waliza]

O Jezus ,Maria i wszyscy Święci !!! Sprawdzilem date posta 4 razy i widze 2015. 25 lutego minielo 3 lata a tu Razor powrocil. Lece whisky otwierac !!

[Razorblade1967]

Lece whisky otwierac !!

Poczekaj do rana... otworzymy wspólnie choć na odległość - bo do rana w robocie, na dyżurze siedzę i nie mogę.

A tak w ogóle to witam ponownie i pozdrawiam.