VIS z 1939r

Broń współczesna

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
bartos061
Posty: 2186
Rejestracja: 23 października 2005, 16:37
Lokalizacja: Kraków

Re: VIS z 1939r

#571 Post autor: bartos061 » 27 lutego 2016, 11:53

Szkoda gadać :evil:
Trzeba powiedzieć to wprost - FB to banda nieudaczników i tyle. Widać to na każdym kroku. Do tej pory zawsze ich broniłem, ale teraz mam nadzieję, że to w końcu upadnie!
A popyt na VIS-y wbrew temu co niektórzy sądzą jest WIELKI :!:
Każdy VIS co się pojawi w Europie osiąga jakieś chore ceny. Idą nawet najgorsze wykopki. Jedyny plus taki, że 99% trafia do Polski 8)
Od kilku lat rozwinęła się VIS-o-mania.
Próbuję kupić VIS-a w rozsądnej cenie od jakichś czterech - pięciu lat i widzę co się dzieje.
"I GOT MY GLOCK, COCKED, READY TO ROCK"
http://WWW.061.COM.PL

ss100
Posty: 1890
Rejestracja: 7 marca 2006, 19:06

Re: VIS z 1939r

#572 Post autor: ss100 » 27 lutego 2016, 12:38

Ciekawe jak by tak Wojsko i Policja nie musieliby u nich zamawiać, czy by wyżyli z 50 pistoletów choć jeden tydzień.
Inna sprawa że chienują na popycie i chcą utrzymać cenę - pies ich drapał.

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9663
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: VIS z 1939r

#573 Post autor: waliza » 27 lutego 2016, 13:03

No cóż nie tylko Łucznik w naszej zbrojeniówce wykazuje się kompletną nieznajomością lub olewactwem praw rynku czy marketingu. Popyt jest a podaż ekhmmm a po co? Może przywrócić historie- za okupacji też podaż była za mała i wynoszono z fabryki VISy w częściach. Trzeba by się dogadać z pracownikami , w końcu Glauberyty i P83 wyciekały swego czasu :mrgreen:
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

tokkotai
Posty: 450
Rejestracja: 7 listopada 2010, 15:10
Lokalizacja: Festung Posen

Re: VIS z 1939r

#574 Post autor: tokkotai » 27 lutego 2016, 13:58

W sumie taki VIS z magazynkiem 13sto nabojowym byłby na 100% hitem sprzedaży porównywalnym z Browning HP.
Sam bym na 100% taki kupił :).

Awatar użytkownika
bartos061
Posty: 2186
Rejestracja: 23 października 2005, 16:37
Lokalizacja: Kraków

Re: VIS z 1939r

#575 Post autor: bartos061 » 27 lutego 2016, 14:03

Jak by się rynek już nasycił klasykami to różnego rodzaju wariację na temat - też by szły. Może nie były by to jakieś zawrotne ilości ale stała sprzedaż myślę, że by była.
Tylko "trzeba by mieć mózg" żeby coś wymyślić :evil: :roll:
"I GOT MY GLOCK, COCKED, READY TO ROCK"
http://WWW.061.COM.PL

Awatar użytkownika
Razorblade1967
Posty: 2409
Rejestracja: 2 sierpnia 2008, 21:32

Re: VIS z 1939r

#576 Post autor: Razorblade1967 » 28 lutego 2016, 12:10

bartos061 pisze:A popyt na VIS-y wbrew temu co niektórzy sądzą jest WIELKI :!:
Każdy VIS co się pojawi w Europie osiąga jakieś chore ceny. Idą nawet najgorsze wykopki. Jedyny plus taki, że 99% trafia do Polski 8)
Od kilku lat rozwinęła się VIS-o-mania.
Próbuję kupić VIS-a w rozsądnej cenie od jakichś czterech - pięciu lat i widzę co się dzieje.
Bartos - tylko czy aby na pewno można bezpośrednio przenosić popyt na oryginały (nawet w kiepskim stanie - ale jednak znani mi kolekcjonerzy, w tym gość, który ma 11 Visów, w tym 3 przedwojenne, w idealnym stanie - zainteresowani są oryginałami właśnie i to oryginały osiągają takie wysokie ceny), na ewentualny popyt na współczesną produkcję starego wzoru pistoletu?

Obecne wykonywanie limitowanej serii Vis-ów to zasadniczo "manufaktura"... siłą rzeczy cena wychodzi bardzo duża i oferta jest skierowana do niewielkiego, wcześniej uzgodnionego kręgu odbiorców - w każdym razie tak stwierdził przedstawiciel FB, gdy pod koniec zeszłego roku na ten temat rozmawiałem podczas oficjalnego spotkania w bydgoskim MWL.

Osobiście nie wiem, jaki musiałaby być spodziewana sprzedaż takiej broni, aby opłacalnym było uruchamianie produkcji seryjnej oraz jaka musiałaby by być cena jednostkowa - nie sądzę by powyżej 4 tys. była ceną strawną dla odbiorcy.

Pytanie zasadnicze jest takie czy jest aż tylu zainteresowanych zakupem "klasyki" w nowym wydaniu? Jakoś nie zauważam by np. FN miała w ofercie ten "klasyczny" model HP, z początku produkcji czyli z regulowanym celownikiem i mocowaniem kolby-futerału... Choć pewnie na takowy bym się skusił jak najbardziej. No, ale należę do grona miłośników "klasyki", który przedkłada ją nad walory użytkowe broni. Takie grupa istnieje, ale czy jest na tyle duża by warto było coś specjalnie dla nas produkować - mam wątpliwości. Mam na myśli Europę... bo USA to inna bajka z ich ogromnym popytem na broń.

Jednak większość (jak obserwuję) strzelców to "celuje" raczej w nowoczesność - i w sumie trudno się dziwić. Nie wiem czy jakakolwiek produkcja specjalnie uruchamiana po wielu latach od zakończenia produkcji zasadniczej, a dotycząca broni z lat 30-tych ma rację bytu? Mamy z czymś takim do czynienia w innych państwach europejskich?

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9663
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: VIS z 1939r

#577 Post autor: waliza » 28 lutego 2016, 13:37

Razor, zdaje się , że mówicie z bartosem o tym samym tylko w skrajnych wydaniach. Obaj macie rację ale - produkcja VISa może nie odbywa się na oryginalnych maszynach jak było swego czasu z thompsonami ale produkuje je jednak ta sama fabryka więc można przyjąć, że VISy są jak najbardziej oryginalne tylko data produkcji inna. Z pewnością produkcja seryjna, produkcja wersji unowocześnionej itd co wymieniasz sensu nie ma za dużego. Zgoda. Tu chodzi o podejście firmy. Zwyczajnie mają w dupie. To biznes jak każdy inny, liczy się zysk, reklama a oni mają w d. Popyt nawet po tej cenie z pewnością przekracza ilość teraz wyprodukowanych. Jak to oceniać? Problem produkować powiedzmy 100 rocznie? Po cenie jakiej chcą, dopóki schodzą w czym problem? Za mały zysk? To niech się położą i nic nie robią. Przybory, szablony, sprawdziany itd itp, musieli odtworzyć, odkurzyć czy to dla jednej sztuki czy miliona. Problem oferować części zamienne? Lufy chociażby !! Właśnie na tym chłonnym rynku USA gdzie markę buduje się latami ( o czym na forum już dyskutowaliśmy)
od tego można by zacząć ale lepiej powiedzieć eee nie opłaca się , nie chce się, bez sensu . W skrócie Radom to pierdoły i nie robią 1/10 tego co powinni w sferze promocji i marketingu ani 1/5 tego co by mogli. i nie tylko o VISa chodzi ale o cała to produkcję. Znowu pewnie magiczne przejście zakładu w ręce prywatne spowoduje magiczne zmiany i nagle się będzie chciało i opłacało. Works 11 przykładem a oni o ile wiem nic nie produkują nawet tylko składają.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

Awatar użytkownika
Razorblade1967
Posty: 2409
Rejestracja: 2 sierpnia 2008, 21:32

Re: VIS z 1939r

#578 Post autor: Razorblade1967 » 28 lutego 2016, 14:07

waliza pisze:...ale - produkcja VISa może nie odbywa się na oryginalnych maszynach jak było swego czasu z thompsonami ale produkuje je jednak ta sama fabryka więc można przyjąć, że VISy są jak najbardziej oryginalne tylko data produkcji inna.
Oczywiście, że nie na oryginalnych, bo to zostały zniszczone w bombardowaniach w 1945, no i w sumie nawet nie ta sama fabryka, tak nawiasem mówiąc... sam znaczek firmowy nie oznacza jeszcze tej samej firmy.

Co do oryginalności to nie wiem... nie jestem kolekcjonerem, ale wydaje mi się, że oni "polują" na prawdziwe oryginały, a nie na współczesną produkcję, nie wiadomo nawet jak wierną pierwowzorowi. Tam w grę wchodzą roczniki, numeracja oryginalnych części itd.
waliza pisze:Z pewnością produkcja seryjna, produkcja wersji unowocześnionej itd co wymieniasz sensu nie ma za dużego. Zgoda. Tu chodzi o podejście firmy. Zwyczajnie mają w dupie. To biznes jak każdy inny, liczy się zysk, reklama a oni mają w d. Popyt nawet po tej cenie z pewnością przekracza ilość teraz wyprodukowanych. Jak to oceniać? Problem produkować powiedzmy 100 rocznie? Po cenie jakiej chcą, dopóki schodzą w czym problem? Za mały zysk? To niech się położą i nic nie robią. Przybory, szablony, sprawdziany itd itp, musieli odtworzyć, odkurzyć czy to dla jednej sztuki czy miliona. Problem oferować części zamienne? Lufy chociażby !! Właśnie na tym chłonnym rynku USA gdzie markę buduje się latami ( o czym na forum już dyskutowaliśmy)
Ale FB w zasadzie, żadnej marki nie ma... bo co w zasadzie produkowali? Własnego zasadniczo nic ciekawego, a ta ich "marka" to zasadniczo w większości klony najbardziej rozpowszechnionego na świecie "kałacha".

Inna sprawa, że trzeba im oddać pewną sprawiedliwość - bo ostatnimi czasy z cenami samopowtarzalnych, cywilnych odmian Beryla to zeszli do strawnego poziomu odbiorcy cywilnego i nie walą już "kosmicznych" cen "jak dla wojska". MSBS-a nie mogą ruszyć na rynek cywilny, bo tak to jest obwarowane umową z armią, która wyłożyła kasę na powstawanie broni i dopóki nie złoży zamówień na ten sprzęt to FB nie może tego oferować ani na rynek cywilny, ani na eksport - w każdym takiego wywiadu udzielił mi przedstawiciel tej firmy.

Nie sądzę po prostu by produkcja Visa miała jakiś większy ekonomiczny sens, natomiast faktycznie dziwi mnie, że nie próbują wejść na cywilny rynek z PR-15, szczególnie że mogliby pojechać na jednak dobrej opinii wśród użytkowników wcześniejszego MAG-a. Tutaj widzę błąd tej firmy... z dobrym, nowoczesnym pistoletem można spróbować wejść na inne rynki niż własny rynek wojskowy i zrobić to z sukcesem. Sam bym kupił i sądzę, że wielu innych by kupiło, znacznie więcej niż jest zainteresowanych współczesną kopią starego pistoletu... a może i by się udało wejść na szerszy rynek pistoletowy w Europie.

Awatar użytkownika
bartos061
Posty: 2186
Rejestracja: 23 października 2005, 16:37
Lokalizacja: Kraków

Re: VIS z 1939r

#579 Post autor: bartos061 » 28 lutego 2016, 17:16

Po pierwsze rynek kolekcjonerski już tak się rozwinął, że są ludzie, którzy za VIS-a z 1997 roku są w stanie zapłacić tyle co za przedwojennego - były takie przypadki. Zbierają wszystko co z VIS-em związane.

Po drugie osobiście znam kilka osób co kupiłyby unowocześnionego VIS-a - dla samego mania i rekreacji. Sam bym takiego wziął.

Nawet jak by sprzedali 50 sztuk rocznie to się opłaca bo poszło 50 sztuk. To właśnie jest beznadziejne myślenie - że im się nie opłaca. Bo muszą sprzedać od razu nie wiadomo ile tysięcy. To jest własnie problem bo nic im się nie opłaca. To samo było z "mini berylem" w 7,62. Co za problem dla takiego zakładu zrobić nawet 1 sztukę jak sobie klient z Afryki życzy - tym bardziej że to by zaowocowało pewnie jakimś większym zamówieniem. Zresztą z tego co wiem to nawet te zwykłe beryle 7,62, które poszły do Afryki nie były robione w FB tylko przez podwykonawcę.

I tak teraz wszystko robią na CNC - raz piszesz program i jak trzeba to robisz 1 sztukę bez ponoszenia jakichś nie wiadomo jakich kosztów. No chyba, że maszyny są zajęte - "Nie wydaje mnie się " żeby byli aż tak zarobieni - bo czym ? chyba nic nierobieniem.

Projektowanie MSBS-a było finansowane przez Ministerstwo oświaty a nie MON. Zresztą nawet jakby - to jak by im się chciało to by obeszli i to. Nawet skrajnie nieprzyjazny dla klienta indywidualnego H&K wypuszcza krótkie serie na rynek cywilny.

CO do nowych pistoletów - to był projekt zajefajnego nowoczesnego pistoletu - ale sie okazało, że ich to przerosło - Dobra odświeżyli MAG-a - no i niech będzie - tylko gdzie on jest?

Następny zaje***Y projekt - MSBS 7,62 - nagle wyskoczyli z D... z projektem, gdzie w planie zakupu MON na 2016 rok są już samopowtarzalne kbw.
Teraz pewnie wszystko się opóźni bo super fabryka wchodzi z super karabinem którego nawet nie ma. Niech chociaż zrobią 5,56 na gotowe.

KIJ IM W OKO :!:
"I GOT MY GLOCK, COCKED, READY TO ROCK"
http://WWW.061.COM.PL

Awatar użytkownika
Razorblade1967
Posty: 2409
Rejestracja: 2 sierpnia 2008, 21:32

Re: VIS z 1939r

#580 Post autor: Razorblade1967 » 28 lutego 2016, 18:30

Myślę Bartosie, że jednak jesteś w błędzie... oceniając ewentualną popularność nowych produkcji starych pistoletów. Też chciałbym, aby produkowano współcześnie takowe, bo lubię "klasykę", a jednocześnie chciałbym posiadać takowe "do strzelania" czyli wyprodukowane obecnie, bo kolekcjonerem nie jestem i samo "manie" mnie raczej "nie podnieca".

Jednak o ile faktycznie możemy założyć, że FB kiepsko prowadzi interesy, to jednak czy nie jest dla Ciebie zastanawiające dlaczego inne firmy europejskie nie produkują znanych i często "kultowych" typów takiej broni? Np. współczesna produkcja choćby C/96 (dostosowanego do współczesnej amunicji) czy "klasycznego" HP i paru innych "starych modeli" to byłoby coś... a jednak nie ma. Nie produkuje się wielu starych i fajnych pistoletów, którymi pewna grupa miłośników broni byłaby zainteresowana - chyba jednak potencjalny rynek nie jest taki duży, jak się Tobie wydaje.

Awatar użytkownika
bartos061
Posty: 2186
Rejestracja: 23 października 2005, 16:37
Lokalizacja: Kraków

Re: VIS z 1939r

#581 Post autor: bartos061 » 28 lutego 2016, 19:08

Pewnie dlatego nie produkują, bo zarówno Mausery a jeszcze bardziej HP jest tyle na rynku, że faktycznie by nie szły.
Mauser to w ogóle inna bajka bo to bardziej "protoplasta" pistoletu niż "normalny". Ale dostępne są u Niemców praktycznie na bieżąco. A cena HP (powojennego) oscyluje w okolicach 200 - 300 EUR. Ja swojego kupiłem za około 700 PLN wliczając przesyłkę z Niemiec.
Dodatkowo głód nowocześniejszych wersji też jest zaspokojony bo są dostępne nowocześniejsze rozwinięcia.

Jednak jeżeli chodzi o Polskę to VIS nie może mieć porównania z niczym innym - to po prostu legenda (czy zasłużenie czy nie to już inna historia - która zresztą dobrze opisałeś w jakimś artykule). Naprawdę panuje VIS-o-mania. Ludzie skupują wszystko włącznie z jakimiś koszmarnymi przeróbkami i najgorszymi wykopkami. I po tym wnoszę, że jakieś rozwinięcia też by szły. Sam już się nawet zdecydowałem na jakieś niewielką przeróbkę - ale nie kupiłem bo ceny szaleją.

A rynek się rozwija, wg moich obserwacji - drastycznie. Nie znam statystyk, ale ilość uzyskiwanych pozwoleń rośnie dramatycznie. Zainteresowania bronią - takiego jak teraz - nigdy u nas nie było!

Nie wiem jak w twoich okolicach - ale wokół mnie - wszyscy chcą mieć VIS-a. Odnośnie tej "nowej" produkcji znam trzy osoby, które określiły się, że jak by były dostępne to by brały od razu dwie sztuki. No i czy to nie VIS-o-mania?

A podejście FB jest jakie jest - niezależnie. Nawet jeżeli zapotrzebowanie jest chwilowe - jest popyt - to normalnie działająca firma stara się go zaspokoić.
Przy nowoczesnym rodzaju produkcji - raczej strat by nie ponieśli - same zyski. A nawet jak nie wielkie - to jednak zysk.

BTW - Było już nawet kilka podjętych prób uruchomienia produkcji poza FB niestety z różnych powodów się nie udało. Dodatkowo FB zastrzegł sobie znak FB w trójkącie i wynikła nawet z tego mała aferka przy okazji VIS-a .45.

Co do FB jeszcze tylko podzielę się swoimi nie tak dawnymi doświadczeniami. Chciałem kupić mini beryla. Pierwsza myśl - najlepiej będzie w fabryce :roll: No sprawa się rypła od samego początku - najpierw dostałem ochrzan od jakiejś niemiłej pani - że skąd mam w ogóle ten nr telefonu i jakim prawem na niego dzwonię. Po wytłumaczeniu, że z ich strony internetowej - pani mnie oszkalowała, że kłamię i że to nie możliwe. Jak ją w końcu zrugałem bo już mi za bardzo wzrosło ciśnienie z łaską podała mi numer do działu zbytu. Tam z kolei - nie wiedzieli czy w ogóle mają. Dalej było jak u Barei - okrzyki w tle - "Staszek - mamy jeszcze jakiegoś beryla na składzie ?". Okazało się, że jest ostatnia sztuka i z łaską mogą mi sprzedać ale dopiero za dwa tygodnie bo w tym tygodniu "nie robią". Na pytanie - czy są jakieś zniżki "dla wojska" - znowu dostałem ochrzan - że to już nie te czasy itd.
Skończyło się na tym, że tego samego dnia wsiadłem w samochód i pognałem do Worksa. Podejście do klienta zupełnie inne, kawa, herbata i z pocałowaniem ręki. Cena okazała się niższa niż w FB :shock: i jeszcze zniżkę "dla wojska" dostałem.
I od tej pory czar prysł - nie chce ich dotknąć nawet szczotką od kibla i życzę im wszystkiego najgorszego.

Tak jak już zresztą wspomniałem - zawsze ich broniłem - wystarczy przejrzeć moje stare posty. Teraz jednak - podejście mi się zmieniło.

Nawet już nie chcę wiedzieć co z MSBS-em chociaż byłem największym kibicem. Była okazja wejść przebojem na rynki - a tyle czasu zmarnowali że po ptokach. I co z tego że MON czy SG wezmą? I kogo to obchodzi, że budowali nową siedzibę? - rynek nie wybacza. Ale w sumie to wygodnie być uzależnionym od rodzimych "resortów siłowych" w sumie i tak wezmą.
Kiedyś już padł tekst od kogoś z FB - "po co modernizować beryla? - wojsko i tak weźmie to co jest" - I takie podejście wydaje się być do dzisiaj.
"I GOT MY GLOCK, COCKED, READY TO ROCK"
http://WWW.061.COM.PL

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9663
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: VIS z 1939r

#582 Post autor: waliza » 28 lutego 2016, 19:19

Razor resztkami sił ale jeszcze broni :mrgreen: . Nie ma czego bronić, bo o ile z tą głębokością rynku na klasyki możemy dyskutować dużo to z całą resztą opisaną przez bartosa dyskutować się nie da bo witki opadają. Tam by trzeba z batem wpaść i gonić za bramę jak leci. Co tu mogę dodać... o , przypomniała mi się historia Talk22. Nie pamiętam kiedy to było. 1993? 1995? Jakieś targi broni , wtedy też właśnie te VISy wyszły po raz pierwszy. Pokazali wersję AKM na 22lr. Zainteresowanie było wielkie ale.... Pokazali i wystarczy :mrgreen: . O (nie)wykorzystaniu koniunktury na wiatrówki od 1999 i na czarnoprochowce od 2004 albo chociaż jakiejś nędznej ,mniej lub bardziej udanej próbie zaistnienia na tym rynku nie wspomnę.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

Awatar użytkownika
bartos061
Posty: 2186
Rejestracja: 23 października 2005, 16:37
Lokalizacja: Kraków

Re: VIS z 1939r

#583 Post autor: bartos061 » 28 lutego 2016, 19:29

Nie chodzi o to żeby się kłócić, może po prostu funkcjonujemy w różnych środowiskach - nie wiem.
Z moich obserwacji wynika, że zainteresowanie VIS-em jest ogromne żeby nie powiedzieć gigantyczne. Sam próbuje dorwać jakiegoś od kilku lat i nie mogę - nie wydając fortuny.
Dodatkowo na wystawach w których uczestniczę - zawsze VIS stanowi największe zainteresowanie (mowa o ludziach zupełnie z poza środowiska strzeleckiego jak i zainteresowani tematem)- po prostu legenda.

Hamerykanie - mają szczęście, że ciężko stamtąd ściągnąć do nas broń bo też nasi by wszystko wykupili :mrgreen:
"I GOT MY GLOCK, COCKED, READY TO ROCK"
http://WWW.061.COM.PL

ss100
Posty: 1890
Rejestracja: 7 marca 2006, 19:06

Re: VIS z 1939r

#584 Post autor: ss100 » 28 lutego 2016, 20:30

Ja u nich tzn teraz FB a 17lat w tył zm,,łucznik,, kupywałem z podobnym skutkiem jak Bartos ,,radomhuntera,, .
Myslałem że po nowemu to już bedzie ok...
Nakłady z wdrożeniem do produkcji zawsze są ale teraz w dobie cnc akurat to nie jest barierą, nie potrzeba odkówek, kopiarek,sprawdzianów i przy małej skali produkcji ( a innej FB nie ma) fachowców też nie za wielu.
Gdyby nie ograniczenia ustawowe na wytwarzanie broni mozna by spokojnie wytwarzać Visa w normalnych zakładach w ramach kooperacji (sektor produkcji podzespołow do samochodów i przemysłu produkuje elementy o wiele bardziej złożone i wymagające zaawansowanych procesów technologicznych niż produkcja pistoletu ze stali). Jako biznes trzeba by to potraktować , zbadać popyt, określić cenę z producentami części (wyłożyć kasę ) i tyle , - no i aż tyle.
Na chwilę obecną FB ma pozycje monopolisty, komuś z zewnątrz nie bardzo opłaci się wchodzić w niepewny jeszcze rynek, i na tym firma bazuję- ale jak by tak Chińczykowie zaryzykowali i poszerzyli oferte, to by było... :mrgreen:

Awatar użytkownika
bartos061
Posty: 2186
Rejestracja: 23 października 2005, 16:37
Lokalizacja: Kraków

Re: VIS z 1939r

#585 Post autor: bartos061 » 28 lutego 2016, 20:35

Jestem zdania, ze przy takiej wielkości zakładzie - przy tej ilości pracowników i przy tych możliwościach - wkład włożony na początek, będzie taki jaki koszt zakupu materiału, prądu zużytego do napędzenia maszyn i amortyzacja zużytych narzędzi. A to wszystko i tak wejdzie ostatecznie w cenę produktu.
Programistów CNC - mają na pewno swoich(płacić nie trzeba), maszyny mają(płacić nie trzeba), know how też itd. itd. - Trzeba tyko chcieć.

Chińskiego VIS-a w Chińskiej cenie też bym kupił - a nawet dwa :mrgreen:
"I GOT MY GLOCK, COCKED, READY TO ROCK"
http://WWW.061.COM.PL

ODPOWIEDZ