jak leci pocisk II - z Gatlinga...

Broń współczesna

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
maziek
Posty: 9186
Rejestracja: 9 września 2006, 22:46

jak leci pocisk II - z Gatlinga...

#1 Post autor: maziek » 10 września 2006, 23:31

No dobra, pytanie nr 2.

Dotyczy systemu Gatlinga. Dla uproszczenia przyjmijmy że chodzi o sześciolufowe działo o szybkostrzelności teoretycznej 6000 strzałów na minute, a pocisk w chwili opuszczenia lufy posiada prędkość 1000 m/s (to chyba dość typowe parametry dla kalibru w okolicy 20mm, zreszta szczególy nie są istotne). Dodatkowo załóżmy (bo tego nigdzie nie mogę znaleźć) że wiązka luf ma średnicę 20 cm (mierzoną w osiach luf).

Wiazka luf obraca się z prędkościa 1000 obr./min. czyli ~17 obr./sek. Z tego wynika, że liniowa prędkość lufy w ruchu obrotowym to ~10 m/s. Każdy pocisk opuszczający lufę porusza sie więc w kierunku po osi lufy z prędkością 1000 m/s oraz w kierunku prostopadłym do osi lufy z predkościa 10 m/s (ruch w kierunku prostopadłym jest w widoku "od przodu" po stycznej do okręgu, po którym kręca się lufy).

Wynika z tego, ze tor lotu pocisków odchyla sie od osi wiązki luf o 1m na każde 100m odległości. Co więcej, zależnie od punktu, w którym pocisk opuszcza lufę to odchylenie będzie miało inny kierunek: patrząc w kierunku strzelania przy obrocie wiązki w prawo strzał w położeniu górnym/ dolnym bedzie powodował odchyłke prawo/lewo, natomiast w położeniu lewym/prawym odchyłke góra/dół.

W gruncie rzeczy wygląda na to, ze taka armata strzela nieco "w bok". Teraz ja sobie to wszystko wymyśliłem, ale ciekawi mnie czy tak jest w praktyce?
ukłony...

Awatar użytkownika
Foka
Moderator
Posty: 1202
Rejestracja: 9 marca 2006, 15:37
Lokalizacja: 3CT

Re: jak leci pocisk II - z Gatlinga...

#2 Post autor: Foka » 11 września 2006, 03:43

maziek pisze:Wynika z tego, ze tor lotu pocisków odchyla sie od osi wiązki luf o 1m na każde 100m odległości. Co więcej, zależnie od punktu, w którym pocisk opuszcza lufę to odchylenie będzie miało inny kierunek: patrząc w kierunku strzelania przy obrocie wiązki w prawo strzał w położeniu górnym/ dolnym bedzie powodował odchyłke prawo/lewo, natomiast w położeniu lewym/prawym odchyłke góra/dół.
W Vulcanach (i podejżewam, że w nowszych konstrukcjach również) strzał następował z lufy położnej na "dwunstej" - patrząc od strony wylotu(u góry). Na "czwartej" następowało wyrzucenie łuski a na ósmej załadowanie nowego naboju, więc pociski opuszczają lufy zawsze w tym samym momencie cyklu i przy takim samym położeniu lufy, więc tego typu przesunięcia można skompensować ustawieniami celownika.
Whoever said that the pen is mightier than the sword, has never seen the assault rifle.

The 2 loudest sounds in the world: A click when you expect a bang, and a bang when you expect a click.

Awatar użytkownika
maziek
Posty: 9186
Rejestracja: 9 września 2006, 22:46

#3 Post autor: maziek » 11 września 2006, 11:26

wiem, że jakos to działa, wiem że strzał następuje zawsze w tym samym punkcie interesuje mnie na ile realne są efekty które opisałem. Bo jeśli pocisk ma powiedzmy 10 cm gługości to pomiędzy pojawieniem sie jego czubka w otworze lufy a jego całkowitym wyjsciem koniec lufy przemieszcza sie w bok o 1mm co powinno spowodować precesję (chybotanie się) pocisku.
ukłony...

ss100
Posty: 1890
Rejestracja: 7 marca 2006, 19:06

#4 Post autor: ss100 » 11 września 2006, 12:28

Biorąc siłę odsrodkową ( bo do niej się wszystko sprowadza) weź pod uwagę że pocisk poddany jest jej działaniu już od chwii załadowania do lufy i chwilowe podparcie go za część denną nie ma większego wpływu niż inne czynniki odpowiedzialne za rozrzut trafień (czy jest zachowana współosiowość wszystkich luf, tolerancja ich wykonania , amunicja jej rodzaj i jakośc.
Andrzej

Awatar użytkownika
Guliwer
Posty: 497
Rejestracja: 7 kwietnia 2006, 21:03

#5 Post autor: Guliwer » 11 września 2006, 17:08

Żeby skomplikować problem, można jeszcze dodać prędkość poruszającego się śmigłowca a szybkostrzelność microgana przyjąć 10000 strz/min :lol:
http://kult.blacklord.net/verwp.php?id=152

Idea tej broni pochodzi chyba z myśliwskiej dwururki. :idea:
Chodzi o jak największe pokrycie celu pociskami 8)
Drobne odchyłki nie mają znaczenia.
"Wtedy wydawało nam się, że jak się ma dwa rewolwery, to ma się wszystko".
Marek Edelman- "Zdążyć przed Panem Bogiem"

Awatar użytkownika
maziek
Posty: 9186
Rejestracja: 9 września 2006, 22:46

#6 Post autor: maziek » 11 września 2006, 18:10

Tak, zdaję sobie sprawę, że efekty o których piszę są do zniwelowania odpowiednim celowaniem (dryf pocisku) lub są zaniedbywalne (przemieszczenie lufy w trakcie oddawania strzału). Fakt, że pocisk kręci się razem z lufą nie ma tu znaczenia, bo po jej opuszczeniu porusza sie ruchem prostoliniowym stycznie do okręgu zakreślanego przez lufy, czyli nos pocisku po wyjściu z lufy chciałby już odlecieć sobie prostoliniowo w bok, a jego "rufa" nadal porusza się po okręgu... Ale domyślam się że efekt jest nieznaczny. Zadałem to pytanie, bo interesowało mnie, czy wiecie coś na temat rozwiązań inżynieryjnych, które stosuje sie w konstrukcjach tego systemu, aby ograniczyć tego typu efekty. Np z tych danych wynika, że działo powinno być tak zainstalowane, aby zniwelować ten efekt, a to na długości działa powiedzmy 2m wymaga odchylenia od osi np. samolotu o 2cm - a to już pewnie jest uwzględnione w konstrukcji, bo chyba nie uzyskuje się tego podkładaniem blaszek ;). Zresztą być może było to zmartwienie pionierów, bo dziś, skoro radar samolotu "widzi" struge pocisków i uczy się jej położenia w różnych warunkach, a potem wyświetla to pilotowi na HUDzie z pokazaniem miejsca w które uderzą pociski w odległości celu do którego sie przymierza wraz z poprawkami na ruch własny, to w zasadzie nie ma sprawy... Z kolei przy strzelaniu z miniguna kieruje sie po prostu wiązką ognia i tyle. Na marginesie mam świetna animację gatlinga z serii jak to działa, tylko nie wiem, czy to forum łyka załączniki i jeśli tak, to jakie duże.

Tak na marginesie, a'propos pokrycia celu pociskami to kilka lat temu czytałem w prasie popularno-naukowej o wynalazku kanadyjczyka a może australijczyka, który wymyślił lufę ładowana coś jak kiedyś garłacz: ładunek miotający, pocisk, ładunek miotający pocisk itd jeden za drugim - tyle że lufa gwintowana i zapłonnik elektryczny - ale uwaga - zapalający ładynek za pierwszympociskiem od wylotu lufy. Wbrew pozorom nie dochodzi do rozerwania lufy tylko do sekwencyjnego odpalenia ładunków miotających na skutek rozchodzenia sie fali detonacji, co powoduje wystrzelenie pocisków pojedynczo choć w bardzo krótkich odstępach czasu - że tak powiem w tłoku. W artykule tym podano szybkostrzelność teoretyczną rzędu kilkuset tysięcy/minutę czyli np. ~7.000 na sekundę (przy czym rzeczywista ilość pocisków w lufie wynosi np. 50). Przy takim strzelaniu, przy prędkości Vo 800 m/s odstępy pomiędzy pociskami wynoszą zaledwie ok. 11 cm jest to więc sieczkarnia, której nic się nie oprze. W artykule podano zastosowanie do zwalczanie szybko poruszających się celów z małej odległości (czyli ostatnia deska ratunku) a całe lufy osadzone na kołowrocie miałyby być amunicją (tzn byłoby ich np 10 w wiązce, odpalanych sekwencyjnie i autoamtycznie zastepowanych pełnymi). W artykule wzmiankowano jeszcze, że patent natychmiast zakupiła armia i nigdy więcej o nim nie słyszałem... A wy?
ukłony...

Awatar użytkownika
Królik
Moderator
Posty: 1055
Rejestracja: 27 lutego 2006, 08:03

#7 Post autor: Królik » 11 września 2006, 18:22

Metal Strom?
Obrazek

Awatar użytkownika
maziek
Posty: 9186
Rejestracja: 9 września 2006, 22:46

#8 Post autor: maziek » 11 września 2006, 19:05

TAK! Jak zobaczyłem to zdjęcie które podesłałeś, to uswiadomiłem sobie, że mam juz na dysku film ale nie zajarzyłem, że to to samo... http://www.dumpalink.com/media/11518371 ... _Storm_Gun
A tu znalazłem w sieci ta fajną animację gatlinga plus jeszcze jakiegos km .50 (może Browning?)
http://www.coz-fx.com/animations.htm
ukłony...

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9663
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

#9 Post autor: waliza » 11 września 2006, 20:20

Ten metal strom to znowu jakaś okrzyczana amerykancka nowośc jacy to oni są oryginalni, a w rzeczywistości odgrzany pomysł znany od setek lat.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

Graffiti
Posty: 27
Rejestracja: 8 stycznia 2006, 00:13

#10 Post autor: Graffiti » 11 września 2006, 22:00

Coś mi się przypomina, że Amerykanie niewinni, chyba Metal Storm to Australijczycy promują. Ale moż się myle.
Pozdrówka Graffiti

Awatar użytkownika
Guliwer
Posty: 497
Rejestracja: 7 kwietnia 2006, 21:03

#11 Post autor: Guliwer » 11 września 2006, 22:08

O Metal Storm już na forum dyskutowalismy :)
http://strzelecka.net/viewtopic.php?t=6 ... m&start=15
"Wtedy wydawało nam się, że jak się ma dwa rewolwery, to ma się wszystko".
Marek Edelman- "Zdążyć przed Panem Bogiem"

Awatar użytkownika
jac-t
Posty: 2133
Rejestracja: 23 kwietnia 2005, 16:59
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

#12 Post autor: jac-t » 12 września 2006, 00:06

Coś mi się przypomina, że Amerykanie niewinni, chyba Metal Storm to Australijczycy promują. Ale moż się myle.
Masz rację, z tym że mają swój oddział bodajżę w NY.
"Nie dający spokoju problem jest jak piękna kobieta. Jeżeli nie wiesz jak go rozwiązać, to należy się z nim przespać." - moje
"Dalekosiężne plany mają to do siebie, że są jak króliki - często się walą." - moje

Botras
Posty: 1037
Rejestracja: 8 października 2005, 22:46

#13 Post autor: Botras » 12 września 2006, 19:48

Pomysł MS jest oczywiście znany od kilku setek lat. To podobnie jak idea silnika parowego: za życia Newcomena i Watta była znana od kilkunastu setek lat... MS to w niektórych zastosowaniach fajny pomysł, a dzięki elektronicznemu odpalaniu, inaczej niż te ileś setek lat temu, nic strasznego nie powinno się zdarzać...


A teraz zróbmy wspólny wysiłek woli i wezwijmy telepatycznie Speedy'ego, bo on ma do powiedzenia coś, co potwierdzi idee z pierwszego postu.
Where do they put the bait?

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9663
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

#14 Post autor: waliza » 12 września 2006, 19:58

Mozna go wezwać inną drogą np na forum piro :D
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

Speedy
Posty: 432
Rejestracja: 19 maja 2004, 21:34
Lokalizacja: Wawa

#15 Post autor: Speedy » 12 września 2006, 20:49

Hej
Telepatia zadziałała :) :) :) już jestem.
Tylko nie wiem co tu jeszcze dodać, faktycznie jest taki efekt, pocisk z gatlinga zachowuje boczną składową prędkości, co koryguje się odpowiednim zgraniem osi lufy (a raczej luf) i przyrządów celowniczych, tak jak napisali tu już wcześniej przedmówcy :)
Jeśli bardzo ale to bardzo chcielibyśmy się tego pozbyć, to wynaleziono coś takiego (nie pamiętam firmy ale przypuszczam że GE, bo elektrycy w zasadzie rządzą w tej branży) jak gatling rewersyjny (odwrotny). W broni takiej blok luf jest nieruchomy, obraca się blok z mechanizmem ładującym i odpalającym po kolei każdą lufę. Z tego co wiem skończyło się na laboratoryjnym modelu, co prawda działa ale mechanizm wychodzi bardziej jeszcze skomplikowany. No i tracimy ten fajny efekt, że w normalnym gatlingu wirujące lufy lepiej nam się chłodzą.
Pozdro
Speedy

ODPOWIEDZ