Technologia luf
Moderator: Moderatorzy
Re: Technologia luf
A to ja nie zrozumiałem pytania. Sądziłem, że chodzi Ci o efekt Gerlicha. A Tobie o co chodzi? O lufę o zmiennym kalibrze jak do Pak 41? Mi się zdaje, że tylko obkuwaniem takie cuś da radę wystrugać, ale chętnie się dowiem, jak było naprawdę .
ukłony...
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Re: Technologia luf
Dokładnie o to mi chodzi. Kiedy opracowano, rozwinięto taką technologię obkuwania luf jaką znamy obecnie? No i jak produkowano te stożkowe "wtedy" .
Re: Technologia luf
Samo obkuwanie jako takie to chyba już mocno dawno, jeśli za tę technologię uznać wykonywanie drutówek.
ukłony...
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9665
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Technologia luf
Ur nie miał lufy stożkowej. Technologia obkuwania taka jak znana dzisiaj to początek lat 30 tych u niemiaszków.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Re: Technologia luf
Czyli stożkowe lufy były wykonywane metodą obkuwania na "wzorcu"? Czy jakoś skrawane/przetłaczane? Jak toto się robiło, przeciez jeśli nie obkuwaniem to produkcja musiałą być srogo upierdliwa.
Re: Technologia luf
Wiem ze nie miał. Myślałem, że dexowi chodziło o inną technologię utwardzania w związku ze zwiększonym zużyciem (z powodu Vo).waliza pisze:Ur nie miał lufy stożkowej
ukłony...
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9665
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Technologia luf
Normalnie lać to za mało. Jeszcze patrzeć czy równo puchnie. Pierwsza strona tematu- mamy 3 rodzaje bruzdowania. Podstawowe, bo pewnie więcej odmian by się znalazło a pewnie na upartego stożkową skrawaniem po jednej bruździe tez by się dało.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Re: Technologia luf
No dupa bo sam napisałeś, że obkuwanie to lata 50 XX wieku a to jedyna metoda która na mój rozumek pozwala uzyskać lufę stożkową... Przecież czytałem wątek. Czytałem też 12 letni wątek o systemie Gerlicha .
Re: Technologia luf
Tu co nieco, choć w przedmiotowym pytaniu mało. Ale wychodzi, że Szkopy kuły. Zabawny kawałek o brytolskim "squeeze-bore muzzle attachment". Jak widać próbowali to robić wszyscy, widocznie nie opłaca się skórka za wyprawkę.
http://weaponsman.com/?p=21443
http://weaponsman.com/?p=21443
ukłony...
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9665
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Technologia luf
A racja popieprzyłem przetłaczanie z obkuwaniem. Co do stożkowej myślę, że elektrochemicznie też by można.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Re: Technologia luf
Nie da rady od pewnej średnicy toczyć? Jak suport zmieści się do przewodu (tak ideowo).
ukłony...
Re: Technologia luf
Większe średnice to można dedykowanym rozwiertakiem stożkowym obrobić w kilku etapach, gwint też po jednym rowku naciąć (trzeba by nóż podpierać w stożkowej prowadnicy), ale jak faktycznie rzeźbili to fajnie by było zobaczyć.
Re: Technologia luf
Jeżeli to nie problem zrobić stożkową lufę (gładką), to wydaje mi się że też nie problem zrobić głowicę do nacinania, która byłaby sterowana głębokością wsunięcia w przewód. Ideowo to proste - coś w rodzaju mechanizmu przestawiania łopat w śmigle. Przy odpowiednio dużej średnicy, żeby takie cuś się zmieściło.
Ale czy przypadkiem takie lufy nie były jakoś wybitnie twarde ze względu na zużycie (że naciąć gwint trudno)?
Ale czy przypadkiem takie lufy nie były jakoś wybitnie twarde ze względu na zużycie (że naciąć gwint trudno)?
ukłony...
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9665
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Technologia luf
Stożek gładki nie było problem zrobić. Oczywiście relatywnie, bo na pewno trudniej niż cylinder. Zwłaszcza w ciasnych ,powtarzalnych tolerancjach. Na moje to gwintowali po staremu, czyli skrawane po jednej bruździe, co było bardzo niewydajne w tamtych czasach.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Re: Technologia luf
W sumie paradoksalnie taka lufa ze względu na stożek to w ogóle nie miała ciasnych tolerancji. Każda średnica przejściowa gdzieś między komorą a wylotem się odnalazła. Pewnie i milimetr nie robił różnicy w takiej armacie, o ile tylko dało radę w ogóle pocisk do komory wepchać .
P.S. Łooo http://www.freepatentsonline.com/1944883.pdf
P.S. Łooo http://www.freepatentsonline.com/1944883.pdf
ukłony...