TAURUS PT-22
Moderator: Moderatorzy
TAURUS PT-22
Panowie potrzebne mi choć zdjęcie, a najlepiej zwymiarowany rysunek/szkic wkładki która mieści się w przedniej części zamka pistoleciku TAURUS PT-22 (na zdjęciach zaznaczone strzałkami). Może ktoś z Was użytkuje coś takiego, a może ma znajomego. U mnie tego zderzaka nie ma, tak już nabyłem, jednak zwrócono mi uwagę że fabryczne być powinno. Szkielet jest z aluminium i uderzający zamek faktycznie z czasem może go trochę rozklepać.
Wykonane jest to podobno z tworzywa sztucznego. "Strugam" już coś co będzie tam pasowało z przypadkowo dobranego materiału, ale chciałbym porównać to z oryginałem.
Wykonane jest to podobno z tworzywa sztucznego. "Strugam" już coś co będzie tam pasowało z przypadkowo dobranego materiału, ale chciałbym porównać to z oryginałem.
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9673
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: TAURUS PT-22
A zwyczajnie kupić jako części zapasowej się nie da?
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Re: TAURUS PT-22
Szukałem dzwoniłem i pytałem. Nie znalazłem.
- Razorblade1967
- Posty: 2409
- Rejestracja: 2 sierpnia 2008, 21:32
Re: TAURUS PT-22
Przecież fotek tego elementu w Sieci trochę jest:bike pisze:Panowie potrzebne mi choć zdjęcie...
Krok 1 - zajrzeć do instrukcji broni: https://www.taurususa.com/pdf/pt-22-25.pdf (str. 30-31)
Krok 2 - wyszukać dany element w spisie części: "Plastic insert" (część nr 19)
Krok 3 - wklepać w Google "Plastic insert Taurus PT-22"
Krok 4 - sprawdzić wyniki wyszukiwania: https://www.google.com/search?q=PLASTIC ... ZN_Tn87LrM:
Jest tych fotek więcej... Zwymiarować można na podstawie wymiarów szkieletu, bo pistolet przecież masz czyli szerokość elementu jest do ustalenia, a na tej podstawie można obliczyć resztę wymiarów.
PS. Z tego co wyczytałem to ten element jest identyczny dla PT-22 i PT-25.
PS2. Tak wiem... jestem czasem złośliwy.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: TAURUS PT-22
Razor jesteś Wielki i dziękuję Ci bardzo. Wyszło na to że jestem leniem... co oczywiście jest absolutną racją
Myślałem że może ktoś wyjmie ze swojego Taurusika położy koło jakiejś linijki, pstryknie fotkę i w ten sposób będę miał prawie gotowca.
Informacje od Ciebie są mi całkowicie wystarczające. Główne wymiary (czyli grubość, szerokość) są oczywiste bo narzucone przez wymiary rowka w zamku. Natomiast wymiar tego występu obliczę tak jak mówisz tj. ze zdjęcia metodą proporcji. Jeszcze raz wielkie dzięki.
Myślałem że może ktoś wyjmie ze swojego Taurusika położy koło jakiejś linijki, pstryknie fotkę i w ten sposób będę miał prawie gotowca.
Informacje od Ciebie są mi całkowicie wystarczające. Główne wymiary (czyli grubość, szerokość) są oczywiste bo narzucone przez wymiary rowka w zamku. Natomiast wymiar tego występu obliczę tak jak mówisz tj. ze zdjęcia metodą proporcji. Jeszcze raz wielkie dzięki.
- Razorblade1967
- Posty: 2409
- Rejestracja: 2 sierpnia 2008, 21:32
Re: TAURUS PT-22
Ja też jestem leniem... gdyby nie to lenistwo - to pewnie bym ruszył tyłek, pojechał do klubu (gdzie o ile się nie mylę jest taska zabawka, choć nie jestem pewny czy to nie akurat Beretta), wyjął ten element i zrobił Tobie to zdjęcie. No, ale jak to przeczytałem, to akurat była niedziela czyli musiałbym w poniedziałek po robocie i mi się nie chciało. No to poszukałem w Sieci jak Tobie pomóc... w końcu to lenistwo jest motorem postępu.bike pisze:Wyszło na to że jestem leniem...
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9673
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: TAURUS PT-22
Skoro to paskudztwo ( pistolet) ma aluminiowy szkielet i ta część działa jako zderzak zamka to pewnie szybko się zużywa. Można by się pokusić o zrobienie formy i odlewanie tego z żywicy.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Re: TAURUS PT-22
Ja zrobiłbym tak:
nasmarował olejem tą "wnekę" potem napchał proxiliny, wyrównał, zamknął zamek i poczekał...
masz tzw kopyto do póżniejszego odlewu, lub do dorobienia z tworzywa/alu itp..
Poprawiasz tylko długość tego dinksa...
nasmarował olejem tą "wnekę" potem napchał proxiliny, wyrównał, zamknął zamek i poczekał...
masz tzw kopyto do póżniejszego odlewu, lub do dorobienia z tworzywa/alu itp..
Poprawiasz tylko długość tego dinksa...
Nitro i CP od 223rem , aż do .58 i jakiś "wiaterek" lat 1970-tych się też znajdzie
Re: TAURUS PT-22
Tak z ciekawości - po co ta lufa się odchyla do ładowania, skoro pistolet ma magazynek i jest samopowtarzalny?
ukłony...
Re: TAURUS PT-22
A do tego ma niewidzialny wyciąg
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Re: TAURUS PT-22
Maziek- bo można. Serio, tylko dlatego.
Jakaś Beretta bodaj też taką opcję miała.
Jakaś Beretta bodaj też taką opcję miała.
Re: TAURUS PT-22
Waliza… no wiesz co… „paskudztwo”?
przecież wszystko małe jest piękne a to jest naprawdę przednia zabawka
W swoich szpargałach tzw. „przydasie” znalazłem kawałek bardzo twardej gumy niewiadomego pochodzenia i właśnie w tym rzeźbię. Tworzenie modelów i odlewów jest dla mnie zbyt pracochłonne dla jednej sztuki którą potrzebuję. Pistolecik nie jest tak bardzo forsowany bym musiał mieć tych wkładek większe ilości.
Pistolecik jest swoistym dziwolągiem, nie ma pazura wyciągu i brak mu zaczepu zamka utrzymującego zamek w tylnym położeniu. Kurek, a właściwie kureczek zewnętrzny i mechanizm spustowy wyłącznie z samonapinaniem. Sprężyny powrotne są dwie, kinetycznie połączone z zamkiem za pomocą dwóch dźwigni. Dodatkowo zamek jest mały i wąski, a nacięcia na zamku „ułatwiające” przeładowanie są rzadkie i mają zaokrąglone krawędzie.
Wobec powyższego uchylana lufa bardzo się przydaje bo:
1. Pistolet bardzo trudno przeładować ręcznie (wymaga wyjątkowo dużej siły którą ciężko przyłożyć z racji nienajlepszych nacięć na zamku) stąd zalecane jest by zamiast wprowadzać pierwszy nabój do komory z magazynka odciągając zamek, załadować go bezpośrednio do komory uchylając lufę.
2. Nie ma pazura wyciągu i u mnie po 50 -70 strzałach (zależenie od amunicji) łuski w komorze zaczynają się często kleszczyć. W takich przypadkach (a przypominam że zamka nie da się zatrzymać w tylnym położeniu) uchylana lufa bardzo ułatwia usuwanie łusek. Ja wówczas smaruję naboje w magazynku kropelką oleju, co pozwala na dalsze normalne strzelanie, ale lekko ubrudzone olejem palce, wobec tego co napisałem powyżej, całkowicie uniemożliwiają ręczne przeładowanie broni i znowu uchylna lufa staje się wybawieniem.
3. Konstrukcja ogólna sprawia że lufa musi się otwierać by można było rozłożyć broń (zdjąć zamek)
przecież wszystko małe jest piękne a to jest naprawdę przednia zabawka
W swoich szpargałach tzw. „przydasie” znalazłem kawałek bardzo twardej gumy niewiadomego pochodzenia i właśnie w tym rzeźbię. Tworzenie modelów i odlewów jest dla mnie zbyt pracochłonne dla jednej sztuki którą potrzebuję. Pistolecik nie jest tak bardzo forsowany bym musiał mieć tych wkładek większe ilości.
Pistolecik jest swoistym dziwolągiem, nie ma pazura wyciągu i brak mu zaczepu zamka utrzymującego zamek w tylnym położeniu. Kurek, a właściwie kureczek zewnętrzny i mechanizm spustowy wyłącznie z samonapinaniem. Sprężyny powrotne są dwie, kinetycznie połączone z zamkiem za pomocą dwóch dźwigni. Dodatkowo zamek jest mały i wąski, a nacięcia na zamku „ułatwiające” przeładowanie są rzadkie i mają zaokrąglone krawędzie.
Wobec powyższego uchylana lufa bardzo się przydaje bo:
1. Pistolet bardzo trudno przeładować ręcznie (wymaga wyjątkowo dużej siły którą ciężko przyłożyć z racji nienajlepszych nacięć na zamku) stąd zalecane jest by zamiast wprowadzać pierwszy nabój do komory z magazynka odciągając zamek, załadować go bezpośrednio do komory uchylając lufę.
2. Nie ma pazura wyciągu i u mnie po 50 -70 strzałach (zależenie od amunicji) łuski w komorze zaczynają się często kleszczyć. W takich przypadkach (a przypominam że zamka nie da się zatrzymać w tylnym położeniu) uchylana lufa bardzo ułatwia usuwanie łusek. Ja wówczas smaruję naboje w magazynku kropelką oleju, co pozwala na dalsze normalne strzelanie, ale lekko ubrudzone olejem palce, wobec tego co napisałem powyżej, całkowicie uniemożliwiają ręczne przeładowanie broni i znowu uchylna lufa staje się wybawieniem.
3. Konstrukcja ogólna sprawia że lufa musi się otwierać by można było rozłożyć broń (zdjąć zamek)
Ostatnio zmieniony 1 maja 2018, 22:11 przez bike, łącznie zmieniany 1 raz.
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9673
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: TAURUS PT-22
Pistolety ze szkieletem z alu albo plastiku to paskudztwo
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.