Colt Navy .36

Broń czarnoprochowa

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
fokus
Posty: 13
Rejestracja: 7 stycznia 2008, 21:44

Colt Navy .36

#1 Post autor: fokus » 25 marca 2008, 21:41

Witam, nosze sie z zamiarem zakupu Colta Navy .36, czy ktos zna jakies przeciwwskazania lub wady w/w sprzetu?

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9663
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

#2 Post autor: waliza » 25 marca 2008, 22:05

Jak ktos ma małe dlonie to widze tylko same plusy takiego wyboru. Jak navy to tylko kal 36!!. Pozatym trzeba zwyczajnie wybrac egzemplarz dobrze wykonany i juz.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

asasello
Posty: 4378
Rejestracja: 9 sierpnia 2004, 09:59
Kontakt:

#3 Post autor: asasello » 26 marca 2008, 00:01

Jeżeliby szukać dziury w całym to może byc za mało dżuli dla niektórych.
Inna sprawa że kto chce dzuli to powinien szukać Howdaha.

fokus
Posty: 13
Rejestracja: 7 stycznia 2008, 21:44

#4 Post autor: fokus » 29 marca 2008, 15:48

Dziekuje za opinie.

Edward_p
Posty: 2
Rejestracja: 13 października 2009, 18:56

#5 Post autor: Edward_p » 20 października 2009, 09:14

Witajcie ponownie,
Wznawiam ten temat , bo jestem "świeży w branży CP". Dostałem .36 i to mnie wciąga!. Przestudiowałem wszystkona forum dot tego pięknego egzemplarza (Navy Uberti), sprawdziłem , luzy szczeliny itd , itp wszystko wydaje się ok.
Dlatego dużym zaskoczeniem było "podejście" z kulami, chyba .375 o ile dobrze pamiętam. Oczywiście do lufy nie do wepchnięcia palcem ale do bębenka wpadła "jak do dziury" bez oporu i po poczyleniu rewolweru lufą d dół swobodnie wypadła. Czy to feler czy tak ma być? Jeżeli tak ma być , to jak spowodowac aby kule nie wylatywały po załadowaniu? Będę wdzięczny za info? Ed

Desert Eagle
Posty: 30
Rejestracja: 1 sierpnia 2009, 12:00

#6 Post autor: Desert Eagle » 20 października 2009, 10:18

Coś nie tak bo kule powinny ciasno wchodzić, powinny nawet ścinać się na obrzeżach przy wciskaniu ich do komór. Ja na Twoim miejscu poszukałbym nowego bębna.

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9663
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

#7 Post autor: waliza » 20 października 2009, 10:33

Tak zaraz to nie ma co bebna wymieniac. Zawsze sie zdąży. Na poczatek proponuje zmierzyc srednice komor,dokladnie, na krzyz, na poczatku i glebiej. Zmierzyc tez w miare mozliwosci srednice lufy w polu i budzie wtedy ,znajac te dane mozna cos pomyslec.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

Desert Eagle
Posty: 30
Rejestracja: 1 sierpnia 2009, 12:00

#8 Post autor: Desert Eagle » 20 października 2009, 13:45

A może to nie były kule 375 tylko mniejsze? Tak jak kolega wspomniał zmierz otwory w bębnie

Edward_p
Posty: 2
Rejestracja: 13 października 2009, 18:56

#9 Post autor: Edward_p » 21 października 2009, 10:07

Dzięki koledzy,poszedłem za wskazówkami i dokonałem pomiaru . Biorąc nawet nawias na dokładność mojej suwmiarki kule mają ok 9,6 mm (.375) lufa mniej - kulę trzebaby wciskać i to jest ok, ale lufa wewnątrz jest gładka jak pupcia niemowlaka - ni śladu gwintowania. Dziury w bębenku mają średnicę ok. 10,2 - 10,4 mm. Wygląda na to , że z broni oddano chyba tysiące strzłów o czym koleś allegrowicz nie był łaskaw poinformować. Moje pytanie czy z tym coś można jeszcze zrobić? Może ktoś jest z Krakowa lub z okolic, z kim mozna by się skontaktować celem uzyskania ekspertyzy doświadczonego kolegi? pozdr, Ed

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9663
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

#10 Post autor: waliza » 21 października 2009, 14:19

Obadaj dokladnie lufe. Czy naprawde nie ma gwintu bo cos mu sie stalo czy jest zaklejony olowiem i do gruntownego czyszczenia/odołowienia.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

Awatar użytkownika
xXcarlossXx
Posty: 120
Rejestracja: 6 kwietnia 2010, 18:52

Re: Colt Navy .36

#11 Post autor: xXcarlossXx » 28 listopada 2010, 17:57

Witam , czy zidentyfikuje mi ktos wytworce mojego colta navy .36 ,szukalem w necie i ciezko bylo cokolwiek znalezc..
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9663
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: Colt Navy .36

#12 Post autor: waliza » 28 listopada 2010, 18:56

To wszystko? Nie ma na nim nic wiecej? Mkaroniarze za duzo firm robiacych rewolwery nie mieli. Nigdy nie zwracalem uwagi na bicia. Moze armi san marco? Ta firma juz nie istnieje.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

Awatar użytkownika
xXcarlossXx
Posty: 120
Rejestracja: 6 kwietnia 2010, 18:52

Re: Colt Navy .36

#13 Post autor: xXcarlossXx » 28 listopada 2010, 20:09

na drugiej fotce symbol "wischo" (bodajze tak sie to pisze) oznacza niemiecki odbior techiczny, na pierwszej idac od lewej skrzyzowane rifles oznacza ze black powder only, PN wytworzono we wloszech,a XX7 rok produkcji czyli 1971 lub 1972 juz nie pamietam. Takze symbol wytworcy jest tylko na rekojesci od spodu ,ten znaczek z "B"
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Uriasz
Posty: 1482
Rejestracja: 29 grudnia 2008, 17:15
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Colt Navy .36

#14 Post autor: Uriasz » 28 listopada 2010, 23:55

AA to 73 wiec te twoj to bedzie 72

marbog2000
Posty: 9
Rejestracja: 19 stycznia 2010, 08:28

Re: Colt Navy .36

#15 Post autor: marbog2000 » 14 czerwca 2011, 15:15

W praktyce na ile milimetrów licząc od dna należy napełnić komorę bębenka Colta Navy .36 prochem, a na ile kaszą przed włożenie kuli? Ustalenie doświadczalne tych wartości pozwoliłoby uniknąć ciągłego odważania porcji prochu i przybitki. Kto z doświadczonych Kolegów może mi pomóc?

ODPOWIEDZ