Historia broni palnej(zamki)

Broń czarnoprochowa

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9662
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Historia broni palnej(zamki)

#1 Post autor: waliza » 3 kwietnia 2004, 22:44

Witam.Może pokrótce przedstawię historię i rozwój broni palnej,aby mniej obeznanym z tematem rozjaśnić conieco.Zacznijmy od systemow zaplonu ladunku prochowego.
Broń palna to taka broń,która do napędu pocisku wykorzystuje energię kinetyczną gazów powstających w wyniku spalania ładunku miotającego
zwanego powszechnie prochem.Pierwszym prochem i najbardziej znanym oraz najdłużej używanym jak do tej pory był tzw.proch czarny będący mieszaniną saletry potasowej,węgla drzewnego i siarki
w różnych proporcjach zależnie od regionu świata i okresu(typowy to 75%saletry 10% siarki i 15%węgla,ale naprawde różnie z tym bywało).nazwa czarny wzięła się oczywiście od barwy jako ze dominujący składnik to węgiel.
Wynalezienie prochu trudno komukolwiek dokładnie przypisać.Z pewnością wcześniej pojawiło się sporo różnych mieszanin łatwopalnych,ale pierwsi zaczęli go używac chińczycy jeszcze przed naszą erą.
Co ciekawe chińczycy wynalezli również pociski rakietowe,właśnie na proch czarny,ale ani tych rakiet ani samego prochu czarnego nie używali militarnie lecz traktowali go jako ciekawostkę i zabawkę w postaci np.fajerwerkow(znalazłem też inne zródła twierdzące,że chińczycy konstruowali prymitywną broń palną).
Za pośrednictwem różnych podróżnikow receptura trafiła z Chin do arabów a pózniej do europy.Z pewnością dużą rolę w sprowadzeniu prochu do europy odegrały też wyprawy krzyzowe.Pierwsze wzmianki o militarnym wykorzystaniu czarnego prochu w europie pochodzą dopiero z średniowiecza.Wtedy to pojawiły sie pierwsze prymitywne armaty oraz pociski rakietowe w postaci strzał od łuku z przymocowanym "silniczkiem"rakietowym-około XIII wieku.
Wiadomo ,że Maurowie uzywali pierwszych prymitywnych armat w Hiszpanii w XIII w.Pierwsza zapisana receptura prochu w Europie pochodzi z pracy Rogera Bacona urodzonego w 1241 w Somerset w Anglii.W latach 1257-1265 prowadził on intesywne prace i doświadczenia z chemii.Dzieło nosiło tytul Opus Majus.Pierwszy znany opis czarnego prochu pochodzi od Marcusa Graecusa z 848 roku.W średniowieczu aż roiło się od różnej maści alchemikow mieszajacych wszystko ze wszystkim i opracowanie(nawet przypadkiem)jakiejś wybuchowej mieszaniny czy substancji musiało miec miejsce i to nie raz.Więc zapewne czarny proch nie był jedynym wynalazkiem używanym w tamtym czasie,ale z pewnościa okazał się najlepszym i najbardziej uniwersalnym skoro zdobył sobie taką popularność i się tak rozpowszechnił.Przykładem może być chociażby tzw.ogień grecki,używany przez starożytnych .Receptura i skład ognia greckiego nie jest dokładnie znana.Z grubsza składał się z-
ropy naftowej lub smoły,siarki i tlenku wapna oraz innych dodatków.Z działania był to bardziej napalm niż proch,jednak nie sposób pominąć jego istnienia w historii.
Pierwszy znany rysunek armaty pochodzi z roku 1326.Pierwsza wzmianka o prochu czarnym z polski znajduje sie w Statucie Wiślickim Kazimierza Wielkiego wydanym w 1347.Więc nie byliśmy wtedy zacofani :)

Obrazek

pierwszy znany rysunek armaty

Zapłon ładunku następował poprzez przytknięcie rozżarzonego pręta lub drewnianego patyka a nawet węgla.Ten sposób zapłonu nazywa się przytykowym.Pierwsza broń ręczna pojawiła sie około roku 1400.Były to tzw. hakownice,oraz rusznice i petrynały.Broń ta miała budowę jak każda inna w tamtym czasie.

Obrazek

schemat dzialania zapłonu przytykowego
burning wick-Pręt zapałowy
Touch hole-otwór zapałowy

Była to zaślepiona z jednej strony rura
z otworem zapałowym u góry.Jej masa i kaliber byl na tyle maly ze umożliwiał jej przenoszenie przez jednego człowieka( kal 20-35mm i masa do kilkunastu kilogramów,długość 1,5-2m).Hakownica była wyposażona w hak stąd jej nazwa -hakownica.Hak służył do zaczepiania go o mury co miało chronić strzelca przed dużym odrzutem tej broni i miał ułatwiac naprowadzanie jej na cel.Hakownice używane jak łatwo się domyślić głównie do obrony murów,wtedy była osbslugiwana przez jednego czlowieka.W polu używane raczej rzadko. Wymagały wtedy podpory i obsługi dwóch ludzi.Nieco mniejsze kalibrem i masa były rusznice(ruśnice).Ich wymiary umożliwiały posługiwanie się nią przez jedengo człowieka w każdych warunkach.Petrynał natomiast to była skrócona wersja rusznicy-pierwowzór pózniejszego pistoletu.Używanie takiej broni było mocno niewygodne.Zatem dośc szybko pojawiły sie ulepszenia.Pierwszym nieznacznym było dodanie panewki obok otworu zapałowego.Sam otwór zapałowy został przeniesiony z góry na bok lufy.

Obrazek

schemat dzialania zapłony przytykowego z panewką
flash pan-panewka
bullet-kula
gun powder-proch

Panewka to zwykła blaszka-miseczka na którą sypało się proch.Dodanie panewki z boku ułatwialo nieco celowanie.Pózniej dodano do panewki odsuwaną pokrywkę co polepszyło nieco warunki obsługi broni..Panewkę można było podsypać wcześniej i zasłonić ją pokrywką.Dzieki temu proch nie był narażony np. na zawilgocenie.Po dodaniu panewki całość aż prosiła się by dodać tu coś jeszcze ,żeby całość usprawnić.
Stało sie to około roku 1450(inne zródła jakie znalazłem podają rok 1423 oraz 1411).Więc ulepszenie nastąpiło po około 50 latach,bardzo szybko jak na owe czasy.Jak widać zamek taki posiadał kurek,spust oraz panewkę z pokrywką.W szczęki kurka mocowało się tlący lont.Przed strzałem odkrywano pokrywkę panewki i można już było strzelać.Mimo swoich wad zamek lontowy byl znaczącym postępem.Broń można było trzymać obiema rękami i naprowadzać na cel.W przypadku rusznic jedna reką trzymało się broń, drugą przytykało się pręt zapałowy do panewki czy otworu,więc celność była tragiczna.W zamku lontowym dzięki zastosowaniu kurka i spustu łatwiej było wybrać sobie moment strzału.
W broni z zamkiem lontowym początkowo spust miał kształt dzwigni jak we wczesnych kuszach,dopiero pózniej zastosowano dzwignię poruszaną typowym językiem spustowym.Zamek ten jednak nadal sam nie krzesał ognia i aby broń była w gotowości musiała mieć ciągle założony na kurek tlący się lont ,a stosowanie na polu bitwy wielu wolno tlących sie lontów często prowadziło do wypadków( w 1626r.w bitwie pod Gniewem Polakom wydarzył się właśnie taki "mały" Wypadeczek, :lol: kiedy to przypadkowo walnął skład prochu na polu bitwy).Lont tlił sie wolno w szczękach kurka i co jakiś czas trzeba było go przesuwać,a po calkowitym wypaleniu zmieniać na nowy co oczywiste.Łatwo się domyślić, że broń ta jak zresztą wiele pózniejszych była wrażliwa na warunki pogodowe,zwłaszcza wilgoć i deszcz.

Obrazek

schemat działania zamka lontowego
burning wick-knot
flash pan-panewka
flash pan cover-pokrywa panewki

Następną rzeczą utrudniajacą celne strzelanie było pewne opóznienie pomiędzy naciśnięciem spustu a oddaniem strzału,wynikające z czasu działania całego układu-kurek spadał na panewkę,od lontu zapalał się proch na niej po czym dopiero przez otwór zapałowy płomień dostawał się do własciwego ładunku w komorze.Tą wadę udało się wyeliminować dopiero w zamku kapiszonowym ,ponad 300 lat pózniej.
Zasięg skuteczny z tej broni wynosil okolo 80m.Pewną modyfikacją z lat pózniejszych było zastąpienie lontu tlącą się hubką.Kurek zamiast szczęk posiadał rurkę z miejscem na hubke.(Bron taka nazywała się u nas rusznicą hubczastą lub brodatą)
Jako ciekawostkę dodam,że zamek lontowy był stosowany w indiach aż do połowy 19 wieku ,a w Japonii aż do 1868 roku!!Kiedyś chociaż w czymś wyprzedzaliśmy Japonię :lol: W Europie zamek lontowy był w użyciu jeszcze gdzieś do roku 1700.
Kolejnym ulepszonym zamkiem jaki się pojawił na arenie dziejów był tzw.zamek kołowy.U nas zwany też krzosowym lub kołowo-krzosowym,a rzadziej kręconym lub niemieckim.

Obrazek

schemat działania zamka kołowo-krzosowego
flash pan-panewka
flash pan cover-pokrywa panewki
flint-piryt
striker wheel-koło krzosowe

W 1517 roku działający prototyp wykonał niejaki Johann Kiefus zegarmistrz z Norymbergi.W Kodeksie Atlantyckim Leonarda da Vinci są dwa rysunki z lat 1500-1505 przedstawiające bardzo podobne urządzenie,i jego też uważa się za wynalazcę zamka kołowo-krzosowego.Zamek ten składa się z koła ponacinanego na obwodzie.Koło jest nakręcane spreżyną podobną jak w zegarku,dlatego wyrobem tych zamków ,również ze względu na precyzję i dokładność zajmowali się zegarmistrze.Zamek ten był wtedy niejako szczytem techniki i precyzji.Kurek w swoich szczękach zamiast lontu miał kawałek pirytu.Po naciśnięciu spustu kurek opadał na koło dociskając do niego piryt, a koło w tym czasie pod wpływem nakręconej sprężyny zaczynynało się obracać trąc o piryt i wytwarzać iskry zapalające proch na panewce.
W tych konstrukcjach po raz pierwszy pojawiło się usprawnienie w postaci automatycznie odchylanej pokrywy panewki po naciśnięciu spustu.Raczej bardzo rzadko spotykane ,ale było i warto o tym wspomnieć.
Zamek kołowy był jeszcze większym postępem w stosunku do lontowego.Krzesał ogień już sam.Ale opóznienie strzału było takie same jak w poprzedniku.Największą wadą zamka kołowego była jego precyzja a co za tym idzie czasochłonność i koszt wykonania.Z tego powodu zamek kołowy się nie upowszechnił i był stosowany równolegle z lontowym aż do wprowadzenia kolejnego ulepszenia.Można powiedzieć ,że zamek kołowy był tylko dla bogatych :D
Jako że dwa poprzednie rozwiązania miały sporo wad to ludzie kombinowali dalej.Kolejnym wynalazkiem był zamek skałkowy
Z czasem ewoluowal on troche.W pierwszym rozwiązaniu składał się z kurka ze skałką trzymaną w jego szczękach ,panewki z pokrywką oraz krzesiwa.W stosunku do zamka kołowego udało się uprościć kształt części aby były łatwiejsze do wykonania.Nie był potrzebny też klucz(łatwy do zgubienia na polu walki ) do nakręcania sprężyny jak w zamku kołowym.Wynalazek ten datuje się na około 1570 rok.


Obrazek


schemat działania zamka niderlandzkiego
flint-krzemień
flash pan-panewka
striking surface-krzesiwo


Zamek ten najczęściej jest zwany niderlandzkim(holenderskim)Czasem można spotkać też nazwę północny lub .Nazwa wzięła się z tego że zamek ten pojawił sie najpierw w Holandii.Ulepszeniem tego zamka było logiczne połączenie krzesiwa i pokrywy panewki w jedną część.Zamek z takim ulepszeniem nazywany jest francuskim.Istniało wiele odmian tego zamka różniących się drobnymi szczegółami takimi jak rozmieszczenie sprężyn ,sposób ich mocowaniai kształt ,oraz kształtem poszczególnych części,itp.Dlatego też można spotkać inne nazwy takie jak zamek hiszpański,arabski,florencki i inne.Mimo to jest to wciąż ta sama konstukcja działająca tak samo.Zamek skałkowy rozpowszechnił się najbradziej ze wszystkich i królowal długie lata.Wynalezienie zamka skałkowego francuskiego datowane jest na rok 1612 przez Marina Bourgeois-francuza jak się można domyślić :D .

Obrazek

schemat działania zamka francuskiego
flash pan-panewka
striking surface-krzesiwo
flint-krzemień

Szczyt rozwoju i użycia tego zamka zakończył się dopiero po okresie wojen napoleońskich.
Zamek skałkowy był już dość dobrą konstrukcją.Łatwiejszą w produkcji od kołowego a nie ustepującą mu sprawnością.Zamek lontowy zostawał tu daleko w tyle ,może poza łatwością wykonania i ceną.Z wad można by wymienić to co u poprzedników-wrażliwość na zawilgocenie ,opóznienie wystrzału.Skałka wytrzymawała do 30 strzałów potem trzeba bylo ją wymienić.W szczękach kurka skałka była mocowana po obłożeniu jej kawałkiem skóry lub ołowianej blaszki.Pozwalalo to lepiej ja ścisnąć bez jej uszkodzenia.Na skałki był stosowany piryt,krzemień i agat.Oczywiście zależnie od czasu i rejonu.
Pod koniec XVIII wieku wraz z rozwojem chemii i przemysłu znano już parę zwiazków chemicznych które wybuchały pod wpływem uderzenia czy nakłucia(piorunian złota,azydek ołowiu,azotan srebra,piorunian rtęci i pewnie wiele innych).Sporo eksperymentów i doświadczeń z tymi związkami przeprowadził francuski książę Claude Louis Berthollet(1749-1822).Zastosowanie tych nowinek w praktyce musiało być tylko kwestią czasu.Cechy tych związków okazały się szczególnie przydatne w broni palnej.Pierwszym wynalazcą który zastosował pioruniany do zapłonu ładunku w broni palnej był angielski proboszcz Aleksander Forsyth.Forsyth miał dwa duże zamiłowania-chemia i polowanie na kaczki :D

Obrazek

rysunek pistoletu z zamkiem pomysłu Forsytha

Połączenie tych zamiłowań w efekcie stworzyło podstawy do rewolucji w budowie i rozwoju broni palnej.Forsytha w czasie polowania na kaczki strasznie wkurzały wady zamka skałkowego-wspominane już opóznienie strzału i spory błysk płomienia na panewce.Dawało to kaczce czas na zejście z linii strzału lub zanurkowanie(wtedy się strzelało nie tylko do lecących kaczek ale i tych na wodzie)Kolejna wada to wrazliwość na zawilgocenie.Koleś pomyslał ,pokombinował i wymyślił.W jego wynalazku kurek nie posiadał szczęk.Zamiast panewki i całej reszty w pobliżu otworu zapałowego znajdowała się na osi metalowa buteleczka -pojemniczek,zamocowana obrotowo.Obrócenie tego pojemnika o 90 stopni i z powrotem powodowało nasypanie się pewnej ilości piorunianu do komory znajdującej sie w centrum zbiorniczka.Po przekręceniu pojemniczka z powrotem iglica znajdowała się naprzeciwko kurka.Teraz do oddania strzału wystarczyło nacisnąć spust.Jako,że ten pojemniczek był zamknięty broń była niewrażliwa na wilgoć.Pozatym wybuchowe działanie piorunianiu powodowało błyskawiczne zapalenie się prochu.Ze względu na kształt tego pojemniczka do tego rozwiązania przylgnęła nazwa "flakon od perfum"
Rozwiązanie to jednak było jeszcze zbyt niedoskonałe do masowego wprowadzenia i nie przyjęło się w wojsku.Wadą tutaj bylo to ze buteleczka dozownik wymagała wysokiej precyzji wykonania ,aby dozowała dokładnie tę sama ilość piorunianu.Poza tym piorunian był wtedy bardzo niebezpieczny w produkcji.Wady te nie przeszkadzały tak mocno cywilnym użytkownikom.Zwłaszcza myśliwi używali sporo broni tej konstrukcji-około 20000 zanim pojawił sie zamek kapiszonowy.Forsythowi udało się przede wszystkim pokazać drogę jaką należało pójść.
Kolejnym krokiem było wynalezienie kapiszona i zamka kapiszonowego.Dokładnie nie wiadomo kto go wynalazł.Wiele krajów przypisuje to swoim rusznikarzom(sukces ma wielu ojców,znamy to nie od dziś nieprawda? :lol: ).Mam w zródłach dwie wersje.1Pierwsze kapiszony pojawiły się w roku 1820 wynalazcą miał być znany angielski rusznikarz Joseph Egg.Druga wersja.Druga mniej znana ale według mnie bardziej prawdopodbna to taka,że pierwsze kapiszony i broń do nich była dziełem paryskiego rusznikarza Lepage'a(broń ta miała być prezentem dla Napoleona).Bardziej prawdopodobna dlatego,że juz w 1812 roku powstał pierwszy naboj zespolony(o tym napisze pózniej) oraz dlatego,że już sporo przed 1820 rokiem wielu rusznikarzy usprawniało na rożne sposoby broń pomysłu Forsytha -na przykład mieszając piorunian z gumą arabską lub pakując go w cienkie papierowe rureczki uzyskając w ten sposób coś w rodzaju namiastki kapiszona .Faktem jest natomiast,że kapiszon z prawdziwego zdarzenia opatentowany został w USA w roku 1822.Patent uzyskał niejakiJoshua Shaw.


Obrazek

schemat działania zamka kapiszonowego
hammer-kurek
cap-kapiszon
hole into barrel-kanalik ogniowy

Po opanowaniu metody bezpiecznej produkcji piorunianu rtęci zainteresowanie tym rozwiązeniem znacznie wzrosło w kręgach wojskowych i dla kapiszona droga do kariery stanęła otworem :D
Zamek kapiszonowy to wreszcie było to.Prosty,pewny w działaniu i bez wad swoich poprzedników.Od wynalezienia zamka kapiszonowego był już tylko krok do wprowadzenia naboi zespolonych.

Teraz pare fotek poglądowych:


Obrazek

żołnierze atakujący zamek z manuskryptu z 1469 roku



Obrazek

Pistolet z zamkiem kołowym

Obrazek

wczesna broń ręczna,początek XIV w. Szwecja

Obrazek

Rysunek z manuskryptu codex 34 z 1410 roku

Obrazek

Rysunek strzelca z manuskryptu Belli Forti z początku XV w.
Jak widać do kałacha droga była jeszcze daleka :lol:


Obrazek


Muszkieter przygotowujący sie do strzału.Początek XVII wieku.Ze względu na mase broni strzelano z podpórki zwanej forkietem

Obrazek

Rycerz na koniu strzelający z petrynału.Dobrze widać gdzie i jak ta broń była oparta

Obrazek

Obrazek

wczesna odmiana zamka lontowego

Obrazek

zdjęcie ze współczesnego reactmentu.Dobrze widać niedogodności strzelania z broni przytykowej.Strzelec trzyma broń pod pachą a drugą reką przytyka pręt do zapału


Obrazek

Hakownica z połowy XIV wieku.Szwecja

Tutaj jest do obejrzenia świetny filmik w zwolnionym tempie,pokazujący działanie zamka skałkowego francuskiego.Doskonale widać opóznienie strzalu.

http://kastor.ds.pg.gda.pl/~cokolwiek/p ... lader2.mpg

juras
Posty: 11
Rejestracja: 16 czerwca 2004, 20:30
Lokalizacja: Police Polickie Towarzystwo Strzeleckie i Milosnikow broni zabytkowej "Grajcar"
Kontakt:

Bron palna

#2 Post autor: juras » 16 czerwca 2004, 20:33

Jest to jedna z najlepszych rzeczy o broni palnej czarnoprochowej
BRAWO i moze cos jeszcze napiszesz

Awatar użytkownika
piotrg
Site Admin
Posty: 144
Rejestracja: 18 kwietnia 2004, 22:21

Re: Bron palna

#3 Post autor: piotrg » 17 czerwca 2004, 16:23

juras pisze:Jest to jedna z najlepszych rzeczy o broni palnej czarnoprochowej
BRAWO i moze cos jeszcze napiszesz
ja rowniez mam nadzieje, ze waliza cos napisze o czarnoprochochowcach. wprawdzie jestem zielony w tym temacie, ale takie artykuly jak ten pomagaja i ulatwiaja zaglebic sie w to zagadnienie. szkoda, ze to forum czyta tak malo osob, bo to napewno nie wplywa pozytywnie na checi walizy do pisania kolejnych prac.

pozdrawiam
piotr

juras
Posty: 11
Rejestracja: 16 czerwca 2004, 20:30
Lokalizacja: Police Polickie Towarzystwo Strzeleckie i Milosnikow broni zabytkowej "Grajcar"
Kontakt:

Re: Bron palna

#4 Post autor: juras » 17 czerwca 2004, 16:33

piotrg pisze:
juras pisze:Jest to jedna z najlepszych rzeczy o broni palnej czarnoprochowej
BRAWO i moze cos jeszcze napiszesz
ja rowniez mam nadzieje, ze waliza cos napisze o czarnoprochochowcach. wprawdzie jestem zielony w tym temacie, ale takie artykuly jak ten pomagaja i ulatwiaja zaglebic sie w to zagadnienie. szkoda, ze to forum czyta tak malo osob, bo to napewno nie wplywa pozytywnie na checi walizy do pisania kolejnych prac.
Postaram sie zachecic do tego forum troche ludzi ,sam dostalem ten link od kolegi z innej listy ,zobaczylem i widze ze jest fajna ,prosba do Admina ,pisz
Pozdrawiam
juras

admin
Site Admin
Posty: 3
Rejestracja: 30 marca 2004, 13:41
Kontakt:

Re: Bron palna

#5 Post autor: admin » 17 czerwca 2004, 17:17

juras pisze:Postaram sie zachecic do tego forum troche ludzi ,sam dostalem ten link od kolegi z innej listy ,zobaczylem i widze ze jest fajna ,prosba do Admina ,pisz
Pozdrawiam
juras
witam.
ciesze sie, ze forum sie Tobie podoba. oczywiscie jeszcze jest to troche do zrobienia. przedewszystkim trzeba je rozreklamowac. w nastepnej kolejnosci zmienic skurke, poniewaz obecna jest jakas "nijaka". przydala by sie rowniez inna domena.
grupka tworzaca forum jest otwarta na propozycje i nowe osoby, takze zapraszan do tworzenia i rozwijania forum.

ps. mam zamiar w wakacje popracowac nad forum (teraz zmagam sie z sesja i kontuzja)

juras
Posty: 11
Rejestracja: 16 czerwca 2004, 20:30
Lokalizacja: Police Polickie Towarzystwo Strzeleckie i Milosnikow broni zabytkowej "Grajcar"
Kontakt:

Re: Bron palna

#6 Post autor: juras » 17 czerwca 2004, 17:40

admin pisze:
juras pisze:Postaram sie zachecic do tego forum troche ludzi ,sam dostalem ten link od kolegi z innej listy ,zobaczylem i widze ze jest fajna ,prosba do Admina ,pisz
Pozdrawiam
juras
by sie rowniez inna domena.
grupka tworzaca forum jest otwarta na propozycje i nowe osoby, takze zapraszan do tworzenia i rozwijania forum.

ps. mam zamiar w wakacje popracowac nad forum (teraz zmagam sie z sesja i kontuzja)
No staram sie ,puscilem juz na kilka list ,moze ktos sie odezwie .Ja bede na tej grupie .Mam juz dwie sztuki czarnoprochowej ,az sie oblizalem z zazdrosci po tych zdjeciach .
Pozdrawiam i zdrowiej ,chyba to nie byl postrzal z czarnoprochowca
Pozdrawiam
juras

admin
Site Admin
Posty: 3
Rejestracja: 30 marca 2004, 13:41
Kontakt:

Re: Bron palna

#7 Post autor: admin » 17 czerwca 2004, 21:02

juras pisze:No staram sie ,puscilem juz na kilka list ,moze ktos sie odezwie .Ja bede na tej grupie .Mam juz dwie sztuki czarnoprochowej ,az sie oblizalem z zazdrosci po tych zdjeciach .
Pozdrawiam i zdrowiej ,chyba to nie byl postrzal z czarnoprochowca
Pozdrawiam
juras
dziekuje za reklamowanie forum.

ps. to nie byl postrzal z cp :)

Awatar użytkownika
Herrmannek
Posty: 656
Rejestracja: 30 marca 2004, 14:43
Lokalizacja: Here lays Butch, We planted him raw. He was quick on the trigger, But slow on the draw.
Kontakt:

#8 Post autor: Herrmannek » 28 czerwca 2004, 23:34

Hakownica-wykonana według źródeł średniowiecznych, hak raczej nie służył do odpiernia odrzutu ponieważ ten był słaby lecz jako broń rezerwowa do obrony po oddaniu strzału..
Obrazek
Obrazek

Zamek lontowy
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9662
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

#9 Post autor: waliza » 10 września 2005, 23:37

z jakiej strony sa foty tego muszkietu?
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

Awatar użytkownika
Herrmannek
Posty: 656
Rejestracja: 30 marca 2004, 14:43
Lokalizacja: Here lays Butch, We planted him raw. He was quick on the trigger, But slow on the draw.
Kontakt:

#10 Post autor: Herrmannek » 14 września 2005, 11:01

Chinka B1, Łucznik wz. 70, Hatsan 70S... Otwarte-Stojąc
Quemadmodum gladius neminem occidit, occidentis telum est

trach!
Posty: 2
Rejestracja: 4 kwietnia 2008, 11:55
Lokalizacja: Wrocław

#11 Post autor: trach! » 6 kwietnia 2008, 18:51

byloby super, tylko nie wyswuietlaja sie zdjecia:( da suie to odswierzyc?
pracuje nad konstrukcja zamka...
"Skoro nie ma tego tu, to musi być gdzie indziej"- Kubuś Puchatek

Madrian
Posty: 885
Rejestracja: 22 sierpnia 2005, 15:44
Lokalizacja: W-wa

#12 Post autor: Madrian » 6 kwietnia 2008, 19:48

trach! pisze:byloby super, tylko nie wyswuietlaja sie zdjecia:( da suie to odswierzyc?
pracuje nad konstrukcja zamka...
A dało by się pisać po polsku? :wink:
IŻ38, Hatsan 55, CPS, Crosman 3576.
Kliknij, ja zarobię punkty, a tobie może się spodoba.
http://pl.desert-operations.com/?recruiter=e76b

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9662
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

#13 Post autor: waliza » 6 kwietnia 2008, 20:04

a jaki zamek?Nie wiem czy da sie to odswierzyc bo to byly ruchome filmiki. Moj blad ze wkleilem to w zle miejsce, bede sie musial za to zabrac.Kiedys :wink:
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

Awatar użytkownika
Apolinary Koniecpolski
Posty: 2179
Rejestracja: 19 lipca 2008, 11:05
Lokalizacja: Smolanka

#14 Post autor: Apolinary Koniecpolski » 14 lipca 2009, 18:22

Bardzo sympatyczna rycinki(choć komora nabojowa wanzla wygląda przerażająco...) :



Obrazek
Obrazek


ps. drodzy Modzi, możecie przypomnieć co trzeba wpisać żeby się miniaturka wyświetlała (bom zapomniał a strona się ździebko "rozjeżdża").
Ostatnio zmieniony 15 lipca 2009, 21:04 przez Apolinary Koniecpolski, łącznie zmieniany 2 razy.
Nie chcę mieć racji, w zupełności wystarczy że Was poróżnię lub choć rozdrażnię.
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy Obrazek

Madrian
Posty: 885
Rejestracja: 22 sierpnia 2005, 15:44
Lokalizacja: W-wa

#15 Post autor: Madrian » 15 lipca 2009, 07:49

Wgraj np. na fotosika i wklej link opisany "miniaturka na forum, otwiera się w pełnym rozmiarze".
IŻ38, Hatsan 55, CPS, Crosman 3576.
Kliknij, ja zarobię punkty, a tobie może się spodoba.
http://pl.desert-operations.com/?recruiter=e76b

ODPOWIEDZ