GATLING-sprawna replika

Broń czarnoprochowa

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
Phouty
Posty: 5468
Rejestracja: 25 sierpnia 2008, 05:05
Lokalizacja: Terytorium Pod Obcą Okupacją

Re: GATLING-sprawna replika

#16 Post autor: Phouty » 25 października 2010, 03:55

Aż dziwne, ale nigdy się nie zastanawiałem nad prawną klasyfikacją Gatlinga, zarówno w myśl praw federalnych, jak i moich rodzimych, czyli...no.....ten tam...co go kosmici zesłali na ziemię......no wiecie.....ten co jest mężem ultra liberalnej gubernatorki Kalifornii. (He, he, he Arnold....jeszcze 2 tygodnie....czy już pozdejmowałeś obrazki ze ścian Naszej ( "we the people"....pamiętasz(?)....składałeś przysięgę ty skurwy"#¤u) gubernatorskiej willi w Sacramento.
Zamieszczę posta na forum calguns z zapytaniem. Będzie odpowiedź w tym temacie.
No good deed goes unpunished.
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]

dexter 1990
Posty: 3726
Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23

Re: GATLING-sprawna replika

#17 Post autor: dexter 1990 » 25 października 2010, 10:16

powtarzalna. Jak rewolwer z samo napinaniem :D. W każdym razie samoczynne toto przecie nie jest. Wszystkie cykle pracy wykonywane są siłą mięśni.

Awatar użytkownika
casull454
Posty: 301
Rejestracja: 22 października 2010, 12:39

Re: GATLING-sprawna replika

#18 Post autor: casull454 » 25 października 2010, 10:29

Bardziej by mnie interesowała klasyfikacja prawna gatlingów w Polsce, chociaż szczerze wątpię czy ktoś by miał jakąś rzetelną, popartą czymś odpowiedź. Czesi mają rozgraniczenie na broń samoczynną i NAPĘDOWĄ, czyli właśnie z zewnętrznym napędem np. elektrycznym (więc ręcznym chyba też). Obie zaliczają do maszynowej. U nas tego niema więc morze... Przydał by się jakiś biegły, chociaż oni i tak każdy po swojemu...

klaver

Re: GATLING-sprawna replika

#19 Post autor: klaver » 25 października 2010, 13:27

Jeszcze mi coś do głowy przyszło... była może jednolufowa konstrukcja w stylu "pseudo-Gatling"?
Chodzi mi, że np. bierze się karabin powtarzalny z zamkiem dwutaktowym (Schmidt-Rubin itp.) i doczepia do tego mechanizm korbowy.
Teoretycznie powinien powstać właśnie jednolufowy Gatling, czyli kręcąc korbką strzela się bardzo szybko dzięki zamianie ruchu obrotowego na posuwisto-zwrotny który przeładowuje karabin.

Mogło by coś takiego działać? W porównaniu do normalnego Gatlinga była by to waga piórkowa...

Uriasz
Posty: 1482
Rejestracja: 29 grudnia 2008, 17:15
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: GATLING-sprawna replika

#20 Post autor: Uriasz » 25 października 2010, 15:46

klaver pisze:Jeszcze mi coś do głowy przyszło... była może jednolufowa konstrukcja w stylu "pseudo-Gatling"?
Chodzi mi, że np. bierze się karabin powtarzalny z zamkiem dwutaktowym (Schmidt-Rubin itp.) i doczepia do tego mechanizm korbowy.
Teoretycznie powinien powstać właśnie jednolufowy Gatling, czyli kręcąc korbką strzela się bardzo szybko dzięki zamianie ruchu obrotowego na posuwisto-zwrotny który przeładowuje karabin.

Mogło by coś takiego działać? W porównaniu do normalnego Gatlinga była by to waga piórkowa...
Ameryki nie odkryłes :lol: ...........poszukaj pod hasłem - kartaczownice Nordenfelda, badz kartaczownice salwowe, jest to w zasadzie napedowy repetier skladajacy sie z kilku nieruchomych, położonych obok siebie i połaczonych ze soba luf (wraz zamkami rzecz jasna), istnialy tez bodajze lekkie wersje dwulufowe.

klaver

Re: GATLING-sprawna replika

#21 Post autor: klaver » 25 października 2010, 16:59

Dzięki, ale to jednak chyba nie to, o co pytałem (btw. Nordenfelt, a nie Nordenfeld).
1. mówiłem o jednej lufie, a nie dwóch i więcej
2. i kręceniu korbą a nie machaniu wajchą

http://www.youtube.com/watch?v=_nyLz3SYxXk
Strasznie wolno to strzela, w sumie to bardziej przypomina dwutaktowiec z wieloma lufami.

Uriasz
Posty: 1482
Rejestracja: 29 grudnia 2008, 17:15
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: GATLING-sprawna replika

#22 Post autor: Uriasz » 25 października 2010, 17:36

klaver pisze:Dzięki, ale to jednak chyba nie to, o co pytałem (btw. Nordenfelt, a nie Nordenfeld).
Spotakełem sie i z taka i z taka pisownia nazwiska, nota bene to nie byla jego konstrukcja, Nordenfelt(d) ja tylko udoskonalił ( inna wersja mowi ze wyłozył kase na udoskonalenie wczesniej nabytego patentu, a czarna robote przy mechanice odwalił ktos inny)
klaver pisze:2. i kręceniu korbą a nie machaniu wajchą
To może kartaczownica Gardnera zadowoli Kolegę :wink:

Awatar użytkownika
casull454
Posty: 301
Rejestracja: 22 października 2010, 12:39

Re: GATLING-sprawna replika

#23 Post autor: casull454 » 25 października 2010, 17:49

Wszystko fajnie, ale ja nadal nie wiem jaka jest sytuacja prawna takich zabawek u nas:(. Czy ktoś ma w prywatnej kolekcji w kraju coś działającego na podobnej zasadzie??? Gardner, Gatling- było tego od cholery różnych konstrukcji. A jak ma to jak to załatwił w papierach?

klaver

Re: GATLING-sprawna replika

#24 Post autor: klaver » 25 października 2010, 18:35

http://www.youtube.com/watch?v=_17ij6cntgI
Gardner mi się podoba :wink:

Tylko jedna sprawa... kartaczownica to wg. definicji broń wielolufowa. Więc czym jest jednolufowy Gardner?

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9663
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: GATLING-sprawna replika

#25 Post autor: waliza » 25 października 2010, 18:44

O sytuacji prawnej nie mam pojecia.
Klaver- wolno to nie strzela. W prownaniu z takim martini-henry :wink:
Jak Nordefelt nie jest dwuatektem to Gardner juz bardziej.
Prawda, że Nordenfelt tylko firmowal nazwiskiem. Torsten Nordenfelt wylozyl kase na prdukcje i reklame stad jego nazwisko sie przykleilo. Wynalazlca byl Helge Palmcrantz.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

Awatar użytkownika
casull454
Posty: 301
Rejestracja: 22 października 2010, 12:39

Re: GATLING-sprawna replika

#26 Post autor: casull454 » 25 października 2010, 20:32

O wszelakiej maści kartaczownicach był artykuł w którymś z zeszłorocznych numerów Broni i Amunicji. Wiele modeli, różne zasady działania, bardzo obzserny artykuł. W liztopadowym numerze Strzału jest świetny artykuł o 40mm Hotchkissie. wizualnie taki Gatling na sterydach :D. chociarz wewnętrznie konstrukcyjnie inny. Jak znajdę to jutro wrzucę parę zdęć.

Awatar użytkownika
Razorblade1967
Posty: 2409
Rejestracja: 2 sierpnia 2008, 21:32

Re: GATLING-sprawna replika

#27 Post autor: Razorblade1967 » 26 października 2010, 11:35

casull454 pisze:Wszystko fajnie, ale ja nadal nie wiem jaka jest sytuacja prawna takich zabawek u nas
Sytuacja prawna jest taka, jaka wynika z UoBiA i Rozporządzenia MSWiA w sprawie rodzajów szczególnie niebezpiecznych broni i amunicji oraz rodzajów broni odpowiadającej celom, w których może być wydane pozwolenie na broń.

W Rozporządzeniu czytamy (stan prawny na chwilę obecną):

§ 7. Pozwolenie na broń służącą do celów kolekcjonerskich może być wydane na:
1) kusze,
2) broń pneumatyczną w postaci pistoletów i karabinków,
3) broń palną w postaci pistoletów, rewolwerów i karabinów, z wyłączeniem broni opracowanej konstrukcyjnie po roku 1945 oraz broni automatycznej i karabinów strzelców wyborowych,
4) w pełni funkcjonalne kopie zabytkowej broni palnej ładowanej odprzodowo, wytworzone po roku 1850,
5) broń myśliwską, z wyłączeniem sztucerów opracowanych konstrukcyjnie po roku 1945.


A więc trudno będzie w pkt.3 zakwalifikować kartaczownicę bo trudno uznać ją za "karabin" (np. zgodnie z PN-V-01016) bo:

2.2.58 - "karabin - broń strzelecka indywidualna przystosowana do strzelania amunicją karabinową"

Kartaczownica karabinem nie jest. Co ciekawe napędzana ręcznie kartaczownica nie spełnia wymogów bycia bronią napędową wg tej samej polskiej normy, bo tam od broni napędowej (zaliczanej do broni automatycznej) wymaga się użycia silnika.

2.2.8 - broń strzelecka napędowa - broń strzelecka automatyczna i broń strzelecka półautomatyczna, w której do napędu mechanizmu przeładowania jest wykorzystywana wyłącznie energia silnika zewnętrznego.

Nie jest więc bronią automatyczną, ale nie jest też karabinem bo kartaczownica nie jest bronią indywidualną.

Co ciekawe niektóre modele kartaczownic dałoby się zarejestrować przed nowelizacja rozporządzenia w dniu 4 października 2001 bo wtedy brzmienie zapisu było inne:

§ 7. Pozwolenie na broń służącą do celów kolekcjonerskich może być wydane na:
1) kusze,
2) broń pneumatyczną w postaci pistoletów i karabinków,
3) broń palną o kalibrze do 11,43 mm, w tym opracowaną konstrukcyjnie przed rokiem 1945 broń wojskową, z wyłączeniem broni automatycznej oraz karabinów strzelców wyborowych,
4) w pełni funkcjonalne kopie zabytkowej broni palnej ładowanej odprzodowo, wytworzone po roku 1850.


Czyli pomiędzy 20 marca 2000r., a 4 października 2001 istniała teoretyczna możliwość zarejestrowania niektórych modeli kartaczownic np. kartaczownicy Gatlinga Model 1883 strzelającej amunicją .45 Long Colt. Bo jest ona bronią palną do kalibru 11,43mm i nie jest bronią automatyczną. Obecnie takiej możliwości raczej nie ma bo zapis ograniczył możliwość do broni indywidualnej i wymieniając wyraźnie pistolet, rewolwer i karabin (będące przecież indywidualną bronią strzelecką).

Oczywiście to tylko moje zdanie indywidualne - prawnikiem nie jestem, piszę zgodnie z moją ograniczoną wiedzą na temat przepisów dotyczących broni w naszym kraju. Według mojej skromnej wiedzy, jedyną możliwością kolekcjonowania kartaczownic jest zarejestrowanie muzeum (to jak najbardziej możliwe przez osobę prywatną).

Awatar użytkownika
casull454
Posty: 301
Rejestracja: 22 października 2010, 12:39

Re: GATLING-sprawna replika

#28 Post autor: casull454 » 26 października 2010, 12:42

Razorblade1967 pisze:
casull454 pisze:Wszystko fajnie, ale ja nadal nie wiem jaka jest sytuacja prawna takich zabawek u nas
Sytuacja prawna jest taka, jaka wynika z UoBiA i Rozporządzenia MSWiA w sprawie rodzajów szczególnie niebezpiecznych broni i amunicji oraz rodzajów broni odpowiadającej celom, w których może być wydane pozwolenie na broń.

W Rozporządzeniu czytamy (stan prawny na chwilę obecną):

§ 7. Pozwolenie na broń służącą do celów kolekcjonerskich może być wydane na:
1) kusze,
2) broń pneumatyczną w postaci pistoletów i karabinków,
3) broń palną w postaci pistoletów, rewolwerów i karabinów, z wyłączeniem broni opracowanej konstrukcyjnie po roku 1945 oraz broni automatycznej i karabinów strzelców wyborowych,
4) w pełni funkcjonalne kopie zabytkowej broni palnej ładowanej odprzodowo, wytworzone po roku 1850,
5) broń myśliwską, z wyłączeniem sztucerów opracowanych konstrukcyjnie po roku 1945.


A więc trudno będzie w pkt.3 zakwalifikować kartaczownicę bo trudno uznać ją za "karabin" (np. zgodnie z PN-V-01016) bo:

2.2.58 - "karabin - broń strzelecka indywidualna przystosowana do strzelania amunicją karabinową"

Kartaczownica karabinem nie jest. Co ciekawe napędzana ręcznie kartaczownica nie spełnia wymogów bycia bronią napędową wg tej samej polskiej normy, bo tam od broni napędowej (zaliczanej do broni automatycznej) wymaga się użycia silnika.

2.2.8 - broń strzelecka napędowa - broń strzelecka automatyczna i broń strzelecka półautomatyczna, w której do napędu mechanizmu przeładowania jest wykorzystywana wyłącznie energia silnika zewnętrznego.

Nie jest więc bronią automatyczną, ale nie jest też karabinem bo kartaczownica nie jest bronią indywidualną.

Co ciekawe niektóre modele kartaczownic dałoby się zarejestrować przed nowelizacja rozporządzenia w dniu 4 października 2001 bo wtedy brzmienie zapisu było inne:

§ 7. Pozwolenie na broń służącą do celów kolekcjonerskich może być wydane na:
1) kusze,
2) broń pneumatyczną w postaci pistoletów i karabinków,
3) broń palną o kalibrze do 11,43 mm, w tym opracowaną konstrukcyjnie przed rokiem 1945 broń wojskową, z wyłączeniem broni automatycznej oraz karabinów strzelców wyborowych,
4) w pełni funkcjonalne kopie zabytkowej broni palnej ładowanej odprzodowo, wytworzone po roku 1850.


Czyli pomiędzy 20 marca 2000r., a 4 października 2001 istniała teoretyczna możliwość zarejestrowania niektórych modeli kartaczownic np. kartaczownicy Gatlinga Model 1883 strzelającej amunicją .45 Long Colt. Bo jest ona bronią palną do kalibru 11,43mm i nie jest bronią automatyczną. Obecnie takiej możliwości raczej nie ma bo zapis ograniczył możliwość do broni indywidualnej i wymieniając wyraźnie pistolet, rewolwer i karabin (będące przecież indywidualną bronią strzelecką).

Oczywiście to tylko moje zdanie indywidualne - prawnikiem nie jestem, piszę zgodnie z moją ograniczoną wiedzą na temat przepisów dotyczących broni w naszym kraju. Według mojej skromnej wiedzy, jedyną możliwością kolekcjonowania kartaczownic jest zarejestrowanie muzeum (to jak najbardziej możliwe przez osobę prywatną).
Dzięki wielkie. Tyle mi wystarczy. Mój pomysł też czysto teoretyczny. Po prostu ze względu na istnienie takiej repliki, która jest de facto tańsza od oryg. i nie żal by było używać, zastanawiałem się jak to się ma do przepisów. Kolekcjonerskiego i tak bym nie wyrabiał bo postrzelać nie można. A popatrzeć i pomacać to mogę swoje deko.

Awatar użytkownika
Razorblade1967
Posty: 2409
Rejestracja: 2 sierpnia 2008, 21:32

Re: GATLING-sprawna replika

#29 Post autor: Razorblade1967 » 26 października 2010, 13:12

casull454 pisze:Po prostu ze względu na istnienie takiej repliki, która jest de facto tańsza od oryg. i nie żal by było używać, zastanawiałem się jak to się ma do przepisów. Kolekcjonerskiego i tak bym nie wyrabiał bo postrzelać nie można. A popatrzeć i pomacać to mogę swoje deko.
Po pierwsze replika nie mieści się w kategorii broni kolekcjonerskiej, no chyba, że powstała przed 1945 rokiem. Natomiast po drugie nie bardzo widzę możliwość zarejestrowania jej w innej kategorii np. sportowej:

§ 6. Pozwolenie na broń używaną do celów sportowych może być wydane na:
[...]
3) broń palną centralnego zapłonu:
[...]
b) karabin sportowy centralnego zapłonu, to jest karabiny sportowe o kalibrze nie przekraczającym 11,43 mm (0.45''), dowolnym oporze języka spustowego, ciężarze całkowitym nie przekraczającym 8000 g,


Jak widać aby być zarejestrowana w tej kategorii musiałaby by być karabinem (a nie jest), a poza tym musiałaby mieć masę mniejszą od 8 kg (też odpada).

Awatar użytkownika
casull454
Posty: 301
Rejestracja: 22 października 2010, 12:39

Re: GATLING-sprawna replika

#30 Post autor: casull454 » 26 października 2010, 13:35

To i tak tylko gdybanie. Ale ten punkt- 4. W pełni funkcjonalne kopie broni odprzodowej po1850r. To znaczy że dopuszczają kopie (repliki?) CP po1850- np. remington, a repliki na nabój scalony już nie??? chyba że ja to żle czytam. Czegoś tu nie rozumiem.

ODPOWIEDZ