HOWDACH HUNTER czyli kupujemy "obrzyna"

Broń czarnoprochowa

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
casull454
Posty: 301
Rejestracja: 22 października 2010, 12:39

HOWDACH HUNTER czyli kupujemy "obrzyna"

#1 Post autor: casull454 » 18 listopada 2010, 13:58

Zawsze chciałem mieć coś takiego- I NARESZCIE :!: :P

Obrazek

Wczoraj po południu, na swojej strzelnicy trafiłem na dobrego znajomego i pewnego Czecha który do niego przyjechał.
Miał to cacko i kilka innych zabawek.
Po paru strzałach dla zapoznania broni i dłuższej rozmowie która przeszła w propozycję kupna a potem w negocjacje,
wyszedłem ze strzelnicy z wymarzonym "obrzynem", uboższy o mojego tuningowanego Dragoona i litr domowej śliwowicy jako załącznik do umowy... :mrgreen:

Lufy; obie śrutowe kal. 20, lekko przerobione łoże, płytki zamków i kurki pooksydowane w kolorze luf- IDEAŁ.
Zdjęcie powyżej to wersja oryginalna ze strony Pedersolego...

Ktoś z Was ma może ten pistolet??? Proszę o opinie i komentarze!

klaver

Re: HOWDACH HUNTER czyli kupujemy "obrzyna"

#2 Post autor: klaver » 18 listopada 2010, 14:49

Gratuluję!
Ale poprosimy o ładne zdjęcia, a nie rysunek katalogowy! :lol:

Awatar użytkownika
casull454
Posty: 301
Rejestracja: 22 października 2010, 12:39

Re: HOWDACH HUNTER czyli kupujemy "obrzyna"

#3 Post autor: casull454 » 18 listopada 2010, 15:12

Jest u rusznikarza- "zmiękcza" spusty. A chciałem się pochwalić od razu. 8) Będzie po niedzieli to wrzucę fotę oryginału.
Ale nie wiem jakie wyjdą z komóry, bo nie mam lepszego sprzętu. :( Może skołuję. :idea:

Swoją drogą, jak można w tego typu broni zrobić dwa spusty, działające każdy inaczej!! :shock:
Może to niewielka różnica(jeden chodził minimalnie ciężej i lekko chropowato), Pepikowi nie przeszkadzało(miał go coś ponad pół roku) ale mnie to jakoś raziło...
W końcu uważałem Pedersolego za dobrą markę.
Ale może to kwestia egzemplarza. W sumie reszta wykonana w wykończona przyzwoicie... :?

Awatar użytkownika
Brat
Posty: 205
Rejestracja: 5 grudnia 2006, 21:32
Lokalizacja: Rzeczpospolita Obojga Narodów

Re: HOWDACH HUNTER czyli kupujemy "obrzyna"

#4 Post autor: Brat » 18 listopada 2010, 16:25

A to jest na pewno model < 1850 ? :?:

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9663
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: HOWDACH HUNTER czyli kupujemy "obrzyna"

#5 Post autor: waliza » 18 listopada 2010, 17:19

Ladowane odprzodowo , gladkie lufy i odpalanie kapiszonem jest grubo sprzed 1850.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

Awatar użytkownika
casull454
Posty: 301
Rejestracja: 22 października 2010, 12:39

Re: HOWDACH HUNTER czyli kupujemy "obrzyna"

#6 Post autor: casull454 » 18 listopada 2010, 17:34

Brat napisał(a):
A to jest na pewno model < 1850 ? :?:
W opisach na stronie Pedersolego niema daty... na stronach zagranicznych sklepów też nie podają.
Pepik i mój kumpel zarzekają się że to z przed 1850r. W krajowych ofertach go nie widziałem... ale musiałbym dokładniej sprawdzić,
bo ja i tak u nas nie kupuję to nie jestem na bieżąco. Może jutro zadzwonię do "Kalibra".
Nie spotkałem się jednak z taką konstrukcją typowo po 1850, raczej z modyfikacjami starszych konstrukcji.

Jakby co to wróci do Czecha.
waliza napisał(a):
Ladowane odprzodowo , gladkie lufy i odpalanie kapiszonem jest grubo sprzed 1850.
Jest też wersja typowo kulowa: w kalibrze .58 lub .50, a także kulowo-śrutowe "Kombo" .50x 20.
Ja wolałem typowo śrutowy. Lubię "kniejówki" ale nie horyzontalne!!!
Ostatnio zmieniony 18 listopada 2010, 17:51 przez casull454, łącznie zmieniany 1 raz.

Delwin
Posty: 463
Rejestracja: 4 maja 2009, 14:27

Re: HOWDACH HUNTER czyli kupujemy "obrzyna"

#7 Post autor: Delwin » 18 listopada 2010, 17:44

You're gonna bob and weave out of the path of a bullet? That I'd like to see.

Awatar użytkownika
casull454
Posty: 301
Rejestracja: 22 października 2010, 12:39

Re: HOWDACH HUNTER czyli kupujemy "obrzyna"

#8 Post autor: casull454 » 18 listopada 2010, 17:59

No właśnie 8) Zresztą co ma kaliber do rzeczy: czy kulowy czy śrutowy. Jest data? JEST!

Śrutowy chciałem bo mam trochę szczurów w stodole... :idea: :twisted: ale ććśśhosza 8)
Może wytłumienie stodoły z zewnątrz będzie trudniejsze niż rozłożenie trutki... no ale... hhhmm. :twisted: :lol:

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9663
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: HOWDACH HUNTER czyli kupujemy "obrzyna"

#9 Post autor: waliza » 18 listopada 2010, 18:50

Chcialem sobie toto kupic ale cena mnie wygieła. Jestem ciekaw Twoich wrazen ze strzelania i ogolnie uzytkowania. Dla mnie ta zabawka byla za droga. Wydaje mi sie tez, że jej walory uzytkowe sa niskie. Szybko sie znudzi. Lepiej juz kupic rewolwer i do tego jest tanszy. Do tarczy z tego sie nie postrzela bo wynik zawsze ten sam a ile mozna rozwalac cos takim kartaczem?:) .
Pamietaj o mocnym przybijaniu ladunku i porzadnych przybitkach. Przy strzelaniu sporym ladunkiem prochu z gladkiej lufy po strzale ladunek w drugiej lufie lubi sie "rozlazic"
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

Awatar użytkownika
casull454
Posty: 301
Rejestracja: 22 października 2010, 12:39

Re: HOWDACH HUNTER czyli kupujemy "obrzyna"

#10 Post autor: casull454 » 18 listopada 2010, 19:14

waliza napisał(a):
Chcialem sobie toto kupic ale cena mnie wygieła. Jestem ciekaw Twoich wrazen ze strzelania i ogolnie uzytkowania. Dla mnie ta zabawka byla za droga.
To też właśnie polowałem na UŻYWANY :!: Tylko że u nas z tym ciężko...
Kosztowało mnie to 2 letniego, trochę wystrzelanego tuningowanego Dragoona od Ubertiego. (jakieś 1000-1200PLN)
Wydaje mi sie tez, że jej walory uzytkowe sa niskie. Szybko sie znudzi. Lepiej juz kupic rewolwer i do tego jest tanszy. Do tarczy z tego sie nie postrzela bo wynik zawsze ten sam a ile mozna rozwalac cos takim kartaczem?:) .
Zawsze chciałem śrutowego obrzyna. :mrgreen: Do tarczy to co najwyżej kulowe .50 czy .58. Ale to nie broń tarczowa!!!
Radochy daje dużo (i bólu nadgarstka też :lol: - ma kopa jak co najmniej .45LC z lekkiego rew.)
Pamietaj o mocnym przybijaniu ladunku i porzadnych przybitkach. Przy strzelaniu sporym ladunkiem prochu z gladkiej lufy po strzale ladunek w drugiej lufie lubi sie "rozlazic"
Do śrutu wymyśliłem już dawno patent: stosuję odpowiednio przerobione plastykowe saboty "koszyczki" od amunicji scalonej.
Świetnie się sprawdza, choć zgodności historycznej zero.
Do 20 będę musiał dopasować inne.

Awatar użytkownika
Guliwer
Posty: 497
Rejestracja: 7 kwietnia 2006, 21:03

Re: HOWDACH HUNTER czyli kupujemy "obrzyna"

#11 Post autor: Guliwer » 18 listopada 2010, 20:50

Kolonialna lupara. :P
Nosili toto w kaburach, na drapieżniki podobno. Chyba loftki będą najlepsze.
"Wtedy wydawało nam się, że jak się ma dwa rewolwery, to ma się wszystko".
Marek Edelman- "Zdążyć przed Panem Bogiem"

Awatar użytkownika
casull454
Posty: 301
Rejestracja: 22 października 2010, 12:39

Re: HOWDACH HUNTER czyli kupujemy "obrzyna"

#12 Post autor: casull454 » 18 listopada 2010, 23:33

Guliwer napisał(a):
Kolonialna lupara. :P Nosili toto w kaburach, na drapieżniki podobno. Chyba loftki będą najlepsze.
Z tym Czechem, co od niego kupiłem, strzelałem śrutem 4- 4.5mm(?) Mówił żeby nie ładować pow. 6.5mm, bo pokrycie do d...
Krótkie lufy i "mniejszy" kaliber(mniej śrucin wejdzie) więc loftek 8-9mm wiele się nie zmieści i celne nie będą.

Oryginalne kolonialne Howdahy były kulowe, ta śrutowa wersja tu chyba współczesna wariacja.
A czepiając się szczegółów... Określenie "Lupara" odnosi się do Sycylijskich krótkich dubeltówek, identycznych jak "Dyliżansówki" w Stanach.
Ostatnio zmieniony 18 listopada 2010, 23:53 przez casull454, łącznie zmieniany 2 razy.

asasello
Posty: 4378
Rejestracja: 9 sierpnia 2004, 09:59
Kontakt:

Re: HOWDACH HUNTER czyli kupujemy "obrzyna"

#13 Post autor: asasello » 18 listopada 2010, 23:42

To raczej protoplasta Ithaci Auto & Burglar.Każdy powinien mieć takie coś w domu.
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.

Awatar użytkownika
Robal2pl
Posty: 670
Rejestracja: 18 kwietnia 2005, 14:33
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: HOWDACH HUNTER czyli kupujemy "obrzyna"

#14 Post autor: Robal2pl » 19 listopada 2010, 13:19

Dla pojaśnienia : czarnoprochowe?

Pozdr
Robal2pl

Awatar użytkownika
Razorblade1967
Posty: 2409
Rejestracja: 2 sierpnia 2008, 21:32

Re: HOWDACH HUNTER czyli kupujemy "obrzyna"

#15 Post autor: Razorblade1967 » 19 listopada 2010, 14:58

casull454 pisze:
Brat pisze:A to jest na pewno model < 1850 ? :?:
W opisach na stronie Pedersolego niema daty... Może jutro zadzwonię do "Kalibra".
W katalogu Pedersoli (str 45), który otrzymałem podczas ostatnich zakupów w "Kalibrze" (jak wychodziliśmy z kolegą i ładowaliśmy bagażnik, to facet musiał chyba zajrzeć do komputera i zobaczyć litanię naszych zakupów, bo aż wybiegł za nami przed sklep z tymi katalogami) jest zapisane, że Howdach, którego replikę robi Pedersoli pochodzi z 1840 (a dokładniej około 1840 - bo piszę "c.1840").

Pedersoli robi trzy modele - dwie lufy śrutowe kal. 20 (nr katalogowy S.358-20), dwie lufy kulowe kaliber .50 (S.358.-50) oraz kombinacja jedna lufa 20 i jedna .50 (S.359).

Swoją drogą daj znać jakie wrażenia z większego strzelania - bo tez w perspektywie chce sobie to zafundować. :)

ODPOWIEDZ