Nie wiem na Jakiego CP sie zdecydować?

Broń czarnoprochowa

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Razorblade1967
Posty: 2409
Rejestracja: 2 sierpnia 2008, 21:32

Re: Nie wiem na Jakiego CP sie zdecydować?

#91 Post autor: Razorblade1967 » 18 lutego 2011, 18:37

rybak pisze:Nikomu nic nie nawrzucałem,nikogo nie pomówiłem,przedstawiłem jedynie swój pogląd na temat imigracji do naszego kraju.Czy sprzeciwianie się imigracji jest naruszeniem wolności słowa?Poglądy polityczne to również sprawy na imigrację itp.
No tak, a czy oby nie zrobiłeś to słowami, które spowodowały, że "podpadłeś" pod art. 257KK (ew. 256KK - choć obstawiam raczej 257). Jak widzę nie przebierasz w określeniach ("komuch", "lewak", "reżim" etc. - pewnie tej wypowiedzi były jeszcze "lepsze"), a wypowiadając się publicznie należy się jednak kontrolować.
rybak pisze:A podpisałem bo nie widziałem co podpisuję.Policjant powiedział mi żebym podpisał bo to takie umorzenie sprawy i sprawa zostanie zamknięta,a jedynie będę miał ograniczenie wolności i nie jest to wyrok,tak mi to fajnie argumentował że w sumie myślałem że idą mi na rękę i że sami chcą to jak najszybciej skończyć.Okazało się że było to przyznanie się do winny i to dobrowolne i że to jest wyrok.Ale masz rację że nie znajomość prawa szkodzi.Jednak władza powinna mnie poniformować co podpisuje i jakie są tego konsewencje.
1/Jak się człowiek bierze za politykę to podobnie jak się bierze za broń warto poznać odpowiednie przepisy prawa, które przecież w dobie internetu są powszechnie i łatwo dostępne.

2/ Tak pięknie nawołujesz do "wolności", uważasz że obywatele to dorośli i poważni ludzie, którym władza powinna ufać i dać od ręki broń oraz pozwalać strzelać bez większych ograniczeń bo przecież nie są nieodpowiedzialnymi ludźmi - a jednocześnie uważasz, że władza ma Cię traktować jak upośledzonego czy nieletniego, który nie rozumie co podpisuje. Przepraszam to o co tu chodzi? Albo uważasz, że obywatel jest odpowiedzialny albo że trzeba go prowadzić za rączkę? To obowiązuje w obie strony i przy każdej okazji.

Wybacz, ale Twojego żalu nie rozumiem. Byłem kiedyś sądzony w sprawie powiązanej z bronią (orzeczono uniewinnienie na "obronę konieczną") i doskonale znam procedurę (nie ma jak zagrożenie własnych 4 liter, aby zachęcić do zapoznania się z prawem), miałeś możliwość zapoznania się z aktami po zakończeniu dochodzenia. To prawo które ma każdy obywatel - mogłeś spokojnie to poczytać, zrobić notatki, a nawet skontaktować się z prawnikiem.

Tymczasem z tego co piszesz Tobie się "nie chciało" to podpisałeś dobrowolne poddanie się karze (błąd który popełnia wielu ludzi, którym się nie chce poznać prawa nawet we własnej sprawie) czyli faktycznie przyznałeś się do winy. I zdałeś się na łaskę władzy - jak widać łaskę okazała skoro jak sam twierdzisz wcześniej wyrok to była "jakaś głupota". Nikt Cię do więzienia nie wtrącił (nie porównuj się więc z ludźmi okresu PRL, bo oni za głoszenie poglądów w jakiejkolwiek formie siedzieli "w pudle", a często gorzej), a ukarany zostałeś nie za same poglądy tylko jak znam życie za sposób ich głoszenia.

Otóż można wygłosić prawie każdy pogląd polityczny (za wyjątkiem pewnej skrajności z art.256KK) i nic człowiekowi za to nie grozi. Problem w tym w jaki sposób się to głosi - mogę wygłosić prawie wszystko, skrytykować każdą władzę, dokonać krytyki różnych grup społecznych, uważać że należy nawet zamknąć granice i ukisić się we własnym sosie - tylko problem w tym, że muszę zrobić to w sposób odpowiedni. Nikomu nie ubliżając, nie zniesławiając, nie nawołując do popełniania przestępstw, nie ziejąc nienawiścią do innych itd. - merytoryczna polityczna krytyka jest jak najbardziej dopuszczalna i niczym nie grozi (co najwyżej śmiesznością, ale nie jest to karalne).

Tak jak napisałem wcześniej zanim się człowiek za coś zabierze (broń, politykę etc.) to najpierw powinien się zapoznać z prawem. Teraz już chyba to wiesz. I jeszcze jedno - nie nadużywaj słowa "patriotyzm", nie zawsze i nie dla wszystkich musi oznaczać to co się Tobie wydaje. Bo dla wielu ludzi (do których się zaliczam) "patriotyzmem czasu pokoju" (choć osobiście daleki jestem od takich "górnolotnych" sloganów) jest właśnie przestrzeganie prawa swojego kraju.

Awatar użytkownika
rybak
Posty: 150
Rejestracja: 24 stycznia 2011, 21:55

Re: Nie wiem na Jakiego CP sie zdecydować?

#92 Post autor: rybak » 18 lutego 2011, 20:10

Razorblade1967-Masz sporo racji w tym co piszesz,ale też się mylisz.Otóż Policjant wprowadził mnie w błąd,inaczej bym tego nie podpisał.Celowo wprowadził mnie w błąd,a tak się nie robi,bo to wyjątkowo w UBeckim stylu.Papiery przejrzałem,prawo też znam bo się dokształciłem w tym zakresie.Wszystko było by ok,gdybym nie dał się podejść Policjantowi i gdyby prokurator umorzył postępowanie.Ale zwyczajnie nie chciało mi się chodzić po procesach.A skoro Policjant mnie zapewnił że to nie jest wyrok i kara ograniczenia wolności polega jedynie na zakazie wyjazdu za granicę bez zgody sądu ,to takie zapewnienia skłoniły mnie do tego że podpisałem to.Po prostu władza mnie podeszła w UBeckim stylu.A sądzony byłem z artykułu 256 k.k,za to że byłem przeciwny polityce imigracyjnej.Nie namawiałem do nienawiści,zawsze mówiłem w swojej osobie,czyli wyrażałem swoje poglądy.Ale widać że nie wolno mieć złego zdania o polityce imigracyjnej .To jest właśnie tak zwana wolność słowa.Taka sama jak była za PRLu.Można było mówić źle o Niemcach,ale broń boże coś na Sowietów czy na czerwoną władzę.Wolność słowa nie polega na tym że wolno mówić wszystko,ale oprócz tego czy tamtego.Wtedy to już nie jest wolność słowa,tylko cenzura i inwigilacja wolności słowa.Tym bardziej że nie naruszyłem prawa,skoro za jedno czy dwa zdania daje mi się wyrok,to w jakim my kraju żyjemy?To lepiej być prawdziwym przestępcą,przynajmniej człowiek wie za co zostanie skazany.Po prostu nawet mi się nie chce odwoływać,ale zobaczymy co z tego dalej będzie,bo jak na razie jeszcze wyroku nie mam.
Co do broni to nawet nie wiesz,w jaki prosty sposób możesz zostać przestępcą i być sądzony z artykułu 263k.k. Nawet znając doskonale prawo.Otóż były przypadki,że ktoś kupił wiatrówkę,a ona okazała się FAC,mimo że papiery mówiły że jest poniżej 17 J.Po prostu błąd producenta,za który klient może odpowiadać przed sądem.I nie ma z tego wyjścia,najlepiej się po prostu dobrowolnie przyznać i poddać się karze,bo żaden sąd nas nie uniewinni.Sądu nie interesuje fakt że ktoś mimo zapewnienia to sprzedał nam broń.Mieliśmy ją obowiązek sprawdzić i obniżyć moc,lub też zarejestrować jako FAC.A do tego musimy obniżyć moc tej wiatrówki,jeśli chcemy ją odzyskać.Oczywiście koszty ponosimy my,lub też wiatrówka nam przepadnie.Dla mnie to jest chore,ale takie są fakty.Więc wybacz,ale uważam że żyję w państwie reżimu i państwo jest wrogo nastawione do obywatela.Bo prawo nasze jest po prostu chore,a metody działania policji czy prokuratury w dużej mierze są takie same jak metody UB.Jedynie przestali już bić itp.A historię PRLu to trochę znam i wiem jakie metody stosowali UB.Obiecywanie i zapewnianie to było u nich powszechne,tylko że było ty tyle warte co zeszłoroczny śnieg.

Awatar użytkownika
Razorblade1967
Posty: 2409
Rejestracja: 2 sierpnia 2008, 21:32

Re: Nie wiem na Jakiego CP sie zdecydować?

#93 Post autor: Razorblade1967 » 18 lutego 2011, 21:26

rybak pisze:...ale też się mylisz.Otóż Policjant wprowadził mnie w błąd,inaczej bym tego nie podpisał.Celowo wprowadził mnie w błąd,a tak się nie robi,bo to wyjątkowo w UBeckim stylu.Papiery przejrzałem,prawo też znam bo się dokształciłem w tym zakresie.Wszystko było by ok,gdybym nie dał się podejść Policjantowi i gdyby prokurator umorzył postępowanie.
Typowa metoda przesłuchania policji na całym świecie - wręcz podręcznikowa. Tak się właśnie robi, policja na całym świecie dąży do tego aby osoba łamiąca prawo sama przyznała się do winy bo to ułatwia proces - zakłada się logicznie, że niewinny się nie przyznaje, bo niby po co? A to, że uwierzyłeś w to, że przesłuchujący jest Twoim "przyjacielem" to już kompletna naiwność. Nawet w kiepskich kryminałach klasy B znajdziesz metodę "dobry i zły gliniarz" - toć nawet do tego prawa nie trzeba znać. :shock:

Dałeś się podejść i przyznałeś się do winy - policja i prokurator zaoszczędzili sobie roboty, podatnicy kasy z podatków. Nie dość się dokształciłeś - pretensje możesz mieć tylko do siebie. Za "politykę" się wziąłeś też dobrowolnie, trzeba się było do konsekwencji przygotować.
rybak pisze:Ale zwyczajnie nie chciało mi się chodzić po procesach.A skoro Policjant mnie zapewnił że to nie jest wyrok i kara ograniczenia wolności polega jedynie na zakazie wyjazdu za granicę bez zgody sądu ,to takie zapewnienia skłoniły mnie do tego że podpisałem to.
No nie załamuj mnie - na czym polega kara ograniczenia wolności i jakie są konsekwencje wyroku i bycia karanym możesz sobie znaleźć w internecie w ciągu kilku minut.
rybak pisze:Tym bardziej że nie naruszyłem prawa,skoro za jedno czy dwa zdania daje mi się wyrok,to w jakim my kraju żyjemy?To lepiej być prawdziwym przestępcą,przynajmniej człowiek wie za co zostanie skazany.Po prostu nawet mi się nie chce odwoływać,ale zobaczymy co z tego dalej będzie,bo jak na razie jeszcze wyroku nie mam.
Naruszyłeś, skoro sam się do tego przyznałeś i do tego dobrowolnie poddając się karze pozbawiłeś się możliwości obrony. Nie wiem jak było naprawdę, nie znam tego co głosiłeś, ale na sali sądowej miałeś możliwość udowodnienia, że nie naruszyłeś prawa, a Twoja wypowiedź mieściła się w konstytucyjnej wolności słowa. Zrezygnowałeś z tego i uznałeś winę. Jakiekolwiek żale nie mają już sensu. Dobrowolne podanie się karze oznacza, że uznajesz swoja winę. Bądź zatem konsekwentny. Jesteś winny złamania prawa, bo sam to potwierdziłeś własnoręcznym podpisem.
rybak pisze:Co do broni to nawet nie wiesz,w jaki prosty sposób możesz zostać przestępcą i być sądzony z artykułu 263k.k. Nawet znając doskonale prawo.Otóż były przypadki,że ktoś kupił wiatrówkę,a ona okazała się FAC,mimo że papiery mówiły że jest poniżej 17 J.Po prostu błąd producenta,za który klient może odpowiadać przed sądem.I nie ma z tego wyjścia,najlepiej się po prostu dobrowolnie przyznać i poddać się karze,bo żaden sąd nas nie uniewinni.Sądu nie interesuje fakt że ktoś mimo zapewnienia to sprzedał nam broń.Mieliśmy ją obowiązek sprawdzić i obniżyć moc,lub też zarejestrować jako FAC.
I tutaj się mylisz (zarówno co do mojej wiedzy, jak i praktyki procesowej). Najgłupszym co można zrobić jest właśnie dobrowolne poddanie się karze - czy to tak trudno pojąć? Należy walczyć o swoją niewinność. Wielu ludzi popełnia ten błąd czy to w takiej sprawie czy np. w sprawie "dek" lub wykopków. Znam parę wyroków skazujących bo ludzie głupio dobrowolnie poddali się karze, ale znam wiele spraw, które zostały zakończone uniewinnieniem bo sąd bynajmniej nie przychylił się do zdania prokuratury, a opinie biegłego odrzucił w toku procesu. Wiele spraw, które znam z działalności w NFS kończy się uniewinnieniem ludzi, którzy faktycznie nie popełnili przestępstwa zarzucanego im przez prokuraturę, w wielu sprawach sądy stają na wysokości zadania i odrzucają głupie opinie biegłych na podstawie których prokuratorzy formułują akty oskarżenia.

Żaden przepis prawa nie nakazuje sprawdzania legalnie zakupionej wiatrówki i nie zobowiązuje do posiadania urządzeń do mierzenia prędkości początkowej. Pod warunkiem oczywiście, że sam nie dokonałeś przeróbki. Jeśli kupiłeś w normalnym sklepie (a nie pokątnie - bo wtedy trudno o argumenty), masz odpowiednie dokumenty to nie poniesiesz odpowiedzialności karnej. Ponadto oprócz art. 263KK są jeszcze art.28-30KK.

Oczywiście jeśli nie zrobisz tej głupoty i nie poddasz się dobrowolnie karze - dobrowolnie poddać się karze możesz jeśli jesteś faktycznie winny i jedyne na co możesz liczyć to łaska wymiaru sprawiedliwości. Jeśli jesteś niewinny to walczysz, do skutku, a nawet potem w wielu przypadkach możesz domagać się odszkodowania czy zwrotu kosztów (i takie przypadki znam).

Wbijcie sobie ludzie do głowy, że akt oskarżenia nie jest równoznaczny ze skazaniem, że biegli sądowi wydają opinie (które sądy często odrzucają na skutek argumentacji strony procesowej), a nie wyroki oraz że należy poznać prawo i przepisy w zakresie tego za co się człowiek bierze. A wydawało by się, że od czasu gdy w internecie jest dostęp do wszystkich aktów prawnych (to nie to co kiedyś gdy trzeba było kupować papierowe dzienniki urzędowe, a znalezienie czegoś wymagało przekopania tony papieru) nie powinno by to nastręczać trudności (serwisy aktów prawnych mają wyszukiwarki z wieloma opcjami). Znaleźć i przeczytać można dosłownie wszystko z dziedziny prawa, no ale jak komuś się nie chce ... to już jego problem. Pretensje do siebie, a nie do władzy, bo ta udostępnia wszelkie akty prawne (tutaj na ISAP masz nawet te sprzed wojny - dawno nie obowiązujące - http://isip.sejm.gov.pl/) - tylko poczytać, zanim się narobi głupot w życiu.
rybak pisze:A do tego musimy obniżyć moc tej wiatrówki,jeśli chcemy ją odzyskać.Oczywiście koszty ponosimy my,lub też wiatrówka nam przepadnie.Dla mnie to jest chore,ale takie są fakty.
Faktem jest, że sprzęt faktycznie po stwierdzeniu, że nie mieści się w kategorii do 17J musi być poddana zmianom aby być zwrócona lub wchodzi do kategorii takiej jakie trzeba rejestrować. A koszty - tych możesz się domagać od sprzedającego na drodze procesu cywilnego.
rybak pisze:Więc wybacz,ale uważam że żyję w państwie reżimu i państwo jest wrogo nastawione do obywatela.
A ja myślę, że po prostu nie zapoznałeś się z tym z czym powinieneś, dałeś się podejść w podręcznikowy sposób, sam uznałeś swoją winę, a teraz jesteś rozżalony tylko nie wiem czemu. Twoje kłopoty wynikają tylko i wyłącznie z Twoich błędów. Jak to się mówi "trzeba przyjąć na klatę" i żyć dalej. W przyszłości lepiej zapoznać się z prawem zanim się za coś weźmiesz (np. politykę).

PS. Dopiero teraz na to zwróciłem uwagę (zmień interpunkcję i rób akapity bo to się trudno czyta)
rybak pisze:Po prostu nawet mi się nie chce odwoływać,ale zobaczymy co z tego dalej będzie,bo jak na razie jeszcze wyroku nie mam.
Nie jestem prawnikiem, ale o ile się nie mylę jeśli wyrok nie zapadł (czyli rozprawy jeszcze nie było?) to wniosek o dobrowolne poddanie się każe chyba można jeszcze wycofać (pogrzebałbym w KPK lub zapytał prawnika) i udowadniać niewinność. W przypadku odwołania od wyroku tego wniosku nie można traktować jako przyznania się do winy, ale nie obowiązuje też zasada nie wydawania wyroku wyższego jak w I instancji.

Awatar użytkownika
casull454
Posty: 301
Rejestracja: 22 października 2010, 12:39

Re: Nie wiem na Jakiego CP sie zdecydować?

#94 Post autor: casull454 » 19 lutego 2011, 00:08

klaver napisał(a):
Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność innego.
Trzymając się tej zasady nie można napadać na banki, bo łamie się prawo do własności innych ludzi.
OTÓŻ TO!!!
Phouty napisał(a):
Bardzo uczciwie i po "głębokim szukaniu w sercu", to jednak moja odpowiedź byłaby "TAK". Bym przestrzegał obowiązującego prawa, pomimo "zgrzytu zębów" i "bólu w czterech literach". Oczywiście bym wykorzystywał wszystkie legalnie dostąpne drogi, ażeby te w zasadzie niemoralne prawa próbować obalić.
Ja jako przeciętny obywatel przestrzegam prawa, nie dlatego, że mnie "mogą złapać", ale dlatego, iż nie byłbym w stanie (sam przed sobą) nazywać się "uczciwym człowiekiem", wiedząc, że po kryjomu ja te prawa łamię.
Jest to tylko i wyłącznie sprawą osobistej uczciwości. A łączy się to bardzo mocno z pojęciem szacunku....dla mojej własnej osoby.
Razorblade1967 napisał(a):
To, że prawo mi czegoś zabrania i mnie to się akurat nie podoba nie oznacza bynajmniej, że można to prawo łamać. Nie podoba mi się prawo w wielu miejscach (nie tylko w kwestii dostępu do broni), ale jestem obowiązany go przestrzegać, bo tak naprawdę tylko samemu przestrzegając prawa mogę się domagać aby inni przestrzegali prawa wobec mnie. Tak trochę "mentalność Kalego"(...)

Niestety akurat nasze społeczeństwo ma prawo w pogardzie i bez skrępowania łamiemy te prawa, które są dla nas niewygodne - dorabiając do tego "ideologię" (najgorsze czasem nie jest to, że w ogóle to prawo łamiemy - ale, że nie widzimy czy nie dopuszczamy do siebie faktu, że robimy źle, bo prawa które nam się nie podoba "nie uznajemy"). (...)
Waliza napisał(a):
Phouty fajnie ujal pare rzeczy.
Dla jednego to będzie posiadanie "zakazanego" kawałka metalu, czy też "plastyko-metalu", a dla innego, to będzie "tylko" rabowanie banków, bo gość czuje, że ma taką potrzebę.
Niestety racja. Coz ta granica to indywidualna sprawa kazdego osobnika. :wink:
W praworządynch i co ważniejsze do tego, przyzwyczajonych do praworządności społeczeństwach przestrzeganie nawet "nielubianych", czy też "upierdliwych" przepisów jest uważane jako sprawę patriotyzmu narodowego!
Przestrzeganie nawet "najgorszych" przepisówe przez ogół społeczeństwa, właśnie zapewnia stabilność społeczną, a co za tym idzie stabilność gospodarczo-finansową, co z kolei powoduje, iż ludzie mogą sobie pozwolić jako społeczeństwo na więcej swobód obywatelskich!
Panowie, wiecie dla czego ja jestem uczciwym człowiekiem?
Bo mnie na to stać! Dosłownie! (Stać mnie na to finansowo)
Jestem uczciwy (choć to akurat pojęcie względne i kwestia sumienia) bo nasze państwo- jakie by nie było- daje mi warunki abym mógł żyć we względnym dostatku, szczęściu i poczuciu bezpieczeństwa o los mój i mojego ewentualnego potomstwa.
Bo żyję we w miarę stabilnym państwie gdzie nie muszę kraść aby normalnie żyć, gdzie nie muszę strzelać pierwszy do każdego człowieka tylko dla tego aby on nie zastrzelił mnie,
gdzie nie muszę skazywać kogoś na śmierć głodową abym sam mógł przeżyć, gdzie nie jestem wrogiem we własnym kraju i nie muszę fizycznie walczyć z władzą!!!
Dlatego i tylko dla tego nie jestem przestępcą !

Może to i jest "mentalność Kalego", ale człowiek jak każde stworzenie instynktownie przedkłada interesy swoje przed cudze bo takie są prawa natury.
I z Wami panowie jest tak samo choć może większość nigdy tego nie przyzna.
Możecie pisać to co piszecie i i "bawić się" w dyskusje o sumieniu granicach moralności tylko dla tego że nie żyjecie w Somali czy Korei Płd. czy w wielu innych krajach gdzie takie podejście by was zabiło (dosłownie).

Ludzie wymyślili prawo aby ustanowić zasady pokojowego współistnienia.
Prawo jest po to aby ułatwiać życie i rozwiązywać problemy wynikające z życia w społeczeństwie, aby wspierać człowieka i gwarantować mu bezpieczeństwo i sprawiedliwość.

Wiem że nie zawsze tak jest i jest to oczywiste. Zgadzam się też że restrykcje (mądre!) są potrzebne!
Jednak jeżeli prawo gnębi zwykłego obywatela, lub działa na jego szkodę, lub po prostu źle funkcjonuje z takiego czy innego powodu, to znaczy że nie spełnia swojego zadania
i każdy z nas ma niezbywalne prawo do sprzeciwu w takiej czy innej formie zależnej od własnego sumienia.

PS:
Nie chcę wdawać się w tego typu dyskusje i "walkę na światopoglądy" bo ani to odpowiednie forum ani temat, a każdy człowiek ma prawo do swoich poglądów i wolności sumienia.
Chciałbym jednak zaznaczyć że żyjemy w warunkach które- daj boże- nigdy nie zmuszą nas do weryfikacji naszych poglądów w praktyce...

Awatar użytkownika
rybak
Posty: 150
Rejestracja: 24 stycznia 2011, 21:55

Re: Nie wiem na Jakiego CP sie zdecydować?

#95 Post autor: rybak » 19 lutego 2011, 13:31

Razorblade1967-Ależ masz rację że to był mój błąd,wynikał jedynie z mojej naiwności i zaufania do Policji.Był to mój największy błąd w życiu.Oczywiście ma to swoje dobre strony,bo na błędach człowiek się uczy.Kiedyś nie odbierałem Policję jako wrogów,a teraz mam ich za wrogów.Nauczyłem się że nie należy Policji ufać,nie należy im pomagać,nie należy mieć do nich szacunku.Mimo że przedtem miałem inne podejście,pewnie dlatego że nie miałem pojęcia o ich działaniu i metodach.Co najwyżej dostałem mandat(słusznie zresztą).Nigdy nie rozumiałem tej ogromnej nienawiści do policji i prokuratorów.Nie wiedziałem skąd się to bierze,bo ja nigdy takich odczuć nie miałem.Wcześniej nie maiłem z nimi do czynienia bo żadnym przestępcą nie byłem i nie jestem,(reżimowa władza ma inne zdanie)wiec nie miałem nic wcześniej do policji.Ale widzę że w Polsce to kara się za wszystko,nawet za poglądy polityczne.Nie umiałem zrozumieć pewniej sytuacji,otóż kiedyś jakiś chłopak zabił w biały dzień policjanta,zasztyletował go nożem,nagle ogromna część polski zaczęła chwalić jego poczynanie,wszyscy zaczęli robić zrzutkę na adwokata dla tego chłopaka,który zabił tego policjanta.Nie umiałem tego pojąć,ale teraz już to dokładnie rozumiem bo sam bym się dołożył do zrzuty.Rozumiem już skąd u Polaków bierze się ta niechęć do policji i do władzy.Poznałem ich metody działania i nie różnią się niczym od milicji,która była antypolska,zresztą tak samo jak jest w tej chwili policja.A więc podsumujmy,otóż niczego oni tak naprawdę nie zyskali a jedynie zdobyli znów kolejnego wroga.Mają kolejnego swojego przeciwnika,który nie zamierza nigdy im pomagać i gdyby było jakieś zdarzenia to ogłuchnę i oślepnę na ten moment.Więc skoro tak działa policja,to się nie dziwię że nie mają wykrywalności i z policją ani prokuratorem nikt nie chce współpracować.Oni wbijają sobie sami nóż w plecy,takie ich działania powodują że obywatele nie chcę współpracować z władzą.Sami robią sobie niepotrzebnie wrogów,bo żadnym przestępcą nie jestem,żadnego przestępstwa nie popełniłem a mimo to zostałem za ich sprawą skazany.Politykiem też żadnym nie jestem,nigdy nie należałem do żadnej partii czy organizacji,jedynie jak każdy Polak to lubię popolitykować i to wszystko.Więc według mnie to nie jest wolny kraj,bo w wolnym kraju to władza powinna chronić uczciwych obywateli i im pomagać a nie być przeciwko im i robić wszystko żeby ich skazać,takie rzeczy to tylko w reżimowym kraju,takim jaki był PRL.Oni też robili wszystko żeby człowiek się przyznał do winny,mimo że był niewinny,stosowali przy tym najróżniejsze metody.Ale w sumie teraz jestem już mądrzejszy i wiem że policję trzeba traktować jak wrogów,bo oni są przeciwko Polakom.W sumie takie ich działania jeszcze bardziej zachęcają do tych poglądów i przekonań.To tak jak SB tępiło solidarność,powodowało jeszcze większe zachęcenie do działalności w solidarności.

Awatar użytkownika
Razorblade1967
Posty: 2409
Rejestracja: 2 sierpnia 2008, 21:32

Re: Nie wiem na Jakiego CP sie zdecydować?

#96 Post autor: Razorblade1967 » 19 lutego 2011, 18:31

rybak pisze:Wcześniej nie maiłem z nimi do czynienia bo żadnym przestępcą nie byłem i nie jestem,(reżimowa władza ma inne zdanie)wiec nie miałem nic wcześniej do policji.Ale widzę że w Polsce to kara się za wszystko,nawet za poglądy polityczne.
Weź chłopie przestań truć o jakiejś reżimowej władzy, bo wyraźnie o reżimie nie masz pojęcia. Osobiście nie darzę sympatią ani obecnego rządu, ani tym bardziej poprzedniego, jak zresztą całej klasy politycznej w naszym kraju, ale weź trochę wyluzuj - zostały one wybrane w demokratycznych wyborach. Taki był wybór tego społeczeństwa - można mówić, że jest ciemne, zabobonne i w ogóle (i co tam sobie chcesz), ale taki był wybór ludzi tutaj żyjących (zdając sobie przy tym sprawę ze wszystkich wad demokracji). Sami jako naród poprzez wybory doprowadziliśmy do takiej, a nie innej sytuacji w polityce. Nikt nam tego nie narzucił, przewrotu wojskowego też nie było.
rybak pisze:Ależ masz rację że to był mój błąd,wynikał jedynie z mojej naiwności i zaufania do Policji.Był to mój największy błąd w życiu.Oczywiście ma to swoje dobre strony,bo na błędach człowiek się uczy.Kiedyś nie odbierałem Policję jako wrogów,a teraz mam ich za wrogów.
Wiesz kiedyś słyszałem takie mądre zdanie "Policja ma obowiązek chronić obywatela, dopóki ten nie popełnia przestępstwa". Najwyraźniej przekroczyłeś tą granicę, w końcu sam się do tego przyznałeś na piśmie. I żeby było jasne nie mów, że coś Tobie kazano podpisać i nie wiedziałeś co. Bo tak się składa, że każdy człowiek, który ma trochę pojęcia o naszym systemie prawnym, wie że dobrowolne poddanie się karze odbywa się na wniosek oskarżonego (a nie "za zgodą"), który składa się osobiście lub za pośrednictwem swojego adwokata, a do tego muszą być spełnione pewne warunki, które powodują, że okoliczności sprawy nie budzą wątpliwości (art. 387 KPK).

Policja więc przestała bronić Ciebie (z chwilą gdy złamałeś prawo), a stanęła po stronie tych, przeciwko którym wystąpiłeś. Jak dla mnie całkiem normalne. A swoją drogą znając trochę życie to trzeba nieźle "przegiąć" aby zostać skazanym z art. 256.
rybak pisze:Ale widzę że w Polsce to kara się za wszystko,nawet za poglądy polityczne.
Nie zostałeś skazany za swoje poglądy polityczne tylko za niezgodny z prawem sposób ich głoszenia. To bardzo wielka różnica. Radził bym sobie to wbić do głowy.
rybak pisze:Więc według mnie to nie jest wolny kraj,bo w wolnym kraju to władza powinna chronić uczciwych obywateli i im pomagać a nie być przeciwko im i robić wszystko żeby ich skazać
Uczciwych to znaczy nie popełniających przestępstw. Ty niestety z tego co piszesz przekroczyłeś tą granicę - może "z głupoty" nie wiem. Ale za swoje czyny trzeba brać odpowiedzialność. A skoro tak Cię pociąga kwestia wolności słowa itp. to czemu nie chciałeś swojej niewinności (czyli działania w ramach konstytucyjnej wolności słowa) udowodnić na sali sądowej. Dobrowolnie poddają się karze ludzie, którzy są pewni swojej winy, pewni dowodów przeciwko sobie i liczą w ten sposób na mniejszy wyrok. Ludzie niewinni tak nie postępują. I mówi Tobie to człowiek, który siedział już na ławie oskarżonych i to ze znacznie poważniejszym zarzutem (a jednak wyszedł z sali sądowej jako niewinny człowiek - a nie byłem wcale wtedy dużo starszy od Ciebie, miałem 30 lat) czyli chyba coś o tym wiem.
rybak pisze:Nie umiałem zrozumieć pewniej sytuacji,otóż kiedyś jakiś chłopak zabił w biały dzień policjanta,zasztyletował go nożem,nagle ogromna część polski zaczęła chwalić jego poczynanie,wszyscy zaczęli robić zrzutkę na adwokata dla tego chłopaka,który zabił tego policjanta.Nie umiałem tego pojąć,ale teraz już to dokładnie rozumiem bo sam bym się dołożył do zrzuty.
Teraz to już piszesz kompletne głupoty - bez urazy. Tego to nawet nie będę komentował, bo musiałbym użyć słów powszechnie uważanych za obelżywe. Zastanów się choć trochę nad tym co głosisz.
rybak pisze:Ale w sumie teraz jestem już mądrzejszy i wiem że policję trzeba traktować jak wrogów,bo oni są przeciwko Polakom.
Wiesz oglądam paszport oraz dowód osobisty i stwierdzam, że jestem Polakiem - pomimo tego nie odnoszę wrażenia, że Policja jest mi wroga (pomimo różnych życiowych doświadczeń). Może i Policja jest przeciwko Polakom, ale Polakom łamiącym prawo i w sumie od tego jest Policja, za to im płacę (moimi podatkami).
rybak pisze:Więc według mnie to nie jest wolny kraj,bo w wolnym kraju to władza powinna chronić uczciwych obywateli i im pomagać a nie być przeciwko im i robić wszystko żeby ich skazać,takie rzeczy to tylko w reżimowym kraju,takim jaki był PRL.[...]To tak jak SB tępiło solidarność,powodowało jeszcze większe zachęcenie do działalności w solidarności.
Stosując porównania do PRL i porównując działania obecnej Policji z dawnym SB dajesz dowód, że kompletnie nie masz pojęcia o PRL/SB i tamtych kwestiach.

Wybacz ale dajesz dowód swojej ignorancji w tym względzie - może to młody wiek (PRL-u chyba nie znasz), może zbyt mało rzetelnych informacji na ten temat (w sumie się nie dziwię bo jest albo przesadna "martyrologia", albo styk dwóch propagand - tamtej i obecnej. Prawdziwych realiów PRL to faktycznie jest w tym wszystkim co piszą i pokazują niewiele).

Człowieku przestań robić z siebie pokrzywdzonego przez los/Policję/"władzę" - złamałeś prawo (bo chciałeś sobie "popolitykować" - tylko przedtem nie sprawdziłeś jak to zrobić aby nie złamać prawa), sam się do tego przyznałeś składając wniosek o dobrowolne poddanie się karze, a teraz masz pretensje do złego świata? Bez jaj - sam stwierdziłeś (dobrowolne poddanie się karze), że nie masz argumentów na swoją niewinność to niby czemu czujesz się wielce pokrzywdzony? To sąd trzeba było przekonywać o swojej niewinności, a nie czytelników Forum.

Mam propozycję - skończ już te żale. Zrobiłeś w życiu błąd, kosztował Cię w sumie niewiele, masz nauczkę na przyszłość. Wyciągnij wnioski - najlepiej takie, że prawa należy przestrzegać. I wróćmy do spraw dotyczących tego Forum.

Phouty
Posty: 5468
Rejestracja: 25 sierpnia 2008, 05:05
Lokalizacja: Terytorium Pod Obcą Okupacją

Re: Nie wiem na Jakiego CP sie zdecydować?

#97 Post autor: Phouty » 20 lutego 2011, 05:34

Szybko sobie zobaczyłem o czym to mówi ten paragraf nr. 256.
http://www.zakiewicz.pl/news,119,Art.%2 ... alitarnego

Nie znam żadnego demokratycznego i rozwiniętego kraju, który by nie miał analogicznych, czy też podobnie brzmiących przepisów karnych!
Jedynie co mnie dziwi, to że w Polsce są przewidywane bardzo łagodne kary, z tytułu popełnienia przestępstwa przeciwko powyższej ustawie kodeksu karnego.

Wprawdzie Charlie Manson (ten "od Polańskiego") ma wytatuowaną swastykę na swoim czole, ale to jest tylko jego własna skóra. Jednakże gdyby wytatuował sobie pod tą swastyką jakiś slogan nawołujący do gwałtu przeciwko jakiejkolwiek grupie społecznej, rasowej, czy też religijnej, to by prawdopodobnie dostał dodatkowych kilkanaście lat do swojego wyroku dożywocia!

Jeżeli ktoś chce się bawić w politykę, to niech stworzy sobie odpowiednią partię polityczną i jeżeli ta partia uzyska odpowiednią ilość głosów wyborczych, wtedy na drodze legislacyjnej można oczywiście zmienić wszystko, co oczywiście jest zgodne z konstytucją danego kraju i ogólnie przyjętymi normami prawa międzynarodowego.

A tak na marginesie, to przypominam, że USA jest tym "policjantem świata" i to społeczeństwo nie pozwoli na odrodzenie się jakichkolwiek sił faszystowskich, czy to totalitarnych w Europie. A jeżeli ktoś nie wierzy, to przypominam byłą Jugosławię.......chociaż "winą" Amerykanów było bardzo powolne i bardzo "miękkie" zareagowanie na sytuację.
Ale jednak zareagowano......chociaż jak napisałem, powinno to być znacznie szybciej i to znacznie twardziej. No cóż...mądry (nawet) Amerykanin po szkodzie. Drugi raz, to już w jakiejkolwiek części Europy się to nie powtórzy.

re. rybak:
Mylisz pojęcia, nazywając obecne państwo polskie "reżimem", oraz porównujesz metody współcześnie działającego aparatu ścigania do UB, lub SB....chociaż były duże różnice w działaniu tychże instytucji. Mimo wszystko SB przy UB, to było jak niebo i ziemia.
Wydaje mi się, iż masz bardzo mało pojęcia, na czym polityczne życie w ówczesnym PRLu polegało. Jestem tu jednym z niewielu na tym forum, który jako dorosła osoba (studia, praca, małżeństwo) miał tą wątpliwą przyjemność spędzenia blisko 30 lat w tamtym reżimie. Chociaż stan wojenny Jaruzelskiego, to znam już tylko z amerykańskiej TV, ale to nie było "szczęście", a właśnie bardzo celowe działanie z mojej strony, że tą część historii PRLu mogłem oglądać w TV, a nie osobiście. (A i używanie słowa "reżim", też ograniczam do pewnych specyficznych treści i sytuacji, a nie rzucam nim jak g***em o ścianę....mając rozwolnienie, bo się samemu nadmiarem g**na można ochlapać i potem strasznie śmierdzi).
Przy tym moje poglądy antykomunistyczne są tutaj bardzo dobrze znane, ponieważ wielokrotnie zamieszczałem je na łamach tego właśnie forum.
Też działałem politycznie przeciwko PRLowi. Olbrzymia różnica polegała na tym, że tam mogli mnie zgnoić bez żadnego paragrafu. Powtarzam...bez żadnego...za zwykły "cichy chód po ulicy", jak to się kiedyś mówiło. Dzisiaj Tobie (i każdemu innemu oczywiście) muszą jakikolwiek paragraf "postawić".
Poza tym, to nie policja określa, czy ktoś jest winny, czy niewinny. Policja tylko zbiera ewidencję, którą analizuje prokuratura i to na rzecz "ścigania", a nie obrony, bo od "obrony" to jesteś Ty i ewentualnie Twój adwokat, a o winie, czy też niewinności dycyduje tylko i wyłącznie sąd!
Przecież to takie proste. Skoro (jak sam napisałeś) "uwierzyłeś policji" w łagodniejszy wymiar kary, to tylko wykazałeś się całkowitym brakiem swojej wiedzy społecznej i skoro "dałeś się nabrać na przychylność" jakiegoś tam komisarza, czy też śledczego, to już jest tylko wyłącznie Twoje wina, do czego się zresztą sam tutaj kilka postów wcześniej bezpośrednio przyznałeś.

Ani policja "nie jest przyjacielem", ani "sędzią". Służby policyjne w każdym nowoczesnym państwie, (jakim jest niewątpliwie Polska), służą celowi zapewnienia porządku społecznego, nawet przy pomocy przemocy fizycznej, jeżeli zachodzi taka potrzeba.
Czy to w USA, Kanadzie, Francji, Wielkiej Brytanii, we Włoszech, czy też (tym bardziej!!!) w Niemczech byś tak samo był ścigany przez taką samą policję i byłbyś poddany (to znaczy Twoja naiwność prawna, oraz kompletny brak wiedzy o działalności instytucji państwowych), takim samym "ubeckim metodom". Jedyna różnica to ta, że właśnie w innych demokratycznych krajach, mających wielowiekowe tradycje demokratyczne, byłbyś skazany na znacznie surowsze kary niż ta, którą Tobie wymierzył ten "ubecki system w reżimie"!

Poza tym, to że obecnie ich "nie lubisz", to mogę zrozumieć, chociaż autentycznie nie rozumiem ani powodów, ani motywów do łamania przez Ciebie tego paragrafu nr. 256?
No good deed goes unpunished.
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]

Uriasz
Posty: 1482
Rejestracja: 29 grudnia 2008, 17:15
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Nie wiem na Jakiego CP sie zdecydować?

#98 Post autor: Uriasz » 20 lutego 2011, 09:39

Art. 256.§ 1. Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Nigdy nie przestanie mnie zastanawiać, komu Duce az tak bardzo podpadł ze jest penalizowany na pierwszym miejscu jako wszelkie zło tego swiata :lol: ...........i bardzo brakuje mi tam nazwania rzeczy po imieniu czyli wymienienia komunizmu.

Awatar użytkownika
Razorblade1967
Posty: 2409
Rejestracja: 2 sierpnia 2008, 21:32

Re: Nie wiem na Jakiego CP sie zdecydować?

#99 Post autor: Razorblade1967 » 20 lutego 2011, 10:23

Uriasz pisze:Nigdy nie przestanie mnie zastanawiać, komu Duce az tak bardzo podpadł ze jest penalizowany na pierwszym miejscu jako wszelkie zło tego swiata :lol: ...........i bardzo brakuje mi tam nazwania rzeczy po imieniu czyli wymienienia komunizmu.
Nie sądzę, aby chodziło o Duce. Ten artykuł ewoluuje od lat. Sformułowanie "faszyzm" pochodzi z czasów gdy stawiano znak równości pomiędzy faszyzmem, a nazizmem - po prostu nie wnikając w obecną naukową poprawność sformułowań (a którą obecnie raczej się stosuje). A powstał w czasie gdy faszyzm/nazizm był czymś kojarzonym z największymi zbrodniami systemowymi, z wojną będącą w pamięci ludzi - potem tylko ten zapis zmodyfikowano. Zresztą tak naprawdę wymienianie w szczegółach wszelkich systemów totalitarnych nie ma sensu. A "faszyzm" faktycznie jest określeniem nie do końca szczęśliwym i wg obecnym norm nazewniczych chyba niezbyt precyzyjnym.

Ten artykuł funkcjonowałby tak samo (a może nawet lepiej) gdyby usunąć słowa "faszystowski lub inny", a pozostawić tylko "Kto publicznie propaguje totalitarny ustrój państwa lub ...". A co do braku sformułowania "komunizm" to też budziło by to kontrowersje i było nieprecyzyjne, bo samo pojęcie "komunizm" w potocznym rozumieniu odnosi się zarówno do idei komunizmu (fakt utopijnych i sprawdzających się chyba tylko w literaturze sci-fi) nie mających nic wspólnego ze zbrodniczymi systemami władzy np. ze "stalinizmem" i innymi odmianami ideologii, a przede wszystkim opartych częściowo lub tylko w teorii na komuniźmie - a tak naprawdę komunizmem w sensie wierności jego założeniom nie były, choć w języku potocznym są z nim kojarzone i tak nazywane.

Moim zdaniem sformułowanie "totalitarny system państwa" jest dobre - bo można je dopasować do faktycznego nieakceptowalnego systemu rządów, bez względu na to na jakiej idei zostało oparte (bo co np. z systemami totalitarnymi opartymi np. na ideologiach religijnych?), choć sama idea zbrodniczą w założeniu być nie musi (wystarczy ją wypaczyć, doprowadzić do fanatyzmu etc.). W końcu chodzi o pewien nieakceptowalny obecnie system rządów, a nie ideologie na których takie systemy opierano.

Jest to właśnie taka subtelna różnica - mówienie o ideologii mieści się w szeroko pojętej wolności słowa, wolności wyznawania poglądów itd. Natomiast popieranie i propagowanie systemów totalitarnych (obojętnie na czym opartych) i ich zbrodni już nie, bo jest nawoływaniem w sumie do dokonywania tego co wg obecnych norm określamy mianem powiedzmy przestępstw przeciwko narodom.

Awatar użytkownika
rybak
Posty: 150
Rejestracja: 24 stycznia 2011, 21:55

Re: Nie wiem na Jakiego CP sie zdecydować?

#100 Post autor: rybak » 20 lutego 2011, 12:07

Każdy totalitaryzm miał swoją pierwotną,nie totalitarna ideologię.Faszyzm nie był wcale rasistowski a swoją ideologię czerpał z wielkiego imperium Rzymskiego,który nikt nie uważa za totalitarny,mimo że dzisiaj nazywano by ich faszystów.Nazizm wziął się z filozofii Volkizmu,którzy stworzyli między innym tacy znani i szanowani filozofowie jak Hegel.Volkizm jest do dzisiaj wykładany na uczelniach i jest uznaną filozofię,wśród filozofów.Komunizm również miał podłoże nietotalitarny,anarchizm nie był agresywny a wręcz przeciwnie,namawiał on do pacyfizmu.Po za tym ciekaw jestem czemu mogę mieć Stalina i Lenina na koszulce a nie mogę mieć Hitlera czy swastyki,która nie jest nazistowska i swastyka nie ma nic wspólnego z nazizmem w przeciwieństwie do czerwonej gwiazdy,która jest tylko i jedynie symbolem komunizmu.A wiec czemu Stalina mogę mieć a Hitlera już nie?A teraz czy Napoleon stworzył państwo totalitarne czy też nie?Osobiście Napoleona nazywam takim Francuskim Hitlerem.A więc czy ten kto propaguje Napoleona to również propaguje państwo totalitarne?System Monarchii też może zostać uznany za system totalitarny. A po za tym co to jest za "państwo totalitarne"?Dla niektórych to demokracja jest totalitarna.Dla mnie obecne państwo jest totalitarne,więc czy należało by wszystkich,co tą obecną Polskę chwalą wsadzić do więzienia?
A po za tym jest jedna stara zasada,otóż mówi ona tak "Zakazywanie faszyzmu,jest również faszyzmem".

Razorblade1967-Odnoszę wrażenie że reprezentujesz jakieś służby mundurowe,albo też reprezentowałeś.Przemawiają za tym dwa fakty,otóż bronisz mundurowych jak lew i masz dużo papierków na zabawki.Ale oczywiście mogę się mylić i absolutnie nie mieć racji.Jeśli tak jest,a twój nick wzkazuje na dwoją datę urodzenia to świadczy to że musiałeś chyba ulec jakieś wielkiej propagandzie.Masz rację że PRLu nie pamiętam,bo jak się skończył to miałem 5 lat,wiec chyba za bardzo pokochałem wolność w swoim kraju i kiedyś myślałem że jest naprawdę wolny,ale się myliłem.A jak pisałem to trochę się interesuje historią PRLu.Nie trzeba uprawiać seksu,żeby być seksuologiem i nie trzeba żyć i uczystniczyć w wojnach Napoleońskich,żeby móc coś o nich powiedzieć.Możesz mi wierzyć czy nie,ale nie napisałem nic strasznego,ani oburzającego.Tylko że przepis 256 K.K Każdy może sobie rozumieć jak chce.Dzisiaj każdego kto ma prawicowe poglądy ,to może zostać skazany z artykułu 256k.k,każdego można dzisiaj nazwać od nazistów,którzy są przeciwni homoseksualizmowi czy imigrantom.Dzisiaj trzeba być tolerancyjnym na wszystko,bo jak człowiek się sprzeciwi to od razu jest nazywany nazistą czy rasistą.Był kiedyś w Warszawie taki murzyn,co zarażał wirusem HIV,nazywał się Simon Mol.Kiedy dziewczyny chciały aby używał prezerwatyw,to wyzywał ich od rasistek,tak samo jak nie chciały iść z nim do łóżka to również nazywał ich rasistkami.Podobnie było jak były protesty w Warszawie że Policja jest rasistowska bo strzela do murzynów.Więc każdego można nazwać nazistą i rasistą i każdego prawicowca można skazać z artykułu 256 K.k.
Ale oczywiście masz rację że jestem sam sobie winny.Moja ufność do ludzi i Policji mnie zgubiła,jestem zły sam na siebie,chociaż i tak nie wiem czy bym wygrał,boi dzisiaj są to podobno wyroki z góry ustalane i wszelkie bronienie się z artykułu 256 K.K nie ma większego sensu.Tu masz przykłady:
http://www.youtube.com/watch?v=jZ5DlTdb ... ure=relmfu
http://www.youtube.com/watch?v=Z_esBKZUO9k
http://www.youtube.com/watch?v=GWYTHd7yIVA

klaver

Re: Nie wiem na Jakiego CP sie zdecydować?

#101 Post autor: klaver » 20 lutego 2011, 13:21

Phouty pisze:Jedynie co mnie dziwi, to że w Polsce są przewidywane bardzo łagodne kary, z tytułu popełnienia przestępstwa przeciwko powyższej ustawie kodeksu karnego.
Ba, w sumie to dosyć często wcale nie ma kar. Taki rydzyk na ten przykład. Po prostu nie do ruszenia i tyle.

Awatar użytkownika
Razorblade1967
Posty: 2409
Rejestracja: 2 sierpnia 2008, 21:32

Re: Nie wiem na Jakiego CP sie zdecydować?

#102 Post autor: Razorblade1967 » 20 lutego 2011, 13:24

rybak pisze:Odnoszę wrażenie że reprezentujesz jakieś służby mundurowe,albo też reprezentowałeś.Przemawiają za tym dwa fakty,otóż bronisz mundurowych jak lew i masz dużo papierków na zabawki.
Co do "służb mundurowych" masz rację, swego czasu przez 20 lat służyłem w wojsku. Ale rozczaruję Cię - poszanowanie dla prawa wyniosłem z rodzinnego domu (nikt nie był ani w wojsku, ani w milicji/policji - po prostu wychowali mnie na uczciwego człowieka, który szanuje prawo w wewnętrznego przekonania, choć dla wielu to oczywiście śmieszne). Co do "dużo papierków" trafiłeś jak kulą w płot. Ani dużo, ani z racji służby w wojsku. Może się zdziwisz, ale wojskowemu i policjantowi było i jest trudniej uzyskać zezwolenie niż cywilowi (wiem to paranoja, jedyne z czego jesteś zwolniony to badania lekarskie jak masz broń służbową), bo np. osoba służąca w armii czy policji z wiadomych przyczyn raczej nie zaskarży decyzji swojej firmy do sądu, jak to bez skrępowania zrobi cywil, zresztą i odwołanie się od decyzji do przełożonego tego, który odmówił zezwolenia też w "firmie" może nie wyjść na zdrowie.

Wbij sobie do głowy, że nawet policjanci z pionu dochodzeniowego noszący na co dzień służbową broń do domu nie otrzymują zezwoleń na broń prywatną. Moje "papierki" po prostu pochodzą z czasów (początek lat 90-tych), gdy po prostu ogólnie było łatwiej otrzymać pozwolenie na broń (w zasadzie na sportową wystarczyło być w klubie i mieć tzw. II klasę strzelectwa sportowego - choć napisałem się kwitów więcej niż niejeden kolega z cywila, a i z tą do obrony osobistej aż takiego wielkiego problemu jak teraz też nie było, choć paradoksalnie łatwiej w cywilu niż w armii). Zresztą większość moich znajomych z klubu i strzelnicy właśnie posiada zezwolenia sprzed obowiązywania obecnej UoBiA. To akurat znany fakt, dla każdego, który kwestiami broni interesuje się czy para od 20 lat (czyli od czasu zmiany ustroju).
rybak pisze:Jeśli tak jest,a twój nick wzkazuje na dwoją datę urodzenia to świadczy to że musiałeś chyba ulec jakieś wielkiej propagandzie.
Nie - po prostu podobnie jak Phouty (i niektórzy inni Koledzy z tego Forum - choć Phouty akurat liznął jeszcze ten jeszcze gorszy PRL niż ja, przerabiałem tamten system na własnych 4 literach i dlatego jakiekolwiek porównania obecnej sytuacji do tamtego okresu uważam za śmieszne, a o ludziach, którzy to głoszą mówię z całą świadomością, że nie wiedzą co głoszą.
rybak pisze:Po za tym ciekaw jestem czemu mogę mieć Stalina i Lenina na koszulce a nie mogę mieć Hitlera czy swastyki...
I jesteś pewny, że możesz? No to jednak proponuję lekturę art. 256. Proponuję zwrócić uwagę na § 2.
Art. 256.§ 1. Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

§ 2. Tej samej karze podlega, kto w celu rozpowszechniania produkuje, utrwala lub sprowadza, nabywa, przechowuje, posiada, prezentuje, przewozi lub przesyła druk, nagranie lub inny przedmiot, zawierające treść określoną w § 1 albo będące nośnikiem symboliki faszystowskiej, komunistycznej lub innej totalitarnej.

§ 3. Nie popełnia przestępstwa sprawca czynu zabronionego określonego w § 2, jeżeli dopuścił się tego czynu w ramach działalności artystycznej, edukacyjnej, kolekcjonerskiej lub naukowej.

§ 4. W razie skazania za przestępstwo określone w § 2 sąd orzeka przepadek przedmiotów, o których mowa w § 2, chociażby nie stanowiły własności sprawcy.
rybak pisze:Dzisiaj każdego kto ma prawicowe poglądy ,to może zostać skazany z artykułu 256k.k,każdego można dzisiaj nazwać od nazistów,którzy są przeciwni homoseksualizmowi czy imigrantom.Dzisiaj trzeba być tolerancyjnym na wszystko,bo jak człowiek się sprzeciwi to od razu jest nazywany nazistą czy rasistą.
Ależ możesz być przeciwny, możesz to głosić tylko nie wolno Tobie nawoływać do popełniania przestępstw czy przekraczać pewnych granic przyjętych w krytyce (choć w tym przypadku to już nie krytyka bo ta jest prawem dopuszczalna) grup społecznych, polityków czy poszczególnych ludzi. Wyraźnie nie rozumiesz pewnych subtelnych różnić pomiędzy wygłaszaniem poglądów politycznych czy krytyką pewnych grup społecznych, krytyką ich działań itd., a przekraczaniem granicy w której nawołujesz do nienawiści, wypisujesz oszczerstwa czy wręcz nawołujesz do popełnianiu czynów zabronionych. Pewnie dlatego masz problemy z prawem. Nie dlatego, że masz jakieś tam poglądy, tylko że przed ich wygłaszaniem nie zainteresowałeś się prawem na ten temat.
rybak pisze:boi dzisiaj są to podobno wyroki z góry ustalane i wszelkie bronienie się z artykułu 256 K.K nie ma większego sensu.
Tak podobno ... rozumiem wiedza z internetowych forów czy z brukowców (ciekawe ile spraw znasz z autentycznych dokumentów?). Jaką masz rzeczywistą wiedzę na temat systemu prawnego i sądownictwie to widać po tym co wypisujesz. No to naoglądałeś się filmików w necie (nie bardzo rozumiem co mają pokazać - to, że pewien gest uczyniony w sposób publiczny i jasnym celu jest u nas karalny? Fakt jest i to zdecydowanie zbyt łagodnie), naczytałeś głupot i zrezygnowałeś z obrony na sali sądowej (bo na podstawie "podobno" stwierdziłeś, że nie warto). Bo podobno ... no to gratuluję. Ale jak ktoś czerpie wiedzę o prawie i postępowaniu sądowym z takich "podobno" to jest sam sobie winien.

Awatar użytkownika
casull454
Posty: 301
Rejestracja: 22 października 2010, 12:39

Re: Nie wiem na Jakiego CP sie zdecydować?

#103 Post autor: casull454 » 20 lutego 2011, 14:02

Rybak- Tak sobie Twoje posty czytam i czytam... i zastanawiam się czy Ci odpowiedzieć i jak.

Mnie też się zdarza wywalać swoje żale na forum (co widać kilka postów wcześniej) bo lepsze to niż dać komuś przypadkowemu po mordzie tylko dla tego że masz gorszy dzień.
Cały czas próbowałem Cię zrozumieć i... za cholerę nie mogę!
Tobie nie chodzi o liberalizm w przepisach czy o konkretne zmiany, Tobie najwyraźniej siedzi w głowie prywatny uraz do władzy, na którym opierasz swoją wizję państwa utopijnego, a raczej nie utopijnego tylko takiego które byłoby poukładane pod Twój prywatny gust!
Próbujesz dorabiać jakieś ideologie bazujące na pojęciach których znaczenia nie rozumiesz lub naginasz ich znaczenie tak by Ci pasowały.

Każdy ma swoją wizję swiata. Każdy ma jakieś preferencje polityczne, każdemu coś w obecnym systemie nie pasuje ze względów prywatnych czy ogólnych.
Tyle tylko że my nie dorabiamy do tego ideologi aby wytłumaczyć przed kimś (przed sobą?) swoje postępowanie!

Masz dwa wyjścia:

Wersja Razorblead'a1967- Świat czarno-biały:(bez urazy Razor, chodzi tylko o ukazanie kontrastu poglądów)
Z pokorą przyjmujesz i respektujesz każdy przepis demokratycznej władzy, choćby był idiotyczny lub po prostu Tobie nie na rękę, a wszystkie roszczenia załatwiasz zgodnie z prawem.

Wersja Casull'a454- Świat szaro-szary:(czyli "typowe podejście przeciętnego Polaka do władzy")
Sam decydujesz co respektujesz a co masz w dupie i granice tego co można złamać ustalasz wedle własnego sumienia i podejścia do drugiego człowieka.
Pamiętaj tylko aby "wliczyć w koszta" potencjalne konsekwencje i zastanowić się za każdym razem czy w danym przypadku warto ryzykować.
Ale wtedy w razie czego pogódź się z konsekwencjami własnego wyboru jak dorosły człowiek a nie jojcz że cię system skrzywdził.

Awatar użytkownika
rybak
Posty: 150
Rejestracja: 24 stycznia 2011, 21:55

Re: Nie wiem na Jakiego CP sie zdecydować?

#104 Post autor: rybak » 20 lutego 2011, 14:07

Phouty-Mylisz się,w samej Unii to mnóstwo krajów odmówiło przyjęcia tego paragrafu,argumentując to cenzurą wolności słowa.Choćby taka Szwecja,tam możesz sobie głosić co chcesz,bo na tym polega demokracja.Stare przysłowie demokracji i wolności słowa mówi:"Nie zgadzam się z pana zdaniem i ideami,ale za to żeby mógł by je pan głosić to oddam za to życie"
A teraz kilka faktów prawnych,otóż najważniejszym prawem w Polsce jest Konstytucja.Każde prawo musi się zgadzać z konstytucją i nie być z nią sprzeczna.A 256K.k Jest sprzeczne z konstytucją RP z artykułem 54.,który mówi że:
Art. 54.

1. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.

2. Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane. Ustawa może wprowadzić obowiązek uprzedniego uzyskania koncesji na prowadzenie stacji radiowej lub telewizyjnej.

Do nienawiści nikogo nie namawiałem,krytykowałem jedynie politykę imigracyjną.Mówiłem zawsze w swoim imieniu,nie mówiłem co powinniśmy zrobić.Pisałem co ja bym z nimi zrobił,czyli wyrażałem swój pogląd.Nie pisałem że chce ich zabić,pobić czy zrobić im jakąkolwiek inną krzywdę,napisałem że bym ich wydalił z naszego kraju.Dodatkowo w dochodzeniu dokładnie wyjaśniłem swoje myśli i swoje zdanie.Ale nie ważne.Ta sprawa zmieniła moje życie,moje podejście i sposób myślenia.Myślę że zmieniła moje życie na lepsze,przynajmniej już nigdy nie dam się tak podejść i nigdy już nie będę żadnej władzy ufał i nie ważne z jakiej formacji.Z perspektywy mojego życia to chyba nawet dobrze że tak się stało,co nas nie zabije to nas wzmocni..Dodam że przed wojną to do wiezień kiedyś w Polsce wsadzali komunistów za ich poglądy i ich tępili ile szło.Teraz się czasy zmieniły i odwróciły.Komuniści chodzą sobie w koszulkach Lenina czy sierpem i młotem,Polską flagę tarzają w kale i prawo ich nie ściga.Ale jak ktoś ma prawicowe poglądy i jest patriotą to od razu się go ściga.Ale nieważne,jak by nie patrzeć to czym nas więcej leją to tym stajemy się mocniejsi.Co ciekawe,to złodziej jak ukradnie do 250zł to nie jest przestępcą,tylko popełnia wykroczenie.A ja jestem przestępcą.Więc jak widać nasz kraj jest dla złodziei a nie dla patriotów.Dla patriotów nie ma już w nim miejsca.Swoje napisałem,myślę że i tak za dużo bo nie to forum i nie ten temat.Więc za ten duży offtop przepraszam.Myślę że pora już zakończyć ten off,za nim moderator czy administrator się wkurzy. :mrgreen:

Awatar użytkownika
rybak
Posty: 150
Rejestracja: 24 stycznia 2011, 21:55

Re: Nie wiem na Jakiego CP sie zdecydować?

#105 Post autor: rybak » 20 lutego 2011, 14:20

casull454-Ja nie jestem za demokracją,jestem przeciwnikiem demokraci,ale żyjemy w demokracji i musimy to jak na razie akceptować.Więc stwierdzam jedynie że to nie jest demokracja tylko reżim.Jak bym żył w komunizmie,to nie domagał bym się wolności słowa.Ale propaganda głosi że żyjemy w wolnym demokratycznym kraju,gdzie jest wolność słowa.Więc się domagam tej wolności słowa i poglądów.Gdyby ktoś powiedział że nie żyjemy w wolnym kraju i prawicowcy będą w Polsce gnojeni i szykanowani to wtedy nie miał bym pretensji,bo wiedział bym na czym stoje.Człowiek który za PRLu występował przeciwko władzy to wiedział co go czeka i wiedział że będzie gnojony przez władzę,miał tego świadomość.Więc pewnie dlatego tyle ludzi było cicho i nie wyrażało swojego zdania,wiedzieli czym to może się skończyć.Natomiast mnie wpajano że jest wolność poglądów i wolność słowa i nie ważne czy są lewicowe,centrowe czy prawicowe,ale widać że jedynie można głosić poglądy lewicowe,inne są surowo zakazane.Czyli wolność złudząco podobna do tej wolności za dawnych czerwonych czasów.

ODPOWIEDZ