Uriasz pisze:Biorac pod uwage ze naprawde kupa broni CP przyjechała zza Odry kompletnie bez zadnej dokumentacji (nawet typu umowa kupna- sprzedaży) to podejrzewam ze bedzie z próbami jej rejestracji konkretny cyrk...
W sumie to nie stanowi problemu, poza tym, że zamiast z dokumentami trzeba będzie się pofatygować z bronią (z drugiej strony chyba w Czechach i innych krajach też jakieś dowodu zakupu wydają?) z zasady ma numer to nie powinno stanowić wielkiego problemu. W końcu jak pamiętam na początku lat dziewięćdziesiątych poradzono sobie ze sprawą broni gazowej nawet dość sprawnie (wiem, wiem inne czasy, inni ludzie, ale poszło to sprawnie, obecni też powinni dać sobie radę), nawet w przypadkach braku numerów (wiele typów przywożonych tanich gazówek ich nie miała), a nie tylko dowodów zakupu.
Uriasz pisze:...a najpewniej wiekszosc posiadaczy po prostu oleje ten fakt, badz z wyrachowania, badz z niewiedzy.
Na razie to chyba nawet Policja będzie miała z tym problem. Mamy do czynienia z typowym błędem przy nowelizowaniu aktu prawnego, oni też nie są na to przygotowani. A byłem nawet świadkiem rozmowy telefonicznej z WPA, gdzie kolega poruszył ten fakt przy okazji kwestii dotyczących sprawy poważniejszej czyli broni z zasobach handlowych firm obracających bronią i amunicją (jak to rejestrować?) i byli mocno zdziwieni, bo też się jeszcze tego w nie doczytali.
Jakoś problem będzie musiał być rozwiązany, bo prawo nawet powstałe w wyniku błędu jest prawem (do czasu poprawienia), ale obawiam się, że nawet WPA nie jest na to przygotowane. Będzie zabawnie, już sama ilość "do uzupełnienia" zdezorganizuje pracę WPA (przecież tam pracuje ograniczona liczba ludzi, przepustowość petentów jest niewielka - ja tam jestem emerytem mam czas, ale w razie czego będą "jaja").
