Colt Root

Broń czarnoprochowa

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
kiers
Posty: 1
Rejestracja: 26 grudnia 2004, 08:57
Lokalizacja: podlaskie

Colt Root

#1 Post autor: kiers » 6 listopada 2005, 19:10

Zastanawiam się czy tu nie przesadził konstruktor z długością lufy :?:
Chodzi o to czy przez szczelinę pomiędzy bębnem a lufą nie ujdzie za dużo gazów zanim pocisk opuści lufę.

http://www.dixiegunworks.com/product_in ... ba52fdd203

Obrazek

Speedy
Posty: 432
Rejestracja: 19 maja 2004, 21:34
Lokalizacja: Wawa

Re: Colt Root

#2 Post autor: Speedy » 6 listopada 2005, 21:32

kiers pisze:Zastanawiam się czy tu nie przesadził konstruktor z długością lufy :?:
Chodzi o to czy przez szczelinę pomiędzy bębnem a lufą nie ujdzie za dużo gazów zanim pocisk opuści lufę.
Owszem, niestety ujdzie sporo. Dlatego takie karabiny nigdy nie stały się bardzo popularne. To co w normalnych rewolwerach jest do zaakceptowania, w bardziej ambitnej broni, z mocniejszym nabojem o większym ciśnieniu było już poważnym problemem. W dodatku składając się do strzału z czegoś takiego mamy lewą rękę właśnie w pobliżu tego newralgicznego punktu, nadmuch gorących gazów na nią zapewne wcale nie musi być przyjemny.
Pozdro
Speedy

Awatar użytkownika
marmot1
Posty: 2879
Rejestracja: 27 listopada 2004, 17:54
Lokalizacja: Homeless
Kontakt:

Re: Colt Root

#3 Post autor: marmot1 » 6 listopada 2005, 21:50

Speedy pisze:
kiers pisze:Zastanawiam się czy tu nie przesadził konstruktor z długością lufy :?:
Chodzi o to czy przez szczelinę pomiędzy bębnem a lufą nie ujdzie za dużo gazów zanim pocisk opuści lufę.
Owszem, niestety ujdzie sporo. Dlatego takie karabiny nigdy nie stały się bardzo popularne. To co w normalnych rewolwerach jest do zaakceptowania, w bardziej ambitnej broni, z mocniejszym nabojem o większym ciśnieniu było już poważnym problemem. W dodatku składając się do strzału z czegoś takiego mamy lewą rękę właśnie w pobliżu tego newralgicznego punktu, nadmuch gorących gazów na nią zapewne wcale nie musi być przyjemny.
Zdaje się, że pewna ilość tej boni trafiła do polski w okresie powstania styczniowego i była używana przez polaków. (O ile nie pomyliłem modelu, ale napewno coś działającego na tej zasadzie - karabin z bębenkiem)
Walther Mod.9/S&W M&P9/S&W 686/S&W 360SC/SIG P228/Rossi .38SPC/ Beretta 87 Cheetah/CZ-555/CZ ZKK-600/Mauser 98k/Remington 1903A3/Mossberg 590A1/Suhl kal16/ Suhl kal12/ Fortuna Suhl kal 12/Merkel kal12/kbk wz.96 Beryl/Maxim wz.1910/PPSz wz41/PPS wz.43/AKMŁ/Brunszwik P-1837

Speedy
Posty: 432
Rejestracja: 19 maja 2004, 21:34
Lokalizacja: Wawa

#4 Post autor: Speedy » 7 listopada 2005, 20:29

Zgadza się, też o tym Powst. Styczniowym gdzieś wyczytałem.
Ponoć zdarzały się rzeczy bardziej jeszcze nieprzyjemne. Nie jestem tego pewien na 100% więc przepraszam, jeśli się kiedyś okaże że to plotka i oczernianie ekstra wyrobu :) ale gdzieś wyczytałem że we wczesnych rewolwerach zdarzały się przypadki odpalenia wszystkich komór naraz i/lub rozerwania bębenka. Jeśli stalo się tak w zwykłym rewolwerze to jeszcze pół biedy, zwykle się go trzymało w jednej wyciągniętej ręce i rozwalenie rewolweru kończylo sie co najwyżej jakimis draśnięciami. W takim karabinku siłą rzeczy i broń była bliżej twarzy i lewa ręka w bezpośrednim sąsiedztwie bębenka. I w przypadku takiej katastrofy kończyło się to bardzo poważnymi obrażeniami i twarzy i zwłaszcza tej ręki niestety.
Pozdro
Speedy

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9673
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

#5 Post autor: waliza » 8 listopada 2005, 09:55

Żadne oczernianie. Szmel szmelc i jeszcze raz szmelc. Wszystkie karabiny rewolwerowe , bo było ich troche , okazały sie szmelcem. Poza usa z tych bardziej znanych było tez troche angielskich. W replike tego bym sie nie pchał, szkoda kasy. Strzelanie z tego to mordęga i dosc niebezpieczna. Raczej traktowac to można jako ciekawostkę - Slepy zaułek rozwoju broni jakich wiele było w XIX wieku. W powstaniu faktycznie były użyte colty root. W Warszawie w muzeum są resztki jednego z nich . Co do ilosci to variag cos moze doda on bardzo lubi historie powstań :wink:
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

ODPOWIEDZ