Strzelanie z broni palnej poza strzelnicą.
Moderator: Moderatorzy
-
- Posty: 231
- Rejestracja: 11 września 2010, 01:11
Re: Strzelanie z broni palnej poza strzelnicą.
A ślepakami wolno?
Re: Strzelanie z broni palnej poza strzelnicą.
http://polskalokalna.pl/wiadomosci/malo ... 66609,3320
"Broń kolekcjonerska", czyżby jakiś rewolwer CP?
"Broń kolekcjonerska", czyżby jakiś rewolwer CP?
Strzelam bo lubię!
I strzelał będę do końca życia.
No, chyba że wcześniej umrę...
I strzelał będę do końca życia.
No, chyba że wcześniej umrę...
Re: Strzelanie z broni palnej poza strzelnicą.
Wbrew pozorom, to ślepaki nie są "bezpieczne".rumcajs1984 pisze:A ślepakami wolno?
Wielu się już o tym niestety przekonało.
http://propguys.com/gundanger/
No good deed goes unpunished.
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]
Re: Strzelanie z broni palnej poza strzelnicą.
Tak wynika z artykułu. Chociaż w innym piszą o jakiejś broni ładowanej przez lufę, wiec cholera wie... Albo ktoś sie nie zna albo jakaś pieprzniczka. Fakt jest taki, że Gościu nie żyje... Ale nie nadawałbym tu jakiejś szczególnej roli rodzajowi broni. W końcu jak wielokrotnie się wypowiadałem na innym forum człowiek jest istotą kruchą i można go pozbawić życia bez większego wysiłku również innymi ogólnie dostępnymi narzędziami Tym nie mniej teraz pewne "ciemnie siły" mogą ten przypadek wykorzystywać w sobie tylko znanych zamiarachvariag pisze:http://polskalokalna.pl/wiadomosci/malo ... 66609,3320
"Broń kolekcjonerska", czyżby jakiś rewolwer CP?
Re: Strzelanie z broni palnej poza strzelnicą.
Termin "broń kolekcjonerska" pewnie nie bez przyczyny się pojawił. Czy przypominacie sobie lata po 2004 r. i wtrącenia w doniesieniach prasowych o prawdopodobnie broni czarnoprochowej, albo stwierdzenia, że "policja bada czy w przestępstwie nie użyto broni czarnoprochowej dostępnej bez pozwolenia". Podobnie jak i wtedy, uważam, chce się zmiękczyć opinię publiczną przed zmianami - wtedy usiłowaną "naprawą" ustawy dopuszczającej repliki sprzed 1850 r. bez pozwolenia, teraz upragnioną "naprawę" zepsutego przez ustawodawcę prawa dopuszczającego broń do celów kolekcjonerskich (na poawolenie).
Sam dziennikarz nie wpadłby chyba na pisanie o rewolwerze koleksjonerskim łądowanym od przodu. Wygląda na gotowca z materiału prasowego od policji. Możemy się w najbliższym czasie spodziewać stosowania połączeń terminów broń+kolekcjonerska z przestępstwo, arsenał, nielagalny, bandyci, napad, bez pozwolenia, nieograniczona ilość. Wszystko to razem wymieszane, najczęściej bez sensu. Oczekiwany skutek to wyrobienie wrażenia w publice, że "mamy problem".
Sam dziennikarz nie wpadłby chyba na pisanie o rewolwerze koleksjonerskim łądowanym od przodu. Wygląda na gotowca z materiału prasowego od policji. Możemy się w najbliższym czasie spodziewać stosowania połączeń terminów broń+kolekcjonerska z przestępstwo, arsenał, nielagalny, bandyci, napad, bez pozwolenia, nieograniczona ilość. Wszystko to razem wymieszane, najczęściej bez sensu. Oczekiwany skutek to wyrobienie wrażenia w publice, że "mamy problem".