Forum Broni Strzeleckiej

Bronią palną interesuje się od dawna, jednak niestety głównie teoretycznie, ale w związku z poprawą mojej sytuacji finansowej w moim budżecie znalazła się pozycja pt. "Fundusz zakupu broni". Z powodu mojego początkującego statusu jak i braku pozwolenia na broń wybór padł na rewolwer CP. Szukam rewolweru do rekreacyjnego strzelania tarczowego, ale nie zamierzam być ani dragonem ani mistrzem Polski w strzelaniu tarczowym więc moją uwagę przykuł ww. Colt Police 1862 produkcji Uberti. Co sądzicie o takim wyborze? Jakieś opinie nt. tego rewolweru? Jeszcze nie jestem pewien co do lufy 4,5" czy 6".

Popelnilem bład i kupilem rewower z krótka lufa, kup z dluzsza, z krótkiej sie fatalnie celuje a i kulki lataja gorzej

Dziękuję za uwagę, dotyczyła ona tego modelu czy ogólnie rewolwerów CP?

Uwaga kolegi dotyczy ogólnie wszystkich rewolwerów, ale jednak wybitnie to wychodzi przy CP. Rewolwery z lufą typu "Sheriff" - czyli te z krótszą lufą były przeznaczone w epoce do strzelania w wąskich uliczkach lub pomieszczeniach, w związku z tym nie potrzebowały większej celności. Z lufą około 4 cali da się strzelać celnie przeważnie do dystansu 10 - 15 metrów, jeżeli myślisz o strzelaniu na 25 metrów to rewolwer powinien mieć przynajmniej 6 calową lufę.

Dumacie panowie nad długością lufy, ale nikt nie spojrzał do je wnętrza... jak głęboki jest gwint, czy on jest (zgodnie z epoka) progresywny) , czy zwykły.
Mam Navika z 7 " lufą , a takze tzw. Sherifa" z 4,5" -ową. oba strzelają z powodzeniem na 25m całkiem celnie,,,,(produkcaj (1)PITETA i 2) ASM)
Gwint zwykły.
Mam też pietę z gwintem progresywnym (5-cio polowym)... to bydle strzela nawet na 50m celnie

Jedyne co udało mi się znaleźć odnośnie lufy to to, że skok gwintu wynosi 1/32" w wersji 4,5" (cokolwiek miałoby to znaczyć). Widzę, iż nie wielu jest praktyków w użytkowaniu tego rewolweru. Powinno mnie to zastanowić?

1/32 czyli jeden obrót na 32 cale lufy. Dla wersji 4.5' czyli dla wersji czteroipółcalowej. Ale co tu chcesz konkretnie wiedzieć? Broń tego typu, jeśli jest sprawna i obsługiwana poprawnie na dystansie 25m jest w zasadzie tak celna jak strzelec z niej strzelający. To, że z krótką linią celuje się "niewygodnie" i mało dokładnie to ostatecznie nie wina rewolweru tylko ludzkich słabości.

Rozmowa trochę niepotrzebnie zeszła na temat luf. Ogólnie chodziło mi o poradę czy warto kupić ten rewolwer i ew. z którą z dwóch możliwych luf.

Co do samego rewolweru się nie wypowiem ale jeśli chodzi o dł lufy brał bym 6 cali. Cięższy i dłuższa linia. Tylko dlatego.

Wybrałbym "długolufowego" np. Colta Navy = 7,5"

M1851, lub jego młodszego kolegę M1861 ( bo ma piękną linię)

Remington 1858

również 7,5"

Hehe, mam wszystkie 3

I jak wrażenia?

Strzela się fajnie... choć z wszystkich rewolwerów tak samo...

Tak coby zakończyć temat. Ostatecznie zdecydowałem się na wybór Remingtona 1858 w kalibrze .36 z lufą 7 1/2 ". Kompletowanie broni, osprzętu i amunicji zajęło mi trochę czasu, ale wreszcie wczoraj pierwszy raz na strzelnicy . Wrażenia jak najbardziej pozytywne, choć jako absolutny amator nie będę dokonywać merytorycznych ocen.