Jak zacząć,pierwsza jednostka broni?

Broń czarnoprochowa

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
bartos061
Posty: 2186
Rejestracja: 23 października 2005, 16:37
Lokalizacja: Kraków

Re: Jak zacząć,pierwsza jednostka broni?

#31 Post autor: bartos061 » 8 stycznia 2015, 21:54

Temat był już wałkowany kilkukrotnie parę lat temu.
Przypomina nieco:
http://www.strzelecka.net/viewtopic.php ... lit=keseru
:D
Jestem pewien, że żadna strona nie przekona drugiej.
Jak ktoś będzie chciał trzymać załadowanego CP to kto mu zabroni - zawsze może nie zakładać kapiszonów i już legalnie.
Jednak jedno jest pewne - Każdy ma prawo się bronić każdym dostępnym sposobem - a sąd później i tak będzie rozpatrywał każdą sprawę indywidualnie.
Jak dalej pójdzie w kierunku takim jak wczoraj we Francji to do ochrony osobistej trzeba będzie nosić minimum AK :roll:

BTW- ma ktoś linka do tego "banku"? Kiedyś to widziałem - a ostatnio szukałem tego i nie mogłem znaleźć.
Ostatnio zmieniony 8 stycznia 2015, 21:55 przez bartos061, łącznie zmieniany 1 raz.
"I GOT MY GLOCK, COCKED, READY TO ROCK"
http://WWW.061.COM.PL

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9663
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: Jak zacząć,pierwsza jednostka broni?

#32 Post autor: waliza » 8 stycznia 2015, 21:55

EE nie przesadzajcie z tymi skrajnosciami i pierdolami w obie strony. Nikt do listonosza strzelac nie bedzie i jakis rozum ma a jesli nie to niech wezmie odpowiedzialnosc za swoje czyny. Wkurza mnie to "cipowacenie" spoleczenstw. Kiedys chlopak 15 letni to byl dorosly i tak tez go taktowano. Drugie przegiecie to wymyslanie napadu z akazdym rogiem. Permoss gdzie Ty chlopie mieszkasz? Chyba, że sie duzo zmienilo :mrgreen: . Po gebie to mozna dostac ale bez przesady nawet w miejscach gdzie z zalozenia sie idzie zeby oberwac- na stadiony czy inna parade 11 Listopada trup sie nie sciele gesto.
Praktyka pokazuje, ze ludzie rozum jednak maja. Ja tam nie widze szczegolnych slabosci takiego starego rewolweru. Jak sie zasmaruje komory i oklei kapiszony i wezme dwa w lapy i wejde do banku to mam 12 strzalow jak nic..... tylko rece zajete i jak ja kase wezme :mrgreen: . Praktyka, juz 10 cio letnia pokazala, że ludzie jakos z walkerami na banki nie napadaja bo maja wlasnie jakis tam rozum. Przebieg jednostkowych wypadkow pokazal ze ci akurat to byli idioci ( gang olsena :lol: ) a tych nic nie zatrzyma. Napadow z bronia w PL o ile wiem oglonie jest malo ale jesli juz to delikwent stara sie zdobyc cos porzadnego, uzytkowego ( znowu "rozum"). Kłotni " o miedze" nawet na youtubie duzo i po staropolsku lataja tam z widlami, kijami i siekierami a jakos nigdy nikt nie latal z hawkenem ( odpukac)
Inna rzecz, ze widac, że Permoss mlody jest. Sam pamietam takie emocje do broni. Trzeba sie tym nasycic. Jakby bron byla w domu od zawsze i nie jako cos co lezy w sejfie i nie wolno dotknac ani spojrzec tylko jako narzedzie to i emocje od niej byl inne. Niech sobie zaladuje ten rewolwer i polozy. Polezy rok, poladuje sobie , poglaszcze , poczysci i sie nasyci, znudzi. Przy okazji sie zweryfikuje umiejetnosc obslugi i odpowiedzialnosc.
Za " moich " czasow MO trzymalo bron w domu i u mnie tez lezala. Ludzie sa rozni i pamietam niektorzy z sasiadow w bloku trzymali bron z amunicja albo i zaladowana. Problemu nie bylo ani wypadkow. Jeden jedyny jaki pamietam to starszy kolega wzial TT z szafy ojca, rozladowal jak nalezy i poszlismy sie nia bawic na podworko. Potem przez 3 dni siadac trzeba bylo bardzo delikatnie a najlepiej wcale :mrgreen:
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

Awatar użytkownika
bartos061
Posty: 2186
Rejestracja: 23 października 2005, 16:37
Lokalizacja: Kraków

Re: Jak zacząć,pierwsza jednostka broni?

#33 Post autor: bartos061 » 8 stycznia 2015, 21:59

Ja w wieku lat około 5 - 6 - rozwaliłem ścianę z P-64, u sąsiada pułkownika - bo leżał sobie załadowany na kanapie.(pistolet nie pułkownik - leżał :wink: ) Tak, że jakieś tam wypadki jednak były.
Siedzenia przez jakiś czas potem też unikałem :lol: choć dostać to raczej chyba ktoś inny powinien.
"I GOT MY GLOCK, COCKED, READY TO ROCK"
http://WWW.061.COM.PL

Uriasz
Posty: 1482
Rejestracja: 29 grudnia 2008, 17:15
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Jak zacząć,pierwsza jednostka broni?

#34 Post autor: Uriasz » 8 stycznia 2015, 22:16

No to witajcie w klubie panowie, pierwszy raz strzelalem w wieku 6 lat i to ze strzelby ( odrzut mnie przewrocił, a ojciec zebrał po głowie od matki ...nie bron Boze za strzelanie, tylko za to ze na poczatek mogl dac takiemu brzdacowi kbks :wink: ), bron ( zasadzie głownie mysliwska) była w domu od zawsze odkad pamietam, stała w kącie i na nikim to nie robiło wiekszego wrazenia.

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9663
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: Jak zacząć,pierwsza jednostka broni?

#35 Post autor: waliza » 8 stycznia 2015, 22:17

5-6 to za malo ale juz 7-8 latek moze spokojnie ogarniac co i jak ale tu jest wlasnie odpowiedzialnosc-skoro pulkownik trzymal armate w zasiegu to mogl ja zabrac jesli do domu przychodzil ktos z takimi brzdącami. Inna sprawa, ze to nie tylko bron, dziecka zawsze z oka nie mozna spuszczac bo wlozy paluchy do gniazdka, miedzy drzwi albo zrzuci sobie cos na glowe. To chyba oczywiste.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

permoss
Posty: 31
Rejestracja: 25 listopada 2014, 20:44
Lokalizacja: Kraków, Polska

Re: Jak zacząć,pierwsza jednostka broni?

#36 Post autor: permoss » 8 stycznia 2015, 22:20

Zdrowy rozsądek to coś co powinno charakteryzować każdego posiadacza broni.
Argumenty o listonoszu czy przypadkowym pijaczku który pomylił drogę to najczęstsze kontrargumenty i ludzi wieszających psy na prywatne posiadanie broni.Przykładem jest Szumlewicz,lewak który próbował w debacie polsatowskiej w ten sposób podejść rozmówcę.
Jednak rozum to jest coś czym Bóg nas obdarzył i należy z tego skorzystać.


Broń CP a raczej jej stan prawny jest bardzo słabo rozpowszechniony,przy rozmowie z bratem mówiłem mu że można kupić broń CP bez kwitów,to myślał że o repliki deko chodzi,nie mógł się nadziwić że to legalne i może sobie od tak kupić.
To samo z bronią sportową,kolekcjonerską,zmianą przepisów na lepsze w 2011,ludzie nie mają pojęcia i dalej na YT w komentarzach pod filmikami piszą że w Polsce co najwyżej kij od mietły można mieć :D

Stąd też pewnie brak incydentów z CP bo pasjonaci wiedzą co i jak i przestrzegają prawa,gdyby trąbili o tym w wiadomościach to pewnie by było więcej wypadków,bo argument że byłyby strzelaniny to bzdura ale dużo baranów by waliło z tego za chałupą w stóg siana lub w lasach i pewnie częściej by się słyszało o wypadkach.

Jakby nawet wprowadzili ten mir domowy bez większego rozgłosu to i tak mało kto by się starał o pozwolenie,krzykacze z YT by gęgali że dalej trzeba pozwolenia,papiery,biurokracja itp

Awatar użytkownika
bartos061
Posty: 2186
Rejestracja: 23 października 2005, 16:37
Lokalizacja: Kraków

Re: Jak zacząć,pierwsza jednostka broni?

#37 Post autor: bartos061 » 8 stycznia 2015, 22:22

No właśnie - czasy jednak były kiedyś inne. W wieku 7 lat większość czasu spędzałem z kolegą na pobliskim poligonie - oczywiście bez rodziców. Teraz moja córa jest w tym wieku i coś takiego w ogóle jest nie do pomyślenia.
"I GOT MY GLOCK, COCKED, READY TO ROCK"
http://WWW.061.COM.PL

Awatar użytkownika
variag
Posty: 1004
Rejestracja: 31 marca 2004, 08:34

Re: Jak zacząć,pierwsza jednostka broni?

#38 Post autor: variag » 8 stycznia 2015, 22:44

Argumenty o listonoszu czy przypadkowym pijaczku który pomylił drogę to najczęstsze kontrargumenty i ludzi wieszających psy na prywatne posiadanie broni.Przykładem jest Szumlewicz,lewak który próbował w debacie polsatowskiej w ten sposób podejść rozmówcę.
Ja najczęściej właśnie spotykam listonosza i pijaczków, nie pakerów z maczetami.
Niestety zdarzały się przypadki rozwiązywania konfliktów sąsiedzkich i rodzinnych z posiadanej broni palnej, legalnej i nielegalnej. Oczywiście to zapewne też byli "lewacy"...
Bo nie pasują do własnej teorii. Mnie posiadanie boni palnej przez innych nie stresuje, ale bombardowane sloganami "broń dla każdego" społeczeństwo sobie tłumaczy że będzie obowiązek jej posiadania, wręcz przymus.
Obecnie każdy dorosły obywatel RP może posiadać broń palną, z pewnymi wyjątkami, a to zdrowotnymi a to prawnymi.
Strzelam bo lubię!
I strzelał będę do końca życia.
No, chyba że wcześniej umrę...

permoss
Posty: 31
Rejestracja: 25 listopada 2014, 20:44
Lokalizacja: Kraków, Polska

Re: Jak zacząć,pierwsza jednostka broni?

#39 Post autor: permoss » 8 stycznia 2015, 22:57

Jak sąsiad chce dowalić sąsiadowi to zrobi to też z użyciem noża czy innego narzędzia a to ze akurat miał broń to zrobił to z niej,co nie zmienia faktu że nie posiadając też by to pewnie zrobił,jak ktoś chce zabić to nawet gołymi rękami to zrobi...

Ja też nie widuje byków z maczetami ale niedługo kto wie czy kto nie zobaczy u siebie na posesji osobnika z maczetą z dzikim okrzykiem ku czci allaha.
Jednak wtedy chyba wystarczy posiadać stado świn i sam spierdoli :D

Nie mniej teraz na poważnie,wszystko opiera się na zdrowym rozsądku.

smith
Posty: 25
Rejestracja: 14 grudnia 2014, 12:01

Re: Jak zacząć,pierwsza jednostka broni?

#40 Post autor: smith » 9 stycznia 2015, 00:12

Uriasz pisze:
smith pisze:
Na iwebie w temacie trzymania pod poduszką lub noszenia naładowanej broni CP wypowiadają się jednoznacznie i
dość dobitnie że tak powiem .

Prochu bez EKB nie kupisz
Po pierwsze, wielu użytkowników tutejszego forum, niespecjalnie obchodzi to co sadza na iwebie, a po drugie , ja i kilku moich znajomych doskonale sobie dajemy rade bez EKB , który uwazamy za zbędny śmieć.
Wszelkie genialne pomysły czy to noszenie CP czy trzymanie jej w szufladzie wieszczone wszem i wobec na forach internetowych szkodzą tym którzy mają broń tą po to by się nią bawić na strzelnicy .
To woda na młyn ustawodawcy czy jak mu tam . Wprowadzą rejestrację CP , pan od bani cztery stówki , wyciąg z KRS stówkę , opłata za wniosek , parę dni straconych na wizyty w WPA .
UoBiA w obecnej formie nie jest zła i niech tak pozostanie .
Ci którzy jeżdżą na strzelnicę nie zaryzykują niezarejestrowania broni , w każdej chwili policja może odwiedzić strzelnicę i poprosić o papiery .
Paranoicy widzący za każdym rogiem kibola z maczetą lub śpiący z bronią pod poduszką by uspokoić swoje fobie nie pójdą zarejestrować bo i po co , przecież bez nakazu od prokuratora chałupy w poszukiwaniu broni nie przetrzepią ani rewizji osobistej nie zrobią .
Co do prochu to też sobie radzę , wyrób prochopodobny pod tytułem Vesuvit można kupić bez EKB od przemytników , CH bez tego " zbędnego śmiecia " niestety nie dostaniesz .
Od 4 lat nawet nie wąchałem Vesuvitu , to po prostu jest syf i szkoda na niego ołowiu i broni .

Uriasz
Posty: 1482
Rejestracja: 29 grudnia 2008, 17:15
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Jak zacząć,pierwsza jednostka broni?

#41 Post autor: Uriasz » 9 stycznia 2015, 00:52

Przeczytałes co napisalem ?, mozesz jeczec i zaklinac rzeczywistośc a ustawodawca i tak Ci zrobi kuku jesli bedzie mial takie kaprycho, niezaleznie od tego czy bedziesz lansowal sie z tym tylko na strzelnicy czy trzymal naladowane na chuliganow pod poduszka .smieszy mnie naiwne przekonanie, ze mamy na cos wpływ samymi wpisami na forach netowych, takie rzeczy zalatwia sie na wyzszym poziomie.
Co do Vesuvitu, nie musze dawac zarabiac przemytnikom ( na marginesie pojecie z czapy, bo nie ma granicy z sensie celnym- ergo nie ma czego przemycać, CP po ich jak i po naszej stronie jest legalnym produktem posiadanym bez zbednego papieru), bowiem na zakupy udaje sie osobiscie, co do szwajcara ...nie zauwazyłem az tak znaczacej przewagi nad Vesuvitem abym koniecznie w celu jego posiadania musial wyrabiac pseudopozwolenie w celu jego nabycia ( choc w zasadzie chyba kupiłbym to na zwykle pozwolenie na bron, a i w Czechach jest pewnie dostepny bez zbednych ceregieli- nie wiem - nie interesował mnie zakup tego rodzaju pednika), a dwa nie widze sensu dawac za niego dwukrotnosci ceny Vesuvitu, bo aż tak wspaniały nie jest.
Jeśli wejdzie rejestracja CP, w co szczerze watpie ze sie wydarzy w przewidywalnej przyszłosci, to zrobie to co wiekszosc osob na tym forum ...wrocimy do zabawy giwerami na nitro :twisted: i oczywiscie niczego nie bede rejestrował

Awatar użytkownika
bike
Posty: 302
Rejestracja: 2 lipca 2014, 15:39
Lokalizacja: okręg siódmy

Re: Jak zacząć,pierwsza jednostka broni?

#42 Post autor: bike » 9 stycznia 2015, 02:24

Potrafie zrozumieć permossa . Ale smith pisząc że "UoBiA w obecnej formie nie jest zła i niech tak pozostanie" przesadził, albo pracuje w biurze prewencji KGP. Wracając do tematu..
Taki np. rewolwer Colt-a kiedyś był tym samym czym dziś jest np. Glock. Był wołem roboczym -narzędziem do pracy, do samoobrony do wspołzawodnictwa i dla samego faktu posiadania pewnie też. Służył dokładnie tak samo jak dziś broń nitro. Skoro wtedy się sprawdzał to i teraz by się sprawdził. Oczywistym jest, że w starciu z bronią nowoczesną nie ma szans, ale by odeprzeć atak choćby jako ostatnia deska ratunku czemu nie. Uważam że broń w takim celu należałoby przechowywać (lubię tę starą nomenklaturę) "nabitą" bez kapiszonów na kominkach. Komory muszą być starannie zasmarowane, a kominki uszczelnione. Kapiszony powinny być w kapiszonowniku szczelnie zamkniętym np. w torebce strunowej.
Zdaje się że była kiedyś taka publikacja (chyba w Strzale) opisująca test-doświadczenie na temat długotrwałego przechowywania załadowanego bębna w warunkach pokojowych tj. w zamknietej szufladzie biurka i o ile dobrze pamiętam wszystkie komory odpaliły.
Zauważcie że w polsce z powodu braku innych możliwości bronią czarnoprochową zainteresowali się także preppersi i survivalowcy. O ile w USA ludzie Ci zaopatrują się w broń fabryczną to u nas niestety (tych których na to stać) do składzików czy tam do plecaków (ucieczkowych) ewakuacyjnych pakuja rewolwery CP. I ja podzielam ich tok myślenia, że w czasie "wielkiej próby" gdyby przyszła wygłodniała horda zabrać ostanią butelkę wody, ostanią konserwę dobrze byłoby mieć w ręku jakiś "argument" by chronić rodzine.

tokkotai
Posty: 450
Rejestracja: 7 listopada 2010, 15:10
Lokalizacja: Festung Posen

Re: Jak zacząć,pierwsza jednostka broni?

#43 Post autor: tokkotai » 9 stycznia 2015, 07:52

bartos061 pisze:Jak dalej pójdzie w kierunku takim jak wczoraj we Francji to do ochrony osobistej trzeba będzie nosić minimum AK :roll:
...
Wystarczy zwykły Glock26 i umiejętność celnego strzelania do 25m. W mieście AK tylko przeszkadza.

W sumie dobrze, że ten inside-job zrobiono bo może więcej "białych" zacznie nosić "ukrytą" ze sobą.

Teraz pierdolenie o dobrze uzbrojonej Policji ( a we Francy jest na prawdę dobrze uzbrojona) nie ma sensu bo jak widać nieprzygotowanego obijacza krawężników też ubili i nawet mundur z kepi mu nie pomógł.

Awatar użytkownika
bartos061
Posty: 2186
Rejestracja: 23 października 2005, 16:37
Lokalizacja: Kraków

Re: Jak zacząć,pierwsza jednostka broni?

#44 Post autor: bartos061 » 9 stycznia 2015, 07:56

smieszy mnie naiwne przekonanie, ze mamy na cos wpływ samymi wpisami na forach netowych, takie rzeczy zalatwia sie na wyzszym poziomie.
Tu się zgadzam w 100% - ale ludzie lubią być naiwni i za wszelką cenę wierzą, że są w stanie decydować o czymkolwiek.
Oczywistym jest, że w starciu z bronią nowoczesną nie ma szans
Tu do końca się nie zgadzam. Świadomy i wyszkolony użytkownik uzbrojony w CP ma ogromne szanse "wygrania starcia" z niewyszkolonym strzelecko tłukiem uzbrojonym w najnowszy pistolet H&K czy co tam teraz jest w modzie.
To czy w Polsce prawdopodobny jest taki napad to co innego.

Też uważam, że pod względem dostępu do broni nie jest u nas źle. Ale nie bądźmy takimi znów poprawnymi politycznie - że broń to tylko do sportu na wystawy itd. Tak nie jest i większość broni zaprojektowano po to żeby się z niej BRONić. Jak by nie to nie nazywała się broń a "spotroń" "kolekcjon" czy "HGW" jak
"I GOT MY GLOCK, COCKED, READY TO ROCK"
http://WWW.061.COM.PL

tokkotai
Posty: 450
Rejestracja: 7 listopada 2010, 15:10
Lokalizacja: Festung Posen

Re: Jak zacząć,pierwsza jednostka broni?

#45 Post autor: tokkotai » 9 stycznia 2015, 08:07

bartos061 pisze:
Też uważam, że pod względem dostępu do broni nie jest u nas źle. ...
Do obrony osobistej jest wręcz tragicznie. A Policja nie może się równać z francuską pod względem wyszkolenia strzeleckiego.

ODPOWIEDZ