Strona 4 z 8

Re: Jak zacząć,pierwsza jednostka broni?

: 9 stycznia 2015, 08:12
autor: smith
W sumie dobrze, że ten inside-job zrobiono bo może więcej "białych" zacznie nosić "ukrytą" ze sobą.

Możesz tokkotai rozwinąć temat bo chyba nie całkiem zrozumiałem ?
Dobrze że zamordowano 12 osób i ciężko zraniono następne 11 ?
Dobrze że zaatakowano zdobycz demokracji jaką jest wolność słowa ?

Re: Jak zacząć,pierwsza jednostka broni?

: 9 stycznia 2015, 08:27
autor: bartos061
Ludzi szkoda !!!
Ale przez tą ich ofiarę może w końcu miłośnicy zapraszania "wszystkich" z zewnątrz przejrzeli na oczy.

Zdobycie "do ochr. osobistej" to problem - fakt. Ale od 01.10 właściciele "sportowego" mogą sobie nosić.

Re: Jak zacząć,pierwsza jednostka broni?

: 9 stycznia 2015, 09:37
autor: smith
co do szwajcara ...nie zauwazyłem az tak znaczacej przewagi nad Vesuvitem

No tak .
W tym roku znowu 6 kilo kupię , półtora tysia w błoto wdeptane .
Przecież saletra z cukrem będzie też dobra .
A tak bez żartów jest duża różnica , proch spala się czysto , jest mocniejszy ,więc można go sypać mniej co częściowo zrównoważy różnicę w cenie . Przy strzelaniu z rewolweru raz kiedyś żeby załadować i włożyć do szuflady na 2 lata to rzeczywiście nie zauważy się różnicy . Ustaw tarczę na 200 metrów , zacznij strzelać , 3-4 pociski byle jak ale w tarczy , póżniej psu w dupsko . Co jest grane ? Diopter na miejscu , może muszka się rozkręciła i insert przestawił ? Nie . Patrzysz w lufę a tam syf . Czyścisz i znowu 3 w tarczy . I tak w kółko . Robisz ładunki na CH2 i cud : 25 bez czyszczenia lufy i jak za mocno karabinowi nie przeszkadzasz to skupienie w okolicy 2,5 - 3 MOA
Do tego Sharps jest karabinem dosyć wrażliwym na proch marnej jakości .
Przy strzelaniu z cześka zacinał się co 8-10 strzałów , czyli jeszcze do czyszczenia lufy co 3 strzały parę rozbiórek karabinu i czyszczenie bloku zamkowego i łapy po łokcie czarne jak u kominiarza .
Broń CP to moje hobby samo w sobie .
Nie tylko strzelanie .
Staram się je uprawiać w jak największym zakresie że tak powiem .
Kupuję tylko proch i kapiszony .
Każdy karabin ma mój wkład pracy , zaoksydowana lufa , uszczelnienie w Sharpsie .
porobione kalibratory , kokile , mam 3 odtylcówki kapiszonowe Sharpsa , Smitha i Gallagera .
Wszystkie akcesoria do nich wykonałem sam i w sumie jak by to zebrać do kupy z tymi wszystkimi gilzami co je w wolnych chwilach ustrugałem to małe wiaderko tego wszystkiego będzie .
Ostatnio kupiłem odprzodówkę , Zouava , lufę już do oksydy wyprawiłem ( pół godziny na tokarce i wypolerowana błyszczy jak psu jaja ) , jeszcze ściągnąć lakier z drewna , zawoskować , mosiądze wyprawić i karabin gotowy .http://www.egun.de/market/item.php?id=5238862

Pozostanie tylko lufę pomierzyć ,kokilę wystrugać i zabawka gotowa .
Mam 2 rewolwery , właściwie z nich już nie strzelam .
Sprzedałbym je ale nie lubię rozstawać się ze swoimi zabawkami tym bardziej że włożyłem w nie swego czasu trochę pracy, porobienie szczelin , sprężyn co by lżej się kręciło i bębna nie obijało że o polerowaniu i oksydowaniu nie wspomnę .
A są to tylko tanie Navy Pietty .
Bo to hobby po prostu a nie uzupełnianie braków w gaciach , pozowanie na macho czy substytut tabletki nasennej aplikowany pod poduszkę .
Mam też od trochę dawna , znaczy od początku lat 80 inne hobby - motocykl , mało jeżdżę ale jest .
W tym roku pojechałem motocyklem do Lubeki po karabinek Smitha , Niemiec za granicę nie wysyłał .
To była zabawa , 1060 kilometrów .
I po co ?
Żeby sobie zabawkę przywieżć .
Rozmawiałem kiedyś z takim młodym gniewnym co to jako pierwszy sprzęt kupił CBR 900RR ( jakby kto nie wiedział 128 koni ) .Pytam " po co ci motocykl " a on mi mówi " między innymi do jeżdżenia "
No to stwierdziłem że lepiej jak o pogodzie pogadamy .

Re: Jak zacząć,pierwsza jednostka broni?

: 9 stycznia 2015, 10:33
autor: bike
Bartos pewnie że świadomy i wyszkolony użytkownik uzbrojony w CP może być lepszym graczem dopóki ma czym strzelać. Pisząc "bez szans" chodziło mi o to że po wykorzystaniu tych 6 strzałów jesteśmy jakiś czas bezbronni. Wiec walka (dłuższa wymiana ognia) odpada, można co najwyżej odeprzeć atak i wycofać się na z góry upatrzone pozycje :)
Napisz coś więcej o tym 01.10. Co tam się pozmieniało? Czy to znaczy, że broń do celów sportowych można legalnie nosić?
Bo z tego co pamiętam w rozumieniu ustawy noszenie to przemieszczanie się z bronią załadowaną.

Re: Jak zacząć,pierwsza jednostka broni?

: 9 stycznia 2015, 10:59
autor: Uriasz
Widzisz Smith, napisales o co biega i teraz sytuacja jest jasna, Ty tym zyjesz, inwestujesz, pucujesz , a dla mnie CP to niezobowiazujacy dodatek do nitro, na tyle niezobowiazujacy ze nie widze sensu inwestowania w super komponenty, to urozmaicenie które moze być a nie musi, ja podobnie wydziwiam , ale nad bronia mysliwską a poza nia szczegolnie ciesza mnie repetiery wojskowej proweniencji, bo bez problemu moge je zarejstrowac na takie pozwolenie.

Re: Jak zacząć,pierwsza jednostka broni?

: 9 stycznia 2015, 11:09
autor: bartos061
Podobno większość przypadków użycia broni do ochrony osobistej to zaledwie kilka strzałów - mniej niż 6
Źródła żadnego nie podam bo teraz nie znajdę.
Nowe rozporządzenie dotyczące przechowywania i noszenia broni... weszło w życie w zeszłym roku:
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... 9334,d.bGQ
Zniknął zakaz noszenia broni sportowej. Od 1 października 2014r. każdy posiadacz pozwolenia na broń palną sportową do celów sportowych może ją nosić załadowaną.

Jakiś tam hamerykański spec kiedyś napisał " Jak mi nie wystarczy 6 naboi w moim rewolwerze to nie pomoże mi nawet karabin maszynowy" :mrgreen:

smith - ty akurat jesteś maniakiem to nie znaczy, że każdy musi być. Broń dla mnie jest zarówno narzędziem pracy, używam jej również (całe szczęście jeszcze nie musiałem) do "ochrony osobistej", czasami jakieś zawody i jestem kolekcjonerem. W skrócie - też jestem maniakiem i doskonale cię rozumiem !!! Jednak dla mnie CP to tylko rozrywka - strzelam z tego tylko kilka razy w roku. Jestem daleki od takiego gloryfikowania CP jak ty - bo mnie to aż tak nie bawi. Za to tak jak ciebie bawi mnie broń współczesna.
Tak, że dla każdego coś fajnego :mrgreen:
A jeszcze dla przykładu - gardzę całkowicie .22-ką dla mnie to gorsze niż pneumatyk (tym akurat nie gardzę). Każdy mam swoje podejście i tak jest fajnie. Jak by każdy lubił to samo było by nudno.

Re: Jak zacząć,pierwsza jednostka broni?

: 9 stycznia 2015, 15:06
autor: permoss
Co do rozporządzenia z dnia 26 sierpnia 2014 jedno mnie zastanawia,skoro można nosić broń załadowaną zarejestrowaną do celów sportowych to chyba gdzieś tkwi haczyk?
Ponieważ teraz to by się wgl nie różniło od ochrony osobistej?

Hipotetyczna sytuacja,pan kowalski ma pozwolenie na broń do celów sportowych i zarejestrowanego glocka,chodzi sobie do kiosku po gazete i ma broń w kaburze pod kurtką z dołączonym załadowanym magazynkiem.

Ciekawe co Policja by zrobiła w przypadku kontroli?

Czyli teraz jak ktoś czuje się zagrożony to robi kwity sportowe i ma te same prawa co na pozwoleniu do obrony?

Wiem,rozporządzenie czytałem ale jak to hula w praktyce ;p
Może tak jak w niektórych WPA że czas się zatrzymał na głebokim PRL-U. :(

Ktoś z was jezdzi na strzelnice z bronią u pasa czy raczej w pudełkach/walizkach transportujecie?

Re: Jak zacząć,pierwsza jednostka broni?

: 9 stycznia 2015, 16:55
autor: mkl1
permoss pisze:Co do rozporządzenia z dnia 26 sierpnia 2014 jedno mnie zastanawia,skoro można nosić broń załadowaną zarejestrowaną do celów sportowych to chyba gdzieś tkwi haczyk?
xxxxxx

Ktoś z was jezdzi na strzelnice z bronią u pasa czy raczej w pudełkach/walizkach transportujecie?
.
No to wyobraź sobie , że przed bramą strzelnicy musisz jednak rozładować(vide regulamin strzelnicy)
ALE można

Re: Jak zacząć,pierwsza jednostka broni?

: 9 stycznia 2015, 18:03
autor: permoss
Przepis absurdalny,co jeśli posiadacz pozwolenia do obrony osobistej porusza się z bronią załadowaną i chce akurat odwiedzić strzelnice by sobie potrenować i co musi wyjąć naboje z magazynka?

Najlepiej to chyba zrobić własną strzelnice niekomercyjną,posiadam 20 km od Krakowa działkę w szczerych polach,niewykluczone że w przyszłości coś pomyślę.

Re: Jak zacząć,pierwsza jednostka broni?

: 9 stycznia 2015, 19:41
autor: mkl1
permoss pisze:Przepis absurdalny,co jeśli posiadacz pozwolenia do obrony osobistej porusza się z bronią załadowaną i chce akurat odwiedzić strzelnice by sobie potrenować i co musi wyjąć naboje z magazynka?.
Tak , jeżeli regulamin strzelnicy tego wymaga
:mrgreen:

Panowie jesteśmy na podforum broń do 1885( bo to jest data graniczna dla broni bezzezwoleniowej ( czyli 31 grudzień 1885),

Re: Jak zacząć,pierwsza jednostka broni?

: 9 stycznia 2015, 19:48
autor: bartos061
Największą głupotą są same kategorie i wszystko co z tym związane.
Dla przykładu mam dwa Glocki 17 - różnią się tylko numerem seryjnym. Jednak jednego mam zarejestrowanego do ochrony osobistej a drugiego na kolekcjonerskie. Jednego mogę nosić załadowanego a drugiego nie. I gdzie tu sens?
Dobra bo faktycznie robi się OT.

Re: Jak zacząć,pierwsza jednostka broni?

: 9 stycznia 2015, 22:08
autor: tokkotai
smith pisze:Dobrze że zaatakowano zdobycz demokracji jaką jest wolność słowa ?
Wolność słowa zdobyczą demonkracji? Przyznaj się co jarasz? Musi być kosmicznie mocny shit.

Re: Jak zacząć,pierwsza jednostka broni?

: 10 stycznia 2015, 08:50
autor: smith
tokkotai pisze:
smith pisze:Dobrze że zaatakowano zdobycz demokracji jaką jest wolność słowa ?
Wolność słowa zdobyczą demonkracji? Przyznaj się co jarasz? Musi być kosmicznie mocny shit.
Shit kolego trzeba mieć w głowie , żeby pochwalać akt bestialskiego terroru jakim bez cienia wątpliwości był ten atak .


P.S.
Co to jest " demonkracja " ?
Mam nadzieję że nie masz broni ...

Re: Jak zacząć,pierwsza jednostka broni?

: 10 stycznia 2015, 11:05
autor: smith
Wrócę do tematu bo przecież o broni ma być .
Postrzelam sobie jutro ( jak w prawie każdą niedzielę )
Plan jest taki : Sharps 25 , Gallager 40 , Colt 30 ( pobrudzę wreszcie też rewolwer) .
Ładnie ma być , choć nie za ciepło , grunt co by wiatr za mocno nie wiał .
I dwa kilo ołowiu w kulochwyt znowu pójdzie .https://www.google.pl/maps/dir//53.4000 ... a=!3m1!1e3

Jak by ktoś strzelić sobie chciał to tam od 11.00 do 15.30 będę .
Warunki niezłe , oś 200 metrów , 4 stanowiska , stoły do strzelania siedząc , zadaszenie .
Sracza w kafelkach i ciepłej wody nie ma niestety .

Re: Jak zacząć,pierwsza jednostka broni?

: 10 stycznia 2015, 13:32
autor: asasello
Smith jeśli czytam artykuł i wiem jaka będzie konkluzja to znaczy że jestem prorokiem?
To jest Twoja wolność słowa.

Bartos co ty chcesz od 22?