a) elektrostatyka - w praktyce mało prawdopodobne(może gdyby się bezdymny bez grafitowania trafił).
I tut fajna stronka: http://www.ctmuzzleloaders.com/ctml_exp ... parks.html
b) "dislowanie" - już bardziej możliwe, tłumaczyłoby kilka nie do konca wyjaśnionych wypadków wśród czarnoprochowców(swego czasu intensywnie maglowana kwestia na innym forum).
I znów sympatyczny adres: http://pleasure-needs.blogspot.com/2014 ... niowa.html
c) zgniecenie ziarna prochu(które dostało się np. w gwintowany otwór etc.), lub podobne(ale choć minimalnie prawdopodobne) związane z tarciem?
Wasze opinie/obserwacje na temat c*** mile widziane.
ps. wątek jest typową zapchajdziurą na przedwczesny sezon ogórkowy(który ostatnimi laty trwa tut nieomal cały rok).
*nie chodzi o faktyczny samozapłon, jak np. w wypadku częściowo rozłożonego bezdymnego.
**pozatematyczne byłyby lepsze, bo o bezdymny też raczej zahaczymy
***głównie - choć nie wyłącznie
