
Mam pewien drobny problem...





Z grupy rewolwerów CP pozostałby prześliczny Le Mat - skonstruowany "jak dla mnie" - leży mi w garści, jak żywy i ewentualnie Starr. . Jednak oba są daleko poza moim "zasięgiem nabywczym".
Tu właśnie zaczynają się moje rozważania - najchętniej kupiłbym coś ( no, może Remka lub Spillera ) do całkowitego przerobienia chwytu. Na pewno wiązałoby się to z odcięciem i zbudowaniem od nowa 3/4 dolnej części szkieletu, czyli także miejsca mocowania "napędu" kurka... . Na ile - według Was jest to możliwe ? Czy wykonalna jest zmiana punktu mocowania sprężyny bez "strat" kinetycznych ?
Z drugiej strony - jaki "wiekowo" sprzęt warto poświęcić ? Nowy? - stracę gwarancję, "stary"? - szkoda dobrej starej produkcji... .
Przyglądałem się też "ptasiemu łbu"

A może po postu szukać jakiegoś totalnego "klekota" za niewielkie pieniądze - i pastwić się nad nim ??
Kłaniam się nisko

