muszkiet z zamkiem kołowym- budowa

Broń czarnoprochowa

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9663
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

muszkiet z zamkiem kołowym- budowa

#1 Post autor: waliza » 26 marca 2006, 15:19

Poza muszkietem lontowym zacząłem budowę muszkietu z zamkiem kołowym. Owiane legendą zamki kołowe zawsze mi sie podobały. Legenda dotyczyła ich skomplikowanej budowy i okazała sie prawdziwa. Udało mi się zdobyć dość dokładne i wierne plany muszkietu z zamkiem kołowym kroju francuskiego lub francusko-niderlandzkiego. Tym razem nie miałem oryginalnego egzemplarza do pomierzenia ,ale w tym czasie i tak każda broń to był rzemieślniczy wyrób i nie było dwóch takich samych sztuk. Budowę zaczałem od zamka, i to zanim wziąlem się za budowę lontowca. Okazało się jednak,że to nie takie łatwe i proste. Zaczałem chyba zbyt ambitnie. Stwierdziłem , że skoro wtedy dali radę większość części robić ręcznie lub przy pomocy prymitywnych maszyn to ja tez dam radę :D . Taaa i zaczęło się. Najpierw płyta. Grubość 4mm , no to obrysowałem i jazda wyciąć to ręcznie.

http://strzelecka.net/obrazki/IMAG0114.JPG

foty będę linkował w ten sposób, każdy sobie otworzy. Myślę , że tak jest lepiej niż po otwarciu tematu ładują się foty same i trwa to trochę.

Płyta wycięta, nieco sie napiłowałem :evil: . wyszła jak wyszła, ujdzie według mnie. Ale zacząłem podziwiać dawnych wykonawców za wytrwałość i precyzję. Piłowanko nie jest mi obce od lat , ale pewne rzeczy nie jest łatwo wypiłować idealnie dokładnie, co zresztą widać. Na focie płyta jest pospawana :oops: . żal mi ją było wywalać a niestety spasowując do niej panewkę przesadziłem i klops. Ja na szczęście mogłem się wspomóc dzisiejszą techniką - spawarką :D . Ciekawe czy wtedy mieli jakis patent na takie braki czy po prostu kijem po plecach od mistrza i piłowanko nowej do skutku? :roll:
Części w tym zamku sporo. Spasowane wszystko precyzyjnie :x . Jak oni to robili? Z każdą wykonaną częscią coraz większy szacun dla wykonawców w epoce. Ja pomijając jakość narzędzi (chyba pilniki mam lepsze?) mam blachy jakie chcę w grubosciach co 0,5mm a wtedy nie było centrostalu więc musieli wykuć lub zamówić wykucie blach w różnych grubościach :shock: .
W następnej kolejności wziałem się za drobne, proste części , których pełno wewnatrz- blaszki które podpierają sprężyny , popychacz panewki, blaszki stanowiące gniazda zaczepów z otworami na osie tychże. Z jedną częścia też przedobrzyłem i znowu spawarka. Na szczęście części mają pewne tolerancje- jako , że wszystko robię ręcznie trzeba to spasować tak , żeby działało. Jeśli jedna cześć wyjdzie troche za duża , drugą robi się nieco mniejszą i jest ok , chociaż nie zawsze się tak da :roll: .
Problemem okazało się to , że sporo części powinno być z utwardzonej stali. Ja ambitnie nie mam zamiaru robic chały. Ale skąd brać blachy z gatunkowej stali? Kuć nie zamierzam. Zwykłej blachy jest pełno , natomiast z gatunkowymi juz gorzej, ciężej dostać i po co mi od razu cały arkusz metr na dwa? Poradziłem sobie w ten sposób , że pręt fi 80 z odpowiedniej stali (55) wpakowałem w piłę taśmową i ciach na plasterki. Jej dokładność zapewniała mi uzyskanie krążków o żądanej gubosci z dokładnością do 0,1mm. . Np łańcuszek łączacy koło ze sprężyną główną.

http://strzelecka.net/obrazki/IMAG0119.JPG

łańcuszek z góry z podpórką sprężyny głownej będacą jednocześnie gniazdem zaczepu spustowego (też po spawanku)

http://strzelecka.net/obrazki/IMAG0117.JPG

sam łańcuszek fajnie wygląda. Zwykły łańcuch Gaala jak z roweru prawie ,tylko , że sporo mniejszy. Ogniwko ma 12 x5mm.

Problem zacząl się wtedy kiedy zabrałem się za szczęki kurka. Pojedyncza szczęka ma grubosc 7mm, w najgrubszym miejscu. Napiłowałem się masakrycznie , wyszło dość dobrze ,ale sprawę utrudnia fakt, że szczęka patrząc z góry się zwęża - ma trapezowy kształt, i przez to ciężko to cholerstwo w imadło złapać. Tak było w planach, ale jak już wspomniałem każdy muszkiet był inny i spojrzałem na fotach tu i tam i większość ma szczęki proste wiec nie wiem czy nie zrobię drugich a już napewno w drugim egzemplarzu uproszczę ich ksztalt (planuję również zrobic pistolet kołowy) . Śruba kurka , oś koła i samo koło z góry było przeznaczone do wykonania na maszynach . Nie wyobrażam sobie wykonania tych elementów bez użycia tokarki. W tamtym czasie jakieś maszyny musieli miec i napewno mieli, aż tak źle z nimi nie było, skoro wykonywano takie mechanizmy. Jak ktos ma jakieś ryciny z warsztatu czy ryciny maszyn z epoki to chętnie obejrze. Koło na tokarce dośc łatwo sie robi. Jedyna jego niezbędna cecha to twardość . Ja wykonałem je ze stali NC6 . "epokowośc" stali sobie odpuściłem. NC6 to stal stopowa a nie węglowa a innej wtedy nie znali. Jednak mi zależy na jak najlepszej jakości. A w epoce średnio z tym było z braku możliwości, zamki kołowe nie mialy zbyt dużej żywotności ze względu właśnie na jakość stali. Ciekaw jestem tylko czy się pięknie nie wygnie po hartowaniu :? . Koło ma grubość 4mm więc istnieje szansa że je trafi szlag . Śruba kurka prościzna. Trochę toczenia( stal 45) i frezowanie łba na kwadrat. Do sruby kurka i osi koła - nakręcania koła będzie służył ten sam klucz. Przyszłą kolej na panewke :D i tu wymiękłem , Totalny defetyzm. Spojrzałem na rysunek i mówię sobie a co tam, da się ręcznie, ambitny będę. jakoś w połowie wycianania kształtu i piłowania pierwszych płaszczyzn na wymiar wymiękłem totalnie. Szacunek do wykonawców z epoki , ich precyzji uporu i umiejętności wzrósł maksymalnie , a ja pękłem. Walnąłem tą częśc w kąt z obrzydzeniem i jazda na frezarkę :D

oto efekt. Obok niedokończona oś koła


http://strzelecka.net/obrazki/IMAG0113.JPG

http://strzelecka.net/obrazki/IMAG0112.JPG



tutaj płyta, koło, szczęki kurka, i blaszki- niedokonczony zaczep spustowy, popychacz pokrywy panewki, śruba kurka, oraz osłona spręzny kurka- łacznik taki, Nie wiem jak się to nazywa, to ta częśc która wyglada jak ogniwko łancucha tyle , że większa. Ta czesc jednym otworem nachodzi na oś kurka a drugim na oczko na końcu spręzyny kurka :



http://strzelecka.net/obrazki/IMAG0116.JPG

http://strzelecka.net/obrazki/IMAG0115.JPG

Kolejny problemik wyskoczył przy spasowywaniu panewki do płyty o czym wspomniałem na samym początku. Wycięcie w płycie pod panewkę ma trapezowy kształt. Chodzi o to , że panewkę wsuwa się w to wycięcie, panewka ma też nacięcia skośne odpowiadające tym w płycie i dzięki temu wystarczy jedna sruba i całośc trzyma sie na amen. Do tego jednak jest potrzebne idealne spasowanie tych częsci tak pod względem kształtu jak i wymiaru co jak widać mi sie nie udało za pierwszym razme z braku wprawy :( ale bedzie drugie podejście :D . To na razie na tyle. Z budową tego zamka utkwiłem nieco w miejscu. Brak czasu, Trochę mam go dośc- żmudna, ciężka dłubanina. Oraz kłopot z wykonaniem sprężyn. Są to sprężyny płaskie w kształcie litery V. Innych wtedy nie było zresztą. Na razie uczę sie je robić , Nigdy tego nie robiłem i wcale nie jest to takie łatwe.

CDN. :D
Ostatnio zmieniony 27 marca 2006, 07:45 przez waliza, łącznie zmieniany 1 raz.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

ss100
Posty: 1890
Rejestracja: 7 marca 2006, 19:06

#2 Post autor: ss100 » 26 marca 2006, 21:00

Jestem pełen podziwu, i zazdroszczę cierpliwości, ale efekt końcowy wynagrodzi wyrzeczenia.
powodzenia Andrzej

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9663
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

#3 Post autor: waliza » 27 marca 2006, 07:47

może ma ktoś plany czy rysunki innego zamka? Konkretnie chodzi mi o zamki z innym kształtem płyty. Dominowały dwa typowe rozwiazania- takie jak moj francusko-niderlandzki i taki z kanciasta płytą zamka - włoski. Takie zamki miały np arkebuzy. Wnętrze jest w sumie identyko ale inne jest rozmieszczenie niektórych część np sprężyny głównej.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

Awatar użytkownika
Perdurabo
Posty: 132
Rejestracja: 3 grudnia 2004, 20:24
Kontakt:

#4 Post autor: Perdurabo » 27 marca 2006, 11:50

http://www.feuerwaffen.ch/HTML/HTML%20R ... frame.html
może to coś pomoże? ale to chyba też francusko niderlandzki....

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9663
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

#5 Post autor: waliza » 27 marca 2006, 14:18

no to taki jak moj ale ja mam jednak inne plany :D . Ten niemiecki wydaje mi sie ładniejszy chociaż zalezy jak wykonac by ten moj,

http://strzelecka.net/obrazki/Wheellock_Plans.pdf
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

ODPOWIEDZ