Oczywiscie że moc im większa tym lepiej, ale ciężkie wozy bardziej (głębiej ) i co najgorsze szybciej siadają, jak jest podłoże niespecjalne to i nadmiar mocy w holownikach nie pomaga.
Swoją drogą o tym rosyjskim czołgu to dopiero za jakiś czas będą konkretniejsze informacje, bo teraz to głównie propagandowo pismacki bełkot.
Армата
Moderator: Moderatorzy
Re: Армата
Ma znaczenie, ale jak już siądzie na miękim (czyli nacisk przekroczy ,,wytrzymałość,, podłoża) to tzw dupa zbita, będzie mieszał błoto gąsienicami i tyle
Na ostatniej fotce to po prostu ustąpił grunt pod czołgiem a takie wynalazki jak poniżej to nie bar
dzo...
Wiadomo że dużo zależy od tego gdzie sie pojedzie i czy ktos uwzględni warunki terenowe , ale w tym temacie to lżejszemu z mocnym silnikiem zawsze lepiej bedzie.
Pustynia i step, czy tam rozległa równina to lepiej mieć wóz dobrze opancerzony i z mocną armatą, bo wymiana ognia zaczyna się na dużym dystansie, ale w takim np wietnamie to i niszczyciel czołgów z 2wojny dawał rady bo dystanse przy spotkaniu z przeciwnikiem były małe.
Tutaj czyli u nas teren jest zróżnicowany pod wzgledem ukształtowania terenu ale i stopnia zurbanizowania więc chyba lepiej mieć wozy kilku rodzajów ( u nas tak nawet jest hehe), czas pokaże w którą strone to wszystko pójdzie...
Na ostatniej fotce to po prostu ustąpił grunt pod czołgiem a takie wynalazki jak poniżej to nie bar
dzo...
Wiadomo że dużo zależy od tego gdzie sie pojedzie i czy ktos uwzględni warunki terenowe , ale w tym temacie to lżejszemu z mocnym silnikiem zawsze lepiej bedzie.
Pustynia i step, czy tam rozległa równina to lepiej mieć wóz dobrze opancerzony i z mocną armatą, bo wymiana ognia zaczyna się na dużym dystansie, ale w takim np wietnamie to i niszczyciel czołgów z 2wojny dawał rady bo dystanse przy spotkaniu z przeciwnikiem były małe.
Tutaj czyli u nas teren jest zróżnicowany pod wzgledem ukształtowania terenu ale i stopnia zurbanizowania więc chyba lepiej mieć wozy kilku rodzajów ( u nas tak nawet jest hehe), czas pokaże w którą strone to wszystko pójdzie...
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9674
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Армата
Też taka masa mi się duża wydaje. Widać to bylo właśnie w Europie podczas 2 światowej. Problem jest nie tylko w terenie. Czołg ciężki jest duży- za małe lawety kolejowe, czołg jest za szeroki. Byle mostki na rzeczkach nie wytrzymają. Ba, nawet na ulicy może być problem jak się pod nim zapadnie ulica bo pod spodem kanał. Zdaje się te słynne fotki tygrysa królewskiego z Sopotu to właśnie taki przypadek. z pewnością jest tego więcej. Powiedziałbym, że na europejskie warunki to lepiej trzymać się poniżej 45-48 ton.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Re: Армата
Drugie zdjęcie jest świetne, jeden gość zapycha łopatą jak Syzyf, a w tle cała kompania patrzy, jak mu idzie odmierzanie łyżeczką góry błocka .
ukłony...
Re: Армата
Każdy ma swoje zadania.