Pierwszy pistolet
Moderator: Moderatorzy
Pierwszy pistolet
Witam Wszystkich.
Planuję zakup pierwszego pistoletu, który będzie służył mi do obrony no i oczywiście do wypadów na strzelnicę. Można powiedzieć, że dopiero co złapałem bakcyla i nie mam wielkiej wiedzy i doświadczenia w tym temacie. Przeglądam to forum od jakiś 2 - tygodni ale w dotychczasowych tematach znalazłem tylko (być może że nie dokładnie szukałem ) porównania paru modeli, niestety nie do końca odpowiadające moim kryteriom. Jako, że to ma być "ten pierwszy" to nie chciałbym tutaj bardzo szaleć. Chcę przeznaczyć kwotę rzędu 500-600$ i zastanawiam się nad kal. 9mm. Do tej pory miałem okazję strzelać właściwie tylko z Glock'a 34 i Beretty 92FS. Oba modele według mnie cechują się podobną celnością aczkolwiek bardziej mi leżał w dłoni Glock. Oto parę modeli nad którymi się zastanawiam: Beretta PX4, Glock 19, Springfield XD, Ruger SR9 . Szukam czegoś dla beginer'a: celnego, łatwego w obsłudze i eksploatacji. Mile widziane będą Wasze opinie co do tych modeli albo do waszych propozycji.
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Robson
Planuję zakup pierwszego pistoletu, który będzie służył mi do obrony no i oczywiście do wypadów na strzelnicę. Można powiedzieć, że dopiero co złapałem bakcyla i nie mam wielkiej wiedzy i doświadczenia w tym temacie. Przeglądam to forum od jakiś 2 - tygodni ale w dotychczasowych tematach znalazłem tylko (być może że nie dokładnie szukałem ) porównania paru modeli, niestety nie do końca odpowiadające moim kryteriom. Jako, że to ma być "ten pierwszy" to nie chciałbym tutaj bardzo szaleć. Chcę przeznaczyć kwotę rzędu 500-600$ i zastanawiam się nad kal. 9mm. Do tej pory miałem okazję strzelać właściwie tylko z Glock'a 34 i Beretty 92FS. Oba modele według mnie cechują się podobną celnością aczkolwiek bardziej mi leżał w dłoni Glock. Oto parę modeli nad którymi się zastanawiam: Beretta PX4, Glock 19, Springfield XD, Ruger SR9 . Szukam czegoś dla beginer'a: celnego, łatwego w obsłudze i eksploatacji. Mile widziane będą Wasze opinie co do tych modeli albo do waszych propozycji.
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Robson
Strzelałem z większości jednostek które wymieniłeś. Był jeszcze Jerycho, CZ75, Stieczkin , MAG, TT , i kilka innych. Powiem tak : jeżeli Glock Ci odpowiada to... jesteś szczęściarzem. Sam mam 17-stkę i mocno go poniewieram z okazji uprawianego IPSC. Prosty jak cep, niezawodny, masa części do tuningu. Jeżeli nie przeszkadza Ci jego plastikowy grzech pierworodny - kup a będzie Ci wiernie służył. Naucz się strzelać, "otrzaskaj" się z bronią palną. A potem kup STI Lawman"a .
pozdrawiam
Marcin
pozdrawiam
Marcin
-
- Posty: 735
- Rejestracja: 30 sierpnia 2005, 14:37
- Lokalizacja: Mazowsze
Wszystko to zacni producenci, którykolwiek pistolet z wymienionych przez Ciebie wybierzesz, raczej nie będziesz zawiedziony jeśli chodzi o celność (jeżeli jestes początkujący, tak czy owak Ty będziesz słabszym elementem układu niż pistolet) a i pod każdym innym względem. Jednak jeśłi broń ma służyc do samoobrony (w tym EDC), rozważ młodszych braci (w sensie: mniejsze modele) - glock 26, Springfield XD subcompact itd. No, chyba że jak Waliza masz 286 cm wzrostu i 189 kg wagi. W przeciwnym razie po pewnynm czasie będziesz miał świetną broń do samoobrony, ale w sejfie.
Zapewne glock jest z nich najprostszy w obsłudze i ekspolatacji, ale wcale nmie jestem pewien, że najlepszy dla początkującego. Krótki i lekki spust wymagają szczególnej samodyscypliny, co nie dla wszystkich jest oczywiste na początku. Srzelcy IPSC noszący broń jedynie na zawodach, w kaburach typu "wieszak" czasem mają skłonnośc do zapominania, że noszenie przy ciele w kaburze z mniej sztywnego materiału broni, której miałoby sie użyć w skrajnym stresie, to trochę inna bajka. Statystycznie większa liczba niezamierzonych strzałów w wykonaniu posiadaczy glocków skłania do myślenia. Jeśłi już, to może wzorem NYPD wybierzez glocka z twardszym spustem. U Was w USA nie powinno być z tym problemu.
Będąc obywatelem (czy choćby mieszkańcem na stałe) USA, kierowałbym się przy wyborze także odrobiną amerykańskiego patriotyzmu. S&W MP subcompact 9 mm z bezpiecznikiem manualnym - amerykański że bardziej nie można, bezpieczny w obsłudze, relatywnie mały i lekki, znaczna siła ognia (12 + 1), świetne recenzje jeśłi chodzi o niezawodność.
Zapewne glock jest z nich najprostszy w obsłudze i ekspolatacji, ale wcale nmie jestem pewien, że najlepszy dla początkującego. Krótki i lekki spust wymagają szczególnej samodyscypliny, co nie dla wszystkich jest oczywiste na początku. Srzelcy IPSC noszący broń jedynie na zawodach, w kaburach typu "wieszak" czasem mają skłonnośc do zapominania, że noszenie przy ciele w kaburze z mniej sztywnego materiału broni, której miałoby sie użyć w skrajnym stresie, to trochę inna bajka. Statystycznie większa liczba niezamierzonych strzałów w wykonaniu posiadaczy glocków skłania do myślenia. Jeśłi już, to może wzorem NYPD wybierzez glocka z twardszym spustem. U Was w USA nie powinno być z tym problemu.
Będąc obywatelem (czy choćby mieszkańcem na stałe) USA, kierowałbym się przy wyborze także odrobiną amerykańskiego patriotyzmu. S&W MP subcompact 9 mm z bezpiecznikiem manualnym - amerykański że bardziej nie można, bezpieczny w obsłudze, relatywnie mały i lekki, znaczna siła ognia (12 + 1), świetne recenzje jeśłi chodzi o niezawodność.
- Razorblade1967
- Posty: 2409
- Rejestracja: 2 sierpnia 2008, 21:32
Re: Pierwszy pistolet
... "leżał w dłoni" - to jest kluczowe sformułowanie. Broń osobista oprócz obiektywnych walorów musi właśnie subiektywnie leżeć w dłoni użytkownika. Jeżeli Glock Tobie "leży" to oznacza, że należy wybrać właśnie tę broń. Choć Glock 34 ma trochę inne wymiary chwytu niż model 19 nad, którym się zastanawiasz - warto byłoby sprawdzić na strzelnicy czy mniejsze wymiary chwyty Glocka 19 nie spowodują, że broń nie będzie "leżała" już tak dobrze.Robson pisze:Witam Wszystkich.
Do tej pory miałem okazję strzelać właściwie tylko z Glock'a 34 i Beretty 92FS. Oba modele według mnie cechują się podobną celnością aczkolwiek bardziej mi leżał w dłoni Glock. Oto parę modeli nad którymi się zastanawiam: Beretta PX4, Glock 19, Springfield XD, Ruger SR9 .
W każdym razie Glock to dobry wybór (choć mnie osobiście akurat po prostu subiektywnie zdecydowanie "nie leży" - zdecydowanie wolę wymienioną Berettę 92FS, choć strzelam regularnie z kilkunastu typów pistoletów). Mam znajomego, który prowadzi strzelnice (a więc może coś powiedzieć o praktycznej eksploatacji trwałości, celności i niezawodności broni) i mogę stwierdzić, że pistolety Glock są bronią trwałą i bezawaryjną.
Jeżeli zdecydujesz się na Glocka to będzie to dobry wybór - obiektywnie broń dobra, niezawodna i trwała, a subiektywnie pasuje ona Tobie jako jej przyszłemu użytkownikami - to dobra kombinacja.
To co napiszę nie jest może zbyt odkrywcze, ale zanim zdecydujesz się na zakup broni idź na strzelnicę i po prostu postrzelaj z typów, które są Twoimi kandydatami na broń osobistą. Obiektywnie można wiele powiedzieć o różnych typach broni, ale nic nie zastąpi sprawdzenia czy broń odpowiednio "leży".
Dla mnie Glocki są doskonałymi pistoletami do samoobrony, ale niestety subiektywnie mi nie "leżą" - więc nie wybrałbym ich jako swojej broni do obrony osobistej. Leży mi natomiast (jeśli mowa o pistoletach) Beretta 92FS, SiG-Sauer P226 i polski MAG-95 (98 też), a np. z Jerycho strzela mi po prostu (subiektywnie) źle (nawet gorzej niż z takich starych, masowych modeli wojskowych jak TT, CZ52, P-83 czy Makarow).
Broń musisz dobrać do siebie (praktycznie) - wtedy z jej eksploatacji będziesz zadowolony.
Ostatnio zmieniony 24 lutego 2009, 18:55 przez Razorblade1967, łącznie zmieniany 1 raz.
Wiec i moje 3 grosze tez dorzuce. Koledzy sugeruja Glocka. Dobry wybor!
Przeznaczasz 500-600. Nie jest to duzo, ale rozumiem, ze u Ciebie ceny sa troche mniej zwariowane niz w CA. Ja od wielu lat jestem "wielbicielem" H&K USP w kalibrze 9mm. Wlasnie wyselekcjonowalem go z wielu innych marek i modeli, poniewaz on mi "lezy w dloni". Poza tym moj egzemplarz jest niezawodny. Troche uciazliwy jako CCW, ale do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic. Choc gdybym musial go nosic na codzien, to prawdopodobnie bym wybral cos o mniejszych rozmiarach i wadze.
Poniewaz ma to byc Twoj pierwszy zakup, to mimo wszystko, bedac na Twoim miejscu nie wydawalbym duzo forsy, bo dosyc szybko (po zakupie) moze sie Tobie "zmienic gust".
Proponuje nastepujaca alternatywe:
Bardzo tanie i kompaktowe pistolety typu Makarov, i "Makarovo-podobne" takie jak polski P64, czy tez P83. (Sa tez na rynku wegierskie FEG i z bylego DDRu). Jak wiesz, te pistolety zrobily furore w tym kraju, wlasnie ze wzgledu na smiesznie niska cene, lekkosc ( big + in conceal carry), celnosc (!) i niezawodnosc. Zostanie Tobie jeszcze duzo grosza, azeby kupic sobie plinkera w celach treningowych. Swietnie nadaje sie do tego Ruger Mark I, II, lub III i wszystkie jego warianty w kalibrze .22. Taniosc amunicji da Tobie mozliwosc szybkiego "wstrzelenia sie". Mimo wszystko 1000 sztuk Federal cal. 22LR z Walmart to sa przeciez grosze. W takiej kombinacji jaka proponuje, kupujesz 2 pistolety dajace Tobie wiecej, a co wazniejsze bardziej zroznicowane mozliwosci treningu/oswojenia sie z bronia. Nie wspominam o fakcie, ze z Twojego budzetu, zostanie Ci jeszcze na jakies piwo.
Zawsze mozesz, gdy "zmienisz" zdanie je odsprzedac na pierwszym lepszym gun show i kupic sobie cos lepszego/bardziej pasujacego Twoim upodobaniom. Musisz pamietac o tym, ze Twoje upodobania beda sie nawet drastycznie zmienialy, w miare uplywu czasu i coraz to wiekszego "lapania bakcyla". (Popatrz co sie stalo z moja skromna osoba. Przeciez ja juz moglbym moja bronia wyposazyc pluton wojska ).
Good luck
Przeznaczasz 500-600. Nie jest to duzo, ale rozumiem, ze u Ciebie ceny sa troche mniej zwariowane niz w CA. Ja od wielu lat jestem "wielbicielem" H&K USP w kalibrze 9mm. Wlasnie wyselekcjonowalem go z wielu innych marek i modeli, poniewaz on mi "lezy w dloni". Poza tym moj egzemplarz jest niezawodny. Troche uciazliwy jako CCW, ale do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic. Choc gdybym musial go nosic na codzien, to prawdopodobnie bym wybral cos o mniejszych rozmiarach i wadze.
Poniewaz ma to byc Twoj pierwszy zakup, to mimo wszystko, bedac na Twoim miejscu nie wydawalbym duzo forsy, bo dosyc szybko (po zakupie) moze sie Tobie "zmienic gust".
Proponuje nastepujaca alternatywe:
Bardzo tanie i kompaktowe pistolety typu Makarov, i "Makarovo-podobne" takie jak polski P64, czy tez P83. (Sa tez na rynku wegierskie FEG i z bylego DDRu). Jak wiesz, te pistolety zrobily furore w tym kraju, wlasnie ze wzgledu na smiesznie niska cene, lekkosc ( big + in conceal carry), celnosc (!) i niezawodnosc. Zostanie Tobie jeszcze duzo grosza, azeby kupic sobie plinkera w celach treningowych. Swietnie nadaje sie do tego Ruger Mark I, II, lub III i wszystkie jego warianty w kalibrze .22. Taniosc amunicji da Tobie mozliwosc szybkiego "wstrzelenia sie". Mimo wszystko 1000 sztuk Federal cal. 22LR z Walmart to sa przeciez grosze. W takiej kombinacji jaka proponuje, kupujesz 2 pistolety dajace Tobie wiecej, a co wazniejsze bardziej zroznicowane mozliwosci treningu/oswojenia sie z bronia. Nie wspominam o fakcie, ze z Twojego budzetu, zostanie Ci jeszcze na jakies piwo.
Zawsze mozesz, gdy "zmienisz" zdanie je odsprzedac na pierwszym lepszym gun show i kupic sobie cos lepszego/bardziej pasujacego Twoim upodobaniom. Musisz pamietac o tym, ze Twoje upodobania beda sie nawet drastycznie zmienialy, w miare uplywu czasu i coraz to wiekszego "lapania bakcyla". (Popatrz co sie stalo z moja skromna osoba. Przeciez ja juz moglbym moja bronia wyposazyc pluton wojska ).
Good luck
No good deed goes unpunished.
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]
Ja jeszcze z procy, łuku oraz palców Nie czepiaj się kolegi już po pierwszym poście, bo gotów pomyśleć, że my nie lubimy tu nowych.Old Cadet pisze:Potrafisz strzelać z "jednostek". Zazdroszczę Ci, ja potrafię tylko z pistoletów, karabinów i strzelb.MarcinWSS pisze:Strzelałem z większości jednostek
Walther Mod.9/S&W M&P9/S&W 686/S&W 360SC/SIG P228/Rossi .38SPC/ Beretta 87 Cheetah/CZ-555/CZ ZKK-600/Mauser 98k/Remington 1903A3/Mossberg 590A1/Suhl kal16/ Suhl kal12/ Fortuna Suhl kal 12/Merkel kal12/kbk wz.96 Beryl/Maxim wz.1910/PPSz wz41/PPS wz.43/AKMŁ/Brunszwik P-1837
A ja jeszcze z kuszy!marmot1 pisze:Ja jeszcze z procy, łuku oraz palców Nie czepiaj się kolegi już po pierwszym poście, bo gotów pomyśleć, że my nie lubimy tu nowych.Old Cadet pisze:Potrafisz strzelać z "jednostek". Zazdroszczę Ci, ja potrafię tylko z pistoletów, karabinów i strzelb.MarcinWSS pisze:Strzelałem z większości jednostek
Pozdrawiam . :-)
Chyba trochę się zapędziłem co do tej samoobrony. W moim stanie nie mogę na co dzień nosić broni przy sobie... raczej w tym wypadku chodziło mi o ochronę własnego minia (dom) czyli w razie tzw. "Niemca" a co od sugerowanego przez Ciebie S&W MP to zupełnie nie wiem dlaczego pominąłem ten model bo oglądałem go w kal. .40S&W . Rękę mam raczej większą i z kompaktami i mniejszymi pistoletami jakoś siebie nie widzę.Tytus de ZOO pisze:... Jednak jeśłi broń ma służyc do samoobrony (w tym EDC), rozważ młodszych braci (w sensie: mniejsze modele) - glock 26, Springfield XD subcompact itd. No, chyba że jak Waliza masz 286 cm wzrostu i 189 kg wagi. W przeciwnym razie po pewnynm czasie będziesz miał świetną broń do samoobrony, ale w sejfie...
Sugerując się porównaniem zdjęć obu modeli wydawały mi się bardzo podobne ... mam nadzieję, że uda mi się wypróbować 19-tkę na strzelnicy i przekonać się osobiście co do różnicy.Razorblade1967 pisze: ... Glock 34 ma trochę inne wymiary chwytu niż model 19 nad, którym się zastanawiasz - warto byłoby sprawdzić na strzelnicy czy mniejsze wymiary chwyty Glocka 19 nie spowodują, że broń nie będzie "leżała" już tak dobrze...
Muszę przyznać, że dałeś mi do myślenia .... co dwa gun'y to nie jeden . Problem w tym, że moja żona jeszcze nie do końca jest przekonana co do mojego planu zakupu pistoletu i boje się że może nie przeżyć ewentualnego zakupu dwóch Co do amunicji to masz 100% racji jest dużo tańsza, aczkolwiek u mnie w Walmart'cie nie spotkałem niczego innego poza śrutem....co stan to obyczajPhouty pisze:...Proponuje nastepujaca alternatywe:
Bardzo tanie i kompaktowe pistolety typu Makarov, i "Makarovo-podobne" takie jak polski P64, czy tez P83. (Sa tez na rynku wegierskie FEG i z bylego DDRu). Jak wiesz, te pistolety zrobily furore w tym kraju, wlasnie ze wzgledu na smiesznie niska cene, lekkosc ( big + in conceal carry), celnosc (!) i niezawodnosc. Zostanie Tobie jeszcze duzo grosza, azeby kupic sobie plinkera w celach treningowych. Swietnie nadaje sie do tego Ruger Mark I, II, lub III i wszystkie jego warianty w kalibrze .22. Taniosc amunicji da Tobie mozliwosc szybkiego "wstrzelenia sie". Mimo wszystko 1000 sztuk Federal cal. 22LR z Walmart to sa przeciez grosze. W takiej kombinacji jaka proponuje, kupujesz 2 pistolety dajace Tobie wiecej, a co wazniejsze bardziej zroznicowane mozliwosci treningu/oswojenia sie z bronia...
To jest zawsze argument "za":D a o ile mnie pamięć nie myli to bodajże na Twoich zdjęciach widziałem że na strzelanie zabierasz lubelską PerełkęPhouty pisze:...Nie wspominam o fakcie, ze z Twojego budzetu, zostanie Ci jeszcze na jakies piwo. ...
Postaram się jeszcze w miarę możliwości przetestować na strzelnicy parę modeli i spokojnie podjąć decyzję.
Wielkie dzięki wszystkim.
Muszę przyznać, że dałeś mi do myślenia .... co dwa gun'y to nie jeden . Problem w tym, że moja żona jeszcze nie do końca jest przekonana co do mojego planu zakupu pistoletu i boje się że może nie przeżyć ewentualnego zakupu dwóch
mysle drogi kolego ze powinienes wpierw popracowac nad zona bo na jednej czy dwoch sztukach to sie to nieskonczy bedziesz chciec wiecej popatrz na kolegow Gringo Phouty Visa czy moja skromna osobe ja juz tego zelastwa nie mam gdzie trzymac a dalej jest pare sztuk co chcialoby si emiec co do krotkiej to wydaje sie z cos z HK czy CZ75 to nie bylby zly zakup
mysle drogi kolego ze powinienes wpierw popracowac nad zona bo na jednej czy dwoch sztukach to sie to nieskonczy bedziesz chciec wiecej popatrz na kolegow Gringo Phouty Visa czy moja skromna osobe ja juz tego zelastwa nie mam gdzie trzymac a dalej jest pare sztuk co chcialoby si emiec co do krotkiej to wydaje sie z cos z HK czy CZ75 to nie bylby zly zakup
Protestuję!marmot1 pisze:Ja jeszcze z procy, łuku oraz palców Nie czepiaj się kolegi już po pierwszym poście, bo gotów pomyśleć, że my nie lubimy tu nowych.Old Cadet pisze:Potrafisz strzelać z "jednostek". Zazdroszczę Ci, ja potrafię tylko z pistoletów, karabinów i strzelb.MarcinWSS pisze:Strzelałem z większości jednostek
Po pierwsze : to nie jest mój pierwszy post!
Po drugie : Old Cadet - nadinterpretujesz! napisałem że strzelałem a nie że potrafię. Np. ze Stieczkina nie potrafię.
Po trzecie : a ja zazdroszczę uporu w propagowaniu idei "obywatelu nie pieprz bez sensu"
Po czwarte : znam osobnika który potrafi z d..py strzelić.
pzdr
Nie chciałem nikogo urazić, ale nie cierpię używania określenia "jednostka" w odniesieniu do broni. To taki milicyjny koszmarek językowy.MarcinWSS pisze:Po drugie : Old Cadet - nadinterpretujesz! napisałem że strzelałem a nie że potrafię. Np. ze Stieczkina nie potrafię.
Po trzecie : a ja zazdroszczę uporu w propagowaniu idei "obywatelu nie pieprz bez sensu"