zmienny skok gwintu
Moderator: Moderatorzy
zmienny skok gwintu
potrzebuje informacji na temat zakresu zastosowania zmiennego skoku gwintu w lufach w wspolczesnej broni palnej.
pozdrawiam
piotrg
pozdrawiam
piotrg
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9673
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Ciekawy temat.Zmienny skok gwintu.Opracowano to jeszcze w XIX wieku.Cel tego rozwiazania jest bardzo prosty.Aby pocisk od razu nie wchodził na gwint o małym skoku,(co groziło jego zerwaniem)"rozpędza sie go wolniej.Najpierw predkosc obrotowa jest mniejsza,potem ku wylotowi lufy gwint skoku maleje ,a predkosc obrotowa pocisku wzrasta.Rozwiązanie to sprawdza się zwłaszcza w dzialkach małokalibrowych lub wielkokalibrowych karabinach maszynowych,gdzie predkosci są duże a pociski za za małe na stosowanie pierścieni wiodących,aczkolwiek nie jest to żelazna reguła.Zmienny skok gwintu spotak można rownież w dziłach wiekszych kalibrów(122 i wiecej mm)W działach taki gwint powoduje mniejsze obciązenia pierscieni wiodących pocisku,ale stosuje sie je juz rzadziej ze wzgledu na skomplikowane wykonanie i wysoka cenę.Pierwszym szeroko stosowanym karabinem z takim gwintem był włoski Mannlicher-Carcano kal 6,5mm z 1891 roku
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9673
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Nie było aż tak zle.Najgorszy to on chyba nie był,a jeśli nawet to najgorszy z Mannlicherów,nie znaczy ze zly.Miałem okazje strzelać z tego dziadka.Zamek dosc dobrze pracuje.Bardzo ciekawie rozwiazany bezpiecznik,ale mało pewny według mnie.Największą wadą jest chyba niezbyt celny i bardzo słaby jak na kaerabinowy nabój.Wydaje mi się,że z Mannlicherów gorszy od tego był pierwszy model dwutaktowego karabinu.Ale jest on raczej mniej znany od Mannlichera-carcano
witam
Z własnej już ciekawości szukałem sobie danych amunicji do Mannlichera Carcano i Schonauera.
Nabój 6,50 mm x 52,5 Paravicino-Carcano wz. 91
Kaliber 6,50 mm
Masa naboju 22,30 g
Masa pocisku 10,50 g
Masa ładunku prochowego 1,95 g
Prędkość początkowa 700 m/s
Energia początkowa 2573 J
Nabój Mannlicher Schonauer 6,50 mm x 54
Kaliber 6,50 mm
Masa naboju (23,00) 22,40 g
Masa pocisku (10,30) 10,50 g
Masa ładunku prochowego (2,30) 2,35 g
Prędkość początkowa (750) 730 m/s
Energia początkowa 2858 J
Wychodzi na to że Włosi użytkowali typowy nabój pośredni. Z bardzo kiepskim pociskiem, amunicja ta była zapewne przestarzała już podczas IWŚ.
pzdr
Z własnej już ciekawości szukałem sobie danych amunicji do Mannlichera Carcano i Schonauera.
Nabój 6,50 mm x 52,5 Paravicino-Carcano wz. 91
Kaliber 6,50 mm
Masa naboju 22,30 g
Masa pocisku 10,50 g
Masa ładunku prochowego 1,95 g
Prędkość początkowa 700 m/s
Energia początkowa 2573 J
Nabój Mannlicher Schonauer 6,50 mm x 54
Kaliber 6,50 mm
Masa naboju (23,00) 22,40 g
Masa pocisku (10,30) 10,50 g
Masa ładunku prochowego (2,30) 2,35 g
Prędkość początkowa (750) 730 m/s
Energia początkowa 2858 J
Wychodzi na to że Włosi użytkowali typowy nabój pośredni. Z bardzo kiepskim pociskiem, amunicja ta była zapewne przestarzała już podczas IWŚ.
pzdr
Typowym posrednim tobym go nazwał z trudnością, 2800J to jednak sporo, taki powiedzmy "mocny pośredni" albo slabszy karabinowy raczej. Zauważ że francuski 7,5x54 tez mial z tyle czy mniej nawet a nikt go specjalnie za posredni nie uwaza. Albo japonska Arisaka 6,5 mm.
Typowe posrednie to raczej mają kolo 1500-2000J.
Typowe posrednie to raczej mają kolo 1500-2000J.
Pozdro
Speedy
Speedy
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9673
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Posrednim to trudno go nazwac,tym bardziej,że wtedy nie istnialo takie pojecie.Byl to po prostu slaby nabój karabinowy.Balistyke przemilcze .Dzis naboje posrednie klasyfikuje sie wedlug mocy,pomiedzy 1500-2500J
Ostatnio zmieniony 26 czerwca 2004, 21:54 przez waliza, łącznie zmieniany 1 raz.