Pistolety z zamkiem swobodnym
Moderator: Moderatorzy
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9674
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Cóż, pewnie zostaniesz wiecznie nieodkrytym talentem jakich wiele. Zawsze mozna zmienic hobby. Teraz spiew jest popularny.Duzo programow, które szukaja talentow. Jesli jednak jesli to ma byc konieczie coz militarii to zawsze pozostaje jakis festiwal piosenki zolnierskiej czy cos.
Jesli jednak ze spiewu czujesz sie slabo to proponowalbym zaczac sie uczyc. Na poczatek to i technikum mechaniczne by stykalo . Pozniej WAT ewentualnie jakies uczelnie ,które maja w programie cos z uzbrojenia np w Kielcach.
Jesli jednak ze spiewu czujesz sie slabo to proponowalbym zaczac sie uczyc. Na poczatek to i technikum mechaniczne by stykalo . Pozniej WAT ewentualnie jakies uczelnie ,które maja w programie cos z uzbrojenia np w Kielcach.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
- Razorblade1967
- Posty: 2409
- Rejestracja: 2 sierpnia 2008, 21:32
Może akurat strzelają?Orley pisze:Przed chwilą już sam znalazłem w google ten telefon i nikt nie odbiera.
Orley pisze:A co do kontaktów ze środowiskiem strzeleckiem, to nie moja wina, że łatwiej znaleźć kontakty z synem myśliwego, który "załatwia" naboje, niż z poważnym specjalistą od broni, który może ocenić projekty.
A czy ja pisałem o "specjalistach od broni" czy strzelnicy gdzie można postrzelać nie mając pozwolenia na broń?
To, że Tobie coś sprawia jakieś trudności, to nie znaczy, że reszcie społeczeństwa również. Jak na razie to na co dzień spotykam na strzelnicy ludzi, którzy jakoś problemów ze znalezieniem drogi do niej nie mają. A było by ich znacznie więcej (na pewno by znaleźli drogę) - tylko to stosunkowo droga zabawa.
Orley pisze:Opisałem już wcześniej, jak dzwoniłem do szkoły wojskowej, WAT-u etc. i wszyscy mnie spławiali.
Też podobnie jak walizę mnie to nie dziwi
Orley pisze:...niestety jednak żaden z tych wydziałów nie kojarzy się z bronią. Uderzam do wydziału mechaniki, bo w końcu broń to pewien mechanizm.Tam jednak odsyłają mnie do mechatroniki. Piszę do nich. Nazajutrz nie znajduje na skrzynce żadnej odpowiedzi, więc dzwonię. Jakiś człowiek odpowiada niegrzecznym tonem, że jest zajęty planowaniem i nie ma czasu czytać maili.
Broń chcesz niby konstruować, a nie potrafisz sam ustalić jaki wydział WAT zajmuje się uzbrojeniem? Musieli Ci podpowiadać? Przecież to jest wszystko opisane na stronie WAT i nie tylko - http://www.wat.edu.pl/0000004.php?=St_ucz=0035729 Może trzeba czytać coś poza nagłówkami.
Tak ... i wymagasz od razu odpowiedzi "nazajutrz", bo napisał maila zupełnie nieznany facet, twierdzący, że ma pomysł na broń. Nie bądź śmieszny. Nie rozumiesz, że ktoś może być w pracy zajęty czymś poważnym niż czytanie maili od amatorów twierdzących, że wynaleźli coś "przełomowego".
Ostatnio zmieniony 4 sierpnia 2009, 16:12 przez Razorblade1967, łącznie zmieniany 1 raz.
Fakt, nastąpiło tu pewne zeźlizgnięcie z tematu. Bardziej interesują mnie specjaliści od budowy broni, a strzelnicę jakbym chciał, to od biedy bym znalazł.Razorblade1967 pisze: A czy ja pisałem o "specjalistach od broni" czy strzelnicy gdzie można postrzelać nie mając pozwolenia na broń?
Jego strata Mam koleżankę na Zachodzie i wiem, jakie są standardy wyłapywania takich talentów.Razorblade1967 pisze: Tak i wymagasz od razu odpowiedzi "nazajutrz", bo napisał maila zupełnie nieznany facet, twierdzący, że ma pomysł na broń. Nie bądź śmieszny. Nie rozumiesz, że ktoś może być w pracy zajęty, a może powinien tylko siedzieć i czytać maile od amatorów twierdzących, że wynaleźli coś super".
- zlosliwiec100
- Posty: 171
- Rejestracja: 30 lipca 2009, 22:33
- zlosliwiec100
- Posty: 171
- Rejestracja: 30 lipca 2009, 22:33
Bez urazy, ale czytając to co piszesz mam coraz większe wątpliwości dotyczące Twoich podobno nowatorskich konstrukcjichoć to oni powinni mnie odnaleźć, a nie ja ich
Jeśli interesujesz się uzbrojeniem wejdź na Milimoto
Kiedy piszę do jednego wojskowego, że mam jakiś pomysł, którego ocena zajmie kilka sekund, to zaraz powinno to uruchomić łańcuszek odpowiednich telefonów, który zaowocuje skontaktowaniem się ze mną odpowiednich ludzi. Tak to wygląda w sprawnie działających państwach i mogę na to podać odpowiednie przykłady (np. z USA). Nawet zaś, jeśli 99% rzekomo przełomowych pomysłów okaże się niewypałami, to dla pozostałych 1% warto ruszyć d*** za biurka. Przypominam historię Kałasznikowa, który wysłał do radzieckiego biura projektowego początkowo nieudane projekty, ale tam wyczuli jego potencjał i zaangażowali go.
Ostatnio zmieniony 4 sierpnia 2009, 16:25 przez Orley, łącznie zmieniany 1 raz.
- zlosliwiec100
- Posty: 171
- Rejestracja: 30 lipca 2009, 22:33
A moze ty powinienes wycisnac z siebie troche inicjatywy, przycisnac kolesia z WAT-u itpNie, ale kiedy piszę do jednego wojskowego, że mam jakiś pomysł, którego ocena zajmie kilka sekund, to zaraz powinno to uruchomić łańcuszek odpowiednich telefonów, który zaowocuje skontaktowaniem się ze mną odpowiednich ludzi.
- Razorblade1967
- Posty: 2409
- Rejestracja: 2 sierpnia 2008, 21:32
Taki talent, że nic tylko łapać - odbierać telefony o każdej porze dnia i nocy, rzucać wszystko na maile odpowiadać od ręki ... zejdź na ziemięOrley pisze:Jego strata Mam koleżankę na Zachodzie i wiem, jakie są standardy wyłapywania takich talentów.
[...]
Zresztą wydaje mi się, że tam też pisałem (choć to oni powinni mnie odnaleźć, a nie ja ich).
To z posługiwaniem się googlami też masz problemOrley pisze:Tylko pytanie, czy ich adresy pojawią się w google, kiedy wpiszę w okienko "sprzedam pomysł na broń"? Bo niewątpliwie powinny...
Przepraszam, ja mam na siłę wciskać komuś pieniądze do łapy, skoro on mówi, że nie chce zarabiać? Właśnie dlatego już dawno olałem wojskowych i nawiązałem kontakt z prywatnym producentem broni, który zaraz wyczuł interes.zlosliwiec100 pisze: A moze ty powinienes wycisnac z siebie troche inicjatywy, przycisnac kolesia z WAT-u itp
- zlosliwiec100
- Posty: 171
- Rejestracja: 30 lipca 2009, 22:33