Strzelanie pod wodą
Moderator: Moderatorzy
- Apolinary Koniecpolski
- Posty: 2180
- Rejestracja: 19 lipca 2008, 11:05
- Lokalizacja: Smolanka
Re: Strzelanie pod wodą
Coś na pewno chciałem, problem w tym że już nie pamiętam co (przemyślenia na ten temat są niewiele młodsze od powyższego artykułu ).
-->bartos061, Phouty, a ja głupi półkę z prasą przegrzebałem za tym artykułem
-->bartos061, Phouty, a ja głupi półkę z prasą przegrzebałem za tym artykułem
Nie chcę mieć racji, w zupełności wystarczy że Was poróżnię lub choć rozdrażnię.
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy
Re: Strzelanie pod wodą
Apolinary - ja też zacząłem od przekopywania półek
"I GOT MY GLOCK, COCKED, READY TO ROCK"
http://WWW.061.COM.PL
http://WWW.061.COM.PL
Re: Strzelanie pod wodą
A skąd wiedziałeś że to Seagate?klaver pisze:Jaki dysk? Stawiam na SeagatePhouty pisze:Niestety, "hard drive" w moim drugim kompie wyzionął ducha i linki, oraz całą masę pożytecznych informacji szlag trafił, więc nie mam jak zamieścić skanu tego artykułu.
Wiesz, że można odzyskać dane z uszkodzonych dysków (chociaż bardzo tanie to nie jest)? Oczywiście rozbija się to o to, czy się opłaca (czy dane faktycznie były tyle warte). Ale skoro mówisz, że były tam pożyteczne informacje (do tego masa) to może warto pomyśleć. W SZA powinno być taniej niż w Europie.
Pierwszy z brzegu przykład: http://www.yelp.com/biz/datatech-labs-d ... y-tustin-2
W Polsce taka usługa kosztuje ok. 1000 zł: http://www.krollontrack.pl/odzyskiwanie ... 3,100.html
Dopóki je robili tutaj lokalnie (w Fullerton...bywałem tam częstym gościem), to było OK. Chińska produkcja to już inny świat.
Dlatego pierwszy i ostatni raz w życiu kupiłem HP.....
A ten link do gościa co odzyskuje dane to zaraz koło mnie, jakieś 2 mile od mojego domu!
Przejadę sią tam może któregoś dnia i osobiście pogadam.
Nie pali się, bo aktualne ważne dane miałem na backupie, ale około 1000 zdjęć i "biblioteczkę strzelecką", to jednak szlag trafił.
(Dlatego zawsze wolałem "papierowy" zapis danych. Książki przynajmniej nie potrzebują baterii.
No good deed goes unpunished.
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]
Re: Strzelanie pod wodą
Odświeżam temat bo się pojawił nowy filmik;
http://www.youtube.com/watch?v=COea9JqJ7SM
Tym razem są też testy z żelatyną balistyczną.
Jak dobrze pójdzie to w przyszłym tygodniu będę miał w końcu okazję sam przetestować strzelanie pod wodą na jednej z dwóch w Polsce strzelnic "wodnych". Jak się nie uda kolejne podejście we wrześniu.
http://www.youtube.com/watch?v=COea9JqJ7SM
Tym razem są też testy z żelatyną balistyczną.
Jak dobrze pójdzie to w przyszłym tygodniu będę miał w końcu okazję sam przetestować strzelanie pod wodą na jednej z dwóch w Polsce strzelnic "wodnych". Jak się nie uda kolejne podejście we wrześniu.
"I GOT MY GLOCK, COCKED, READY TO ROCK"
http://WWW.061.COM.PL
http://WWW.061.COM.PL
Re: Strzelanie pod wodą
A tak właściwie, czy wszystkie rodzaje amunicji wystrzelone pod wodą zachowują się podobnie (nie chodzi mi o amunicję strzałkową) ? Czy pocisk smugowy w porównaniu z pociskiem z rdzeniem stalowym/ołowianym będzie się zachowywał inaczej (energia powstająca przy spalaniu ładunku smugowego powinna teoretycznie pchać go pod wodą w kierunku celu)?
Re: Strzelanie pod wodą
No chyba z lekka przesadziłeś. Nie wydaje mi się aby spalanie smugacza dawało efekt odrzutowy i generowało jakiś znaczny przyrost energetyczny... Smugacze mają palic się wolno dlatego dodaje się do nich flegmatyzatory.p75 pisze:Czy pocisk smugowy w porównaniu z pociskiem z rdzeniem stalowym/ołowianym będzie się zachowywał inaczej (energia powstająca przy spalaniu ładunku smugowego powinna teoretycznie pchać go pod wodą w kierunku celu)?
Opracowano nabój smugowy do strzelania podwodnego kal. 5,66 × 39.
"What? Men dodging this way for single bullets? What will you do when they open fire along the whole line? I am ashamed of you. They couldn't hit an elephant at this distance."
Re: Strzelanie pod wodą
Smugacz może działać jak genarator gazu w pocisku dalekonośnym - zmniejsza podciśnienie za pociskiem, coś tam zasięg może zwiększyć.
Re: Strzelanie pod wodą
Nie przesadziłem, tylko zadałem pytanie. Domyślam się, że pocisk smugowy wystrzelony pod wodą nie będzie się zachowywał jak torpeda. Ciekawi mnie tylko, czy różnice pomiędzy pociskami będą zauważalne.
Re: Strzelanie pod wodą
Należałoby zrobić dwie proste rzeczy dla oszacowania efektów. Po pierwsze konkretny pocisk (dajmy na to standardowy 7,62 natowski) ma jakiś zasięg w wodzie (zakładając, że w ogóle ma i nie grają pierwszych skrzypiec efekty hydrodynamiczne powodujące deformację czy rozpad pocisku zaraz po wejściu i w związku z tym całkowicie nieprzewidywalną trajektorię). Ale, zakładając że leci stabilnie i się nie rozleciał - i przeleciał x metrów (nie wiem ile typowo, metr? Dwa?) można policzyć, jaką pracę wykonuje "na wodzie" hamując (energia na minus). Następnie można policzyć (dobrać przez analogię), jaki maksymalny ciąg może wytworzyć masa pirotechniczna spalając się w tempie y gram na 1 s co pozwoli oszacować energię na plus. Potem można porównać te dwie wartości. Jeśli np druga będzie setną częścią pierwszej to znaczy, że praktycznie efekt nie istnieje. A jeśli dziesiątą, no to może mieć wpływ (może, bo oszacowanie jest toporne). Nawiasem mówiąc wydaje mi się, że gdyby smugacz dawał ciąg, to byłoby trudne spasowanie trajektorii ze zwykłym pociskiem. Ale to tak na domysł, może się mylę. Drugim nawiasem środowiska wody i powietrza są bardzo odmienne i takie domyślanie się może prowadzić do grubych błędów.
ukłony...
Re: Strzelanie pod wodą
Maziek, to ostatnie Twoje zdanie wedlug mnie jest jak najbardziej wlasciwe. Praktyczne testy wyjasnia wszelkie watpliwosci choc moim zdaniem przydatnosc tego typu strzelania jest bardzo ograniczona i raczej dotyczy jednostek specjalnych, w kazdym badz razie nie ma szerszego zastosowania. To jest tylko moj punkt widzenia, czlowieka praktycznego ...
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9669
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Strzelanie pod wodą
Pocisk najbardziej obrywa przy zmianie osrodka np strzelanie w wode z lufa pol metra nad powierzchnia. Przy strzelaniu pod woda mozna by sprobowac opcji z lufa zalaną woda i nie zalaną.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Re: Strzelanie pod wodą
Mieszanki smugowe są mieszaninami niskogazowymi CELOWO. Wiele z nich nie daje w ogóle gazowych produktów spalania a wszystko po to, aby w locie nie zmieniała się masa pocisku na tyle na ile to możliwe. Jakikolwiek ciąg jaki to może wytwarzać jest pewnie w granicach błędu pomiaru.
Szydłowski ładnie to opisywał z resztą.
Szydłowski ładnie to opisywał z resztą.
Re: Strzelanie pod wodą
Dexter znów się z Tobą zgodzę!
mimo wszystko i tak masy smugowej jest zbyt mało a czas spalania zbyt wolny aby dał jakikolwiek "ciąg" godny uwagi.
Mnie bardziej interesuje zachownie pocisku przy zmianie ośrodka (powietrze/woda). Czy pocisk rykoszetuje, ulega zniszczeniu czy penetruje wode przy zmianie trajektorii wynikającej z różnicy gęstości. Jeżeli ta ostatnia opcja to jak długo(lub, czy w ogóle) zachowuje zdolnośc rażenia. Pamiętacie podwodną scenę w SZEREGOWCU RYANIE?
mimo wszystko i tak masy smugowej jest zbyt mało a czas spalania zbyt wolny aby dał jakikolwiek "ciąg" godny uwagi.
strzał z zalanej lufy z pewnością będzie skuteczny. potwierdzają to badania i amatorskie filmy. Stawiam piwo, że przy zanurzonej lufie nastąpi rozdęcie:) Na takie zabawy i eksperymenta mogą sobie pozwolić w USA bo tam broni jak lodu a u Nas raczej nikt nie zaryzykuje utraty swojej ciężko zdobytej jednostkiwaliza pisze:Przy strzelaniu pod woda można by spróbować opcji z lufa zalaną woda i nie zalaną.
Mnie bardziej interesuje zachownie pocisku przy zmianie ośrodka (powietrze/woda). Czy pocisk rykoszetuje, ulega zniszczeniu czy penetruje wode przy zmianie trajektorii wynikającej z różnicy gęstości. Jeżeli ta ostatnia opcja to jak długo(lub, czy w ogóle) zachowuje zdolnośc rażenia. Pamiętacie podwodną scenę w SZEREGOWCU RYANIE?
"What? Men dodging this way for single bullets? What will you do when they open fire along the whole line? I am ashamed of you. They couldn't hit an elephant at this distance."
Re: Strzelanie pod wodą
Pocisk przy zmianie środowiska rozpada się. Ci od mitów swego czasu właśnie testowali uderzenie pocisków w wodę. Cały odcinek był temu poświęcony. Nawet pocisk od Beretty 0,5 cala rozpada się i już 5-10 cm pod wodą jest niegroźny bo rozpada się na kawałki. Co ciekawe kule i pociski z broni czarnoprochowej są groźne aż do pół metra w głab wody. Akurat ten odcinek łowców mitów warto obejrzeć.
Re: Strzelanie pod wodą
Goście od mitów bawili się zwykłymi pociskami, u nas 12,7 chyba nawet nie występuje ołowiany płaszczowy,tylko są same rdzeniowe, a tym rozpad nie grozi po uderzeniu w wodę. Tak na chłopski rozum monoblokowe pociski ( i jeszcze twarde) powinny mieć większy zasięg, co nie znaczy że jakiś duży.
Co do tych testów z pogromców mitów to oni często używają pocisków ołowianych pokrytych galwanicznie warstwą miedzi i mówią że to fmj, ale taki pocisk zachowuje się jak zwykły goły ołowiany, więc też trzeba wyniki traktować z przymrużeniem oka.
Co do tych testów z pogromców mitów to oni często używają pocisków ołowianych pokrytych galwanicznie warstwą miedzi i mówią że to fmj, ale taki pocisk zachowuje się jak zwykły goły ołowiany, więc też trzeba wyniki traktować z przymrużeniem oka.