XM25. Nareszcie w rękach żołnierzy.

Broń współczesna

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
Phouty
Posty: 5468
Rejestracja: 25 sierpnia 2008, 05:05
Lokalizacja: Terytorium Pod Obcą Okupacją

XM25. Nareszcie w rękach żołnierzy.

#1 Post autor: Phouty » 2 grudnia 2010, 04:02

Po pierwsze, to nie bardzo wiem, czy to należy wkleić do tego działu, czy też do działu "artyleria". Ale skoro to-to można trzymać w rękach jak zwykły karabin, to chyba będzie to można zaliczyć do osobistej broni palnej.
Po drugie, z dumą muszę przyznać, iż nie tylko wiedziałem o tym od dłuższego czasu, ale także troszeczkę i oczywiście pośrednio zostawiłem na tym moje odciski palców. Już od dłuższego czasu chciałem o tym wspomnieć....choćby przy okazji tych wszystkich elektrycznych karabinów tak szeroko tu prezentowanych na łamach tego forum.....ale nareszcie ogłoszono to oficjalnie, więc nie muszę się już obawiać wizyt wczesnym rankiem i placić za naprawę drzwi wejściowych.
No a teraz do rzeczy:
W projekcie XM25 nie chodziło w zasadzie o stworzenie "inteligentnego karabinu", ale o stworzenie "inteligentnego pocisku".
"Karabin" sam w sobie jest w zasadzie tylko przyrządem pomiarowym, bo właściwa "inteligncja" mieści się właśnie w pocisku kalibru 25 mm.
Sam pocisk jest w zasadzie....granatem, stąd moje wahania odnośnie artylerii. :wink:

Pierwsze partie próbne już "pracują" w Afganistanie. Zobaczymy co z tego wyniknie, ale mogą tylko powiedzieś, że prace nad mniejszymi ale jeszcze bardziej inteligentnymi kalibrami posuwają się oczywiście do przodu.
Czyli inteligentny pistolet jest tuż, tuż za rogiem.
No good deed goes unpunished.
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]

Awatar użytkownika
dzem
Posty: 362
Rejestracja: 5 października 2007, 08:48
Lokalizacja: trzecia planeta od słońca

Re: XM25. Nareszcie w rękach żołnierzy.

#2 Post autor: dzem » 2 grudnia 2010, 08:48

Gratuluje ciekawego zagadnienia i powodzenia w testach ;)
>>Who Dares Wins<<

asasello
Posty: 4388
Rejestracja: 9 sierpnia 2004, 09:59
Kontakt:

Re: XM25. Nareszcie w rękach żołnierzy.

#3 Post autor: asasello » 2 grudnia 2010, 14:30

Nie chwal się bo przylecą czarne śmigłowce 8)
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.

Awatar użytkownika
marmot1
Posty: 2879
Rejestracja: 27 listopada 2004, 17:54
Lokalizacja: Homeless
Kontakt:

Re: XM25. Nareszcie w rękach żołnierzy.

#4 Post autor: marmot1 » 2 grudnia 2010, 17:49

[fur.... fur....fur....fur....fur....]

co mówiłeś? :mrgreen:


O broni było wiadomo od dawna, a o tym, ze w afganie jest to od kilku tygodni wiewiórki trąbiły, ciekawe kiedy wpadnie w łapy talibów pierwszy egzemplarz...


P.S. Phouty... też bym parę fajnych niusów sprzedał na forum ale mam ten sam problem :-/
Walther Mod.9/S&W M&P9/S&W 686/S&W 360SC/SIG P228/Rossi .38SPC/ Beretta 87 Cheetah/CZ-555/CZ ZKK-600/Mauser 98k/Remington 1903A3/Mossberg 590A1/Suhl kal16/ Suhl kal12/ Fortuna Suhl kal 12/Merkel kal12/kbk wz.96 Beryl/Maxim wz.1910/PPSz wz41/PPS wz.43/AKMŁ/Brunszwik P-1837

Phouty
Posty: 5468
Rejestracja: 25 sierpnia 2008, 05:05
Lokalizacja: Terytorium Pod Obcą Okupacją

Re: XM25. Nareszcie w rękach żołnierzy.

#5 Post autor: Phouty » 2 grudnia 2010, 23:08

Marmot.....może kiedyś nasze prawnuki postawią nam pomniki. :wink: :lol:
No good deed goes unpunished.
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]

Catch22
Moderator
Posty: 154
Rejestracja: 24 lutego 2006, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: XM25. Nareszcie w rękach żołnierzy.

#6 Post autor: Catch22 » 3 grudnia 2010, 00:00

Wolę nie myśleć co byłoby na pomniku Marmota jak go znam... :wink:
Jedźmy. Życie stygnie.

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9674
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: XM25. Nareszcie w rękach żołnierzy.

#7 Post autor: waliza » 3 grudnia 2010, 00:16

Moze cos wiecej o tym cudzie? Jakie to ma przeznaczenie? Bo na granatnik troche male, maly ladunek, male bum. Na bron strzelecka troche przyduze, mala predkosc pocisku, duza masa naboi. Na czym polega ta intelegentnosc amunicji?
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

kosma
Posty: 28
Rejestracja: 5 grudnia 2004, 17:45

Re: XM25. Nareszcie w rękach żołnierzy.

#8 Post autor: kosma » 3 grudnia 2010, 00:40

Otóż owe granaty można zaprogramować na jakiej odległości mają eksplodować, np. gdy będą przelatywały nad czyjąś głową. Ma to spowodować małą rewolucję w taktyce, bo złych facetów schowanie się za murkiem już nie osłoni przed karzącą ręką demokracji.
Phouty pisze:Po drugie, z dumą muszę przyznać, iż nie tylko wiedziałem o tym od dłuższego czasu, ale także troszeczkę i oczywiście pośrednio zostawiłem na tym moje odciski palców.
Będąc ok. 10 letnim szkrabem rysowałem sobie taki wymyślony karabin w którym można było ustawić do jakiej odległości pociski dolatują, po to aby zakładników nie zranić. :) Niestety szkice te zaginęły i cała chwała przypadnie Amerykanom i Phoutemu :wink:

Phouty
Posty: 5468
Rejestracja: 25 sierpnia 2008, 05:05
Lokalizacja: Terytorium Pod Obcą Okupacją

Re: XM25. Nareszcie w rękach żołnierzy.

#9 Post autor: Phouty » 3 grudnia 2010, 01:01

Sam "karabin" to ma wnętrzności prawie klasyczne, poza bardzo wyszukaną elektroniką służącą do pomiarów parametrów balistycznych, no i oczywiście odległości do celu. (No i jeszcze kilka fanaberii). "Celownik" sam się ustawia na daną odległość, czyli celowanie polega na "w samą 10-tkę", bez żadnych poprawek. Pocisk ma bardzo wyszukany mikroczip, który do momentu samego wystrzału pobiera dane, które pochodzą z systemu telemetrycznego oraz z tego co zaprogramuje strzelec.
W artykule napisali, że ma to praktyczną donośność 700 jardów, czyli jakieś 630 metrów, ale wiem, że były pozytywne wyniki nawet na 800-850 metrów. (W zależności od warunków).
Samego ustrojstwa (w całości) nigdy nie widziałem na oczy. A szkoda.

Teraz zastosowanie: Ktoś do Ciebie strzela zza murka z odległości jakiś 500 metrów w mieście pełnym cywilów. Można wysłać F16, albo Cobrę i załatwić sprawę, "zdejmując" cały murek i kilka pobliskich domów. Niestety, ale prasa i media by znów narobiły dużo krzyku o "collateral damage" i niehumanitarnym postępowaniu jankesów.
"Odstrzeliwanie się" z tego co wojsko obecnia ma na wyposażeniu (zakładając sytuację typowego patrolu w mieście, czy też w "plenerze"), jest raczej mało skuteczne na takich dystansach, a w zasadzie wojsko ma zakazane, ażeby cokolwiek "grubszego" robić, ażeby uniknąć cywilnych ofiar.
Mając XM25 celujesz po prostu w wierzchołek murka, czy też w okno, i jednocześnie bez odejmowania oka z celownika, a palca ze spustu programujesz pocisk, ażeby dajmy na to wybuchnął dokładnie 75 centymetrów za murkiem. Albo dajmy na to strzelasz "serią" przez okno i programujesz pociski, ażeby się kolejno rozrywały co 20 centymetrów począwszy od metra za oknem. (Ażeby "pokryć" całe pomieszczenie). I to wszystko! Są jeszcze inne funkcje, pozwalające na opóźniony wybuch po penetracji różnego typu osłon. Proste i tanie. (Na razie jeszcze nie.....ale jak zda to egzamin w polu walki, to będzie duża masówka i ceny jednostkowe prawdopodobnie zmniejszą się co najmniej 10-cio krotnie).
Same pociski też są różnego typu........hmm....od "słabych" począwszy, a na "bardzo upierdliwych" :wink: skończywszy.

Cały ten "wynalazek" zawiera kilka przełomów technologicznych, które jeszcze oficjalnie.....nie istnieją. :roll: :lol:

re. kosma: No sam teraz widzisz do czego prowadzi gubienie zeszytów szkolnych. No i gdyby ten zeszyt był podpisany, to byłoby wiadomo komu go zwrócić, a tak....to Amerykanie i Phouty zjadają teraz całe ciastko z kremem. :lol: :lol: :lol: :wink:
No good deed goes unpunished.
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]

kosma
Posty: 28
Rejestracja: 5 grudnia 2004, 17:45

Re: XM25. Nareszcie w rękach żołnierzy.

#10 Post autor: kosma » 3 grudnia 2010, 01:29

A czy orientujesz się może z jaką dokładnością można zaprogramować taki granat? Czy 20cm z Twojego przykładu to najmniejszy możliwy "interwał" pomiędzy zaprogramowanymi eksplozjami? Na odleglości tych 500m.

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9674
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: XM25. Nareszcie w rękach żołnierzy.

#11 Post autor: waliza » 3 grudnia 2010, 01:58

Cena poczatkowych serii pewnie bedzie straszna. Mam na mysli amunicje. Jak jest z wytrzymaloscia elektroniki? Przypomina sie dyskusja z MarkiemS i problemy z elektronika w polu. Baterie, waga, odpornosc na wstrzasy, temp. i inne zmienne czynniki. Pocisk tez raz,że jakas tam mała bo mała bateryjke ale miec musi(chyba,że nie musi) a dwa poddany jest niezlym przeciazeniom i temperaturze. Do tego amunicja pewnie musi spelniac jakies wymogi odnosnie dlugotrwalego skladowania, odpornosci na wilgosc, zmiany temp itp oraz transportu stara ciezarowka po wertepach. Udalo sie te problemy jakos rozwiazac czy po prostu ten XM25 to paczka kompromisow?
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

Awatar użytkownika
dzem
Posty: 362
Rejestracja: 5 października 2007, 08:48
Lokalizacja: trzecia planeta od słońca

Re: XM25. Nareszcie w rękach żołnierzy.

#12 Post autor: dzem » 3 grudnia 2010, 07:59

kosma pisze:A czy orientujesz się może z jaką dokładnością można zaprogramować taki granat? Czy 20cm z Twojego przykładu to najmniejszy możliwy "interwał" pomiędzy zaprogramowanymi eksplozjami? Na odleglości tych 500m.
Z tego co pamiętam początkowe doniesienia miało to mieć układ żyroskopowy zliczający obroty pocisku i na tej podstawie określać moment zadziałania zapalnika, co miało zniwelować różnice czasowe w osiągnięciu punktu X przy wahaniach prędkości wylotowej pocisków (a te na dużych odległościach robią się znaczące, nawet przy niewielkich wahaniach Vo).
Układ taki miał miał szanse być naprawdę dokładny - Phouty tyle z doniesień prasowych, jak nie możesz, nic nie dodawaj ;)
>>Who Dares Wins<<

kosma
Posty: 28
Rejestracja: 5 grudnia 2004, 17:45

Re: XM25. Nareszcie w rękach żołnierzy.

#13 Post autor: kosma » 3 grudnia 2010, 10:39

Bardzo mnie ciekawi ten celownik, a właściwie SKO granatnika. Że dalmierz laserowy to wiadomo było od dawna, ale czym są wspomniane przez Phoutego "inne fanaberie"? Bo z jego opisu wnioskuję że to ustrojstwo uwzględnia poprawkę na wiatr i przewyższenie, automatycznie przesuwając znak celowniczy. :shock: Żyroskop i mini stacja meteo? :wink:

ss100
Posty: 1890
Rejestracja: 7 marca 2006, 19:06

Re: XM25. Nareszcie w rękach żołnierzy.

#14 Post autor: ss100 » 3 grudnia 2010, 11:48

No żeby jak OICW nie skończył - w grach komputerowych, finansowanie przytną i po ptokach.

asasello
Posty: 4388
Rejestracja: 9 sierpnia 2004, 09:59
Kontakt:

Re: XM25. Nareszcie w rękach żołnierzy.

#15 Post autor: asasello » 3 grudnia 2010, 12:38

SKO jest w istocie wyrafinowane jak na pociski działające powierzchniowo.Ale czy pocisk 25 mm nie będzie "zbyt mało treściwy"?Czy nie powinien siłą eksplozji odpowiadać chociaż granatowi 40 mm a jeszcze lepiej granatowi zaczepnemu?
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.

ODPOWIEDZ