Zapytanie o strzelecką amunicję zapalającą.
Moderator: Moderatorzy
Re: Zapytanie o strzelecką amunicję zapalającą.
re. bobsley:
Trochę Ciebie będę musiał rozczarować, bo niestety od roku 1986 w USA pistoletowa amunicja zapalająca jest nielegalna...
Nie chcemy przecież z bohaterów Twojej gry robić przestępców produkujących i używających nielegalną amunicję.
Ale chyba jest wyjście! Czy pomyślałeś o użyciu rakietnic wystrzeliwujących race sygnałowe?
Zarówno te "zabawkowe", jak i "prawdziwe" używane do sygnalizacji wzrokowej. (Wojsko, ratownictwo...i.t.d.).
A i zapalające efekty tych rac wystrzeliwanych w "bad guys", były pokazane w wielu filmach fabularno-sensacyjnych...powinny więc one działać też na zombies.
Trochę Ciebie będę musiał rozczarować, bo niestety od roku 1986 w USA pistoletowa amunicja zapalająca jest nielegalna...
Nie chcemy przecież z bohaterów Twojej gry robić przestępców produkujących i używających nielegalną amunicję.
Ale chyba jest wyjście! Czy pomyślałeś o użyciu rakietnic wystrzeliwujących race sygnałowe?
Zarówno te "zabawkowe", jak i "prawdziwe" używane do sygnalizacji wzrokowej. (Wojsko, ratownictwo...i.t.d.).
A i zapalające efekty tych rac wystrzeliwanych w "bad guys", były pokazane w wielu filmach fabularno-sensacyjnych...powinny więc one działać też na zombies.
No good deed goes unpunished.
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]
Re: Zapytanie o strzelecką amunicję zapalającą.
To może coś w rodzaju sygnalizacyjnych .38 Special Navy Tracer, używanych kiedyś przez pilotów U.S. Navy jako amunicja do ich służbowych S&W Model 10? To też jest teraz w US nielegalne?
[size=84]"Nie boję się umrzeć.
Po prostu wolałbym, żeby mnie przy tym nie było."[/size]
[size=75]Woody Allen[/size]
Po prostu wolałbym, żeby mnie przy tym nie było."[/size]
[size=75]Woody Allen[/size]
Re: Zapytanie o strzelecką amunicję zapalającą.
Ops...źle to napisałem. Można mieć i używać! Nie wolno natomiast produkować, ani importować do USA bez specjalnej licencji rządowej.
(Czyli rozumiem, że właśnie można na potrzeby armii, bo armia to w pewnym sensie jest instytucją rządową). Jednakże sprzedaż osobom cywilnym nie jest zakazana.
Innymi słowy można walczyć z zombies bez łamania prawa!
Tutaj lista dostępnej amunicji.
http://www.hi-vel.com/Catalog__25/Incen ... ition.html
Jest zresztą więcej tego. Ceny też są w miarę rozsądne.
http://www.hitechammotogo.com/html/ince ... ition.html
(Czyli rozumiem, że właśnie można na potrzeby armii, bo armia to w pewnym sensie jest instytucją rządową). Jednakże sprzedaż osobom cywilnym nie jest zakazana.
Innymi słowy można walczyć z zombies bez łamania prawa!
Tutaj lista dostępnej amunicji.
http://www.hi-vel.com/Catalog__25/Incen ... ition.html
Jest zresztą więcej tego. Ceny też są w miarę rozsądne.
http://www.hitechammotogo.com/html/ince ... ition.html
No good deed goes unpunished.
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]
- Razorblade1967
- Posty: 2409
- Rejestracja: 2 sierpnia 2008, 21:32
Re: Zapytanie o strzelecką amunicję zapalającą.
Nie tylko na filmach. Wiele lat temu (chyba jeszcze w PRL) był w wojsku wypadek gdy na skutek niezamierzonego postrzału z naboju sygnałowego 26mm gość stracił nogę. Kolega, który wówczas służył w tej jednostce opowiadał, że efekt palącego się pocisku/rakiety sygnalizacyjnej praktycznie amputował nieszczęśnikowi nogę. Może i potraktowałbym to jako "opowieść" jakich w wojsku wiele, ale miała ona potwierdzenie w takim "okólniku" (takie telegramy rozsyłane do jednostek w celu zapoznania stanu osobowego, z wypadkami podczas obsługi różnego sprzętu, broni, pojazdów etc.) wysyłanym do jednostek.Phouty pisze:A i zapalające efekty tych rac wystrzeliwanych w "bad guys", były pokazane w wielu filmach fabularno-sensacyjnych...powinny więc one działać też na zombies.
A co do scenariusza to pomysł Phouty'ego jest dobry nabój sygnałowy/raca w przeciwieństwie do naboju zapalającego powinna bez trudu podpalić jakiego "łatwopalnego stwora". Pistolet sygnałowy jest "łamany" jak dubeltówka, a więc przeładowanie jest stosunkowo szybkie, jak te Twoje stwory nie atakują stadami to powinno być skuteczne. Istniały też dwulufowe pistolety sygnałowe (np. niemiecki z lat trzydziestych produkowany dla marynarki).
W przypadku tego scenariusza rozpatrzyłbym niefabryczną amunicję zapalającą (na zasadzie podobnej do broni sygnałowej) wystrzeliwaną z obrzyna (niewiele większe od pistoletu/rewolweru) dubeltówki lub boka. Wymiary pocisku pozwolą na skonstruowanie czegoś dobrze zapalającego na tej zasadzie.
Re: Zapytanie o strzelecką amunicję zapalającą.
Bobsley mógłbyś do scenariusza dołożyć jeszcze dinozaury -zombi?W zamierzchłych czasach kiedy grałem zawsze mi ich brakowało.
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.
- Apolinary Koniecpolski
- Posty: 2179
- Rejestracja: 19 lipca 2008, 11:05
- Lokalizacja: Smolanka
Re: Zapytanie o strzelecką amunicję zapalającą.
Razorblade1967 pisze:W przypadku tego scenariusza rozpatrzyłbym niefabryczną amunicję zapalającą (na zasadzie podobnej do broni sygnałowej) wystrzeliwaną z obrzyna (niewiele większe od pistoletu/rewolweru) dubeltówki lub boka.
A może by użyć po prostu fabrycznych "flar" robionych pod strzelby?
Pytanie tylko czy ktoś to jeszcze produkuje?
Nie chcę mieć racji, w zupełności wystarczy że Was poróżnię lub choć rozdrażnię.
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy
Re: Zapytanie o strzelecką amunicję zapalającą.
Produkuje co najmniej firma Olin. Można je dostać u mnie w każdym sklepie ze sprzętem żeglarskim w gładkolufowym kalibrze 12.
(Lub bardziej "profesjonalne" w kalibrze 25 mm).
http://www.westmarine.com/1/1/14803--12 ... lares.html
Pasują też do zwykłej dubeltówki....sprawdzałem. (Ale nikomu nie mówcie, bo to nielegalne ażeby je używać bez aktualnej potrzeby).
(Lub bardziej "profesjonalne" w kalibrze 25 mm).
http://www.westmarine.com/1/1/14803--12 ... lares.html
Pasują też do zwykłej dubeltówki....sprawdzałem. (Ale nikomu nie mówcie, bo to nielegalne ażeby je używać bez aktualnej potrzeby).
No good deed goes unpunished.
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]
Re: Zapytanie o strzelecką amunicję zapalającą.
Serdeczne dzięki za wszystkie pomysły....Phouty! te linki od Ciebie to jest dokładnie to, czego potrzebowałem:D
dzięki serdeczne!
dzięki serdeczne!
Re: Zapytanie o strzelecką amunicję zapalającą.
Nigdy bym nie przypuszczał, że da się połączyć żeglarstwo morskie ze strzelectwem i zombies....ale w ciekawym świecie żyjemy!
A tak swoją drogą, to nawet nie trzeba mieć obrzyna, ażeby móc tymi morskimi racami sygnałowymi strzelać.
Są w sprzedaży w sklepach całe zestawy, które nawet zawierają pistolet sygnałowy, lub są też ręcznie trzymane i odpalane race sygnałowe.
http://www.westmarine.com/1/3/signaling-devices
No i są jeszcze te "świece", które sprzedają w sklepach motoryzacyjnych, a które to "świece" rozkłada się na jezdni, ażeby uprzedzić o wypadku, albo popsutym samochodzie. Wprawdzie te "świece" nie strzelają, ale palą się one przez kilkanaście a może i nawet przez kilkadziesiąt minut.
Prawdopodobnie by się nadawały do walki wręcz z zombies jako broń ostatniej szansy!
(Tak jak walka w okopach na ręcznie trzymane bagnety, noże i saperki w wielu aktualnych wojnych).
http://www.emergencyresponderproducts.c ... lares.html
A tak swoją drogą, to nawet nie trzeba mieć obrzyna, ażeby móc tymi morskimi racami sygnałowymi strzelać.
Są w sprzedaży w sklepach całe zestawy, które nawet zawierają pistolet sygnałowy, lub są też ręcznie trzymane i odpalane race sygnałowe.
http://www.westmarine.com/1/3/signaling-devices
No i są jeszcze te "świece", które sprzedają w sklepach motoryzacyjnych, a które to "świece" rozkłada się na jezdni, ażeby uprzedzić o wypadku, albo popsutym samochodzie. Wprawdzie te "świece" nie strzelają, ale palą się one przez kilkanaście a może i nawet przez kilkadziesiąt minut.
Prawdopodobnie by się nadawały do walki wręcz z zombies jako broń ostatniej szansy!
(Tak jak walka w okopach na ręcznie trzymane bagnety, noże i saperki w wielu aktualnych wojnych).
http://www.emergencyresponderproducts.c ... lares.html
No good deed goes unpunished.
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]
Re: Zapytanie o strzelecką amunicję zapalającą.
Skoro flary w nabojach 12, to trzeba mieć odpowiednią broń do tego...
Re: Zapytanie o strzelecką amunicję zapalającą.
A to było? http://www.youtube.com/watch?v=TzCYFg-gYUk
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.
- Apolinary Koniecpolski
- Posty: 2179
- Rejestracja: 19 lipca 2008, 11:05
- Lokalizacja: Smolanka
Re: Zapytanie o strzelecką amunicję zapalającą.
Nie chcę mieć racji, w zupełności wystarczy że Was poróżnię lub choć rozdrażnię.
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy
Re: Zapytanie o strzelecką amunicję zapalającą.
Widziałeś komentarz?
Zombies won't wait while you fix the jam
- Apolinary Koniecpolski
- Posty: 2179
- Rejestracja: 19 lipca 2008, 11:05
- Lokalizacja: Smolanka
Re: Zapytanie o strzelecką amunicję zapalającą.
Może moroi(nieumarli) są bardziej okrzesani od żywych trupów(undead) i grzecznie zaczekają na usunięcie zacięcia?
Nie chcę mieć racji, w zupełności wystarczy że Was poróżnię lub choć rozdrażnię.
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy
W sprawie prawdy proszę zgłaszać się do walizy
Re: Zapytanie o strzelecką amunicję zapalającą.
Heh, widzę że temat żyje własnym życiem
Gwoli wyjaśnienia...w tej grze bohaterami są wampiry, zombiaków nie ma, a wampy zachowują się jak ludzie( tzn, politykują, spiskują i taktykę walki też ludzką raczej mają)
jedyny problem "likwidacyjny" to taki, że posiadają zdolność regeneracji, więc tradycyjny ostrzał mało im robi...wbicie czegoś w serducho unieruchamia pijawkę( letarg) tylko do czasu wyciągnięcia tego czegoś z serca.
Są trzy sposoby na definitywne i szybkie zlikwidowanie wampira: dekapitacja, wypicie jego krwi( tzw. osuszenie) oraz...ogień...Ze względu na metodę nr 3 moje pytanie o ammo zapalające, bo jak powiedziałem wampir zajmuje się ogniem jak siano i płonie doszczętnie...tylko najpotężniejsze wampiry i to szybko zgaszone, mają szansę przeżyć coś takiego.
Jeszcze raz dzięĸuję za wszystkie sugestie i podpowiedzi. Na pewno w taki czy inny sposób je wykorzystam:D A szczególnie dziękuję kol. Phouty'emu za info o sytuacji prawnej oraz dostępności takiej amunicji w USA gdyż tam osadzony jest scenariusz ( konkretnie Chicago)
pzdr
Bobsley
o
Gwoli wyjaśnienia...w tej grze bohaterami są wampiry, zombiaków nie ma, a wampy zachowują się jak ludzie( tzn, politykują, spiskują i taktykę walki też ludzką raczej mają)
jedyny problem "likwidacyjny" to taki, że posiadają zdolność regeneracji, więc tradycyjny ostrzał mało im robi...wbicie czegoś w serducho unieruchamia pijawkę( letarg) tylko do czasu wyciągnięcia tego czegoś z serca.
Są trzy sposoby na definitywne i szybkie zlikwidowanie wampira: dekapitacja, wypicie jego krwi( tzw. osuszenie) oraz...ogień...Ze względu na metodę nr 3 moje pytanie o ammo zapalające, bo jak powiedziałem wampir zajmuje się ogniem jak siano i płonie doszczętnie...tylko najpotężniejsze wampiry i to szybko zgaszone, mają szansę przeżyć coś takiego.
Jeszcze raz dzięĸuję za wszystkie sugestie i podpowiedzi. Na pewno w taki czy inny sposób je wykorzystam:D A szczególnie dziękuję kol. Phouty'emu za info o sytuacji prawnej oraz dostępności takiej amunicji w USA gdyż tam osadzony jest scenariusz ( konkretnie Chicago)
pzdr
Bobsley
o