VIS z 1939r

Broń współczesna

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Razorblade1967
Posty: 2409
Rejestracja: 2 sierpnia 2008, 21:32

Re: VIS z 1939r

#661 Post autor: Razorblade1967 » 31 grudnia 2018, 12:03

waliza pisze:
31 grudnia 2018, 11:05
Ja nie widzę żadnych przeciwwskazań aby FB mógł być drugą CZ znaną wszędzie. To znaczy teraz to już po ptokach ale punkt wyjściowy był nie gorszy niż miała CZ te blisko 30 lat temu.
Oczywiście żartujesz? Pozycja czeskiego przemysłu zbrojeniowego to były już czasy przedwojenne, to wtedy oni go ukształtowali i weszli na międzynarodowe rynki. Potem i ich przemysł wyszedł z wojny mało zniszczony, a nawet częściowo rozbudowany przez okupanta. Oni zaczęli ponownie z konstrukcjami własnymi zaraz po wojnie, kiedy u nas były ruiny i zgliszcza... Przez cały czas trwania w "demoludach" ten ich przemysł się rozwijał, tworzył i nawet jak miał bardzo ograniczone możliwości to jednak na świecie był znany. Oni 30 lat temu startowali z krańcowo odmiennej pozycji niż Radom, gdzie poza mało znanymi "detalami" (zresztą nie "robiącymi szału") po prostu tłuczono wzory zagraniczne (radzieckie), czasem dokonując ograniczonych modyfikacji.
waliza pisze:
31 grudnia 2018, 11:05
Btw ciekaw jestem czy ten PR-15 to nie będzi ekicha na miare WISTA :). Ktoś coś wie na jakim szkielecie jest ta produkcja? Z innej strony- kontrakt na 20 tys. i mają już wszystkich w d... Patrząc, że w Polsce jest prawie 0,5 mln sztuk broni a między 2016 a 2017 jej ilość wzrosła o 40 tyś to wypuszczając toto na rynek nawet tylko wewnętrzny ile by poszło? Z 5 tyś ? To 1/4 tego kontraktu.
Znowu oczywiście żartujesz...

Pomijasz, że z tych niecałych 500 tys. to ponad 300 tys. to broń myśliwska... Pozostała ilość to się pewnie równo rozkłada pomiędzy długą i krótką centralnego zapłonu oraz boczny zapłon (no trochę mniej gładkolufowa).

Piszesz o wzroście 40-tysięcznym (nawet nieco ponad 41 tys.) to z tego 12 tys. to broń myśliwska, 15 tys. sportowa i 16 tys. kolekcjonerska. Pierwsza to... wiadomo, druga i trzecia to różne rodzaje. Nie wiem, ale tak z mojej obserwacji może 1/4 to pistolety centralnego zapłonu (w tym dawne pm-y klasyfikowane "w cywilu" jako pistolety... choć nie do końca zgodnie z PN, ale tak rejestrowane).

Jak chciałbyś sprzedać 5000 egzemplarzy takiej broni jednego typu? Prywatny użytkownik to nie armia czy policja (choć ta to już ma 3 typy nowoczesnych i jeden stary) - tutaj wybiera się broń wg własnych preferencji. Jakoś tak zauważam, a trochę w tym siedzę i widzę, że ludziska kupują najróżniejsze typy. Oczywiście niektóre jak Glocki są bardziej reprezentowane, ale ogólnie to jest mieszanina różnistych typów. Bo cywil kupuje to co mu się podoba, a gusta są najróżniejsze. Dwie firmy w moim mieście, które znam oferują po kilka typów broni krótkiej równocześnie... bo różni ludzie chcą różnych. Podobnie ze sprowadzaniem na zamówienie... też różniste.

Sprzedaż na takim rynku jednego typu w jakiś większych ilościach (tysiąc i więcej) to raczej mało prawdopodobne.

ODPOWIEDZ