Forum Broni Strzeleckiej

Co do ubranego w drewno sudajewa, to z punktu widzenia wygody strzelca

A czy nie było to tak, że szukano po prostu następcy PPSz czyli peema typowo dla piechoty? Stąd to drewno "dla wygody"? Później pojawił się AK i pm-y odeszły w cień.

Apolinary Koniecpolski pisze:Co do ubranego w drewno sudajewa, to z punktu widzenia wygody strzelca* był on takim samym krokiem naprzód w stosunku do wersji z kolbą blaszaną

MP 41 się mi przypomniało...

A co się w ogóle stało ze Strąpociem ? żyje dalej ? jeśli tak to gdzie ?

Dodam że w normalnym kraju to facet by pewnie zrobił kariere a tutaj wiadomo.

asasello pisze: Znamienne jest milczenie Razora.

Jak się orientuję to Razor opuścił to Forum, jakiś tydzień temu ... chyba chodziło o jakiś "obraz świata", ale dokładnie nie wiem.

No nie... znowu? To juz drugi raz. Moze wroci. Kurde co Wy z tymi fochami? Dorosli faceci, wiadomo czasem jeden drugiego wkurzy ale jakos przez caly czas istnienia forum nie odnotowalem jakiejs grubej akcji, ktora moglaby byc powodem do smiertelnego obrazenia sie .

Tak jest, obrażanie się to ZŁO. I głupota

Ta.... powiedz to mojej żonie
Spokojnie, kazdemu czasem gul skoczy. Ostygnie to może wroci jak kiedys. Dexter niedawno tez mial ciezsze chwile ale powrócil .

Bo tu się wraca. Sam wiem najlepiej, bo też byłem obrażony A kobiety to insza inszość. Pomijając oczywiście te strzelające, więc bez urazy Gwena

Każdemu ma prawo "puścić" - także Razorowi (choć on chyba spokojny człowiek - a przynajmniej spokojniejszy niż ja ). Jak będzie chciał to wróci (zysk dla forum) - jak nie to nie (strata dla forum).

O w morde ale nawywijałem.Michałc 13 ty tak na poważnie czy to sól attycka?
Jeśli nie to kajam się w pokorze RAZOR WRÓĆ!
Tak lud forumowy przemówił.

Kurde, człowiek niby siedzi na tym forum i nic się nie orientuje, a tu się okazuje że się obrażają, odwracają, nawracają, powracają i tak dalej. Życie podskórne normalnie...

Dexter wrócił, bo stwierdził, że dla Strzeleckiej w polskim internecie zwyczajnie brak alternatywy.

maziek pisze:

Apolinary Koniecpolski pisze:Co do ubranego w drewno sudajewa, to z punktu widzenia wygody strzelca* był on takim samym krokiem naprzód w stosunku do wersji z kolbą blaszaną

MP 41 się mi przypomniało...

O ile MP 41 bylo pomysłem w zasadzie akceptowalnym ( taki bergman dla ubogich) choc w stosunku do MP38/40 bylo krokiem wtecz, o tyle idei PPS z drewniana kolbą zamiast skladanej kompletnie nie kumam, portatywność broni poszla sie chromolić dokumentnie, w zamian za kompletnie iluzoryczną poprawę celności, zwłaszcza ze o ile dobrze pamiętam, PPS nie miał ognia pojedynczego i stała kolba była mu tak potrzebna, jak umarłemu kadzidło.... na marginesie, zdaje mi sie że tylko myśmy się tak w demoludach wygłupili z tym "apgrejtem" PPS-a.

Akurat przy szybkostrzelności sudajewa, prowadzenie ognia pojedynczego nie należało do trudności

Akurat spotykałem się z opiniami że oddanie "pojedynczego" strzału nie jest w PPS wbrew pozorom aż tak proste jak niektórzy piszą, ze względu na "pracę" mechanizmu spustowego