żywotność luf broni

Broń współczesna

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
adam.b
Posty: 152
Rejestracja: 19 marca 2011, 11:45

żywotność luf broni

#1 Post autor: adam.b » 25 maja 2012, 11:16

Cześć,
próbuję znaleźć jakieś dane dotyczące trwałości luf broni bojowej (karabinów i karabinków) ale coś mi to słabo idzie.
Chodzi o AK, AKM, M16, M4 itd.
O AKM słyszałem coś o 5-8 tys strzałów (ale bez podania źródła) natomiast wydaje mi się to strasznie małą wartością.
AK podobno były lepsze bo miały chromowany przewód lufy.
Czy ktoś z was może powiedzieć coś na ten temat?
Po czym się zorientowac, że lufa kończy swój żywot?
Chrom odpada (jak jest chromowana), zaczyna siać? Gwint znika?

Uriasz
Posty: 1482
Rejestracja: 29 grudnia 2008, 17:15
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: żywotność luf broni

#2 Post autor: Uriasz » 25 maja 2012, 13:08

Przedwojenny mauser wz 29 z węglowej stali "krayowey" :lol: wytrzymywał ponoć okolo 9-10 tys strzałow ( w przeciwienstwie do stali importowanej z której miał wytrzymywac mniej), a potem zaczynał ponadprzeciętnie siać skośnikami, o ile dobrze pamietam wartosci te podawał p. Konstankiewicz w swej "Broni strzeleckiej WP -1918-1945" .
Objawy zuzycia spadek celności, skupienia no i te skośniki, ale moim zdaniem występowanie takowych na tarczy to już extremum, czyli mamy lufę zajechaną do imentu.

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9663
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: żywotność luf broni

#3 Post autor: waliza » 25 maja 2012, 13:16

Mielismy juz podobny temat. Wszystko to zalezy. zuzycie lufy tez mozna roznie definiowac. W broni powtarzalnej to bedzie spadek celnosci ponizej jakiegos przyjetego poziomu. Skosniki to juz tragedia. Oczywiscie taki np mauserek dalej ebdzie strzelac bez problemu ale celnosc zadna. Pistolet samopowtarzalny podobnie. Zuzyc lufe mozna by teoretycznie do tego stopnia az przestanie dzialac automatyka broni. Zuzycie komory tez swoje robi zwlaszcza w broni powtarzalnej.
Dzis z jakoscia roznie. TT jaka widzialem wytrzymala 10 tys strzalow. Oczywiscie amunicja tez ma wplyw na zuzycie. Pistolety sa dzis takie ze lufa sie do niczego nei nadaje po 5 tys a sa takie ze po 15 jest prawie jak nowa. Najwiecej wytrzymuja lufy ckmow. Konstrukcyjnie przyjmowalo sie zywotnosc na 35-50 tys. Teraz to nie wiem bo swiat schodzi na psy.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

adam.b
Posty: 152
Rejestracja: 19 marca 2011, 11:45

Re: żywotność luf broni

#4 Post autor: adam.b » 25 maja 2012, 13:25

A są jakieś normy określające takie rzeczy? Czy to NATO czy to w UW (kiedyś)?
Na logikę to być powinny bo w końcu armia zamawiając broń chce by była ona określonej jakości.
A tego właśnie nie znalazłem.
Na sieci różne dziwne rzeczy znajduję:
np. na angielskiej wiki podają żywotność AK 6000-15000, a na forach ludzie piszą o 200 000 (co dla mnie zakrawa
na bajkopisarstwo).
Rozbieżność spora.

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9663
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: żywotność luf broni

#5 Post autor: waliza » 25 maja 2012, 13:35

Szczerze mowiac to nie wiem czy byly normy. W ksiazce "Technologia luf" bylo podane ile wytrzymuja lufy ale z kontekstu nie wynikalo dlaczego przyjeto akurat tyle. Te 200 000 to wydaje mi sie niemozliwe. Tyle to wytrzymuja lufy na 22lr ale tam jest goly olow .
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

feralny
Posty: 185
Rejestracja: 17 marca 2006, 22:29
Kontakt:

Re: żywotność luf broni

#6 Post autor: feralny » 25 maja 2012, 13:41

Wojskowe wymagania mówią o 15 000 strzalów dla karabinka AKM. Tyle muszą wytrzymać zasadnicze części broni - lufa, komora zamkowa, suwadło, zamek. Dopuszcza się (chyba 3) pęknięcia i uszkodzenia drobych części i sprężyn oraz procent (chyba 0,05%) zacięć z winy broni.
Czy lufa jest dobra ocenia się strzelaniem. Jeżeli broń ma rozrzut większy niż dopuszczalny (15cm na 100m), to uznaje się, że lufa jest zużyta.
Na oko można zauważyć wykruszenia warstwy chromu.

W przy padku M16 jest trochę inaczej. Żywostność określona jest na 6000 strzalów, a wymagania okreslają co, po ilu strzałach może się zepsuć. Tak mniej więcje któryć mil-spec to opisuje.

Awatar użytkownika
Serpent
Posty: 172
Rejestracja: 22 czerwca 2011, 18:45
Lokalizacja: Bruksela

Re: żywotność luf broni

#7 Post autor: Serpent » 25 maja 2012, 15:09

Trochę trudno podać ile strzałów przeżyje lufa, nawet wiedząc z czego i jak została wykonana.
Wynika to z tego że zależy to w dużym stopniu od tego jak jest eksploatowana.

Czy lufa od m16 może wystrzelić 5000 kul?
W ciągu paru lat z pewnością...
Ale w ciągu paru godzin, raczej nie.
(oczywiście podaje tu ekstremalny przykład ale zużycie nie jest takie same w broni strzelającej tak że lufa pali i w broni strzelającej po trochu)

To tego dochodzi jeszcze dbałość o broń (czy się ją odpowiednio czyści) oraz sama amunicja (korozyjna czy nie, "gorąca" czy nie).

Tak wiec podawanie żywotności lufy ma sens tylko znając warunki eksploatacji.
Alcohol Tobacco Firearms should be a convenience store, NOT a gov't agency!

ss100
Posty: 1890
Rejestracja: 7 marca 2006, 19:06

Re: żywotność luf broni

#8 Post autor: ss100 » 25 maja 2012, 15:15

Z tego co widziałem osobiście to same czeskie lufy (zkk600 i zbk110) nadawały się do wymiany w sztucerach, w zkk 600zwiększał się rozrzut- ale przebiegi spore(amunicja w stalowych płaszczach), a w zbk to ewidentnie tandeta -siateczka wżerów po kilkuset strzałach - lufa z gówna ulepiona jak i reszta owego sztucerka.
Jak zwykle temat od materiału głównie zależy...

Uriasz
Posty: 1482
Rejestracja: 29 grudnia 2008, 17:15
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: żywotność luf broni

#9 Post autor: Uriasz » 25 maja 2012, 16:24

Gdzieś czytałem ze dla ZKK 600 w najpopularniejszych kalibrach czyli 7x64, 30-06 itp żywotność lufy ( Czesi nie chromowali luf w tym sztucerze) jest szacowana na okolo 3-5 tys strzałow ( stal lufowa to POLDI - cokolowiek mialo by to znaczyc :wink: )...jak na bron mysliwska mysle ze jest to dość realistyczna żywotność ...w naszych warunkach 5 tyś strzałów to życie przeciętnego myśliwego.
Zywotność M16 na poziomie 6 tys strzałów jakoś mnie nie dziwi, jest to w moim odczuciu dość tandetny karabinek.

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9663
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: żywotność luf broni

#10 Post autor: waliza » 25 maja 2012, 16:55

Moze i tandetny ale dzis takie czasy, że wiecej nie trzeba. Dlatego tak sie dzis produkuje, to nie XIX wiek. Lepiej natluc duzo tandety i jak sie rozwali to dac zolnierzowi nowke niz potem za 100 lat beda takie m16 w sklepach w stanie magazynowym po 80 dolarow jak dzis K31 czy pobobne :mrgreen: . Kasa, kasa, kasa. Pewnie taki K31 w swojej epoce kosztowal proporcjonalnie sporo wiecej niz dzis taki m16.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

fn fal
Posty: 633
Rejestracja: 16 września 2008, 17:53

Re: żywotność luf broni

#11 Post autor: fn fal » 25 maja 2012, 17:12

Tylko 6000 :) przecież w karabinku automatycznym to pryszcz ,2 lata użytkowania i lufa na śmietnik . H&K podaje że lufa G-36 wytrzyma minimum 20 tyś strzałów zanim trzeba będzie ją wymienić .

ch4os
Posty: 88
Rejestracja: 31 sierpnia 2011, 10:41
Lokalizacja: Łomża/Gdańsk

Re: żywotność luf broni

#12 Post autor: ch4os » 25 maja 2012, 19:04

fn fal pisze:Tylko 6000 :) przecież w karabinku automatycznym to pryszcz ,2 lata użytkowania i lufa na śmietnik . H&K podaje że lufa G-36 wytrzyma minimum 20 tyś strzałów zanim trzeba będzie ją wymienić .
"Trzeba wymienic" czyli co? Zaczyna tracic skupienie czy rozpadnie sie w reku przy 20001 strzale? Troche nieprecyzyjne okreslenie.

Zawsze sie zastanawiam za co HK kaze sobie tyle placic - oby to bylo wlasnie za swietne lufy ;-)

fn fal
Posty: 633
Rejestracja: 16 września 2008, 17:53

Re: żywotność luf broni

#13 Post autor: fn fal » 25 maja 2012, 21:57

Chodzi o skupienie i o stan przewodu lufy do 20000 tyś strzałów użytkownik niema prawa odczuć utraty skupienia i w lufie nie mogą pojawić się wykruszenia bruzd itp .Sama wymiana sprowadza się do odkręcenia plastikowej nakrętki :) . Inna sprawa że pomimo bardzo trwałej lufy kutej na zimno plastik jednak daje się we znaki http://www.altair.com.pl/start-7894

asasello
Posty: 4378
Rejestracja: 9 sierpnia 2004, 09:59
Kontakt:

Re: żywotność luf broni

#14 Post autor: asasello » 26 maja 2012, 00:29

Co do żywotności luf dobrze zajrzeć jest do wyszydzanego Czerwińskiego.
Na pewno lufą zużytą jest lufa gwintowana wygładzona na gładkolufową.

OT Moje serce krwawi.Moja miłość G 36 boczy się i paczy a do tego rozłazi na kołkach.Jak niemiaszki mogli mi to zrobić?
Posądzałem o takie niewłaściwe prowadzenie raczej ARX 160 (wszak też za plastikowa) a tu taka wtopa.
Mam nadzieje że nasi spece od MSBS-a odżałują ze dwie konserwy naboi i rozgrzej,ą go na tyle aby wiedzieć gdzie w porę założyć ekranowanie.
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.

fn fal
Posty: 633
Rejestracja: 16 września 2008, 17:53

Re: żywotność luf broni

#15 Post autor: fn fal » 26 maja 2012, 06:17

ARX 160 to dużo bardziej przemyślany karabinek ,układ gazowy przynajmniej ma oryginalny G-36 to karabinek zrobiony szybko i tanio ,i mający najbardziej oklepany układ konstrukcyjny wsadzony w plastik i to wszystko .Sam byłem przekonany że tworzywa sztuczne w broni palnej to same zalety widać jednak tak nie jest :twisted: .

ODPOWIEDZ