c.d.
Poprawienie celnosci broni nie uzyskuje sie tez przez zeszlifowanie czesci podstawy muszki.
A jezeli komus tak naprawde na tym zalezalo to nie byl to napewno oficer , tylko ktos, kto czesto strzelal i na codzien pistoletu uzywal.
Zacznijmy moze od poczatku: produkcja poczatek 1916 roku. Dluga listwa (dzwignia spustu) nic nam nie mowi.
Nie bylo obowiazku modernizowania (skracania listwy o 9,2mm) zadnych pistoletow,bez wzgledu na to czy sluzbowe czy w rekach prywatnych.
Bylo zalecenie Reichwehrministerium z 14.06.1921 roku gdzie zalecalo sie wymiany listwy albo jej skrocenie przez Waffenmeistra.
Po prostu od 1916 roku, produkowalo sie i montowalo , na podstawie patentu pana Lugera,tylko listwy krotkie.
Tak ze ten egzemplarz, mogl byc pistoletem sluzbowym w rekach zolnierza, albo pistoletem kupionym przez oficera, ktorzy mieli obowiazek prywatnie zaopatrywac sie w bron osobista.
Oczywiscie z zachowaniem drogi sluzbowej.
Jest jeszcze jeden wariant: wysocy cywilni urzednicy , pracujacy w wojskowych ministeriach , takze mieli prawo zakupu i noszenia, pistoletow wojskowych P08.
Tak czy inaczej , pistolet pierwsza wojne , przypuszczam ze w niezlym stanie,przezyl.
Nie zostal zwrocony w 1918 przy demobilizacji , tylko - no powiedzmy," schowany w szufladzie" gdzie doczekal sie II wojny.
Dajac wiare w wypowiedz sprzedawcy: nosil go oficer , ktory tak jak po I wojnie - schowal go po II wojnie tez do "szuflady".
A teraz ma go "carlos" i sadze ze nie bedzie go w "szufladzie" trzymal.
c.d.n.