Przedmuchy gazów prochowych w broni
Moderator: Moderatorzy
Przedmuchy gazów prochowych w broni
Ostatnio czytałem sobie książki o tłokowych silnikach spalinowych i zastanowiła mnie sprawa przedmuchów gazów prochowych w broni działającej na zasadzie odprowadzania gazów prochowych przez boczny otwór w lufie. To znaczy, czy przykładowo w karabinku Kałasznikowa są jakieś przedmuchy powodujące że gazy prochowe przedostawały by się z wnętrza komory gazowej za tłok (pod pojęciem "za tłok" mam na myśli ten fragment rury gazowej gdzie znajduje się w danym czasie tłoczysko). Wydaje mi się że jakieś przedmuchy są, ale podejrzewam że niewielkie, bowiem nie słyszałem aby przy konstruowaniu broni poświęcano wiele uwagi uszczelnieniu tłoka i rury gazowej. Wręcz odwrotnie, kiedyś, chyba w Broni i Amunicja, była wzmianka zgodnie z którą w jakimś tam wczesnym karabinie samopowtarzalnym poświęcono dużo uwagi uszczelnieniu tłoka i rury gazowej, co zgodnie z autorem artykułu sugerowało że konstruktor wzorował się na doświadczeniach z silnikami spalinowymi, nie zdając sobie sprawy że tak dokładne uszczelnienie jest niepotrzebne
Jeśli interesujesz się uzbrojeniem wejdź na Milimoto
Re: Przedmuchy gazów prochowych w broni
Na 100% przedmuchy są - luz tłoka w rurze gazowej jest dość spory dodatkowo rura ma te wzdłużne przetłoczenia i na pewno też leci tamtędy. Nie sądzę żeby wpływały na cokolwiek oprócz zanieczyszczenia. Najbardziej zanieczyszczone miejsce to po rurze gazowej to kolejny element czyli podstawa szczerbinki (tam gdzie się porusza suwadło z tłokiem).
Tak naprawdę to gazy na tłok mają działać tylko w komorze gazowej - która jest dość szczelna ale też nie na 100%. Na końcu komory gazowej są też te cztery otwory, które wyprowadzają część gazów na zewnątrz( w starych AK otwory były w rurze gazowej i było ich więcej).
BTW w takim M14 tłok jest bardzo dobrze spasowany z "komorą gazową"(czy jak to tam nazwać w tej broni). Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że szczelność jest bliska 100%
Ja mam za to pytanie czy te wyżłobienia na końcu tłoka są tylko żeby zbierać zanieczyszczenia(żeby się nie zatarł?) czy mają jeszcze jakąś funkcję
Tak naprawdę to gazy na tłok mają działać tylko w komorze gazowej - która jest dość szczelna ale też nie na 100%. Na końcu komory gazowej są też te cztery otwory, które wyprowadzają część gazów na zewnątrz( w starych AK otwory były w rurze gazowej i było ich więcej).
BTW w takim M14 tłok jest bardzo dobrze spasowany z "komorą gazową"(czy jak to tam nazwać w tej broni). Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że szczelność jest bliska 100%
Ja mam za to pytanie czy te wyżłobienia na końcu tłoka są tylko żeby zbierać zanieczyszczenia(żeby się nie zatarł?) czy mają jeszcze jakąś funkcję
"I GOT MY GLOCK, COCKED, READY TO ROCK"
http://WWW.061.COM.PL
http://WWW.061.COM.PL
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9673
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Przedmuchy gazów prochowych w broni
Tak jak bartos pisze- gazy maja tylko napedzic tlok( co dzieje sie szybko, na pierwszym centymetrze lub cos w okolicy) potem sa niepotrzebne wiec najlepiej je wypuscic otworami z boku rury gazowej. Tlok musi miec luz. W silniku tlok jest duzo lepiej uszczelniony i ma pierscienie ale w broni by sie taki zatarl w cholere. W silniku jest olej, ktory smaruje ale tez ostatecznie uszczelnia. W broni tlok z luzem to optymalne wg mnie rozwiazanie. Pierscienie i uszczelnianiew broni to porazka tak samo jak kichowata rura gazowa i napedzanie suwadla bezposrednio gazami jak w.... wiadomo czym . Rowki na tloku sa bardzo potrzebne. Skoro mamy luz i to spory to trzeba gazy zmusic do pracy, zeby tlok pchaly a nie ominely po bokach i to robia te rowki. Gaz na nich wiruje i pcha przy okazji tlok . Dokladnie tak samo jak w mozdzierzu- duzy luz pocisku i rowki. Bodajze to sie nazywa pulapka gazowa.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Re: Przedmuchy gazów prochowych w broni
Tak więc rozumiem że jakieś tam przedmuchy jednak są. Jednak czytając o broni (choć może czytałem zbyt mało poważne opracowania) nigdy nie czytałem o jakimś nadciśnieniu we wnętrzu komory zamkowej, czy choćby w rurze gazowej za tłokiem. Z drugiej strony, widocznie te przedmuchy i tak są zbyt małe aby powodować jakieś problemy. Z jeszcze innej strony, nawet w silniku spalinowym, przedmuchy są (choć uszczelnienie jest lepsze) i z tego co wiem w skrzyni korbowej powstaje nadciśnienie
Jeśli interesujesz się uzbrojeniem wejdź na Milimoto
Re: Przedmuchy gazów prochowych w broni
A wybijające zęby pokrywy komory w AKGN? Widziałem taki przypadek na własne oczy.
Trochę przesadziłem. Nie zęby tylko ząb i nie wybity tylko nadłamany. Na szczęście nie mój.
Trochę przesadziłem. Nie zęby tylko ząb i nie wybity tylko nadłamany. Na szczęście nie mój.
Re: Przedmuchy gazów prochowych w broni
Ale z kbkg wz. 60 i jego odpadającą pokrywą to raczej chodziło (a przynajmniej tak mi się wydaje) o bezwładność pokrywy, a nie nadciśnienie w komorze zamkowej
Jeśli interesujesz się uzbrojeniem wejdź na Milimoto
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9673
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Przedmuchy gazów prochowych w broni
Oczywiscie ze w kbk granatnik to o bezwladnosc chodzi. Ta sama zasada jak w czasie pizgniecia kolba o ziemie i sam sie przeladuje. Przeciez w czasie strzalu z kbk gn zawor gazowy bo posiadal on taki byl zamkniety wiec bron nie miala zadnej automatyki. Chodzilo o to , ze masa pocisku byla bardzo duza w stosunku do masy broni.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Re: Przedmuchy gazów prochowych w broni
Dobrze prawi bartos i waliza. W AK i pochodnych przedmuchy są bo muszą być. To efekt tzw. wstępnych zalożeń taktyczno-technicznych. Bo po pierwsze broń ta miala być trwala, prosta i niezawodna w trudnych warunkach (zabrudzenie niewlaściwa obsluga itp.), a po drugie broń miala dzialać w skrajnych warunkach atmosferycznych ( na terenie Rosji niczym niezwyklym są miejsca gdzie amplitudy roczne temperatur potrafią sięgają 80 stopni C, a amplitudy wieloletnie ponad 100 stopni, bo w zimie jest np. -50, a w lato np. +30. By sprostać w/w kryteriom broń ta ma luźne pasowania, czyli części wspólpracują z możliwie "dużym" luzem. Pasowanie tloka w komorze gazowej jest tego przykladem. Cześci te są zarówno obciazone termicznie, jak i podatne na zabrudzenia, więc odpowiedni luz ma zapobiegac zatarcia tego zespolu. A rowki na tloku, tak jak pisze bartos i waliza, mają slużyć m.in. smooczyszczaniu tego elementu ( to tam się ma zbierać nagar).
Mimo znaczej drogi tloka, gazy dzialaja na niego tylko prze pierwsze kilkanaście czy kilkadziesiąt milimetrów jego ruchu (a więc tylko w komorze gazowej) by po minieciu przez tlok polaczenia komory gazowej z rurą rozprężyć się i uwolnić do atmosfery. Do zadzialania automatyki potrzeba tylko mocnego krótkotrwalego impulsu. Za tlokiem nie ma nadcisnienia, byłoby ono niepożądane, a w tej konkretnej konstrukcji nawet trudne do osiagniecia. Teoretycznie gdyby ktoś zadal sobie trud i uszczelnil ten ukadu kinematyczny uzyskując za tlokiem nadcisnienie, to moglby np zmniejszyc szybkostrzelność, tylko ze to możnaby uzyskać znacznie prostszymi metodami.
Waliza pewnie ma racje co tych rowków - to logiczne. Dzieki temu ze są, czynna powierzchnia tloka moze być większa niż by wynikalo z jego srednicy. Ale na to sam bym nie wpadl.
Mimo znaczej drogi tloka, gazy dzialaja na niego tylko prze pierwsze kilkanaście czy kilkadziesiąt milimetrów jego ruchu (a więc tylko w komorze gazowej) by po minieciu przez tlok polaczenia komory gazowej z rurą rozprężyć się i uwolnić do atmosfery. Do zadzialania automatyki potrzeba tylko mocnego krótkotrwalego impulsu. Za tlokiem nie ma nadcisnienia, byłoby ono niepożądane, a w tej konkretnej konstrukcji nawet trudne do osiagniecia. Teoretycznie gdyby ktoś zadal sobie trud i uszczelnil ten ukadu kinematyczny uzyskując za tlokiem nadcisnienie, to moglby np zmniejszyc szybkostrzelność, tylko ze to możnaby uzyskać znacznie prostszymi metodami.
Waliza pewnie ma racje co tych rowków - to logiczne. Dzieki temu ze są, czynna powierzchnia tloka moze być większa niż by wynikalo z jego srednicy. Ale na to sam bym nie wpadl.
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9673
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Przedmuchy gazów prochowych w broni
Rura gazowa moze miec przetloczenia dla usztywnienia chociaz cholera wie czy gazom to nie pomaga.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Re: Przedmuchy gazów prochowych w broni
Czyli Kałasznikow miał rację i nie tylko "zmyślał"...
Nitro i CP od 223rem , aż do .58 i jakiś "wiaterek" lat 1970-tych się też znajdzie
Re: Przedmuchy gazów prochowych w broni
Skoro już była mowa o silniku spalinowym to takie małe OT - czy rzeczywiście w pracującym silniku jest ujemna temperatura na zamkach pierścieni tłokowych?
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.
Re: Przedmuchy gazów prochowych w broni
Pisząc:
"Za tlokiem nie ma nadcisnienia, byłoby ono niepożądane, a w tej konkretnej konstrukcji ( z przetloczeniami) nawet trudne do osiagniecia"
mialem na myśli wlasnie konstrukcje rury gazowej. która ma wplyw na taka postac rzeczy.
Gdyby nie bylo tych przetloczeń (a rura mialaby np. postać cylindryczną)
to poruszający się w niej (i to calkiem szybko) tlok musialby pchać powietrze do komory zamkowej. Ponieważ tloczyl by je do przestrzeni co prawda nie uszczelnionej ale zamknietej to sprężal by je tworząc nadcisnienie i to jest wlasnie nieporządane wprowadzając dodatkowe opory ruchu.
Gdy odprowadzone z lufy gazy wykonaja juz swoja prace, czyli tlok znajdzie sie poza komora gazowa, tj. w rurze gazowej, to dzięki tym przetlocznia i otworom w rurze (AK), czy też komorze (AKM), cisnienie przed i za tlokiem wyruwnuje się z atmosferycznym i rozwiazuje problem pompowania czy przetlaczania powietrza w mechanizmach broni.
"Za tlokiem nie ma nadcisnienia, byłoby ono niepożądane, a w tej konkretnej konstrukcji ( z przetloczeniami) nawet trudne do osiagniecia"
mialem na myśli wlasnie konstrukcje rury gazowej. która ma wplyw na taka postac rzeczy.
Gdyby nie bylo tych przetloczeń (a rura mialaby np. postać cylindryczną)
to poruszający się w niej (i to calkiem szybko) tlok musialby pchać powietrze do komory zamkowej. Ponieważ tloczyl by je do przestrzeni co prawda nie uszczelnionej ale zamknietej to sprężal by je tworząc nadcisnienie i to jest wlasnie nieporządane wprowadzając dodatkowe opory ruchu.
Gdy odprowadzone z lufy gazy wykonaja juz swoja prace, czyli tlok znajdzie sie poza komora gazowa, tj. w rurze gazowej, to dzięki tym przetlocznia i otworom w rurze (AK), czy też komorze (AKM), cisnienie przed i za tlokiem wyruwnuje się z atmosferycznym i rozwiazuje problem pompowania czy przetlaczania powietrza w mechanizmach broni.
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9673
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Przedmuchy gazów prochowych w broni
Ujemna temperatura znaczy minus? EE? W pracujacym ,goracym silniku mróz? Co rozumiesz przez zamki? Zamki na pierscieniach to dwusuwy mialy, bo tam pierscien sie nie powinien obracac na tloku, w czterosuwie to nie robi o ile wiem.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.