Iżewski Mosin 1891/30 - najprawdopodobniej "ex-sniper"

Broń współczesna

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
PMB
Posty: 54
Rejestracja: 1 maja 2009, 17:09
Lokalizacja: Mazowsze

Iżewski Mosin 1891/30 - najprawdopodobniej "ex-sniper"

#1 Post autor: PMB » 20 marca 2018, 20:32

Na Forum-bron dwieście pare przeglądnięć mojego pytania o tego Iżewskiego Mosina ale żadnej rady czy opinii więc pomyślałem, że może ktoś z Kolegów na Strzeleckiej jest bardziej za pan brat z Mosinami i coś podpowie. Pytanie pierwsze : buy or not to buy - brać czy nie brać? Chodzi mi po głowie przywrócenie karabinu do wersji w jakiej najprawdopodobniej powstał - czyli wyborowej z celownikiem PU. Wydaje się ze znalazłem tzw. "ex-snajpera" - karabin wyprodukowany w Iżewsku w 1943, prawdopodobnie w wersji wyborowej, po fabrycznym remoncie "zredukowany" do zwykłego karabinu piechoty - z ewentualnej dawnej świetności zostały zaspawane otwory po bocznym montażu i jak się wydaje zeszlifowany numer seryjny celownika. Według pobieżnych sprawdzeń serii karabinów wyprodukowanych w wersji wyborowej numer "HB XX29" znajdował się w partii wyprodukowanej w wersji snajperskiej. Gwint w lufie wyraźny ale sama lufa matowa, osada wojenna, broń po remoncie, zgodna numerycznie, z okropnymi współczesnymi puncami CIP i austriackimi biciami probierczymi. Cena : 1500 PLN. Bije się z myślami bowiem do odrestaurowania karabinu wyborowego z celownikiem PU szukałem karabinu z Tuły z 1944 - mam oryginalny montaż Koczetowa z lunetą z 1944 r. - posadowienie tego na Iżewskim karabinie z 1943 r. trochę minie uwiera w myślach. Wydatków przy rekonstrukcji będzie trochę więc to jednorazowy wyczyn będzie.
Wysłałem zapytanie do rusznikarni czy zaspawane oryginalne otwory pod montaż celownika to bardziej pomoc czy utrudnienie w procesie restaurowania? Czy nadają się do udrożnienia, nagwintowania i osadzenia na nich montażu i ile by taka operacja mogła kosztować? Muszę też znaleźć snajperską rączkę zamka. Odpowiedzi na razie brak.
Ktoś z Kolegów specjalizuje się może w Iżewskich Mosinach i może rzucić okiem czy ten ze zdjęcia jest tym za którego się podaje i czy skórka warta wyprawy?
Obrazek

Odpowiedź na pytanie : po co? po części brzmi - dla odkupienia grzechu popełnionego przeciwko innemu Mosinowi - zwykłemu karabinowi z Tuły z 1932 z heksagonalną komorą na który postawiłem na replice montażu oryginalny celownik PEM ( 1939 ). Mimo ahistoryczności i braku "rodowodu" na strzelnicy odwdzięcza się całkiem ładnie.
Obrazek

Drugim razem chciałbym przynajmniej zestawić w całość oryginalne elementy - karabin który kiedyś był karabinem wyborowym, oryginalny montaż i oryginalny celownik. Brać tego Iżewskiego czy szukać innego?
PMB, Весло с ПСО-1

asasello
Posty: 4378
Rejestracja: 9 sierpnia 2004, 09:59
Kontakt:

Re: Iżewski Mosin 1891/30 - najprawdopodobniej "ex-sniper"

#2 Post autor: asasello » 20 marca 2018, 21:13

Z mojej skromnej wiedzy o snajperskich Mosinach wiem że takie wersje miały staranniej wykonane lufy i nie miały mocowania do bagnetu.Może zamiast rozległej kwerendy na początek dobrze byłoby sprawdzić te rzeczy?
Jeśli mocowanie bagnetu będzie siankrowate to uprawdopodabnia teze o wersji snajperskiej.
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9663
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: Iżewski Mosin 1891/30 - najprawdopodobniej "ex-sniper"

#3 Post autor: waliza » 20 marca 2018, 21:37

1500 nie kasa. Czy brac to musisz odpowiedziec sobie sam. Musze pogrzebac w literaturze ale tak na szybko to spawanie cos mi podpada. Rosjanie stosowali recykling broni na duza skale i dobrze na tym wyszli. Te mosiny po remontach, przynajmniej te, ktore widzialem nie mialy spawanych otworow. Spawy na broni to zawsze, taniocha, prowizorka czy/i barbarzynstwo. Jakis tam sten to tak mial miec ale nie mosin. Te ktore widzialem mialy otwory zatykane gwintowanymi kolkami. Pytanie kiedy byl remont? Jesli w czasie wojny to moze i zastosowali spawanie . Falszywek pojawia sie coraz wiecej, wszystkiego. Juz nie tylko rzadkie lugery , czy snajperskie enfieldy widac, teraz moze i czas na mosiny.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

Awatar użytkownika
PMB
Posty: 54
Rejestracja: 1 maja 2009, 17:09
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Iżewski Mosin 1891/30 - najprawdopodobniej "ex-sniper"

#4 Post autor: PMB » 20 marca 2018, 21:59

Muszę powiedzieć że mnie Kolega asasello zaskoczył :shock: .
Według mojej wiedzy nie było osobnej linii produkcyjnej luf dla karabinów wyborowych - selekcja broni następowała na etapie fabrycznego przystrzeliwania - egzemplarze z danej partii produkcyjnej wykazujące lepsze parametry skupienia miały być kierowane do zabudowy na nich montaży i celowników.
A już do kwestii "mocowania do bagnetu" na którą Kolega zwrócił uwagę to nie wiem jak się odnieść - karabin w wersji 1891/30, który był podstawą dla produkcji wersji wyborowej nigdy nie miał "mocowania do bagnetu" bowiem w jego przypadku bagnet nasadza się na lufę i blokuje wprowadzając w wycięcie podstawę muszki.
Stałe mocowanie bagnetu na tzw. zawiasie wprowadzone zostało w karabinku wz. 44 ale ta wersja nie była podstawą dla broni wyborowej.
waliza pisze:Te mosiny po remontach, przynajmniej te, ktore widzialem nie mialy spawanych otworow.
Od wewnętrznej strony komory zamkowej otwory po montażu być może są zablokowane gwintowanymi kołkami - od wewnętrznej strony nie widać śladów spawania ( dolne zdjęcie ), natomiast po zewnętrznej stronie komory ( środkowe zdjęcie ) tuż nad krawędzią łoża widać zmianę kolorystyki oksydy ( czy tego pokrycia które w założeniu miało być oksydą ) w miejscach gdzie były otwory pod montaż. Przyjąłem że to efekt wysokiej temperatury przy zaspawywaniu otworów ale może jedynie to efekt zeszlifowania końców tych kołków o których Kolega mówi i nałożenia nowej warstwy "oksydy"? Niestety nie miałem możliwości wyjęcia broni z osady. Mam czas do piątku w kwestii decyzji zakupowej.

Dla lepszego zobrazowania tego co uznałem za efekty "spawania"
Obrazek
PMB, Весло с ПСО-1

ss100
Posty: 1890
Rejestracja: 7 marca 2006, 19:06

Re: Iżewski Mosin 1891/30 - najprawdopodobniej "ex-sniper"

#5 Post autor: ss100 » 20 marca 2018, 22:25

PMB pisze:
waliza pisze:Te mosiny po remontach, przynajmniej te, ktore widzialem nie mialy spawanych otworow.
Przyjąłem że to efekt wysokiej temperatury przy zaspawywaniu otworów ale może jedynie to efekt zeszlifowania końców tych kołków o których Kolega mówi i nałożenia nowej warstwy "oksydy"

Dla lepszego zobrazowania tego co uznałem za efekty "spawania"
Obrazek
Kołki mogły by być ze stali o innym składzie( która daje inny kolor podczas oksydowania) potem jeszcze karabin mógł przejść kilka odświerzań - bez pomacania nie będziesz wiedział.
Jak ci zależy na kawałku historii to lepiej dozbieraj kasy i kup oryginał, a jak nie bardzo to można tak jak amerykanie- co by stopka kolby była z epoki...

Awatar użytkownika
PMB
Posty: 54
Rejestracja: 1 maja 2009, 17:09
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Iżewski Mosin 1891/30 - najprawdopodobniej "ex-sniper"

#6 Post autor: PMB » 20 marca 2018, 22:51

ss100 pisze:dozbieraj kasy i kup oryginał
Gdzie ten oryginał byłby do znalezienia?
PMB, Весло с ПСО-1

ss100
Posty: 1890
Rejestracja: 7 marca 2006, 19:06

Re: Iżewski Mosin 1891/30 - najprawdopodobniej "ex-sniper"

#7 Post autor: ss100 » 20 marca 2018, 23:15

hehe dobre pytanie , a tak na poważnie to trzeba sobie odpowiedzieć - co nas kręci, czy bicia , czy wygląd , czy tam procent oryginału - lub jeszcze inaczej, ośmiokątna komora z biciami i nową dorobioną lufą razem z lunetą z epoki - każdy lubi to co mu sie podoba...

asasello
Posty: 4378
Rejestracja: 9 sierpnia 2004, 09:59
Kontakt:

Re: Iżewski Mosin 1891/30 - najprawdopodobniej "ex-sniper"

#8 Post autor: asasello » 20 marca 2018, 23:40

Ups wygląda że moja skromna wiedza jest skromniejsza niż przypuszczałem.Pora chyba wyrzucić "Żołnierze Polskie".
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.

Awatar użytkownika
PMB
Posty: 54
Rejestracja: 1 maja 2009, 17:09
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Iżewski Mosin 1891/30 - najprawdopodobniej "ex-sniper"

#9 Post autor: PMB » 21 marca 2018, 21:52

Jutro mam obiecaną możliwość wyjęcia karabinu z "drewienka" i obejrzenia dokładnie miejsc po wypełnionych otworach na montaż.
Może to da więcej informacji na temat techniki przebudowy snajpera na zwykły piechociński karabin.

Przy okazji jak już jesteśmy przy Mosinach - czy ktoś z Kolegów miał do czynienia z taką muszką?
Obrazek

Gwint sugerowałby że jest regulowana, co wobec przystrzelania większości Mosinów z bagnetem dawałoby w końcu możliwość dokładnego ustawienia muszki a nie odkładania poprawek "za bagnet".
Zdjęcie znalazłem "na Wschodzie" z podpisem стандартная мушка ale chyba standardowa nie była regulowana ( wkręcana ). Tzn. regulowana wertykalnie faktycznie była ale tylko w jedną stronę - można ją było spiłować w celu zmiany ŚPT ale powrót do stanu poprzedniego już nie był możliwy.
Widział ktoś z Kolegów taką gwintowaną muszkę i miał możliwość sprawdzenia czy pozwala na regulację "góra-dół" poprzez wkręcanie-wykręcanie?
PMB, Весло с ПСО-1

Awatar użytkownika
PMB
Posty: 54
Rejestracja: 1 maja 2009, 17:09
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Iżewski Mosin 1891/30 - najprawdopodobniej "ex-sniper"

#10 Post autor: PMB » 25 czerwca 2018, 19:53

Lekki update wątku po 3 miesiącach wiąże się z problemem, który przysporzył mi już nie ex-snajper ale настоящий karabin wyborowy z Iżewska ( rok 1943 ) kupiony po tym jak pierwotny bohater wątku okazał się felerny z wielkim ogniskiem korozji na spodzie lufy ukrytym pod łożem.
Nabytek wygląda tak :

Obrazek

To make the long story short - mimo starannego czyszczenia, pasowania łoża z wykorzystaniem zaoceanicznych zestawów - podkładek z brązu i wkładek korkowych - http://www.smith-sights.com/ mój Iżewski snajper "sieje" jak z garłacza :( Sprawdzony na kilku rodzajach amunicji - LPS, Celewyje Patrony, Ekstra, S&B FMJ - żadna nie "zasmakowała" :cry:
Mimo przyzwoitego wyniku testu z pociskiem w wylocie lufy, zaczynam podejrzewać że to korona lufy może być przyczyną fatalnego rozrzutu.

Obrazek
Obrazek

Czy ktoś z Kolegów ryzykował samodzielną korektę korony w warunkach domowych - jak choćby takie zabiegi ze śrubami, wyglądające trochę na szarlatanerię ale może w tym szaleństwie jest metoda :shock: ?
https://www.youtube.com/watch?v=qoSI_O3Oc3w

Czy raczej nie ryzykować szamańskich eksperymentów i wykonać u rusznikarza nowe koronowanie lufy?
PMB, Весло с ПСО-1

Awatar użytkownika
maziek
Posty: 9186
Rejestracja: 9 września 2006, 22:46

Re: Iżewski Mosin 1891/30 - najprawdopodobniej "ex-sniper"

#11 Post autor: maziek » 25 czerwca 2018, 20:28

Co to w tym wypadku znaczy "sieje jak z garłacza"? Na czym polega test pociskiem?
ukłony...

Awatar użytkownika
PMB
Posty: 54
Rejestracja: 1 maja 2009, 17:09
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Iżewski Mosin 1891/30 - najprawdopodobniej "ex-sniper"

#12 Post autor: PMB » 25 czerwca 2018, 20:59

Według instrukcji 4 przestrzeliny na dystansie 100m winny mieścić się w okręgu o średnicy 8 cm - niestety miałem na tarczy 3 razy większy okręg, co uznaje za rozrzut "jak z garłacza". Przy czym na teoretycznie ( i w innych moich karabinach kal. 7,62x54R także praktycznie ) znacznie lepszej amunicji - Целевые патроны, Экстра nie było widać poprawy.
Natomiast test pocisku w wylocie lufy jest uważany za szybki sprawdzian stanu lufy - im głębiej pocisk "grawitacyjnie" ( bez wciskania ) zagłębia się w wylocie lufy tym bardziej świadczyć to ma o jej zużyciu i "nietrzymaniu" właściwego kalibru. Jest to zgrubny test orientacyjny mający pozwolić na odrzucenie egzemplarzy najbardziej zużytych.
Karabin nie miał żadnych punc remontowych - miał zamek z tym samym prefiksem serii ale innym numerem seryjnym niż sama broń, oraz uszkodzoną lunetę ( także niezgodną numerycznie z puncami na komorze nabojowej - powinien być celownik PU A 96452 a był zamontowany uszkodzony A 105995 - także z Zakładów "Progres" ). Wyglądało na to że był po przejściach, ale ów wstępny nabojowy test średnicy lufy, z wynikiem zupełnie przyzwoitym spowodował że zdecydowałem się przygarnąć tego "weterana". Luneta już została naprawiona ( w rezerwie była jeszcze luneta PU z 1944 z Zakładów w Joszkar-Ole - o wiele większa niezgodność historyczna ale mając drugą lunetę nie taka straszna była ewentualna wizja niemożności naprawy tej która już była na karabinie ) więc czysto finansowo dałoby się wyjść nawet na "0" sprzedając tego Mośka na części typu - snajperska rączka, zamka, montaż Koczetowa z celownikiem PU itp. ale nabyłem go jako oryginalny karabin snajperski i chciałem od czasu do czasu przypomnieć mu młodość na strzelnicy a nie tylko dostojność quasi-eksponatu.
PMB, Весло с ПСО-1

Awatar użytkownika
maziek
Posty: 9186
Rejestracja: 9 września 2006, 22:46

Re: Iżewski Mosin 1891/30 - najprawdopodobniej "ex-sniper"

#13 Post autor: maziek » 25 czerwca 2018, 21:11

Dzięki.

P.S. - zawsze mnie interesowało, czy z tą koroną to prawda. Ciekawe co będzie, jak ją wyprowadzisz. Że w jakiś sposób odbicie gazu da odchyłkę to mogę zrozumieć, choć z trudem. Coś jak zgięta lufa. Ale dlaczego ta odchyłka miałaby latać po całej tarczy a nie być sztywno zorientowana a więc do kompensacji ustawieniem celownika to nie rozumiem.
ukłony...

asasello
Posty: 4378
Rejestracja: 9 sierpnia 2004, 09:59
Kontakt:

Re: Iżewski Mosin 1891/30 - najprawdopodobniej "ex-sniper"

#14 Post autor: asasello » 25 czerwca 2018, 22:07

Troche się po mądruje - Dobrze byłoby obejrzeć tarcze może da się wypatrzyć jakąś prawidłowość.Ufam że mierzyłeś prędkości początkowe i są równe.Korona nie wygląda jakoś bardzo makabrycznie -świeża nie jest ale nie ma ani jakichś zbić czy korozji.Nie wiem czy to tak powinno wyglądać ale ten gwint jakoś nie dochodzi jakoś do samej korony.Po mojemu on jakiś troche za gładki przy wylocie.Choć z drugiej strony pocisk nie wpada do lufy.Być może na jakimś kawałku trzeba będzie wylot rozwiercić.Postrzelać troche tez bez lupy.
Ja szamańskiej metody bym nie użył.
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9663
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: Iżewski Mosin 1891/30 - najprawdopodobniej "ex-sniper"

#15 Post autor: waliza » 25 czerwca 2018, 22:36

W koronie chodzi o to jak równo kończy się gwint a tu na zdjęciach nie ma go prawie wcale. Dobrze by było zmierzyc pola-bruzdy u wylotu to by to coś powiedziało. Ewentualie konsultacja z rusznikarzem, ale dobrym.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

ODPOWIEDZ